Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.04.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kabel do DT-150, 6 rdzeni solid core (8 niestety już nie miałem), wtyczka od strony słuchawek DIY z kabla miedzianego.
    9 punktów
  2. Jak to miło czasem wrzucić coś na forum i posłuchać rad bardziej doświadczonych kolegów @Perul. Okazało się, że mam dwa gniazda jack 3,5, choć wcześniej jakoś w ogóle nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę. Zastosowałem kabelki miedziane z głośnikowych Kimbera choć są trochę sztywne, to są świetnej jakości. W czasach siedzenia w domu jest też czas na zabawę, ale trzeba działać z tym co się ma na stanie... Po rozłożeniu muszli okazało się, że otwór był większy (5,5), a gniazda miały około 7mm, więc nie było dużego problemu z rozpiłowaniem pilniczkiem. Głośniczki na razie wkleiłem na obustronną taśmę, montażową, żeby w razie czego coś jeszcze poprawić. Na razie lecę na kablu od Beyerdynamic, ale jak siądę to polutuję w końcu jakiś zbalansowany. Jest super. Najbardziej mnie cieszy, że ich nie zepsułem, bo choć dłubię różne rzeczy od dawna, to moja pierwsza poważniejsza przeróbka słuchawek. Oto rezultat:
    6 punktów
  3. Bez mezaliansów, swój spotkał swego i się świetnie bawią. Kubek mówi wszystko.
    6 punktów
  4. DAC USB działa, ale przynajmniej u mnie nie bez artefaktów. Co jaki czas pojawia się jakiś syf-lekkie zakłócenie. Nie za często więc nie przeszkadza to bardzo i być może nie u każdego wystąpi. Co ważne nie ma większego laga, więc można i do innych celów go używać. Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczony Shanligiem. To zdecydowanie jeden z najlepszych DAPów jakie słyszałem. Rozdzielczość, detaliczność pierwsza klasa. Gra bardzo szeroko, scena ma też świetną wysokość. Niestety kuleje trochę głębia, co trochę wynika z charakteru jego grania. Scena nie należy też do największych, za to precyzyjność i ulokowanie dźwięków w przestrzeni na bardzo wysokim poziomie. Użytkowo - nie lubię DAPów na androidzie, ale ten radzi sobie wyjątkowo dobrze. Deezer i Tidal działają bez większych problemów, również w trybie Master. Co prawda Tidal trochę szalał, ale wystarczyło przywrócić ustawienia fabryczne po aktualizacji systemu. DAP jest świetnie wykonany, choć design ma, powiedzmy dość banalny, niemniej nie ma się do czego przyczepić. Spotkałem się w recenzji, bodajże na headfonia, że to ekstremalnie sucho grający DAP. Dla mnie suchy dźwięk to zupełnie co innego i w ogóle tego nie doświadczam w Shanlingu. To naprawdę doszlifowane, dociążone brzmienie, bez ostrości, bez sztucznych wyostrzeń i bez najmniejszej suchości, ziarnistości. Bas jest mocny, góra krystalicznie czysta, a średnica wystarczająco gładka. Nie mam słuchawek, które wyłapują szumy więc na ten temat się nie wypowiem - u mnie absolutnie czarne tło. Po balansie gra trochę lepiej - jeszcze szerzej i mniej basowo (w trybie niezbalansowanym bas troszeczkę przytłacza). Koniec końców, to mój absolutny faworyt w tym przedziale cenowym. Na moich słuchawkach gra wyraźnie lepiej niż np. iBasso DX220. Pomijając synergię i inne niż stadardowy amp, myślę, że Shanling technicznie jest co najmniej na tym samym poziomie. Niestety w ogóle nie zgrywa się z Oriolusem BA300s 😕 A właśnie z myślą o takim połączeniu go kupiłem.
    6 punktów
  5. Nie mogę... pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.
    5 punktów
  6. Zachwycam się od kilku dni Ultrasone Ruby Sunrise i Shanling M6
    4 punkty
  7. No kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurna, gdyby tak mnie uczyli analizy i algebry na polibudzie, to bym od razu ogarniał i nie męczył się godzinami w domu po zajęciach! Głupi ja... Ostrzeżenie dla ludzi słuchających techno - proszę, zaprzestańcie!
    4 punkty
  8. @Jaro54 @paratykus SP1000/SP2000 są rewelacyjne, ale ze względu na cenę nie myślę póki co o ich dłuższym testowaniu. Słuchałem z DX220, który IMHO jest bardziej transparentny niż M6 czy nawet AK (mniej efektowny i może być odebrany jako nudny), ale Ruby Sunrise to nie są doki, które wymagają odtwarzacza za 10-15k zł. W ich wypadku liczy się przede wszystkim świetna tonalność (słucha się ich z ogromną przyjemnością), a nie aspekty techniczne. Te drugie wciąż są naprawdę dobre (odrobinę lepsze niż w Andromedach z Labkable Arae czy Aether R, chociaż CA i LE też mają kilka przewag). Ogólnie, Ruby Sunrise trochę przypominają EE Wraith. Przyjdą jeszcze Saphire, to okaże się czy różnice między nimi jakieś są, ale to już w innym wątku. Ogólnie to jest tylko kilka par doków, w przypadku których przejście z takiego DX220 na SP1000 byłoby usprawiedliwione w moim odczuciu. W odtwarzaczach dopłacasz przede wszystkim za smaczki, jak kapitalna scena w AK czy genialny bas w Sony. Przeważnie więcej dają dobre słuchawki z takim M6/DX160 niż wyraźnie słabsze słuchawki z SP1000/SP2000. Połączenia słuchawek za 10k i DAP-a za 2k nie traktowałbym więc w kategorii mezaliansu. To, co ważne w przypadku Ruby Sunrise, to to, że lubią mocne źródła.
    3 punkty
  9. Niektórzy, czyt. moderacja, to pewnie odpoczną he, he hej.mp4 do pracy.mp4
    3 punkty
  10. No to jest brutalne 😁
    3 punkty
  11. Nie tak 'tłusty' ale cieszy ucho. Przy okazji podziękowania dla dwóch Panów na M[emoji3]za udane zakupy. Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
    3 punkty
  12. https://periodicaudio.com/product/vb/ Nie Chiny a USA ale polecam zerknąć 🤔
    2 punkty
  13. W pełni się zgadzam. Ja tam wolałbym kozackie słuchawki z telefonu niż byle jakie z takiego Hugo 2 bo to słuchawki są najbardziej niedoskonałym elementem i w najwiekszym stopniu mają wpływ na to co słyszymy. Myk jednak jest tak że naprawdę klasowe słuchawki ze słabego źródła zagrają mało imponująco i ciężko będzie uzasadnić ich posiadanie. Tak samo problem będzie z usłyszeniem róznicy pomiędzy zwykłym, a dobrym źródłem na niskiej klasy słuchawkach. Aby docenić najwyższej klasy słuchawki potrzeba najwyższej klasy źródła i vice versa.
    2 punkty
  14. @chico99 jak tak śledzę Twoje posty, to chyba coś dla Ciebie znalazłem. 🤣 Ps. tekst pisał jakiś analfabeta, powinno być oczywiście 'z powrotem'
    2 punkty
  15. 2 punkty
  16. Rada ... jest taka - nie wypstrykujcie się z kasy jeśli macie coś zachomikowane na audio. Poczekajcie z miesiąc.
    2 punkty
  17. Philipsy X2HR za 500 https://www.amazon.co.uk/dp/B01N5VHLUG?tag=zeropln04-21
    2 punkty
  18. przez izolację przestrzeń nie jest tak rozbudowana jak w K550 nie jest tak lekko i szeroko ale nadal nie jest źle za to dół jest lepszy nie ma tego roll offu zastanawiam się po co teraz sięgnąć kinera odin, kinera nanna, nuraphone, FirAudio M4, FirAudio M5. Może FiiO M15 odpalę
    2 punkty
  19. 2 punkty
  20. Jak się to wszystko skończy, to tak będę wbijał do pubu
    2 punkty
  21. Już chyba dawno przekroczyliśmy moment, w którym taka "jakość materiału" w tvp nie zaskakuje...
    2 punkty
  22. Jedynka niezmiennie łechta moje zmysły od 20 lat, płyta kompletna
    2 punkty
  23. Tak sobie słucham właśnie Arya, bardzo przyjemnie grają. I nie słyszę w nich tej męczącej góry o jakiej pisał Audiofanatyk. Ciężko się do czegoś doczepić. Do tego wybitnie wygodne, jak sobie przypomnę Audeze lcd xc to jak dzień i noc. A brzmieniowo to Audeze lcd xc są bardziej "wyskokowe" na wysokich od Arya. No, starczy tego chwalenia. Fajne i XC i Arya.
    2 punkty
  24. 1 punkt
  25. Masz dużą swobodę w związku, podoba mi się ...
    1 punkt
  26. To z problemami to akurat było coś innego. Takstary kupiłem trochę wcześniej
    1 punkt
  27. Co ciekawe, ten jest SS, a sp1kM gold to Cu. Czekam na swój egzemplarz z utęsknieniem.
    1 punkt
  28. FW 3.3 http://en.shanling.com/article-M0-V33.html New Functions: 1. SyncLink – Control playback of M0 from connected Android smartphone or tablet. Note: To use SyncLink function, you need to install Shanling Music app. App is available as .apk file in the zip file with firmware update. Note 2: SyncLink function is still considered beta, there will be following updates. Note 3: At current time Shanling Music app is available only for Android devices. 2. Added Russian language. 3. Added AB repeat function. Note: To use AB repeat, click on AB button on now playing screen. Then tap on two positions on progress bar, to set position A and B. 4. Added DSD-native support for USB Output to external DAC. Changes and fixes: 1. Adjusted Playback speed control (available in 1.25/1.5/2x speed). 2. Adjusted now playing screen, moving progress bar to the first group of controls. 3. Other bug fixes.
    1 punkt
  29. No ale w domu też możesz pić. Ja tam w domu łoję. Teraz co drugi dzień bo już sił nie mam ;D
    1 punkt
  30. Słuchawki już miałem a z tym DX7Pro to chciałem się przekonać jak będzie. Nie mówię, że jest źle. Po prostu nie mam porównania do czegoś innego a spodziewałem się.. nie wiem nawet czego . Na pewno cieszę się z jego wszystkich funkcjonalności. Pilot + BT gdy leże na kanapie i słucham muzy na głośnikach, bądź oglądam cos jest dla mnie ogromnym plusem. Lampy raczej tego nie maja.
    1 punkt
  31. Ale dopiero po 30 latach masz tylko zwykłe mieszkanie w dodatku już będzie do remontu, a tutaj po roku masz najlepszy odtwarzacz na świecie
    1 punkt
  32. Raczej pokój bez dostępu do internetu, by nie oglądać forum sklepów. Nie jeden wrócił z wysokiej półki do średniej by cieszyć się niska cena i dobrą jakością. - Tapatalk
    1 punkt
  33. Acmee MF-01 - parę osób już miało, ale nie zostawili śladu komentarza.. Dziwię się, bo to takie 3/4 Shozy Alien+ jeśli chodzi o dźwięk i techniczne paralele - oba mają kostki AK z serii EQ zasilane na podwyższone napięcie, gdzieś tam przewijają się opki Muses i..wysoką impedancje wyjściową. Porównując z pamięci Acmee MF-01 ma trochę mniej dołu, ale też potężny wykop, bardziej naturalną górę, średnica podobna przy czym ma nieco mniej barwy. Rozdzielczość trochę na + dla Aliena +. Z problemów na sofcie F poza dość spartanską obsługą, ma na pewno klikanie między trackami.. Ale niech to, jak to gra!! - Polecam fanom analogowego brzmienia.
    1 punkt
  34. Ja pobawiłem się trochę AKG K60 z 1965r, myślałem, ze zatrzymam je do kolekcji, ale mnie zona meczy bym się ich pozbył, bo niby za dużo słuchawek w domu Na wymienionych padach grały przyzwoicie, dol jest nie za ciężki, ale to miały być referencyjne słuchawki kiedyś. I te stare pady są straszne, przetworniki są zbyt blisko, oddalenie ich dodało szerokości sceny i poprawę wygody
    1 punkt
  35. Witam! Chciałem napisać małą recenzję z wrażeń użytkowych i odsłuchowych mojego ostatniego nabytku, czyli combo składającego się przetwornika DAC z wbudowanym interfejsem USB-I2S "Objective DAC revB" (w skrócie ODAC) i wzmacniacza słuchawkowego "Objective2" (w skrócie O2) Czyli skrót skrótów na urządzenie to O2+ODAC O tym sprzęcie (jak i o ich konstruktorze) krążą już po internecie całe legendy i nie wiem w zasadzie od czego zacząć.. No ale może od początku. Autorem obu projektów jest pewien /jak dla mnie genialny/ inżynier audio, ukrywający się pod pseudonimem: NwAvGuy Link do jego bloga: http://nwavguy.blogspot.com Warto na wstępie napisać kilka słów wprowadzenia co do historii powstania obu projektów, bo jest co najmniej intrygująca Otóż wszystko zaczęło się od "waśni" na forum Head-Fi. W jednym z wątków pewien posiadacz wzmacniacza słuchawkowego raczkującej wówczas firmy "Schiit Audio" (model Asgard) opisał na forum problem z jakim napotkał się, gdy włączał i wyłączał urządzenie, mając podłączone wysokiej klasy słuchawki AKG. Problem polegał na niepokojąco wysokich naprężeniach membrany w przetwornikach przy włączaniu i wyłączaniu wzmacniacza. Tutaj jest filmik obrazujący w czym rzecz: W owym wątku wypowiedział się przedstawiciel firmy Schiit Audio, który z tego co zrozumiałem całkowicie zbagatelizował problem. Jednak NwAvGuy zabrał głos w dyskusji krytykując urządzenie, że ten objaw jest sporym bublem projektowym i konstrukcyjnym wzmacniacza Schiit Asgard. Zarzucił firmie, że nie przeprowadziła dokładnych pomiarów sprzętu, no i ogólnie że jest to fuszerka. Podobnie pojechał na forum po firmie NuForce, gdy wykazał jawnie że jakiś ich przenośny wzmacniacz słuchawkowy w pomiarach wypada tragicznie i że tak złe wyniki były albo brakiem pomiarów już na etapie projektowania, albo pomiarów w ogóle nie robiono, tylko wszystko testowano "na ucho". Problem w tym, że podobnie jak audiostereo.pl - forum Head-Fi jest sponsorowane. Jest tam cała masa użytkowników którzy mają opłacane konta w zamian za możliwość promocji i reklamy swoich produktów (branża). Nie trudno się zatem domyśleć, że posty NwAvGuy były bardzo nie na korzyść interesom obu firm, i koniec końcem pod jakimś głupim pretekstem administrator forum Head-Fi całkowicie zbanował NwAvGuy.. Tutaj jest zapis tej historyjki: http://nwavguy.blogspot.com/2011/07/banned-at-head-fi.html Jednak NwAvGuy nie dał za wygraną, i postanowił że udowodni zarówno obu firmom, jak i w zasadzie wszystkim firmom audio, że można zaprojektować praktycznie idealny wzmacniacz słuchawkowy oraz przetwornik DAC, które to urządzenia w pomiarach wypadną równie dobrze jak sprzęty za grube tysiące /jak nie lepiej/, a przy tym będą kosztować śmiesznie małe pieniądze. Założenie koncepcyjne miał następujące: zarówno wzmacniacz, jak i przetwornik mają być urządzeniami maksymalnie minimalistycznymi, mają mieć wybitne wyniki w pomiarach elektrycznych, a przede wszystkim ich dźwięk ma być całkowicie "przeźroczysty", transparentny dla sygnału audio. Zarówno O2 jak i ODAC nie mają w żaden sposób nie kolorować dźwięku. Mają po prostu perfekcyjnie czysto przekazać sygnał ze źródła na słuchawki lub kolumny. Trochę to trwało, ale w końcu udało mu się zaprojektować i zbudować O2 jak i ODAC, których wyniki pomiarów dosłownie ośmieszają o wiele, wiele droższe klocki. Facet zaprojektował zarówno wzmacniacz słuchawkowy jak i przetwornik zupełnie za free, dokonał bardzo dokładnych pomiarów, które to pomiary są w pełni udokumentowane. Opisał całą budowę, projekt zarówno O2 jak i ODAC (przy czym ODAC jest wspólnym projektem z niejaką firmą: Yoyodyne Software Systems, szczegóły na jego blogu) Z jego bloga można pobrać kompletne schematy elektryczne jak i ideowe O2, żeby samodzielnie zbudować sobie sprzęt (jak ktoś ma smykałkę do majsterkowania) Po "premierze" obu urządzeń spotkał się z ogromnym feedback'em ze strony setek, jak nie tysięcy zadowolonych użytkowników jego urządzeń, którzy wówczas samodzielnie je zbudowali. Dostał tak wielki feedback ze strony społeczności miłośników audio z całego świata, że postanowił nieco ztuningować swoj niemal perfekcyjny przenośny wzmacniacz słuchawkowy O2 na wersję desktopową. Nie wiem do końca jakie miał założenia co do zmian - może dodanie modułów opóźnienia załączania urządzenia, jakieś zabezpieczenia termiczne, lub konstrukcja zbalansowana? Tego nikt nie wie, bo w maju 2012 dosłownie zniknął z powierzchni ziemi i śladu po nim nie ma. Żadnych teorii spiskowych nie będę tutaj tworzył, ale przyznam że cała historia jest precedensem bez wyjątku jak na całą skalę branży techniki audio. NwAvGuy zostawił po sobie kompletne plany budowy praktycznie idealnego wzmacniacza słuchawkowego i przetwornika DAC, oraz całe tony mega cennych informacji i wiedzy o technice audio, zamieszczonych na jego blogu, po czym zniknął bez słowa.. Linki do informacji o opisywanych sprzętach: http://nwavguy.blogspot.com/2011/08/o2-summary.html http://nwavguy.blogspot.com/2012/04/odac-released.html W międzyczsie z projektów NwAvGuy skorzystało kilka firm, które oferują w sprzedaży kompletnie zmontowane urządzenia w dowolnej konfiguracji (osobno wzmacniacz i przetwornik, albo oba urządzenia w jednej obudowie, możliwośc wyboru gdzie mają znajdować się gniazda itp) W europie O2 i ODAC można kupić bezpośrednio z firmy Head'n'HiFi. Ja akurat zanabyłem tą wersję: http://www.headnhifi.com/amplifiers/desktop-headphone-amplifiers/OBJ_O2_ODAC_digital2 Moja wersja O2+ODAC kupiona od headnhifi.com jest wyposażona w funkcję preamp'a, więc z poziomu potencjometru wzmacniacza mogę sterować moimi aktywnymi kolumnami ADAM A7X Warto zaznaczyć, że rok temu ukazała się druga rewizja przetwornika ODAC koncepcji NwAvGuy'a, która została nieco ztuningowana względem oryginału. Szczegóły tutaj: http://blog.jdslabs.com/?p=1003 I to właśnie ten model przetwornika ODAC obecnie posiadam. Natomiast konstrukcja elektroniczna wzmacniacza O2 jest zawsze taka sama - dokładnie taka jaką zaprojektował NwAvGuy Teraz słów kilka z wrażeń użytkowych, zaczynając od przetwornika ODAC. Ogólnie oba urządzenia siedzą w jednej obudowie, której wykonanie jest średnie, szału nie ma - ale tragedii też nie. Małe, zgrabne urządzonko sprawiające solidne wrażenie i wykonane coś na poziomie sprzętów Audio-GD (tylko że nie ma takiego rozmiaru i ilości złącz - ma się rozumieć) Instalacja w pełni plug&play, czyli podłączamy urządzenie do portu USB i po kilku sekundach jest gotowe do pracy. Z racji tego, że odbiornik USB-I2S w ODAC jest na układzie Bravo ES9023 który to układ pracuje w klasie UAC1 (max 96/24), nie są wymagane żadne sterowniki do Windows'a. System obsługuje urządzenie korzystając z natywnych driver'ów (co mocno mi się podoba) Stabilność - bez zarzutów, DAC jest stabilny jak skała. Co nie jest taką oczywistością jak mogło by się wydawać. Nawet konwerter USB-SPDIF naszego forumowego kolegi JarkaC, pracujący w klasie UAC1 nie pracował u mnie pod Windows tak bezproblemowo co ODAC. Pisałem o tym kiedyś: http://www.audiostereo.pl/konwerter-usb-i2s-spdif-na-tas1020b-tryb-asynchroniczny-24bit96khz_75045.html/page__st__750#entry3360507 Czy słucham muzyki, czy oglądam film, czy gram, czy YouTube, z ODAC pracuje bez jakichkolwiek problemów, dając krystalicznie czysty dźwięk i czarne tło. To wbrew pozorom nie jest taką oczywistością, bo przerabiałem już DAC na Tenor 8022, z którym było trochę kłopotów z niestabilnością pod Windows i kilka osób na forum również zgłaszało na problemy ze stabilnością Tenor 8022 w swoich przetwornikach. Miałem Audio-GD NFB10-ES3, w którym w roli konwertera USB-SPDIF robił układ VIA VT1731 i tak jak nie miałem najmniejszych problemów ze stabilnością w Windows, to jednak w tym DAC'u w nieregularnych odstępach czasu dało się usłyszeć cichy trzask w lewym kanale. Niby ******ła, ale denerwowała mnie jak nie wiem W ODAC wkońcu jest wszystko tak, jak powinno.. Po prostu stabilna praca + krystalicznie czysty sygnał audio bez jakichkolwiek zakłóceń, co jak dla mnie jest miłym zaskoczeniem, zważywszy na fakt że ODAC jest całkowicie zasilany z szyny USB i pracuje w trybie izochronicznym-adaptacyjnym. Jedynie wzmacniacz O2 wymaga podłączenia do zasilacza, aby mógł pracować. Przejdę do wrażeń odsłuchowych. Będę pisał "zbiórczo", ponieważ moja wersja O2+ODAC jest tylko z wejściem USB, więc nie mam jak podłączyć ODAC pod inny wzmacniacz, lub O2 pod inne źródło. Tutaj sprawa jest prosta: dźwięk z słuchawek w tym combo jest identyczny co w Audio-GD NFB10-ES3 Zero jakichkolwiek podbarwień czy kolorowania. Nie ma dudnienia na basie, nie ma sybilacji czy dźwięku jak przy włączonym filtrze "loudness" Jest transparentnie, detalicznie, rozdzielczo, płasko - imho referencja. Oczywiście cały czas piszę o dźwięku na słuchawkach. Mam obecnie zbyt słabą akustykę w pomieszczeniu, żeby cokolwiek oceniać po dźwięku z moich A7X. W zasadzie to tyle, nie będę tutaj wymyślał audiofilskiej poezji bo ja nie słyszę nic z tych rzeczy jak głębokość sceny, ziarnistość średnicy czy roll-off wysokich tonów. Poza jednym wyjątkiem. Chodzi o najniższe tony, bo to jest jedyny zakres w którym - przy całym swoim sceptycyźmie do różnie grających sprzętów audio - wyraźnie często słyszałem dudnienie na wielu słuchawkach (ale tylko tych typu "portable", czyli niska impedancja - wysoka skuteczność). Po latach czytania, testowania, odsłuchiwania trafiłem na ten wpis: http://nwavguy.blogspot.com/2011/02/headphone-amp-impedance.html Dzięki któremu wszystko stało się dla mnie jasne. W ogromnej większości przypadków, za inne odbierane dźwięku na słuchawkach podłączonych do różnych wzmacniaczy odpowiedzialne jest zjawisko opisane w ostatnim linku, czyli współczynnik tłumienia. W skrócie: jeżeli impedancja wyjściowa wzmacniacza słuchawkowego jest zbyt wysoka w stosunku co do impedancji słuchawek, to poprzez niski współczynnik tłumienia (elektrycznego) zachodzi zniekształcenie oryginalnej charakterystyki częstotliwościwej przetworników w słuchawkach. Zniekształcenie jest całkowicie randomowe, zależne od wartości znacznika dumping factor i impedancji słuchawek. Dlatego, jeżeli wzmacniacze słuchawkowe mają różne (przeważnie wysokie) wartości impedancji wyjściowej, to łączenie ich z tymi samymi słuchawkami może przynieść słyszalne zmiany w dźwięku słuchawek, poprzez brak tłumienia drgań membrany i wprowadzanie zniekształceń od pierwotnej charakterystyki częstotliwościowej słuchawek dla poszczególnych pasm. Dokładnie jest to opisane (wraz z pomiarami) w poście NwAvGuy'a. Jeżeli ktoś nie chce czytać całości to podsumowanie jest następujące. Im mniejszy poziom impedancji wyjściowej wzmacniacza słuchawkowego - tym lepiej. Przy czym najwyższa rozsądna wartość impedancji wyjściowej powinna być mniejsza lub równa 2ohm. Impedancja wyjściowa to jest imho chyba najbardziej istotny parametr wzmacniacza słuchawkowego. Ciekawe, że praktycznie żaden producent nie podaje wyników pomiarów impedancji dla wyjścia słuchawkowego? Ja podejrzewam, że pomiarów impedancji wyjściowej albo nie dokonywano w ogóle, albo są po prostu słabe i wstyd je publikować. Gdyby pomiary były dobre, to producent z pewnością chwaliłby się nimi - tak samo jak chwali się wieloma mało istotnymi danymi technicznymi Natomiast te nieliczne porządne firmy (jak Violectric, Grace Design, Burson Audio) które podają wynik pomiaru impedancji wyjściowej w danych technicznych, to ceny za ich sprzęt zaczynają się od kilku tysięcy.. Pomiary elektryczne wzmacniacza O2, są wręcz wybitne (impedancja wyjściowa: 0,5ohm), zostawiając w tyle wiele modeli znanych firm Ale co jest najważniejsze, to fakt że O2 idealnie napędza słuchawki bardzo wymagające, jak np. AKG K240DF (600ohm, 88dB SPL), jak i niewymagające, jak Brainwavz HM5 (64ohm, 105dB SPL), AKG K550 (32ohm, 114dB SPL) To mogłoby się wydawać normą, że wzmacniacz słuchawkowy powinien z powodzeniem napędzić większość słuchawek. No właśnie nie jest. Większość wzmacniaczy słuchawkowych albo odpowiednio napędza słuchawki wymagające, albo na odwrót. Przykładem niech będzie Audio-GD NFB10-ES3 (cena około 2700 pln) AGD to mała elektrownia - napędzi chyba wszystkie wymagające nauszniki, ale kompletnie sobie nie radził ze sprzętem "portable" Co bym za słuchawki do niego nie podłączył z niską impedancją i wysokim SPL, to słyszałem takie irytujące ciche buczenie na jednych słuchawkach portable, a na innych portable coś w stylu "cyfrowego szumu" Ciężko to opisać, ale w wątku klubowym Audio-GD poruszyłem ten temat: http://www.audiostereo.pl/klub-audio-gd_95939.html/page__st__1110#entry3201776 Podłączenie cokolwiek z wymagających nauszników do AGD, zapewniało idealnie czarne tło. O2 bez najmniejszych problemów napędza zarówno słuchawki portable, jak i te wymagające. Zero szumów, zero dudnienia na basie (idealna kontrola niskich tonów), zero jakichkolwiek słyszalnych niedoskonałości czy zniekształceń w dźwięku. Zapas mocy ma wystarczający, aby poprawnie wysterować większość (jak nie wszystkie) słuchawki na rynku: Max Output (33 Ohms) 613 mW Max Output (150 Ohms) 355 mW Max Output (600 Ohms) 88 mW http://www.digizoid.com/headphones-power.html Cały czas jestem pod wrażeniem, że te bardzo tanie, bardzo małe urządzenia (O2+ODAC) w końcu zapewniły mi dźwięk i użyteczność, których tyle czasu na próżno szukałem w o wiele droższych zabawkach.. Dzięki O2+ODAC chyba przestanę słuchać sprzętu, a zacznę słuchać MUZYKI Osoby, które nie szukają podkolorowanego dźwięku, i są zmęczone wiecznymi zmianami w sprzęcie audio bo albo coś nie tak z użytkowaniem - albo dźwiękowo - powinny jak najbardziej zainteresować się którymś z genialnych projektów NwAvGuy. Podsumowanie, przetwornik ODAC revB. Zalety: - całkowicie neutralny sygnał audio, zero jakichkolwiek podkolorowań dźwięku - jakość samego dźwięku na bardzo wysokim poziomie - brak jakichkolwiek słyszalnych zakłóceń, czy szumów - pomiary parametrów elektrycznych na najwyższym poziomie - wzorowa stabilność pracy - instalacja typu plug&play w każdym systemie operacyjnym, w tym również w Windows (odbiornik USB-I2S jest zgodny z UAC1) - nie wymaga zewnętrznego zasilacza (urządzenie zasilane jest bezpośrednio poprzez USB) - kompaktowe rozmiary - stosunek jakość/cena Wady: - obsługa max 96/24 - brak obsługi DSD - brak wejść/wyjść cyfrowych SPDIF - z technologicznego punktu widzenia, ODAC zbudowany jest z mało nowoczesnych układów - na upartego, komunikacja z komputerem po szynie USB w standardzie izochronicznym-adaptacyjnym - mało audiofilski look Podsumowanie, wzmacniacz O2. Zalety: - całkowicie neutralny sygnał audio, zero jakichkolwiek podkolorowań dźwięku - jakość samego dźwięku na b. wysokim poziomie - brak jakichkolwiek słyszalnych zakłóceń, czy szumów - dzięki niskiej impedancji wyjściowej i sporym zapasie mocy napędzi /poza nielicznymi wyjątkami/ w zasadzie każdy model słuchawek dynamicznych i ortodynamicznych - w pełni udokumentowana, open source'owa konstrukcja, która daje możliwość samodzielnego zbudowania urządzenia jeżeli ktoś ma smykałkę do DIY - w pełni udokumentowane bardzo dobre pomiary elektryczne, stawiające wzmacniacz na poziomie o wiele droższych sprzętów - kompaktowe rozmiary - przełącznik wzmocnienia gain, pozwalający dopasować moc wzmacniacza do podłączonych słuchawek - stosunek jakość/cena Wady: - może braknąć mocy dla egzotycznych i nienaturalnie wymagających słuchawek typu HiFiMAN HE-6 (niepotwierdzone) - wymaga zasilacza prądu zmiennego (mała dostępność na rynku) - brak modułów opóźnienia załączania - mało audiofilski look, czyli wzmacniaczem nie zaszpanujemy w audiofilskim domu
    1 punkt
  36. Zaiści ciekawy artykuł, Pozdro ✌
    1 punkt
  37. "Apel do czytających ten tekst - jeśli właśnie to czytasz, to zdaj sobie sprawę, co to jest prawdziwe cierpienie i ilu chciało nadal żyć, kiedy cierpieli. Nie przeciążajcie umysłu zbyt ponurymi myślami, bo może tego nie wytrzymać i stracicie kontrolę nad samym sobą." Bardzo mądre słowa - dziękuję za nie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności