Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.08.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. A więc do dzieła! AKG Q701 vs Beyerdynamic DT880 chrome edition AKG miały odblokowane bass porty, po tym modzie trochę się zbliżyły barwą do DT880 chrome. Na początku mój system - 2 odtwarzacze MD, Kenwood DM7090 neutralny, Sony MDS JE510 mocniejszy dół pasma lekko cieplejszy. Słuchane obie pary słuchawek z dziurki 6.3mm w odtwarzaczach MD. Pliki MP3 320 oraz FLAC. Testowana muzyka z laptopa - Rock różnej maści, pop, elektronika, rozrywkowa, aż po utwory "Clint Mansell'a" Wygoda słuchawek - Obie pary są wygodne, DT880 jednek lepiej się układają na głowie, lepiej przylegają, nie spadają tak łatwo z głowy jak Q701. Pady w DT880 bardziej miękkie, zaś w Q701 twardsze i lekko za duże. Jakość budowy - Beyery trochę lepiej wykonane, sadze, że AKG prędzej zaczną trzeszczeć, mogą występować też problemy z łamiącymi się plastikowymi elementami przy gumkach na pałąku. O dziwo Q701 po kilku latach użytkowania wcale nie trzeszczą, dawno miałem inną sztukę to bardzo irytowało mnie ich skrzypienie. Być może dlatego, że ta sztuka która posiadam byłą lepiej wykonana w Austrii lecz nie pamiętam jak było z tamtą sztuką. DT880 ogólnie mają prostszą budowę pałąka więc mniejsza szansa na zużycie. Dźwięk - Tutaj nie będę owijał w bawełnę a wyrażę opinię bezpośrednio i szczerze. AKG względem Beyerów grały gdzieś poziom niżej, przesłuchałem wielokrotnie chyba kilkaset utworów i szczerze pisząc DT880 spokojnie przebiły jakością dźwięku Q701. Przegrane AKG w wielu aspektach nie dały rady rywalowi, nie było takiej gładkości, płynnosci, selektywności, głębi sceny, naturalnych wokali, i kilku innych ważnych rzeczy. Co ciekawe to nawet selektywność była lepsza w Beyerach pomimo, że to AKG chwalone są za słuchawki grające dużą sceną. AKG mają właśnie taki problem, że budowanie sceny jest dziwne... Niby ta scena jest napowietrzona ale płaska, wokale czasami zagłuszają niektóre źródła pozorne, być może to przez nie najlepsza głębie. Beyery w selektywności są wyraźnie lepsze, wokale nie wchodzą tak na inne źródła pozorne, jest rzeczywiście więcej miejsca na scenie pod względem głębokości. Na szerokość sceny trochę AKG lepsze ale czy to daje im, aż taką przewagę? właśnie nie... Pod czas testów słuchałem np Avril Lavigne Forgotten gdzie DT880 dużo lepiej odgrywały jakość sceny, pokazały naprawdę pokaźną scenę na głębokość, wysokość, szerokość gdzie AKG jakoś nie potrafiło tego na taką skale zagrać. Wiem, że AKG nie nadają się za bardzo do takiej muzyki ale w tym wypadku piszę o ci wielkości sceny gdzie AKG poległo. Takich utworów było trochę więcej, chociaż ogólnie to AKG daje nieco więcej powietrza i szerokości na scenie. Lokalizacja źródeł, pozornych lepsza w DT880, Q701 gorzej radzą sobie z holografią, przy Beyerach mają trochę dziwnie odgrywaną scenę. Gdy bym miał się doczepić to AKG mają jakoś porozrywaną, niespójną scenę, nie ma tam takiego ładu, porządku. Wokale również na tym cierpią, przy graniu na Q701 wokale grają bardziej porozrywane na oba kanały, nie grają tak wyraźnie na środku sceny. Pod względem barwy DT880 grają lepszym dociążeniem, zazwyczaj mocniejszym "basem" bardziej pogrubionym dźwiękiem, zdecydowanie lepiej dociążonymi wokalami, przy czym nie są tak jasne jak w Q701. Góra pasma wyraźnie ciemniejsza bo to AKG grają za jasno. W obu modelach niestety dostrzegłem sybilanty, w takim wypadku źródło/okablowanie trzeba by wymienić na odpowiednie. Co prawda AKG wyraźnie gorzej radzą sobie z ostrym akcentem góry pasma. Przy muzyce Clint Mansell - Winter Lux Aeterna na AKG nie była aż tak źle, nawet przyjemnie się tego słuchało, lecz i tak Beyery grające "ciaśniej" lepiej sobie poradziły z klimatem takich utworów. Z opinii osób Q701 to jasno grające słuchawki gdy DT880ED/chrome grają dosyć neutralnie. Z tym mógł bym się zgodzić, chociaż też warto dodać, że nawet po bass modzie AKG grają chudą średnicą przy Beyerach. Wydaje mi się, że AKG przez nie najlepszą holografię, średnia selektywność, drażniącą górę pasma, nieco poszarpany dźwięk, wychudzone dziwne i jasne wokale, słabszą głębie, rytmikę, płynność, gładkość, wypełnienie średnicy, namacalność nie jest w stanie przebić Beyery, nawet na bardzo dobrze dobranym źródle mając na uwadze równie dobry tor przy DT880. Upraszczając to AKG były nieco lepsze w szerokości sceny, napowietrzeniu, niestety więcej rzeczy nie pamiętam. Po tym porównaniu doceniłem jeszcze bardziej DT880 chrome. Koniec! ^^
    4 punkty
  2. Myślę że tego by się ludzie bardziej przestraszyli:
    3 punkty
  3. Byłem tam wczoraj przy okazji, ale przejściówkę na mały wtyk miałem przy sobie . Słuchałem Denonów 5200, 7200 i Elearów, na Sony A45 (głośność średnio 75 - 80). Muza: death metal, pop, synthwave: Hypocrisy, Fleetwood Mac, Berlin (kawałek z Top Gun ), Betrayer (demówka), Desolation Realm (demówka), VHS Glitch. Moje wrażenie odnośnie Focali, po tym bardzo, bardzo krótkim odsłuchu, są takie: - W porównaniu do Denonów, górę mają ciemną i grubszą. Zastanawiam się, czy ich góra nie jest nawet ciemniejsza od moich DT150, musiałbym porównać łeb w łeb. - W porównaniu do DT150 górę mają wypchniętą. - Basss, no właśnie... nie wiem co z nim, za głośno tam było. Nie czułem niedostatków, więc pewnie jest ok. - Chyba mniej muzykalne (równiejsze) niż Denony, ale i tak wydawały się ok pod względem muzykalności. - Nawet przez chwilę nie pomyślałem o nich jako hałaśliwe czy agresywne. - Pady mnie nie uciskały, wygodne (DT150 mocniej uciskają). - Całościowo ich dźwięk odebrałem jako grubszy, ciemniejszy i zdecydowanie bardziej dociążony w porównaniu do Denonów. Stojący po stronie moich Bajerów DT150 (Denony to strona CAL!). Kompletnie nie wiedziałem czego spodziewać sie po Elearach. Nigdy nie słyszałem żadnych Focali, a tu zaskoczenie od pierwszych dźwięków. "O! Przypominają trochę to co mam w DT150, jestem w domu, fajnie." ). Aby stwierdzić, czy dla mnie Eleary są lepsze, albo w czym są lepsze od moich DT150 musiałbym porównać je na spokojnie w domu. Inne wnioski są takie, że A45 jest spoko ...a DT150 są git (ale to chyba wszyscy wiedzą, no nie? ).
    3 punkty
  4. To nadal za dużo. Dlatego wątpię abym się zdecydował na Stelie już teraz, przy obecnej cenie. Za pół roku - rok będzie pewnie można używki kupić poniżej 7-8 tys. i wtedy będzie można temat ponownie rozważyć. Póki co skłaniam się bardziej w stronę Arya, które nowe kosztują ok 7k, a pewnie niedługo używki jeszcze cenę zbiją. I też uważam, że obecne ceny słuchawek (z praktycznie wszystkich segmentów) są chore.
    2 punkty
  5. Wszystko się zgadza ale te słuchawki i tak są teraz znacznie za drogie. Te czasy w których ceny kreciły się maks 4000zł za najwyższe modele to były jeszcze znośne czasy. ****iane jak na Polskie realia, ale jakoś tam znośne. Teraz już naprawdę przeginają. Jakkolwiek dobrze by nie grały takie np Utopie - 17 000zł to za dużo.To jednak tylko słuchawki. Wiadomo że nikt za tyle ich nie kupuje ale sam wiesz ile można zjechać z słuchawek, nawet bardzo drogich. Dzisiaj znalazłem Utopie za 9000zł na ebay np. Idealny stan, używki. Tak szczerze mówiąc to chyba wciąż troche za duzo.
    2 punkty
  6. Dziękuję za wzmiankę o tym albumie!!! 👍
    2 punkty
  7. Ciekawy opis porównawczy. Nie znam DT880, bo miałem jedynie ich wersją 600 ohmową z lat 80, za to AKG Q701 już tak i jak pamiętam moje wnioski co do grania tych słuchawek były podobne. Czy inaczej - ich brak dociążenia czy muzykalności, jałowość brzmienia, jasność mnie i taka pustka mnie zdecydowanie nie przekonała. Miałem wtedy niby gorsze Grado SR80i i wolałem na nich słuchać. Żeby nie było, to scenicznie coś tam grały, czy tam miały całkiem niezłą przestrzeń, ale to było dla mnie zbyt mało. O wiele bardziej spodobały mi się K601 i to pędzone z iPoda mini + O2 Jak pamiętam to względem Sennków HD580, i to jeszcze lekko zmodowanych chyba żeby bas nie uciekał, grało to może nieco tylko mniej misiowato, za to z tą prezentacją AKG.
    2 punkty
  8. "Synek zostaw ten komputer, bo go wyrzucę" godzinę później "Mówiłem że to zrobię" A potem mamy takie aukcje na allegro : https://allegro.pl/oferta/asus-rog-g752vs-i7-6700hq-16gb-gtx-1070-po-upadku-8382639864
    2 punkty
  9. ja mam AIR1 i pasują, szczegóły w sumie @Mayster
    2 punkty
  10. https://allegro.pl/oferta/fiio-x5-dap-dac-8387513231?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare Fiio X5 pierwszej generacji, tzw kuchenka gazowa za 250zł
    2 punkty
  11. Kupiłem Burson Playmate. Towar solidnie zabezpieczony, bez żadnych wad ukrytych. Na moją prośbę sprzęt został wysłany jeszcze w dniu zakupu. Polecam
    1 punkt
  12. Są a jakże. DT150, takie dobre słuchawki a można je kupić za 6 setek. Za 5 setek są Grado SR80e, hit za oceanem wśród niemajętnych słuchaczy. Są wciąż DT880 i DT990 (PRO). Da się naprawdę zrobić dobry dźwięk nie wydając kwoty odłożonej na auto A propo Grado i tych cen, skoro już mi się tak ręka omsknęła że nasmarowałem te komentarze o cenach... pozdrawiam dystrybutora Grado, Audiosystem, chyba najgorszego dystrybutora w Polsce który tylko podbija ceny za plastikowe grajki z Nowego Jorku i utrudnia życie nie sprowadzając limitowanych edycji, zero dialogu i trzeba się z nim szarpać, a w konwersacji email zachowują się jak małe dzieci i traktują człowieka jak natrętną muchę. Jak ktoś od was czyta to forum Panowie z Audiosystem, to wieeeeelki k... korek Wam, wiece gdzie. Tak, dokładnie tam. Już Wam tam więcej żadne światło na pewno nei dojdzie. Nikt tak nie podbija ceny jak Wy i nie robi takich przebit na najgorzej zbudowanych słuchawkach na rynku
    1 punkt
  13. Coś nie poszło zgodnie z planem
    1 punkt
  14. @Mripper czekam na wieści związane z wyborem nowego nabytku. Podejrzewam, że czułbym lekki niedosyt, posiadając mniej niż 3 pary słuchawek. Natomiast na początku słuchawkowej przygody planowałem mieć nie więcej niż jedną parę dobrych za kilkaset złotych
    1 punkt
  15. Przez tydzień do ogarnięcia ePro Horn tips - grafenowe tipsy - z Audeos za mniej czyli za 50zł z kodem EPROFB. Wyrzuciło mi na fejsie, to się dzielę
    1 punkt
  16. Zobacz ten mod https://pokazywarka.pl/hd555_mod/ - powinien zrobić to co masz na myśli.
    1 punkt
  17. Audio GD nie ma dobrej reputacji ogólnie. Ich konstrukcje to przerost formy nad treścią, który nie przekłada się jakość - no chyba, ze lubisz mocno podkoloryzowany dźwięk, a z drugiej strony w pomiarach technicznych wypadają tragicznie. Nie mówiąc już o tym, że przez długi czas fałszowali te ostatnie na swojej stronie, a w niezależnych testach wychodziło coś zupełnie innego, do czego się później przyznali. Mówiąc więc delikatnie nazwałem ich produkty specyficznymi. Nie ma prawie żadnego znaczenia, może jedynie takie, że z pewnych słuchawek wiele więcej za pomocą źródła nie wyciągniesz (eq pomijam). Może się więc okazać, że mając źródło za 1000 zł i słuchawki za 700 zł grają one już nazwijmy to optymalnie z braku innego określenia i po zmianie tego pierwszego na 5 razy droższe zmieni się.... nic lub prawie nic. Prawdą jest, że sprzęt audio generalnie jest kosmicznie przewartościowany, nikt tego raczej nie neguje, ot zwyczajnie topowe słuchawki mają zazwyczaj (nie jest to 100% reguła) większe wymagania względem źródła aby zagrać optymalnie. Dlatego zazwyczaj najpierw wybiera się słuchawki, a później do nich dopiero źródło i nie zawsze (rzadko) jest sens kupować 5 razy droższe źródło od słuchawek. Szczególnie w "niskiej" lub "średnio-niskiej" (przyjęte potocznie) klasie tych ostatnich.
    1 punkt
  18. Zgoda. Trzebaby powertować orzeczenia regulatora rynku.
    1 punkt
  19. Może i ja dołączę, ponieważ pod koniec sierpnia/na początku września będę dokonywał ich odsłuchu w salonie na dedykowanym wzmacniaczu Arche Jest takie ryzyko, ponieważ ich odsłuch był fascynującym doświadczeniem, ale dość intensywnym. Po pierwszych dwóch godzinach musiałem zrobić przerwę, bo rozbolała mnie głowa i podskoczyło ciśnienie od ich przejrzystości, szybkości i detaliczności. Potem było dużo lepiej, chociaż przez te wszystkie dni, gdy je posiadałem byłem bardzo pobudzony. Odprężenia raczej przy nich się nie zazna, bo brzmią niezwykle ekscytująco, radośnie i taki charakter narzucają w mniejszym lub większym stopniu każdemu nagraniu. Jednemu może się podobać, innemu nie, co nie zmienia faktu, że są to jedne z najlepszych słuchawek i dynamików na rynku. Według mnie Cz1 są do nich pod wieloma względami podobne, prawie równie szybkie, mniej barwne, chłodniejsze, bardziej surowe, pozbawione ich soczystości oraz "wybuchowe", z większą sceną i obfitsze brzmieniowo, choć potrzebują pokrętła podkręconego przynajmniej dwukrotnie) przez lampy i nadanie systemowi większej przejrzystości, holograficzności, detaliczności oraz spójności. Przy gramofonie Utopie powinny być mniej "męczące", a także przy lampowcach z odpowiednimi Mullardami, Amperexami, Toschibami, a nawet Philipsami na pokładzie. Co wyjdzie, to pokaże najbliższy tydzień @vonBaron trochę mnie martwi ten bas w Stelliach 😕 W Utopiach z Mullardami na pokładzie tego nie dostrzegałem, a przy gramofonie spójność pasma była wręcz referencyjna. Być może pod tym względem te słuchawki się różnią. Nie wykluczałbym też jakiś problemów z nagraniem, o ile dostrzegłeś ten problem tylko w jednym z albumów. Nie wiem jak Stellie, ale Utopie potrafiły każde słabości techniczne dość dotkliwie obnażyć 😕 Liczę, że po odsłuchu nie będziesz musiał gryźć nikogo ani przez internet, ani w salonie audio, w którym dokonasz odsłuchu
    1 punkt
  20. To raczej słaba okazja przy cenie nowego poniżej 6k...
    1 punkt
  21. Na pół dnia to chyba nie - ja po dwóch godzinach jestem już tak zmęczony, że dalszy odsłuch nie ma sensu. Dwie godziny = 3 odsłuchane konfiguracje (30 minut na konfigurację to minimum). Jak będzie za mało to się umówisz na ciąg dalszy. @Neonix i nie ograniczaj się tylko do CMA400i - jak już tam będziesz to posłuchaj też Aune S6 Pro. A najlepiej to się zapytaj co by sprzedawca sam polecił w ramach budżetu - może Ci zaproponuje jakieś inne połączenie oddzielnie DAC i oddzielnie wzmacniacz, które położy na łopatki to, co wcześniej słuchałeś? Zakupów nie robi się codziennie, więc wykorzystaj ten moment do maksimum.
    1 punkt
  22. Ciężko mi powiedzieć. Bas w nich jest taki dość specyficzny, nie integruje się tak z pasmem jak na innych słuchawkach które słuchałem tego dnia ale może to była już wina zmęczenia, sprzętu itp. Obawiam się że na dłuższą metę takie Stellie czy Utopie zmęczyły by mnie.
    1 punkt
  23. OK, bez odsłuchu się nie obędzie. Trochę kasy chcę wydać na tą zabawę i szkoda brać w ciemno.
    1 punkt
  24. AAC jest całkiem niezłym kodekiem pod sportowe słuchawki, miejskie itp gdzie nie skupiasz się na detalach. Ma wyraźną sygnaturę.ja w beoplay e8 które mam to nawet lubię. Aptx wg mnie bardziej neutralnie i już między aptx czy w wersji HD a LDAC jakoś różnicy nie słyszę ale też nie przykładałem się do testów. Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  25. Siedząc w samolocie czasami bawię się w wychwytywanie różnic między aptx, aptx HD i SBC. Kiedyś napiszę o tym artykuł. 99% użytkowników słuchawek BT po jego przeczytaniu otwartą ręką walnie się w czoło. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  26. Używa, ale w większych konstrukcjach. Zgaduję, że chodzi o większe zużycie energii. To nie są słuchawki do słuchania jazzu w fotelu (choć się da, sprawdzałem), a implementacja BT jest tu bardzo ok. Wycisnęli max z tej technologii.
    1 punkt
  27. Po co Sony wynalazło LDAC'a jak go nie używa? Tam chyba nawet aptx nie ma...
    1 punkt
  28. Dla spokojności umysłu pomyśl ,że te słuchawki wchodząc na rynek kosztowały ze dwa koła. Lepiej? A tak poważnie to jakie to ma znaczenie? Bo ja nie widzę zbyt wielkiej korelacji między ceną, a jakością dźwięku danego produktu. A większość niestety operuje cenami czy przedziałami cenowymi jakby to cokolwiek więcej znaczyło ponad to, że producent sobie taką cenę ustalił.
    1 punkt
  29. Pisząc "gorszą" miałem na myśli ogólny czas działania, a nie pojemność. W danej konfiguracji działa krócej i tyle. Używałem oba i różnica jest znacząca. Znacząca na tyle, że warto o niej wspomnieć. Wydajniejszy procesor w codziennym użytkowaniu nic nie daje, za to baterię zżera. Ekran jest niby większy, ale ponownie różnica użytkowa nie jest duża. Za to baterię każdy odczuje, zawsze i wszędzie i niezależnie od użytkowania. A jak już telefon ma problem dotrwać do wieczora, to jest to problem. Przynajmniej dla mnie osobiście. Z V30 mi się to nie zdarzało, z V40 już tak.
    1 punkt
  30. Zawszę można zacząć od ddddd.... drugiej strony ;D można pokręcić gałkami gałeczkami kto co lubi ;D Tak to w hobby sprzętowym już jest. W temacie weź lcd2 i zobacz z czym to tak gada jak chcesz. pisane mobilnie
    1 punkt
  31. Sony robi to dobrze. Bardzo krótko, bo na chwilę tylko odpaliłem. W robocie jeszcze jestem. Bardzo lekkie i wygodne, właściwie instalujesz i zapominasz. Jak to u Sony wszystko fajnie przemyślane, włączają się dopiero po włożeniu do ucha, wyłączają po wyjęciu. Kejs/ładowarka mały i lekki. Dużo basu, ale na razie mam wrażenie że zdecydowanie lepszy niż w ich nausznikach. Jest i szeroko i głęboko. Jest fun i bardzo przyzwoita jakość brzmienia. Na razie bardzo ok. Przeszedłem się chwilę i też leżą w uchu bardzo pewnie.
    1 punkt
  32. Jakiś czas temu obiecałem wrzucić zdjęcia modu pałąka w Listenach. Sprawa trochę się odwlekła ale w końcu wrzucam: - rzep + poduszki od Senków, chyba zamienniki ale banglają.
    1 punkt
  33. Gra płynniej, gładziej i pełniej. Jak pisze ów Twister6, te zmiany są dość duże wbrew pozorom. Jak dozbieram w sobie chęci, to może przelutuje jeszcze te 4 x 100uf/16v, niestety mam tylko pod ręką Nichicony z serii FW, ale z drugiej strony w Amp6 też są one zastosowane, a jego gładkość bardzo mi się podoba, może pójdzie w tą stronę.. Oki. Nie wiem po co to robie. Chyba tylko dla tego, że mi się te pierwsze zmiany spodobały, a słaby jestem z lutowania w skali smd. Mało mi stresu chyba. Niestety z jednego konda złamała się nożka przy dopasowywaniu i musiał wrócić stary. 😔 I cholera trzeba zamówić. Warto doczytać uwagi. Tj. napisał Twister6, najpierw np. prawe strony potem lewe nóg kondensatorów. Tantale mają zaznaczone polaryzacje dodatnie, odwrotnie do elektrolitów. Nie jestem w stanie teraz jednoznacznie określić zmian. Jest tak samo, albo zmiany są małe, ewentualnie musi pograć. Może jest żywej/natarczywiej.
    1 punkt
  34. Z ciekawostek - Audeze usunęło wszystkie konta klientów ze swojej strony, wraz z rejestracjami produktów. Wedle informacji, którą dostałem z supportu, klienci mają sobie pozakładać nowe konta i zarejestrować produkty ponownie. Ja już im napisałem co o nich myślę, ale postanowiłem przy okazji podzielić się nowiną.
    1 punkt
  35. @all999No pewnie, Gary Burton jest genialny A tutaj lektura obowiązkowa dla fana jazzu, płyta, która dla Andrew Hilla jest tym, czym np. A Love Supreme dla Coltrane'a lub Out To Lunch dla Dolphy'ego (zresztą Eric też tu się udziela):
    1 punkt
  36. Chyba już wiem co było inspiracją dla stworzenia całej serii HD5xx
    1 punkt
  37. Polecam. @Jimmi Dragon a. Swego czasu najpierw długo zawracałem mu głowę pytaniami, na które skrzętnie odpowiadał. Potem skorzystałem z jego rady i zamówiłem czyste srebro. Strzał w 10. A już synergia z dx158, to nic tylko podziwiać i słuchać w nieskończoność ...
    1 punkt
  38. Sprzedałem AQ DF Blacka. Szybka i konkretna transakcja
    1 punkt
  39. Sprzedałem kabelek FAW, rzeczowy i miły kontakt, wszystko zgodnie z ustaleniami. Polecam.
    1 punkt
  40. Sprzedałem kabelek. Szybka wpłata, a kontakt sympatyczny. Mimo, że przesyłka szła tydzień to @radzik55 nie wkurzył się na mnie ani trochę Polecam serdecznie interesy z tym użytkownikiem, bo są szybkie i bezproblemowe oraz w miłej atmosferze.
    1 punkt
  41. Większość z tego co napiszę to jest tylko moja subiektywna ocena, ale będzie też trochę faktów. Słuchałem ich właściwie tylko z Zodiac+Elise i tyle mniej więcej mogę powiedzieć: Z padami od HM5 bas tłukł tak że szyby się trzęsły, niestety oczywiście z utratą jakości dźwięku, ale ten na zwykłych padach jest naprawdę solidny, dosyć szybki, z odpowiednim zejściem i uderzeniem . Mam wrażenie, że to jest dokładna odwrotność tego co robi np. Fostex. Fostex otwiera swoje zamknięte słuchawki, a DT1990 chyba zyskują ten wykop na basie przez to, że jak na otwarte słuchawki są całkiem zamknięte.No ale to już tylko moje domysły. Problem w tych słuchawkach występuje przy średnicy, wyższej średnicy i górze. DT1990 po prostu katują słabe nagrania. Absolutnie nie mogę powiedzieć, że jest to wada, w końcu to mają być referencyjne słuchawki do studia, ale ja lubię jak mi słuchawki przyjemnie kłamią do ucha. Tu się zaokrągli górę, tam się podkreśli bas, tu się przybliży wokal ... czysta audiofilska orgia. Nawet z lampą DT1990 po prostu tak nie robią. A ja chciałbym je grzecznie przekonać żeby zaczęły. Po pierwszych odsłuchach napisałem, że w nich wokal jest lekko oddalony - g%$# prawda. Wokal był oddalony w utworze, którego słuchałem. Nie jest tak blisko jak lubię, to fakt, ale w większości utworów słychać, że nie jest ani wypchnięty ani schowany. Słuchałem FLACów troszkę cięższej muzyki, dużo perkusji i katowanie gitary. No i brzmiało to bardzo dobrze, radziły sobie z przekazywaniem tych mas dźwięku bez zamieniania ich w jedną ścianę. Włączyłem utwór na youtubie, starszy i nieco gorzej nagrany i tam perkusista grał na pile dwa milimetry od mojego ucha. Okropieństwo. Dla kogoś kto nie miał doczynienia z analizą na tym poziomie: Perkusja w takich słuchawkach to nie jest jedno TSSSS albo CYK. To jest bardzo złożony dźwięk, on ma warstwy, a jego warstwy mają własne warstwy. I właśnie takie złożone dźwięki, które zwykle kryją się gdzieś z tyłu, potrafią DeTeki nieco jakby przed szereg wystawić. W połączeniu z beyerową górą niestety może to nieco słuchacza zmęczyć. Jeśli chodzi o holografię, to im dłużej słucham, tym lepsze mam o niej zdanie. Dalej szukam tego co miałem we Flowach i dalej to nie jest ta liga, ale kiedy zamknę oczy to jednak widzę wyraźnie, że instrumenty są odpowiednio rozmieszczone w tym wyimaginowanym świecie. Niestety uzyskanie przestrzeni między instrumentami może być czasami problematyczne. Słychać tam beyerowe wady, szczególnie ta góra jest dla mnie po prostu nieco za ostra. Poza tym chciałbym żeby dźwięk był nieco cięższy i ciemniejszy. W połączeniu z tymi diabelnymi padami i niezbyt wygodnym obiciem pałąka, nie potrafię ich słuchać ani zbyt długo ani zbyt głośno. Nie zmienia to jednak faktu, że albo Beyerdynamic pobił sam siebie jeśli chodzi o dopasowanie drivera do muszli/obudowy albo w środku siedzi naprawdę hi-endowy driver. Pytanie na ile można to wykorzystać. Są blisko tego czego szukam, gdyby miały wtyki 2,5mm wiedziałbym już teraz dużo więcej. Gdyby miały 3,5 mm to zamówiłbym odpowiedni kabel do nich i do T1. A tak to wymagają rekablingu wewnętrznego i szczerze nie wiem absolutnie nic. Aż szkoda mi nawiercać otworu w tej muszli, te słuchawki są prześliczne. Razem z Amironami i Elearami/Utopiami są dla mnie zarówno sprzętem audio jak i wystrojem wnętrza.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności