Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.12.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Magaosi K5 (5BA) Czy warto ... ? Impedancja 32ohm Czułość 125dB/mW Pasmo 20-40000Hz Plusy: Bardzo ektowny wygląd. Akrylowe, przeźroczyste. Bardzo dobre wykonanie i ergonomia. Wyglądają na solidne, takie co wiele wytrzymają. Bardzo wygodne, komfortowe nawet. Dobra izolacja. Kształt kopułki bliski ideału. Również wyprowadzenie tulejki ma odpowiedni profil i wielkość. Sama tulejka solidna metalowa. Minusy: Kabelek mmcx to jakiś żart. Cienki i delikatny. Nawet go nie wpinałem. Na dobry kabelek BT, który jest w komplecie, liczyłem ale się przeliczyłem. Zasięg jeden do dwóch metrów i nawet wtedy przerywa. Porażka. Tipsy stokowe … trudno mi ocenić sporo ich w komplecie ale ja używam tylko spiralek. Ze Spiral Dotami też był problem, bo tulejki są wąskie ale mają kołnierze, więc spiralki nieźle się trzymały. Tak, że seal był bezproblemowy. Pudełko i opakowanie to bieda. Komplet który dostałem też jakiś dziwny był. Zamiast etui był woreczek. Kabelek mmcx też inny niż w opisie. Już to zareklamowałem. Zobaczymy. Jedyny plus tak mizernej oprawy tych doków to to, że uniknąłem opłat celnych. Przesyłka, podczas odprawy celnej, była odpakowana ale uznano, że to tanie słuchawki he, he. Teraz najważniejsze, jak grają. Bas Bardzo wyrównany, kontrolowany i rozdzielczy. Dla mnie idealny. Jest go dużo wtedy gdy ma tak być. Jeśli trzeba potrafi zejść niżej i porządnie łupnąć. Nacisk położony jest jednak na midbasie i tam jest jego większość. Dla osób lubiących podbicie w tym paśmie może go brakować. Średnica Czysta, gładka, przyjemna i szczegółowa. Wyższa średnica, wyrównana, łagodna. Wokale z przodu, urzekające i zjawiskowe. Góra Spokojna, niemęcząca. Może nie błyszcząca ale detaliczna i zauważalnie rozdzielcza Scena Bardzo dobra i na szerokość i głębokość. Dobra przestrzeń, separacja. Podsumowanie Słuchawki godne polecenia ale wymagają sporo cierpliwości. Nie zagrają z kartofla, prosto z pudełka. Są bardzo wrażliwe na jakość i rodzaj źródła (wysoka skuteczność), podłączony kabel oraz zastosowane tipsy. Potrzeba wiele determinacji w dobraniu tych elementów. Zmiana tipsów powodowała duże zmiany w sygnaturze. Upłynęło sporo godzin odsłuchów, w różnych konfiguracjach, nim je ogarnąłem. I też wydaje mi się, że jeszcze nie do końca. Czekam na lepszy kabelek. Te doki mają potencjał, a ich niesamowita wygoda i atrakcyjny wygląd powodują, że obcowanie z nimi jest przyjemnością. Są bardzo podatne na środowisko w jakim funkcjonują: źródło, tipsy, kabelek. Ale warto dać im szansę, poświęcić im czas i dopasować ich grę do swoich muzycznych wymagań. Odwdzięczą się wtedy naprawdę fajnym graniem.
    5 punktów
  2. Jak kobieta ... piękne, urzekające i ... bardzo kapryśne.
    4 punkty
  3. Zabawa jest przednia zaiste a z tymi kolejnymi znieksztalceniami dzwieku.... Sprzet ktory wedlug obecnej technologii pomiarow nie znieksztalca dzwieku istnieje juz od lat. Tylko tu nie chodzi o to, aby dzwiek byl nieznieksztalcony tylko zeby oszukac sie ze sluchana muzyka (nie dzwiek) jest realna. Co kogo oszuka, czy OTL z 7% THD, czy zabytkowy NOS Western Electric, czy traniak z THD 0,000001% czy dynamiki czy elektrostaty czy pady z etiopskiej owcy...to juz sprawa indywidualna. Kazdy znajdzie cos dla siebie by oszukac sie bardziej. A i tak wiekszosc kasty audiofilskiej najlepiej oszukania jest wtedy tym realizmem, kiedy porfel ralnie czuje ciezar klasy sprzętu po zakupie :)
    3 punkty
  4. No cóż zobaczymy jak ten biznes będzie się dalej kręcił. Pytanie ile ludzie będą w stanie nadal wydawać za te kolekcjonerskie sztuki, więcej niż za słuchawki? wiecej niż za cały tor? Chyba jednak istnieje granica. Piszesz, że nowe nigdy nie bedzie mialo takiej wartosci jak stare. A ja uważam, że w przypadku lamp nowe będą nawet mieć większą wartość niż stare. Lampa nie jest dziełem sztuki, nie jest też unikatowa, jedyna w swoim rodzaju. Na dodatek nie jest przedmiotem popularnym jak znaczek, moneta, militaria czy choćby samochód i segment kolekcjonerski jest tu o wiele bardziej ograniczony. Lampa to przedmiot użytkowy, ma swoją wartość soniczną, nieodłączną od urządzenia w którym musi spocząć by tą wartość potwierdzić. Ta wartość , to tylko osiągnięcie techniki. Jak to z techniką i jej rozwojem, czas gra tutaj wyjątkowo na niekorzyść lampy, bo gdy nowe bezsprzecznie staną się sonicznie lepsze, stare lampy będą mieć tyle wartości co stare telewizory, radia itd. To się już pomału dzieje. Ja już od jakiegoś czasu jadę w większości na nowych lampach. Nie martwię się o dostępność, powtarzalność, ich emisje i po wielu testach porównawczych już coraz mniej o jakość. Cena nowych lamp też nie musi być niska, ale dostaje za to coś takiego jak gwarancja. Nie zasiadam do odsłuchu z ręką na sercu, że to może już ten ostatni ,albo, że szkoda czekać na rogrzewanie wzmaka bo przecież zegar tyka (zasłyszane od jednego z kolekcjonerów :D) A handlarze niech handlują między sobą, każdy ma przecież jakieś hobby BTW Przy obrocie 80 parami nie klasyfikuje Cię jako handlarza. Jeśli udaje Ci się być stale do przodu na obrocie lampami to w sumie łączysz przyjemne z pożytecznym.
    3 punkty
  5. " Auralic Vega G1 to najnowsza propozycja firmy z Pekinu. Jest to firma dość specyficzna i ciekawa zarazem. Bo o ile jest producentem – patrząc poprzez pryzmat rynku audio – stosunkowo młodym, to zdążyła już na przestrzeni ostatnich kilku lat całkiem nieźle namieszać. Weźmy chociażby za przykład streamery z serii Aries. Są one oparte o autorską platformę Lightning DS. Jednocześnie urządzenia te – nie bez powodu – uważane są za jedne z najlepszych w swojej klasie. I to nie tylko ze względu na brzmienie, ale także dzięki znakomitej integracji oprogramowania ze sprzętem. W dodatku można śmiało postawić tezę, że najtańszy streamer tej firmy – Aries Mini – praktycznie nie ma konkurencji w swojej klasie cenowej. " https://hifizone.pl/recenzja-auralic-vega-g1/
    2 punkty
  6. Chyba mamy Polskiego dystrybutora i ceny ciekawe w porównaniu do sprowadzania na wlasną rękę. https://pl-pl.facebook.com/AudioHeaven.eu/posts/907906519407837?__xts__[0]=68.ARDHI8shW1KxEJBaYTwiUCiw8mQ7C4ZVH2-K-vAHOAK2O-UFxg-VvrW3GPBPsXyC_f1yMY4e3tbkArQU7WlOGL7Gp892qhP_DXxCDbIFiabUkXCXMCITqDqA2X_GV7NwyO2j7mHBrtH-2ZG3Nn1IlIfiBVEf1eZD596XtRJo5gTLQv8X3ZbVd_jjMF0VougU5YmDrR--2iCPXjERYrI5vVlexQOILLf2CaHw9WOhAtSJahDGEK5PDzza_C0xgkf4uH4T-rwIUVNqc471IUjmlvPlTaHQcFmdGjjdaqrxJMleUDHlZgdTnP6GouQrl5cQe3eVJ1R6Y03kBN5jEQqHyuk&__tn__=-R https://allegro.pl/listing?string=Dekoni&order=m&bmatch=baseline-n-rtv-1-5-1204 Lista dilerów są też Polscy: https://dekoniaudio.com/international-dealers/
    2 punkty
  7. Baaaaaardzo nisko schodzącego basu tam nie ma. Generalnie subbasu tam jest bardzo mało. Bardzo dużo jest midbasu i to on robi basowe wrażenie. Reszta się zgadza
    2 punkty
  8. Jak mówi moja żona " a para uszu tylko jedna.."
    2 punkty
  9. Jako dobry samarytanin pozbawiłem kolegę @ppmuzyk kłopotów Trzeba czynić dobre uczynki Dla siebie też
    2 punkty
  10. hifi walker a7 dostałem wczoraj i oddam po kosztach, fajne są ale minimalnie wolę BQEYZ BQ3 bo bardzo podobne są a mam już trochę za dużo tych uzależniaczy😁
    2 punkty
  11. Troche OT o tych lampach, który się ciągnie od 3 stron...
    2 punkty
  12. Rewelacja! Dźwięk niesamowicie kulturalny, ułożony, aksamitny. Bardzo muzykalny i wielobarwny konwerter, daje 100% przyjemności i satysfakcji z muzyki. Do tego bardzo dobra holografia i szczegółowość. Czuć powietrze, przestrzeń a instrumenty są zarazem namacalne i bliskie. Wyglada na to, że faktycznie eliminuje ten cyfrowy nalot i wady transmisji USB. Ale w sumie w całym torze mam 10 lamp, więc odbiór musi być miły i przyjemny Ale to wszystko na innych lampach niż stokowe. Wsadziłem cały komplet Telefunkena i jest różnica.
    2 punkty
  13. Dopytaj Tala z Dekoni audio, jak pytałem o D8000 i HE1000 odpisał, że pracują nad tym. Post uzupełniony jeszcze jakieś uwagi?
    1 punkt
  14. Dla nas to dobrze bo konkurencja zwykle prowadzi do niższych cen.
    1 punkt
  15. W tym roku moim Mikołajem jest Karmazynowy - załapałem się na staxowe rozdawnictwo Bardzo miły gest, za który serdecznie dziękuję
    1 punkt
  16. Również szukam czegoś do Sundar. Trudno powiedzieć, co jest dla nich optymalnym źródłem, ponieważ na forum w ogóle rzadko pojawiają się posty związane z tymi nausznikami. Natomiast w internecie można znaleźć sporo informacji, że zmiana kabla poprawia jakość dźwięku, np. recenzja na: https://hifiphilosophy.com/recenzja-hifiman-sundara/?caly-artykul=1 i komentarze pod nią. Co do Aune S6, to w lutym przyszłego roku ma pojawić się jego nowsza wersja: Ponadto wyjście słuchawkowe xlr wydaje się lepsze, niż "zwykły" jack, wspominali o tym ostatnio @pabloj i @Jaworrr (pytanie ile daje sam kabel): Sam obecnie czekam na nowy kabel do nich (balans), powinien być za niecałe 2 tygodnie i wtedy też przymierzę się do jakiegoś lepszego wzmacniacza stacjonarnego (obecnie korzystam z Aune'a x1s). Modelami, którymi chciałbym się przyjrzeć są integry: Smsl M10, Aune s6, CMA 400i, CMA 600i, CMA 12, Audio-GD 28.38 - wszystkie mają wyjścia xlr (słuchawkowe oraz na tylnej ściance, do których chciałbym podpiąć docelowo monitory bliskiego pola). Może coś Cię z tej listy zainteresuje.
    1 punkt
  17. Będzie, ale krótkie, bo dawno nie słuchałem E10K. Ogólnie entuzjazm opadł, bo byłem przekonany, że K3 będzie kosztował ze 300 zł, a tutaj zonk i 550 zł... Przekatowałem K3 już ze wszystkimi słuchawkami z platformy testowej i szału nie ma, są spore problemy w górze pasma. Test już jest w korekcie, więc na dniach zostanie opublikowany.
    1 punkt
  18. Trzeba sprawdzić co ten Meze z Rinaro wycudowali.
    1 punkt
  19. Faktem jest ze w droższych modelach słuchawek z wymiennym kablem można spotkać na wyposażeniu po 2 kable jeden z mikrofonem a drugi bez. U KZ te kable ze srebrzonymi przewodami mają robić za te lepsze do muzyki a z mikrofonem też czasem można kupić, tyle ze są to takie jak na wyposażeniu standardowym. Wg deklaracji producenta z miedzi o dużej czystości.
    1 punkt
  20. Z tego co mi wiadomo to są to te same słuchawki. Wersja Plus ma dodatkowy srebrzony kabelek. Chyba się nie mylę. Moje A7 też wczoraj do mnie dotarły. Dostanę je na świąteczny prezent - muszą pozostać nieotwierane. Teraz bawię się testowaniem EZAUDIO D4.
    1 punkt
  21. Z dx150 lepsza w K5, na głębokość i lepsza separacja. K5 w ogóle nie zagrały z pionkiem, a z C10 porażka. Było sucho i wąsko. Powoli traciłem nadzieję. Dopiero jak wrócił do mnie dx150 to K5 pokazały pazur.
    1 punkt
  22. Z tego co pamiętam, większość sprzedawców na Ali daje roczną gwarancję na sprzedawane produkty.
    1 punkt
  23. Przestrzegam przed używaniem programów tego typu, czyszczą ale jednocześnie same zamulają sprawdzone i wiem co mówię, Dx ma tylko 2 GB Ramu. Cache androida czyści się podczas wyłączania urządzenia, podstawowa rada to zamykanie programów działających w tle, wyłączanie wifi i BT jeśli nie są potrzebne, czyszczenie cache Tidala, ręcznie w ustawieniach, nie instalowanie lub usunięcie nie używanych programów itd itp czyli standard dla androida.
    1 punkt
  24. W moim egzemplarzu było wszystko w porządku. Sprawdź, czy to nie wina kabla i kup ew. 8 rdzeniowy kabel TRN. Jeśli to wina słuchawek, poproś sprzedawcę o refundację. Jeżeli problem dotyczy jednej słuchawki, to poproś żeby ci wysłali działającą. Małe info, wooeasy zmieniło swój Lucky Bag na YINYOO BK2, czyli wychodzi na to że podstawowymi słuchawkami będą ww. pchełki. Jak dla mnie, to bardzo ciekawa opcja (chyba, że dostanę coś innego ), ponieważ od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem kupienia jakiś pchełek .
    1 punkt
  25. Najpewniej właśnie złącza MMCX, gdzieś widziałem tekst, że komuś przerywało, a fabryczne wtyki siedziały dosyć luzno. Najlepiej sobie dokupić jakiś lepszy kabelek, od siebie polecam ten: https://pl.aliexpress.com/item/TRN-MMCX-2Pin-Z-cze-3-5-2-5-Wywa-one-8-Rdze-Miedziany-Srebrny-Mieszane/32942329478.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.1e585c0fFO2tiE w dodatku sam przewód serio sprawia wrażenie porządnego, gruby jest skurczybyk
    1 punkt
  26. Zgadza się największy potencjał leży niekoniecznie w sprzęcie (choć jest w nim nie mały) a w pokładach naszej autosugesti do usłyszenia tego co wydaję nam się "lepsze"😉
    1 punkt
  27. Jak komu nie pasują proszę na pw, chętnie odkupie
    1 punkt
  28. No i @Jaro54 przyłączam się do osób chwalących HifiWalkery A7 bardzo miłe zaskoczenie zarówno pod względem dzwięku, jak i wygody
    1 punkt
  29. Recenzja na znanym kanale technologicznym: Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  30. Witam forumowiczów, Od niedługiego czasu jestem posiadaczem Headonica i jestem z niego bardzo zadowolony, był to niewątpliwie dobry ruch w kwestii przyrostu jakości mojego zestawu. Myśląc o kolejnych krokach w niekończącym się upgradzie sprzętu, przyszedł mi do głowy pomysł: co by było gdyby pominąć potencjometr w Headonicu i zrobić z niego taką mini końcówkę mocy, a przedwzmacniaczem byłby w mojej sytuacji Chord Mojo z własnym systemem zmiany głośności. Jeżeli wierzyć doświadczonym audiofilom / konstruktorom to najlepszy potencjometr to brak potencjometru, więc może prawie za darmo byłby kolejny upgrade....
    1 punkt
  31. Na Top HiFi masz Dragonfly black za 222 pln. Ewentualnie poszukaj Sabaj D2 ale cena podobna
    1 punkt
  32. Dołączam się do grona fanatyków Musical Fidelity Jestem szczęśliwem posiadaczem MF100, w połączeniu z LG V30 i muzyką w jakości HiFi to nieboooo
    1 punkt
  33. Chico ma aktualnie w komisie AKG K240 Mk II za 150 zł
    1 punkt
  34. Jakiś wybrakowany, bez wskazówek
    1 punkt
  35. Właśnie wtedy najlepiej słychać różnice między kablami
    1 punkt
  36. "Przez zjawiska psychoakustyczne miałem na myśli szerszy ogół tego jak sam mózg odbiera dźwięk i jak zmienia się to np. w ciągu cyklu dobowego. " Mnie i pewnie większości z nas najlepiej słucha się po zmroku. Wynika to z tego, że wzrok u homo sapiens po ciemku coś kiepsko działa i mózg włącza "tryb turbo" dla słuchu żeby nas drapieżniki zbyt łatwo w nocy nie zjadły. Ewolucja "gupia" nie jest 😀
    1 punkt
  37. Słusznie, bo my tu już trochę wszyscy wariujemy; popatrz co się z Underem...
    1 punkt
  38. Nie wiem czy sama oryginalna przejściówka Apple nie jest za wysokich lotów. Sam podłączam obecnie słuchawki na kablu od Jimmiego jack przez przejściówkę Apple do telefonu i prawdę mówiąc z obawy patrzę na ten cieniutki kabelek i myślę czy jest w tym sens.
    1 punkt
  39. Tutaj "ekipa" po nocnym wejściu w okolice 3000 m.n.p.m Pod kocem też 🙂
    1 punkt
  40. @westberg - też tak kiedyś powiedziałem jak po praz pierwszy fotografowałem myśliwce. Sekunda i było po wszystkim. Już? Ja mam zrobić wtedy zdjęcie? To niemożliwe... Wyćwiczona koordynację oko-ręka, daje większe szanse trafienia w samolot, choć oczywiście nie gwarantuje sukcesu. Akurat z tym zdjęciem trudności było sporo: Same foto to 1/2000 sekundy i jest po wszystkim. Natomiast przygotowania, to czasami tygodnie różnego rodzaju działań i czynności. Samo wejście na szczyt zajęło mi wiele godzin - w większości nocnej wspinaczki, bo strzelania zaczynają się rano. Sprzyjające muszą być warunki atmosferyczne, przejrzystość powietrza i kilka innych czynników dających szansę na dobre ujęcie. Mimo tych wszystkich starań może okazać się, że "akcja" jest odwołana i wraca się, nie wyciągając ani raz aparatu z plecaka. Frajda po zrobieniu dobrej foty - ogromna, ale na tą chwilę stwierdzam, że cały proces jej powstawania jest dla mnie ekscytujący 🙂 Tutaj foto zrobione z okolic 2400 m.n.p.m:
    1 punkt
  41. Wracając jeszcze do Etherów 2. Pograłem na nich łącznie z 10-12 godzin + dodatkowe 15 dałem im wcześniej na rogrzewkę, bo nówki z pudełka... Przyznaje, że pierwsze wrażenie miałem podobne do tych, którym ludziska dzielili sie na AVS, czyli grają nijako. Po czasie słuch się jednak adaptuje i można to granie ubrać w jakieś słowa. Mają przynajmniej jedną cechę wspólną z Ether Flow, taką dla której już kilka razy z Flowami flirtowałem. Pogrubienie na średnicy, odpowiednia waga instrumentów, nasycone, niewygładzone wokale z charakterem. To mi się we Flow podoba i to mają też Ethery 2. Poza tym dwójki mają całkiem niezły dół, choć mam tu troche zastrzeżeń. Potrafią schodzić nisko, ale z drugiej strony im niżej tym jakość basu spada i przestaje on być rozdzielczy. W midbasie jest odpowiednia waga, może i nawet faktura, ale nie ma impaktu i szybkości. Na HeadFi, jeszcze przed premierą ukazała sie recenzja jakiegoś gostka który pisał, że bas jest w nich potężniejszy niż w TH900, a na dodatek ma jakość bo w przeciwieństwie do Fostexów jest twardy tam gdzie powinien być twardy a 900tki zawsze grają miekko. Fakt, że może bass w Fostexach jest miekszy z charakteru, ale jego potęga względem Etherów 2 jest bezdyskusyjna. Na dodatek, o dziwo jest szybszy niż z Etherów. Najmniej w Etherach podoba mi się góra, która gra jakby z za jakiegoś koca. Dla przykładu w utworach gdzie gra orkietra, a perkusista w szale uderza w talerze pałeczkami spodziewam się usłyszeć wyraźny metaliczny dzwięk, a tu dostaje go jakby zmiekczonego z porcją dodatkowego szumu w miejsce czystego łojenia, tak jak by problem istniał także z samą rozdzielczością, gdy więcej dzieje się na scenie. Ta ostatnia też nie jest duża, powiedziałbym raczej bardzo przeciętna w każdym wymiarze. W sumie mam mieszane uczucia, bo aż ciężko mi ogarnąć co poszło nie tak. Powiedziałbym że to kwestia toru, ale sam mam ich kilka, a na AVS próbowałem z kilkoma kolejnymi konfiguracjami. Gdyby nie to, że nowy kabel Etherów promują jako jeszcze lepszy od poprzedniego, pierwsza moja myśl byłaby taka, że do słuchawek użyto jakiegoś starego aluminiowego druta i że tutaj pies jest pogrzebany A może one potrzebują jeszcze więcej czasu? Ciekaw jestem recenzji, bo te zapewne wkrótce się pojawią.
    1 punkt
  42. Meze zagrały całkiem fajnie i powiedziałbym, że to numer jeden modeli które miały na wystawie premiere, gdyby nie to... że jeszcze ukryte perełki czekały w hotelu Sobieski. Szukanie tam słuchawek pośród sprzętu mocno stacjonarnego to jak polowanie na trufle, ale przynajmniej 1/3 moich słuchawkowych wrażeń całej wystawy to cztery tory które znalazłem właśnie tam. Trzy z tych czterech kończyły się planarami stąd post właśnie tutaj, ale jak nie trafiłem w lokalizacje, proszę o przezniesienie do tematu wrażeń z targów AVS. No więc na samym dole Sobieskiego można było posłuchać ciekawego toru dla LCD3, opartego na QTeście i Omega Lupi. Osobiście nie jestem wielbicielem LCD3, ile razy miałem je u siebie tyle razy oddawałem bez żalu. Może kwestia tego, że nie potrafiłem trafić na odpowiednią sztukę, albo moje tory nie były pod Audeze stworzone. To jak zagrały z Fezzem zmienia moje zdanie o tych słuchawkach bo, albo to była ta ""dobra" sztuka albo Omega Lupi robiła im wyjątkowo dobrze. To co mnie zawsze bolało w LCD3 to, gdy zdejmowałem z głowy Ether Flow, by nie mówić już o Hekach, na LCD3 czułem od razu zamulenie. Tu mi się nie chciało podpinać Heków bo czas gonił, ale to był jeden z pierwszych, moich odsłuchów tego dnia i zmęczenie jeszcze nie wpływało na moją ocene. Mam coś problem z porządkowaniem treści z obrazkami naprzemiennie więć pisze w kolejnych postach. Na drugi ogień poszły słuchawki zupełnie mi nieznane, jak i wzmacniacz który co prawda znany jest, ale nie słuchany jeszcze. Feliks Audio Euforia napędzał tam biocelulozowe Auteur Eikon. Niestety musiałem grać po RCA z Ultimy bo ichniejszy DAC z Coctail Audio miał problem z moim optykiem. Mimo wszystko grało to bardzo ciekawie, charakterem troche podobnie do zestawu Cayina Ha 1A Mk2 z Odinami. Barwna średnica, lekke braki w najniższym basie i wiele szczegółów na górze. Na pewno bym chciał te słuchawki jeszcze zbadać na spokojnie, jak i wzmaka który bardzo dobrze napędzał leżące obok T1'ki. Ciekawostka jaką podsłyszałem jest taka, że Euphoria już wkrótce przestanie być modelem topowym Feliksa i coś jeszcze lepszego wypuszczają na początku przyszłego roku, więc warto czekać. W dalszej kolejności napotkałem pusty pokój chińczyków, którzy miny mieli nietęgie, choć skarby mieli w środku ukryte. To reprezentanci Soundaware. Z początku myślałem, że nie są zadowoleni z frekwencji odwiedzających, ale okazało się, że cały ich sprzęt stacjonarny utknęł na cle i w sumie mogą pokazać tylko to co przewozili przy sobie, czyli sprzęt słuchawkowy. A był tam między innymi ich flagowy wzmak pędzący Abyssy . Nie mogę powiedzieć, że Abyssy grały tam spektakularnie, ale albo miałem wobec nich za wielkie oczekiwania, albo już zmęczenie dawało mi się we znaki. Z drugiej strony w uszach dzwoniły mi też Heki z Cayina HA-300 z poprzedniego dnia i o przekroczenie bariery tej jakości było baaardzo trudno. W każdym razie okazało się, że wzmak miał potężny zapas mocy dostarczając prawie 7W na kanał przy 30 omach. Przy 46 omowych Abyssach nie było możliwości przekroczyć godziny 12stej na zegarze. Same słuchawki bardzo detalicze i rozdzielcze. Gostkowie przyjechali na targi szukać dystrybutora, poleciłem patriotycznie 😜 mp3 store, mają się odezwać, zobaczymy... No i na koniec chyba największa ciekawostka, a przynajmniej dla mnie z największym niedosytem bo poszedłem tam pod koniec dnia, jak już miałem dość słuchania, a ciągle trzeba było Erzetich, czyli dwie pary słuchawek, dynamiki i planary, oraz całe zatrzęsienie wzmaków... Posłuchałem jedynie najlepszego zestawu i tym razem również niestety po RCA z Ultimy. Wzmak Deimos, planary Bacillus. Grało to na stan mojej percepcji świetnie, ale nie spinałem się z głębszą oceną bo się okazało, że już mają dystrybutora w Polsce i to we Wrocku. Tak, że ten teges, za jakiś czas będę miał to obcykane
    1 punkt
  43. Dorzuć iBasso IT01 - granie V, bardzo fajnie sprawdzają się w metalu, a przy tym są na tyle czyste, że się człowiek nie krzywi przy klasyce
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności