Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.03.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dx220... Nie mogę się pozbierać...
    11 punktów
  2. nic nie kupiłem przez miesiąc! kuniec sfjata!
    9 punktów
  3. Taki tam prosty AKG mod do 2x mini xlr 4pin do balansu Przed: Po: Dziękuję za uwagę i życzę miłej nocy
    7 punktów
  4. Empire Ears to amerykańska firma z tradycjami sięgającymi ponad 30 lat wstecz, trudniąca się produkcją słuchawek dokanałowych, zarówno uniwersalnych, jak i spersonalizowanych. Marka ta jest coraz lepiej rozpoznawalna w Polsce, a w nasze ręce, dzięki firmie Audeos, trafił ich budżetowy model Bravado. To konstrukcja hybrydowa, należąca do linii X, wyposażona w jeden autorski przetwornik dynamiczny W9 oraz jeden armaturowy na każdą stronę. Pojęcie „budżetowości” jest w tym przypadku jednak mocno wywindowane, gdyż Bravado to wydatek 2699 złotych. Czy to cena adekwatna do prezentowanego poziomu? Postanowiliśmy to sprawdzić, szczególnie że słuchawki dotarły do nas wraz z 8-żyłowym kablem z posrebrzanej miedzi: Ego Audio Sake, który sam kosztuje 999 złotych. Razem to zatem już dość drogi zestaw. Zapraszam do lektury https://kropka.audio/test/sluchawki/empire-ears-bravado-recenzja/
    7 punktów
  5. Duża porcja grubych kabelków. 15. Hifiman HE-400i miedź JD 2.5m 8 żył balans XLR 16. Meze 99 Noir Srebro JD 8 żył 4m Balans 2x XLR 3pin 17. AKG K812 miedź OCC 4 żyły 2m 18. Miedź złocona JD mmcx balans 2.5mm 19. IC RCA Viablue 2x 30cm 8 żył Miedź JD (trochę mnie poniosła fantazja z tymi oznaczeniami kierunku ) 20. LCD-X Miedź JD 8 żył Balans XLR 1.5m 21. Audeze EL-8 miedź JD 8 żył Balans 2.5mm
    6 punktów
  6. Oki, jedziemy z mini recenzją Audioquest Nightowl Carbon. Niedługo być może jeszcze przyjadą do mnie pierwsze Nighthawki, bo jeden użytkownik jest ciekaw mojego porównania jednych i drugich. Tak więc, jeśli @Nicodem pozwolisz mi je jeszcze trochę przetrzymać to byłoby super Komfortowo to najwyższa klasa. Sporo miejsca na ucho, świetny wygodny system zawieszenia nauszników, fajny pasek opinający głowę. Ciężar rozkłada się niebywale dobrze, prawie ich nie czuć na głowie. Znów muszę uważać żeby tylną krawędzią małżowin usznych nie stykać się z wnętrzem pada (bo ma to negatywne skutki w odbiorze dźwięku), natomiast jest w nich na tyle dużo miejsca, że spokojnie mogę swobodnie ucho umiejscowić. Całkiem dobra izolacja, odrobinę lepsza od Beyerdynamic T5Pg2, prawie tak dobra jak w Aeonach 2C. Więcej dźwięków przecieka gdy ubierze się im te drugie, materiałowe pady, ale SQ z nich i tak mi się nie podoba więc mi to nie przeszkadza bo słucham na skórkowych. Wymagają mniej więcej tyle samo prądu co Beyery T5P. Mogę przepinać jedne i drugie i nie muszę praktycznie ani zgłaśniać ani zciszać, żeby je porównać. Zwykły smartfon oba modele napędzi odpowiednio głośno. Natomiast Audioquesty grają wyraźnie lepiej gdy do fona podłączę DragonFly Reda, pewnie strojony był specjalnie pod te słuchawy W końcu Red i Hawki/Owle są sprzedawane w zestawie i to produkty tej samej firmy. Kolejne słuchawki po Amironach i T5P, w których dużą różnicę robi ustawienie nausznicy względem kanału odsłuchowego. Można dzięki temu w pewnym stopniu wpływać na to jak bardzo w stronę 'ciemnej mocy' je skierujemy oraz wpływać na wysokość generowanej sceny. Tak więc jak ktoś te słuchawki gdzieś na jakimś pokazie czy u kolegi szybko zarzuci na uszy i po chwili stwierdzi: 'eeee, lipa' - to może być to efektem nieodpowiedniego ich ustawienia względem ucha, tym bardziej jeśli małżowina będzie stykać się z padem - wtedy brzmią troche jak radyjko wrzucone do rynny. Ucho ustawione w padzie w poniższy sposób daje mi tutaj najlepsze efekty soniczne. Zakłądając, że prawa strona tego obrazka oznacza front głowy Sam SMSL SP200 (bez iTube2 w torze) powoduje siedzenie średnicy w głowie, jakby nie wychodziła dźwiękowo poza czache. Jest na nim trochę nudnawo, tak trochę mono. Gdy daje bufor lampowy przed niego, te słuchafony się otwierają i średnica stanowi również element trójwymiarowości sceny. Jest naturalniej, bardzo organicznie, przyjemnie, dźwięcznie. Środkowy bas i gęstość całego przekazu bardzo przywołuje mi z pamięci wrażenia koncertowe w średniej wielkości klubie, gdzie fale dźwiękową z bębnów odczuwamy tak jakby nas okalały, ten przekaz jest taki mocno realny. Z SMSL SP200 + iFi iTube2 bas bardziej punktowy jednakże jest to gruby fajnie brzmiący organiczny punkcior, scena wyższa niż z LittleDota (o czym niżej), nieco mniej dolnej średnicy ale nie powiedziałbym, ze jej brakuje, więcej średnicy górnej. Z samego Aune S6 natomiast jest bardziej spokojnie, a średnica i wokale znowu siedzą w głowie ale w mniejszym, bardziej akceptowalnym stopniu niż z SMSLem. Te słuchawki są bardzo organiczne i nasycone dźwiękiem już na wejściu. I tutaj pozostał jeszcze mój Little Dot mk3 SE: znika punktowość basu, jest go kapkę mniej, za to więcej dolnej średnicy: jest bardziej konturowa, scena szersza ale niższa niż z iTube2 + SP200. Średnie pięknie grają wkoło głowy, jest bardzo analogowo, przestrzennie, trochę barowo. Czasem zdaję się, że nawet nazbyt konturowo, jednak mózg (bynajmniej mój) szybko się przyzwyczaja do tej sygnatury i traktuje ją jako urealnienie, ubarowienie przekazu Średnica jest bardziej rozciągnięta na boki niż z SMSLa, bardziej holograficzna, jest więcej przestrzeni pomiędzy instrumentami. Które to potrafią zagrać bardzo gęsto, co jednakowoż jest przedstawione w taki sposób, że wiele utworów brzmi po prostu bajecznie, ale jak wiemy nie można wiecznie żyć w bajce bo robi się za słodko, ale trochę można Jest czar, jak w lekko zadymionym klubie, jednakże dość sporym gdyż z LittleDotem scena rośnie mocniej na boki i generalnie do okoła głowy (w przód zostaje taka sama) w stosunku do SMSLa (chyba za sprawą wielowarstwowej średnicy jaką kreuje Little Dot i Bugle Boye). Zdaje się, że z Little Dotem jest najbliżej przebywania w prawdziwym klubie, tuż przed grającym zespołem. Jednakże jak wiemy, taka prezentacja potrafi po pewnym czasie zmęczyć, tak samo jak w rzeczywistości ciężko zbyt długo wytrzymać przy scenie, z czasem męczymy się nasyceniem atakującego nas dźwięku. Tak jest i tutaj, po dłuższej chwili słuchania na Little Docie, wolę przełożyć kabel do SMSLa z iTube2. Fajnie mieć obie te możliwości Są jednak utwory, lecz jest ich niewiele, które wole w nich słuchać bezpośrednio z dziury Aune S6, tj. mocno nasycone dźwiękiem, ciemnawe z natury, przykład: Lovable - Trantemoller Remix od Blaue Blume, trantemoller. Najbardziej uniwersalnymi dla nich torami są zatem wedle mojej opinii oraz upodobań: Aune S6 (LineOut 64/100) -> RCA -> iFi iTube2 (9dB + PushPull) -> SMSL SP200 oraz Aune S6 (Lineout 64/100) -> XLR -> Little Dot MK3 SE (Amperex Bugle Boy i LowGain). Grają również świetnie z DragonFly Redem. Generują świetną scenę z grubo i organicznie rysowanymi instrumentami, między którymi w ogóle nie brakuje powietrza. Sygnatura pierwsza klasa, baaaaardzo moje granie. Oprócz Fostex Th900, żadne inne słuchawki do tej pory nie zrobiły na mnie takiego wrażenia na kablu stokowym jak te Nightowle Carbony. Beyerdynamic T5Pg2 są sygnaturowo mocno różne od Nightowli, są w stosunku do nich po trochu w opozycji, gdyż są sporo jaśniejsze, bardziej analityczne, chirurgiczne wręcz, mają jednak nieco więcej środkowego basu. Obie sygnatury potrafią mnie bardzo cieszyć, ale bliżej memu sercu jest jednak ta Audioquestowa we wspomnianych torach. T5P grają scenicznie wyżej, bardziej odchudzonym acz fajnie holograficznym dźwiękiem. Zdają się też mieć nieco lepszą rozdzielczość, więcej detalu. Natomiast Sowy nadrabiają realizmem, plastycznością, grubą krechą, przez co rozumiem większą realność odsłuchiwanych instrumentów w utworze. Scenicznie Sowy grają obszerniej, szerzej od T5P, które to grają wyżej i tak jakby bardziej w dal. Nie powiedziałbym jednak, że Nightowlom brakuje wysokośći sceny, absolutnie nie. Można to porównać w ten sposób: Słuchając Nightowli jesteśmy jakby na równi z grającym zespołem, a słuchając T5P, jakbyśmy byli pod sceną, która jest podniesiona na pewną wysokość. Do Aeon 2C nie ma ich w ogóle co porównywać, to jest tak zupełnie inne granie, że stanowi dla mnie osobna kategorię. Po krótce A2C są jednocześnie i organiczne i masakrycznie precyzyjne, szczegółowe, dokładne, nie tak suche w swej analitycznośći jak T5Pg2, i grające niebywale poprawnym, grającym czymś pomiędzy przekazem studyjnym a filharmonijnym. A2C również miażdżą Audioquesty oraz T5P w kontroli basu, a w szczególności subbasu, czarują mikrodetalem, jednocześnie nie czyniąc go zbyt chudym. Auqioeusty to natomiast półmrok baru, w którym polewa się whisky i włącza wytwornice dymu na dość kameralnej scenie, którą obsiadają mocno rozegrani już muzycy. W 5 gwiazdkowej skali daje im 5 gwiazdek za izolację od otoczenia, 5 gwiazdek za komfort i ilość miejsca na ucho w środku oraz po 4 gwiazdki za sceniczość-razem-z-holografią oraz za SQ. Biorąc uwagę oczywiście mój najlepszy pod nie ustawiony tor, którego gdybym nie miał to pewnie dostałyby po 2-3 gwiazdki za dwa ostatnie punkty. Btw. świetnie jak na rekreacyjne mobilne granie, grają z mojego smartfona, a jeszcze lepiej razem z DragonFly Redem. Biorąc pod uwagę ich cenę, a szczególnie, że używane można dostać poniżej 1000zł, to jest to miażdżący konkurent dla reszty towarzystwa konstrukcji zamkniętych, o ile mam pod ręką hybrydę lampową
    5 punktów
  7. Było o Shuoer to się podzielę, bo od tygodnia słucham EJ07, a tu jeszcze chyba ich nie było. Co prawda wcześniej nie miałem nic podobnego, więc nie za bardzo mam porównanie, ale jestem zachwycony. Bas brzmi jak subbas, strasznie nisko schodzi. Piękne wokale i niemęczące wysokie. Scena nie specjalnie szeroka, ale pięknie się rozkładają instrumenty. Strasznie dobrze się zgrało z DX220 z AMP9 na srebrnym kablu.
    4 punkty
  8. Zara da kretowi popalić... aKdXXB6_460sv.mp4
    3 punkty
  9. N jak North Mississippi Allstars
    3 punkty
  10. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kuratorium-podalo-konkursy-wazne-w-rekrutacji-do-liceum-religia-wazniejsza-od/8f3gm32 "(...) Kuratorium podało konkursy ważne w rekrutacji do liceum (...) można zdobyć punkty w konkursie na najlepszą gazetkę szkolną województwa mazowieckiego. Można też pozyskać punkty za wyróżnienia na festiwalu patriotycznym i piosenki religijnej, w konkursie na śpiewanie pastorałek i kolęd, na palmę i pocztówkę wielkanocną, a także w karaoke z Beatlesami. Z listy zniknął za to konkurs Kangur Matematyczny, od lat cieszący się popularnością wśród uczniów i nauczycieli, którzy zachęcali swoich podopiecznych do udział w tej rywalizacji. (...)"
    3 punkty
  11. Sprzedam odtwarzacz Sony NW-ZX300, Stan idealny, przegrał ledwo ponad 100 godzin, pełen komplet. Cena - 1500 z wysyłką.
    2 punkty
  12. Nie mam za bardzo doświadczenia w opisywaniu dźwięku, więc robię co mogę... Ostatnio słuchałem przede wszystkim iSine 20 tu scena większa, dźwięk bardziej spójny. Mniej słychać wysokich i basu, grają bardziej z przodu. W porównaniu EJ07 bardziej szczegółowe, wyraźniej umiejscowione instrumenty, choć scena mniejsza. Grają bardziej w środku i z tyłu. Wyraźnie głębszy bas, który jest precyzyjny i schodzi bardzo nisko. Dużo lepiej słychać wokale, piękne bardzo miękkie, tak jak fortepian w triach jazzowych. Wysokie jakby trochę wycofane, ale za to miłe i nieinwazyjne. Może dlatego lepiej mi się słucha na srebrnym kablu (Yinyoo), niż na oryginalnym z miedzi. Na razie Audeze odłogiem sobie leżą. Poza tym jeszcze dysponuję Tin P1 (podobne wrażenia porównawcze na srebrnym kablu Fiio i posrebrzanym TRN). Tu oczywiście szczegółowość trochę większa, ale nie tak znowu bardzo. W porównaniu, to basu mało, ale przede wszystkim też jakiś taki papierowy. Poza tym, to jeszcze nie mam EJ07 osłuchanych i pewnie też nie są wygrzane. Na początku byłem trochę przerażony jak to brzmi, potem zaczęły dopiero się odzywać. Nie mogę się też zdecydować jakie tipsy są lepsze co jakiś czas zmieniam z pianek na silikony i za każdym razem jest inaczej, ale nie wiem czy lepiej, po prostu inaczej. Nie miałem podobnych problemów przy innych słuchawkach :) Jeżeli chodzi o źródło, to wrażenia są bardzo podobne zarówno na iBasso jak na Hugo2. Bardzo ciekawie zagrały z lampkami z AMP9, przez długi czas nie mogłem się oderwać. Jak będę miał więcej czasu na zabawę, to jeszcze podłączę się do dużej lampy, żeby sprawdzić, czy to jakaś reguła.
    2 punkty
  13. Cholerna grypa. Ledwo odebrałem paczkę 2 tygodnie temu, trochę posłuchałem i padłem. Ale już jest ok. Jeśli o mnie chodzi to Xduoo XD-05 Plus (fatalna nazwa), jest fantastycznym sprzętem. Nie mam dużego porównania, ale nawet AKG K550 poprawił (nadal po TH610 K550 brzmią jak popsute 😕 nie umiem tego już przywrócić). Dodaje basu, dodaje oddechu, mięsa. Plus pomaga temu co było wg mnie wadą Fostexów, czyli pustce w scenie, między środkiem a bokami. Dźwięk jest nieco bardziej ściśnięty (dla kogoś może to być wada), bardziej gra bliżej środka głowy. Na początku miałem wrażenie, że coś straciłem, z tej przestrzeni, ale teraz czuje, że to dało po prostu funu dźwiękowi, dźwięk jest bardziej dla Ciebie, a nie obok Ciebie (nie wiem czy to ma sens ). Bardzo podoba mi się to połączenie, mobilne, z dużym jackiem, nawet podbicie basu, nie jest jakieś koszmarne. Wady? Filtry działają po chińsku, czyli cholera wie jak. Przełączniki Basu, Gaina i Boosta wydają się lekko liche. Ale to szczegóły i czepianie się. Synergia wg mnie jest, ja to odbieram tak, że nic mnie nie irytuje, a słuchawki w końcu dają mega przyjemność. Słucham tylko na opampie Bursona V5i dual, nie zmieniałem na stockowe. Trochę nie wiem jak, a trochę mi się nie chce
    2 punkty
  14. Każda rocznica dobra by kupić sobie prezent
    2 punkty
  15. Trochę sam zapędziłem się w kozi róg. Zawsze starałem się uważać, by nie przekroczyć tej cienkiej linii, między opłacalnością, a chęcią posiadania...... a jednak kupiłem... chyba oczami 😊 Prawdopodobnie jeszcze wiosną upieększę plintę jakimś fajnym fornirem --ta folia mi nie odpowiada i pomyślę o sensownej i niedrogiej wkladce. Nie jest to jakiś super drapak, ale reloopa szybko pogoniłem,bo o dziwo okazał się gorszy.
    2 punkty
  16. No i są! Naprawdę miłe zaskoczenie, bo znając sygnaturę AKG nie spodziewałem się takiego basu. Podoba mi się też jak budują plany dźwiękowe.
    1 punkt
  17. Żółw aka Turtle jest tylko jeden i na imię ma Seiko, nie Certina
    1 punkt
  18. Zbiera, 8 marca już zaraz ;D - Tapatalk
    1 punkt
  19. Żeby nie było to to nie kwestia problemu Roon tylko to że Tidal tego nie udostępnia w API. Ręki nie dam sobie za to uciąć ale chyba gdzieś takie coś wyczytałem. pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.
    1 punkt
  20. Dodasz album do ulubionych w Tidalu, pojawia się artysta w bibliotece Roona. Mam masę ulubionych artystów w Tidalu, którzy jednak nie są ujęci w bibliotece. Podobnie jest z Qobuzem.
    1 punkt
  21. https://www.ebay.pl/itm/Stax-SR007-Mk2-In-Black-Amazing-Headphones/114135738873?hash=item1a930529f9:g:AzUAAOSwmP5eW-dE 5k złociszonów
    1 punkt
  22. Cirrus Logic to chyba mój układ .... 🤔
    1 punkt
  23. https://www.ebay.co.uk/itm/283801950594 Focal Elear 2000zł
    1 punkt
  24. To był niezły babol. Już poprawione na 3550.
    1 punkt
  25. To chyba nie ten dział? @Moderatorzy?
    1 punkt
  26. Zamiast Pylonow jest masa świetnych kolumn. Sprzęt używany czy nowy? Ciekaw jak jestem jak wygląda sprawa z akustyka, ustawieniem kolumn bo to ma ogromny wpływ jak końcowo zagra Twój zestaw. Jeżeli zależy Ci na poprawnej akustyce napisz do mnie a postaram się doradzić jak najlepiej.
    1 punkt
  27. Dziwne kredki Haha no ja nie mogę
    1 punkt
  28. Żeby temat poniekąd domknąć, to napiszę, iż kupiłem OH300, dzięki nieocenionym radom @Methuselah 🙏 Słuchałem również Neo BG dzięki uprzejmości @Gourney 🙏 Jedne i drugie są świetne. Przeważyły niuanse.
    1 punkt
  29. Ale wojna w Korei już się dawno skończyła. A Marek ma chyba do 6 marca urlop (tak ma na Allegro napisane) i na maile na razie nie odpisuje.
    1 punkt
  30. Może tak być. Ale czy warto tak generalizować. Jak parę lat temu szukałem wzmacniacza do DT880, to było wiele opinii: 880 - tylko z lampą. W tym polecano Feliks Audio Espressivo. Posłuchałem i kompletnie to do mnie nie przemówiło, wręcz uważam za bez sensu. Nie mam doświadczenia z hybrydami za bardzo. Również parę lat temu szukałem daka do stacjonarki i słuchałem hybrydowego daca Music Halla. Był to dla mnie najsłabszy dac, jaki słyszałem w przedziale do 3 tysi. Więc to pewnie nie moja droga. Też mógłbym tak opisać: przydymienie. Ale właśnie do klasycznej się dlatego nie nadają, bo zanadto gaszą naturalne wybrzmienia instrumentów, chyba że chcesz tylko zasypiać np. przy Vivaldim. A wokalnie - niby zgoda, ale HD650 robią to lepiej. Przy czym to jest taka anomalia, że przy pewnej muzyce można tego nie zauważyć (np. talerze perkusji, wydają się być na swoim miejscu, wcale nie wycofane), a jednak coś jest nie halo. I nie wiem, jak trzebaby powyginać charakter wzmaka, żeby to dopasować.
    1 punkt
  31. Co za różnica podłogówki czy monitory na standach. Te pierwsze zresztą sporo stabilniejsze. Jeżeli remont przewiduje nowy parkiet / deski puściłbym kable pod podłogą. Wybór kolumn będzie duuuuuzo większy, a koszty spoooooro mniejsze. Nie wspominając o jakości dźwięku w przeliczeniu na PLN Jeżeli bezprzewodowe, to może https://www.q21.pl/kef-ls50.html teraz w cenie 3 674,00 PLN za parę.
    1 punkt
  32. Sie dziwie, że jeszcze Vigna nie dostał propozycji stworzenia muzyki do filmu.Co ten typ wymyśla za kosmiczne riffy to sie nie mieści w łepetynie.Zespół który nie nagrał i prawdopodbnie nie nagra słabej płyty.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Najnowszy upgrade (Elex -> Clear) plus Dropowe elektrostatyki złapane kiedy likwidowali magazyn.
    1 punkt
  35. Zamiast Clear pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.
    1 punkt
  36. Taka drobna ciekawostka, czy raczej efekt eksperymentu. Zmieniłem jednego Vivida na Classica, a dokładniej tego na I/V Stage (drugi od pokrętła) i to chyba będzie moje docelowe ustawienie póki co. Dla mnie idealny balans między Vividem a Everestem, ale nie będę mówił o detalach. Jestem ciekaw, czy moje spostrzeżenia pokryją się z waszymi odczuciami. Ktoś przeprowadzi eksperyment i pochwali się efektem?
    1 punkt
  37. Bardzo celne uwagi. Do HD600 podchodziłem kilkukrotnie z różnymi konfiguracjami źródła, toru itp. Nie znalazłem odpowiedniego, czy to lampa czy cyfra zawsze HD600 wydawały mi się dziwnie wolne , wręcz zamulone. Ok, spokojne numery z wokaliznami brzmiały pięknie, natomiast gdy w utworach pojawiała się dynamika to HD600 wymiękały (moja subiektywna opinia). HD 599 SE kupiłem z czystej ciekawości i w sumie dla designu (nie zagrają to dam żonie ) i ku mojemu zaskoczeniu spodobały mi się bardziej niż "kultowe' HD600. Może HD599 nie są specjalnie wybitne, ale też nie kuleją w żadnym aspekcie. Przyzwoicie grające słuchawki w każdym stylu muzycznym , a do tego bez cudowania, szukania odpowiedniego toru czy źródła. HD599 przemawiają lepiej do mnie (czytaj brzmienie/cena) niż HD600 czy HD700 (to dopiero jest jazda z torem )
    1 punkt
  38. Dawno nic nie pisałem o DT990 To krótkie porównanie do DT880 Edition 600 - 880-tki zrobiły na mnie duże wrażenie naturalnością i realizmem, do tego miały dźwięk, jakby to opisać, trochę "posłodzony" (nie wiem czy to odpowiednie audiofilskie określenie ) przez to np. wokale brzmiały bardzo przyjemnie. Ta naturalność i neutralność w dużej mierze dla mnie brała się z bardzo równej średnicy, bez jakiś dziwnych podbić na przełomie wyższej średnicy i sopranu jak w HD650, a o K701 i pokrewnych to już nawet nie mówię, bo dla mnie zawsze brzmiały plastikowo (przepraszam fanów AkG ). Nigdy jednak do końca nie byłem w stanie zaakceptować dźwięku 880-tek i wynika to moim zdaniem z ich dziwnej konstrukcji, to znaczy z "pozalepiania" przetwornika - z jednej strony tam jest siateczka, z drugiej filcowe krążek, które sprawiają, że ten dźwięk jest "zduszony". I dlatego przesiadłem się na DT990 Edition 250, które są po prostu takimi 880 Edition tylko z przetwornikami niezalepionymi siateczką i filcem. Moim zdaniem zachowują zalety 880-tek - naturalność, słodki dźwięk, jednocześnie nie są "zduszone", jest większa swoboda przestrzenna i otwartości. Wady: bez tego filcu pik na sopranie jest o kilka dB większy co pewnie dla wielu osób może być problemem, ale można sobie z tym radzić na wiele sposobów - a najprostszym i najzdrowszym jest - słuchać muzyki trochę ciszej W tle jeszcze Szczury, które liczyłem, że będą lepiej izolować przy słuchaniu w nocy, ale niestety z tą izolacją jest u nich tak sobie.
    1 punkt
  39. Taki drobny zakup... ale płyta bardzo fajna.
    1 punkt
  40. Minimalistycznie i klasycznie.
    1 punkt
  41. Dziś pierwsze w życiu zakupione płyty winylowe... w sumie jeszcze nie mam na czym sluchać😂
    1 punkt
  42. Może być biednie i fajnie byleby uczciwie. PG to jedna z tych firm za którymi nie przepadam bo w swojej wszystko co maja jest zerżniete od innych producentów Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
    1 punkt
  43. Było bogato, to teraz trochę biedniej. Szafir, seiko nh35, ogólnie przyzwoite wykonanie. Za 232zł.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności