Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.05.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tydzień temu w dość dziwnych okolicznościach doszło u mnie do wymiany Meze na... Meze Tym razem wersja Jet Black a stare pojechały do UK. pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.
    17 punktów
  2. U mnie kolejne podejście do NeoTech NEI-3001III UP-OCC, tym razem z wtykami RCA. Genialne IC, nie tylko w swojej cenie, zupełnie mi wybiły z głowy kupowanie kabli za tysiące pln.
    10 punktów
  3. Od zakupów minął pewien czas, ale co tam.
    9 punktów
  4. Podpinam się z drugim bliźniakiem
    9 punktów
  5. Przeróbka kolejnych Grado na gniazdka I przeróbka kabla, żeby pod te gniazdka pasował
    5 punktów
  6. 5 punktów
  7. Bo one codziennie grają inaczej, w zależności od ułożenia na niebie gwiazd, aktywności słonecznej i mikrowibracji wszechświata. Trzeba przeczekać ten gorszy dzień i kolejny jest już znowu hi-fi
    5 punktów
  8. Posłuchałem trochę tego Metrum Amethyst. Miałem co prawda kiedyś już NOS daca ale był on oparty na 8x TDA1543, a nie R2R więc nie wiedziałem czego się spodziewać. Amethyst gra przede wszystkim niesłychanie płynnie i z gracją. Jest ocieplony, ale w niezwyczajny sposób. Konkretnie dociążone ale niepogrubione i z fajnym nasyceniem. Atak, pazur czy ogólnie odrysowanie krawędzi są złagodzone przez co wszystko brzmi homogenicznie choć cierpi na tym w pewnym stopniu separacja. Doświetlenie to zdecydowanie źródło naturalne, a nie żadne ledy, neony czy halogeny jak to w innych sprzętach bywa, a więc nawet jak coś jest jasne to nadal nie wali sztucznością. Nie ma woalu i sztucznych barier ale perspektywa nieco odsunięta przez co dźwięk kreowany jest z pewnej odległości przed słuchaczem. Wielkość sceny niezła, źródła pozorne konkretnych rozmiarów ale ich obrys jest łagodny i płynny przez co nie odcinają się aż tak wyraźnie od swoją drogą bardzo czarnego tła. Nie jest gęsto, ale nie ma odczuwalnego powietrza pomiędzy składowymi. Nie jest to też z pewnością referencyjne brzmienie, nie jest to również sprzęt najbardziej szczegółowy i nie wgryza się aż tak mocno w nagranie. Bardziej skupia się on na samej muzyce i wstrzykuje porządną dawkę analogu do wszystkiego. Nawet muzyka elektroniczna oparta na samplach brzmi jakoś tak mniej syntetycznie. Jest gładko i bardzo muzykalnie bo pomimo złagodzenia jest nadal bardzo energicznie. W ogóle to ogólny charakter zachęca do podnoszenia głośności i tupania nogą tyle, że w taki nieudawany sposób, bez napinki. Bardzo fajne połączenie dobrych technikaliów z naturalnością, choć tak jak wspomniałem nie jest to ostatnie słowo jeśli chodzi o czystość czy szczegółowość. Ja jestem na tak, chociaż osobiście wolałbym aby grał nieco bliżej ale sama maniera robi robote. Tak jak koledzy już wspominali przez ten moduł do MQA dac ucina 1-2 sekundy przy kazdym utworze, więc przy takiej implementacji zdecydowanie ten moduł odradzam. Zresztą ogólnie uważam, że MQA to bzdura. Kontrole głośności wolałbym na zwykłym wystającym pokrętle, a nie takim płaskim z dziurką na palec ale to już czepialstwo i kwestia przyzwyczajenia.
    4 punkty
  9. Tylko, że jak masz te plastry i pamiętasz o tym, to wtedy lepiej gra. Tak samo, jak ktoś Ci złośliwie te plastry odklei, to po zauważeniu tego faktu dźwięk siada do czasu przywrócenia plasterków.
    3 punkty
  10. Od godziny próbuje coś rozsądnego sklecić ale nie bardzo wychodzi - ależ one są dobre! Naturalność dźwięku, jak napisał @ForeseenQuasar, to dwa słowa, które najlepiej oddają ich przekaz. Tu nie ma nic ba pokaz, pięknie ułożona scena, bez problemu można ustawić gdzie wokal, chórki i reszta zespołu, a sam wokal to poezja dźwięku! Czysciutko, góra jasna ale bez żadnych peak-ów, midbas, jak trzeba potrafi wybrzmieć. Doskonałe słuchawki.
    3 punkty
  11. Sie nie znajo to sprzedajo.
    3 punkty
  12. Jakby ktoś pierwszy raz.....utwór jest odtwarzany ze standardową prędkością.
    3 punkty
  13. Na razie mnie przytkało...
    2 punkty
  14. @paratykus jedna z moich propozycji. Polecam sprawdzić
    2 punkty
  15. A w drodze jeszcze taki NEC https://audio-database.com/NEC-AUTHENTIC/player/cd-810-e.html
    2 punkty
  16. Na sprzedaż Arcam rHead. Kupiony na tu forum. Stan idealny. Bardzo fajny wzmacniacz o krystalicznym neutralnym brzmieniu. Do tego klasa A. Klasa wzmacniacz! - poważnie. cena: milion
    2 punkty
  17. Jest podobnie, ale są też znaczne różnice W porównaniu do stockowego ZX300, 507 ma więcej basu i więcej akcentu na midbas. Trzyma się to wszystko kupy, jest dobre zejście i faktura, ale bas jest wolniejszy niż w ZX300. Średnica pełniejsza, dociążona, nieco mniejszy peak na wyższej średnicy niż w 300. Góry trochę więcej w 507, ale mniej naturalna niż w 300. Góra w 300 niesie nieco więcej informacji. Scena i holografia lepsza w 507. Nie są to duże różnice, ale w bezpośrednim porównaniu 507 gra głębiej i większymi źródłami pozornymi. Bryła świetna, leży w dłoni zdecydowanie lepiej od 300. Bateria niezła, jeśli słuchasz plików (jakieś 8h) i gorzej, jeśli streamujesz (nie więcej niż 6h). Pewnie można powyłączać jakieś procesy i będzie lepiej. No właśnie, nie jestem pewien, czy 507 pokazała pełnię swoich możliwości z KXXS po balansie. Gdy na ZX300 mam 1/4, 1/3 skali, na 507 mam 2/3. Więcej niż 90/120 nie potrzebowałem. Zakładając jednak, że słuchawki były dobrze wysterowane, to 507 jest bardziej rozrywkowy i angażujący, z lepszą sceną i średnicą. Bas i góra dla mnie po stronie 300. Ciekawostka, 507 pasuje do etui od zx300, ale do ładowania trzeba go wyciągać. U mnie bitwę wygrał jednak ZX300, który łapie lepszą synergię z moimi słuchawkami i mam do niego BA300S. Bateria i system również jednak po stronie 300.
    2 punkty
  18. 2 punkty
  19. 2 punkty
  20. Niestety sprzedawca wyjątkowo chamski. Kupił od kogoś, nie wiadomo z jakiego źródła, nie wie o sprzęcie nic i po dwóch pytanich "męczy go ta dyskusja".
    2 punkty
  21. Dokładnie, słuchać nie umiejo nic a nic.
    2 punkty
  22. Cześć, na sprzedaż świetne słuchawki od Mee. Pochodzą z forumowej wymiany. Stan bdb, na obudowach można by dostrzec może jakieś zarysowanie, a może to sprawa wykończenia, na zdjęciach w sieci też tak wyglądały.Taki materiał. Starałem się to uchwycić na zdjęciach. Poza tym bez żadnych zastrzeżeń. SPRZEDANE
    2 punkty
  23. Spacer z dziś to tzw."Reduty" kiedyś tutaj były tereny podmokłe i tzw" bunkry" czyli to co widać , resztki jakichś elementów budowlanych .
    2 punkty
  24. Lampy sterujące Dario (firma matka Philipsa) Miniwatt E188CC.
    2 punkty
  25. “Bo przecież nie da Ci tego sąsiadka , co da Ci planarna wkładka „
    2 punkty
  26. Nowy daczek z AK4499 już niedługo
    1 punkt
  27. Skądś go jakby znam
    1 punkt
  28. Gdy posiadamy już odpowiadający nam sprzęt, a nawet jeśli nadal go szukamy, wypadałoby czegoś posłuchać Przygotowałem dość "luźną" listę moich ulubionych albumów muzycznych w historii muzyki rozrywkowej. Jakiekolwiek klasyfikowanie muzyki nie ma większego sensu, kolejności na liście proszę nie trzymać się zbyt kurczowo Loveless to mój zdecydowany top wszech czasów, cała reszta jest tak naprawdę numerem 2. Postanowiłem, że ograniczę listę do 50 pozycji, być może znajdziecie coś dla siebie (pomijając płyty, które zna chyba każda osoba, nawet nie interesująca się zbytnio muzyką ). Ranking albumów muzycznych by MrSheep: 1. My Bloody Valentine - Loveless (1991, Shoegaze) 2. John Coltrane - A Love Supreme (1965, Free Jazz) 3. Radiohead - Kid A (2000, Experimental Rock/Electronica) 4. Keith Fullerton Whitman - Playthroughs (2002, Ambient) 5. Talking Heads - Remain in Light (1980, New Wave/Worldbeat) 6. The Notorious B.I.G. - Ready to Die (1994, East Coast Hip-Hop/Gangsta Rap) 7. The Beatles - Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (1967, Rock/Pop/Psychedelia) 8. Pink Floyd - The Dark Side of the Moon (1973, Progressive Rock) 9. Stina Nordenstam - And She Closed Her Eyes (1994, Singer-Songwriter/Dream Pop) 10. Fela Ransome Kuti & Africa 70 - Expensive Shit (1975, Afrobeat) 11. Robert Wyatt - Rock Bottom (1974, Canterbury Scene/Art Rock) 12. The Beach Boys - Pet Sounds (1966, Progressive Pop/Chamber Pop) 13. Serge Gainsbourg - Histoire de Melody Nelson (1971, Avant-Funk/Rock) 14. Herbert - Around the House (1998, Microhouse) 15. David Bowie - Low (1977, Art Rock) 16. CAN - Ege Bamyasi (1972, Krautrock) 17. Pink Floyd - Animals (1977, Progressive Rock) 18. The Beatles - Abbey Road (1969, Pop Rock) 19. Charles Mingus - The Black Saint and the Sinner Lady (1963, Avant-garde Jazz) 20. Lenny Valentino - Uwaga! Jedzie tramwaj (2001, Alternative Rock/Dream Pop) 21. Wire - Pink Flag (1977, Punk Rock/Art Punk) 22. Nas - Illmatic (1994, East Coast Hip-Hop) 23. Pavement - Slanted and Enchanted (1992, Indie Rock/Lo-Fi) 24. Komeda Quintet - Astigmatic (1966, Avant-garde Jazz/Post-bop) 25. The Avalanches - Since I Left You (2000, Plunderphonics) 26. Kraftwerk - The Man-Machine (1978, Synth-pop/Electronic) 27. Ścianka - Dni Wiatru (2001, Experimental Rock) 28. The Microphones - The Glow Pt. 2 (2001, Avant-folk/Lo-Fi) 29. Modest Mouse - The Moon & Antarctica (2000, Alternative Rock/Indie Rock) 30. The Smiths - The Queen Is Dead (1986, Alternative Rock/Post-Punk) 31. Animal Collective - Spirit They're Gone, Spirit They've Vanished (Psychedelic/Avant-Pop) 32. Prince and The Revolution - Purple Rain (1984, Rock/Pop) 33. Led Zeppelin - Led Zeppelin IV (1971, Hard Rock) 34. Radiohead - OK Computer (1997, Alternative Rock/Art Rock) 35. Red House Painters - Down Colorful Hill (1992, Slowcore) 36. My Bloody Valentine - Isn't Anything (1988, Shoegaze) 37. Luomo - Vocalcity (2000, Microhouse/Deep House) 38. Klaus Mitffoch - Klaus Mitffoch (1985, New Wave/Post-Punk) 39. Galaxie 500 - On Fire (1989, Slowcore/Dream Pop) 40. M83 - Dead Cities, Red Seas & Lost Ghosts (2003, Electronic/Shoegaze) 41. Junior Boys - Last Exit (2004, Synth-pop/Electropop) 42. Pink Floyd - Wish You Were Here (1975, Progressive Rock) 43. The Velvet Underground - The Velvet Underground & Nico (1967, Art Rock/Proto-punk) 44. Paktofonika - Kinematografia (2000, Hip-Hop) 45. Brian Eno - Another Green World (1975, Art Rock/Ambient) 46. The Cure - Disintegration (1989, Gothic Rock) 47. Gang of Four - Entertainment! (1979, Post-Punk) 48. Fennesz - Endless Summer (2001, Electronica/Glitch/Ambient) 49. Neu! - Neu! (1971, Krautrock) 50. Dntel - Life Is Full of Possibilities (2001, Downtempo/Glitch)
    1 punkt
  29. Ja właśnie Koledze z forum zarekomendowałem książkę o Urbaniaku - "Ja, Urbanator.Awantury muzyka jazzowego" https://lubimyczytac.pl/ksiazka/113706/ja-urbanator-awantury-muzyka-jazzowego Fajnie napisana, lekkim piórem. Daje pogląd jak się jazz powojenny w Polsce zaczął i rozwijał. Ciekawe spojrzenie na środowisko. Bardzo dobrze się czyta. Polecam.
    1 punkt
  30. To prawda. Tym bardziej, że ich wydania charakteryzują się bardzo dobrą jakością dźwięku. @paratykus polecam przejrzeć listę: https://en.wikipedia.org/wiki/Three_Blind_Mice_(record_label) Poniżej drobna próbka
    1 punkt
  31. Instalujesz przez APK pure sklep google play , logujesz się na swoje konto google i instalujesz wszystko co ci do głowy przyjdzie.
    1 punkt
  32. W tws na rowerze mam przejechane ok 50 h. Nie wiem co trzeba zrobić aby same wypadły.
    1 punkt
  33. Dla wielbicieli klasyki ciekawe wiosenne promocje na: https://www.music-island.pl
    1 punkt
  34. @Tytus1988 Argentum to świetny kabel. Też miałem go od @Name44 Otwiera te słuchawki, dodaje powietrza, przestrzeni i tej holografii, o której później nie można zapomnieć. Moja miedź znacznie wygładza te słuchawki, maskując ich przywary, czyniąc je bardziej potulnymi ale przez to takimi zwyczajnymi, pospolitymi. Na srebrze może być czasami za ostro, za jasno, no ale kto powiedział że na K812 trzeba słuchać metalu czy skopanych realizacji? Posłuchaj ich w jazzie i daj znać
    1 punkt
  35. E tam, umarłbym z nudów od samego śmierć metalu 💀 ...i wtedy nie mógłbym już słuchać śmierć metalu
    1 punkt
  36. A sio mie z tymi hd650 z wątku. Senki do hołków się mają jak szklane paciorki do aleksandrytów; głuchelce jedne...
    1 punkt
  37. Miałem jeszcze większe złomowisko - porozdawałem najpierw znajomym, później przez znajomych. Ludzie są zadowoleni, ja mam trochę wolnego miejsca w szafie. A trzymać coś czego się nie słucha, "tak na wszelki wypadek" sensu żadnego nie ma.
    1 punkt
  38. Na korporacyjnym kompie mam Windows po angielsku, Office i wszystkie inne programy użytkowe. Total Commandera sobie na polski przestawiłem, bo się nauczyłem prywatnie komend przez lata, ale nie zawsze przejście na polski ułatwia. Angielskiego i tak muszę używać czynnie i biernie, czasem też niemieckiego. Korespondencja wewnątrz-firmowa idzie głównie po angielsku, meetingi online pomiędzy kompetencjami tak samo. Co nie zmienia faktu, że mnie drażni używanie angielskich wyrazów tam, gdzie mamy na to piękny, polski odpowiednik. Zwłaszcza iwent i kontent. Mój dziadek był kontent, jak zjadł smaczny obiad.
    1 punkt
  39. Zółty kabelek ale to dlatego, że to Audeo które kupiłem w lipcu 2009 roku
    1 punkt
  40. Będzie dodatkowe zajęcie w czasie świąt.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności