Ranking

No to teraz: ja. Sian Evans mi właśnie śpiewa "do głowy" dzięki uprzejmości Kolegi Gourneya. Czyli: Etymotic ER4. Ja to jednak jestem odwrotnością typowego bassheada. Czytałem recenzje ER4, że to, że tamto. Że "mało basu". Że "odchudzony środek". Fak dat. To jest _moje_ brzmienie. ER4 ma bliżej do NS1000M na środku z ajfona siedem, aniżeli SR-507 z MSB Analog DAC. Ma bardzo, bardzo specyficzną bezporedniość, połączoną z, a jak, koherencją. Dla kogoś, kto lubi ten typ prezentacji: to jest strał w jedenastkę. Poza tym: wokal żeński na ER4 to jest naprawde... Powiem inaczej: ja miałem nie robić systemu przenośnego. Miałem. ER4 mają dokładnie tą wokalizę, one generują emocję poprzez bezpośredniość, poprzez brak koloryzacji, poprzez lekkie osuszenie barwy, które _w_tym_konkretnym_ przypadku_ tylko podkreśla emocje niosące się z wokalu. Basu nie jest mało, góra jest świetna. Ale tutaj nie o to chodzi. Tutaj środek jest "star of the show". Ta konkretna armatura gra swoim dźwiękiem. To nie jest taka neutralność "per se". Tutaj jest jeden, jedyny czynnik, który dla takiego gościa, jak ja - będzie wszystkim: spójność. I do tego absolutnie niewymuszona detaliczność.

Sony powinno dostać karę za przestanie ich produkcji...he,he.

A ktoś te HD800 widział? Powiedział, że ma i tyle. Pewnie SSennheiser dał mu 30zł i 4'opak niemieckiego lagera aby podbijać hajp na wyprzedaż HD800S za jakiś czas.

Jakiś czas temu kupiłem Vsonic VSD3S - nową wersję tego modelu. Starsza wersja opisana była między innymi na muzostajni, jednak w tym temacie raczej nic o nich było. Ta 'nowa' wersja ma (podobno) kabel lepszej jakości (kabel jest na stałe, wcześniej chyba był odpinany) - nie ma efektu mikrofonowania (wcześniej też nie było), kątowy wtyk (wcześniej był prosty), impedancja wynosi teraz 40Ω (wcześniej 25Ω), skuteczność wzrosła ze 108 do 110db. Chińczycy piszą, że ta nowa wersja ma też poprawione brzmienie, które już w poprzedniej wersji miało być strojone na Westone 4R. Może i tak jest i może jeszcze się coś zmieniło ale tego nie wiem. Wcześniejszej wersji nie miałem, a tych Westone 4R tym bardziej. Wygrzewałem te VSD3S ponad 200 godzin i teraz słucham ich na piankach (w zestawie są jeszcze 4 pary silikonów), noszę je OTE z kablem za uchem w prowadnicach - jest miodzio. Jakość materiałów z których są wykonane jest bardzo wysoka, mają niezły wygląd, dobry komfort użytkowania, izolacja jest wręcz doskonała. Brzmieniowo (przy ich cenie za którą udało mi się je kupić) jest rewelacyjnie. Dźwięk, który reprodukują należy do tych najlepszych pod względem technicznym (z doków, które posiadam). Może on nie każdemu odpowiadać - grają lekką "V", jasno (więc nie dla uczulonych na wysokie tony) ale też dość ciepło, bardzo muzykalnie. Bas jest przyjemny, z tych miększych ale potrafi też zejść nisko. Jest średnio dynamiczny ale bardzo dokładny. Dla wielu może go być za mało (więc nie dla basolubów). Tony średnie są minimalnie wycofane, są jednak bardzo wyraźne, wręcz agresywne i trochę „szorstkie” - doskonale brzmią gitary elektryczne. Wysokie tony są lekko podświetlone, bardzo czyste i energiczne, jest ich dużo - dlatego słucham na piankach (uspakajają się te wysokie). Ogólnie dźwięk jest bardzo szczegółowy, detaliczny ale równocześnie muzykalny, przyjemny w odbiorze. Doskonale brzmiące tanie chińskie doki

W końcu spełniają się muzyczne marzenia

Panowie, oto nowy CBL - Derelicts... coś pięknego https://carbonbasedlifeforms.bandcamp.com/

Ja właśnie zrobiłem, w sumie jeszcze nie dokończone - zabrakło mi jednej koszulki (wtyk XLR). Wtyka XLR Mini z odzysku, jack 3,5 Rean/Neutrik - mały (pod Pionka), kabelek - Canare Starquad l-4e6s. Każdy kabel w osobnym oplocie, ale nie polecam takiego rozwiązania. Wtyczki są małe i w obu trzeba rozwiercać obudowy. O wiele prościej i dużo szybciej zrobić w jednym oplocie.

Xonar Essence ST z wylutowanymi kondensatorami na wyjściach RCA (zabieg zwiększył czystość i przejrzystość dźwięku), tanie OPA zostały wymienione na Muses 8820. Przerobiłem na tym zestawy hifi oparte o klasyczny, chwalony wzmacniacz zintegrowany Sony TA-F550ES. Beyery DT880 które są ze mną do teraz, i uważam że są to jedne z najlepiej wycnieonych słuchawek na rynku. Jednak prawdziwa rewolucja nastała kiedy naczytałem się o monitorach studyjnych, z resztą m.in. tutaj na forum. Teoretycznie tanie JBL LSR305 powinny zaprezentować lepszą jakość niż nawet najlepszy "entry level" hifi - nigdy nie było mnie stać na kolumny w pułapie 5-8k gdzie podobno zaczynają się naprawdę fajne konstrukcje renomowanych producentów. Pomyślałem że przetestuje monitory, najwyżej je zwrócę. Dokonałem zakupu, poskładałem do tego kable sygnałowe oparte o "zwykłą" miedź 4n, bez żadnych udziwnień oprócz high endowej cyny i dbałości o połączenia, wtyki amphenol, efekt przerósł moje oczekiwania. Muzyka ożyła. Pojawiła się przestrzeń, niesamowita szybkość i zdolność do wytworzenia ściany dźwięku z dobrą przestrzenią i niesamowitą przejrzystością. Słuchawki poszły w odstawkę, używam tylko jak muszę, a monitory do dziś wywierają na mnie efekt wow. Właśnie słucham Hamerfall i szybkość, siła perkusji przy zachowaniu dużej czytelności i napowietrzenia dźwięku imo powalają. Najbardziej w nich lubie że są równe i nie ma efektu w stylu "dobry bas, taka sobie średnica, niezła góra" - tu wszystko jest spójne i nic nie drażni - tego szukałem - tu stanąłem i tu zostałem już rok. Następny sprzęt to pewnie będą po prostu lepsze monitory studyjne, może Dynaudio LYD albo APS'y AEON, ale póki co zwyczajnie nie czuje potrzeby zmian.. Od ponad roku.. Zwykle po zakupie słuchawek/zmianie czegokolwiek już po kilku tygodniach była wizja co następne, co poprawić, gdzie jest mój króliczek? Stoi, a właściwie stoją i grają, dobrze grają :). Dodam tylko że opinie pod kątem dźwięku należy traktowac niezwykle subiektywnie; to że mi pasuje prezentacja monitorów, równe pasmo przenoszenia nie znaczy że każdemu to przypasuje. Wczoraj rozmawiałem ze znajomym któremu z rok temu robiłem kable sygnałowe; zaprosił mnie na odsłuch, w celu porady co dalej, bo jednak dalej czegoś brakuje i stwierdziliśmy że to po prostu wina kolumn.. Zapytał co kupić, ja mu powiedziałem by sprzedał cały ten harmider hifi. Poradziłem by kupił APS AEON'y i standy. No jednak nie, bo po głębszej analizie także pomiarów różnych zestawów głośnikowych i odniesienia do zastanego tam audio, ta osoba po prostu nie oczekuje równego brzmienia, tylko podbarwień, podbić, wygładzeń - także wszystko kwestią gustu ;). Powodzenia wszystkim poszukiwaczom dobrego dźwięku.

No to faktycznie pora na odświeżenie znajomości...z techniką elektrostatyczną. I jakie gotowe opinie ma zawsze; tu nie ma wahania - jest zawodowstwo!

Mi pomogło

Wszystko by mi się udało, gdyby nie te wścibskie dzieciaki

Odcinanie kuponów ciąg dalszy

Coming soon (13.10). Będzie jak zwykle, czyli świetnie (próbki w necie)

Zapraszam wszystkich właścicieli i przyszłych właścicieli słuchawek Musical Fidelity.

Są ,są ...dla niedowiarka Szakovskiego...a nie udzielam się bo, słucham... Niepotrzebne toporne Audeze, cudaczne Hifimany, basowo potworne Fostexy, gdy na chacie king we własnej postaci...i króliczek złapany, na koniec drogi...

Podrzuc mi swoja karte z pinem, bo gadka sie cos nie klei

Blu a do tego mkII.

O R-10 chodzą legendy i szczerze przyznam, że nie wykluczam takiej opcji, ale nie teraz, może w przyszłym roku, pewnie wbije kij w mrowisko ale dla mnie elektrostaty ogólnie nie mają średnicy, tyczy się to zarówno słuchawek, jak i głośników. Może poza Audiostaticami i podobnymi. Bo Logany to na pewno nie. Staxy to inna kwestia ale jest coś takiego, co mi w nich nie pasuje, nie do końca wiem, co to jest, ale ten sposób prezentacji, hmm, chyba jednak wolę bardziej "dopalony" dźwięk. Inna kwestia, że środek w NS1000 mnie po prostu rozpuścił i tyle.

Dzięki Audiomagic mam możliwość przetestowania iFi iESL energizera do słuchawek elektrostatycznych i nie tylko Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, nie będę się rozpisywał odsyłam do recenzji P.Ryki, choć mi bardziej podoba się zestawienie z iCANem PRO niż wzmacniaczem, no ale ja nie podłączam Sulkami . Nie sprawdziłem jeszcze wszystkich możliwych konfiguracji na to potrzeba dużo czasu, bo możliwości jest dużo, można podłączyć też zwykłe słuchawki przez iESL do wzmacniacza kolumnowego, bardzo ciekawa opcja i nic nie szumi.

Finalne spostrzeżenia, słuchawki mają w tej chwili na liczniku 25-27h. Są zmiany, całe pasmo od wyższego środka w górę delikatnie się cofnęło, wciąż fortepian i trąbka mają sporo wyższych składowych ale już nieco mniej tam iskrzy, dźwięk się nieco przybliżył ale wciąż zachowana jest niezła rozdzielczość. Mają sporą dozę neutralności ale jednak puszczają do nas planarne oczko: "będzie przyjemnie"...cholera, to przecież tak jak chciałem;) Oceniam je jednak bardziej jako słuchawki dla melomana niż miłośnika soundtracków. Z podobnej półki cenowej miałem jedynie PM3 i to niestety będzie z pamięci ale e AR to w moim odczuciu półka wyżej w każdym aspekcie. Poza tym od lat nie kupiłem nowych słuchawek, co nie pozostaje bez znaczenia;)

Coś się szykuje, bo jeszcze najeli Soundmana na promocje 800S;)

Stwierdzili, że jak już Szaq puścił plotę to nie zawiodą go . Czyli ciąg dalszy czyszczenia magazynów u Niemców, najpierw zalali Massdropa, a teraz czyszczą po HD700.

O matko to zeby miec lepsza srednice niz iemy produkowane od 20 lat o wartosci 1000zl to trzeba kupic mityczne r10 nie produkowane od tych 20 lat i dac 20000zl?

Na dolegliwość palącej potrzeby słuchania ciekawych dźwięków, czasami muzycznych. Nieczęste schorzenie, wiem .

Hello ! Yedi ma Oppo PM-3 na sprzedaż.

A przypomnij co trenujesz ? Generalnie jeśli jest to siłownia to glikogenu nie ubędzie nawet na dużych ciężarach chyba, że był ciężki interwał/tabata/HIIT. Siłownia jest bardziej "przesiedziana" 2 min odpoczynku i 15 sek pracy. Gdzie tam glikogen zejdzie Zjedz pełnowartościowy posiłek, a nie banany. Węglowodany złożone + białko i nie od razu po treningu. Na luzie idź do domu i to przygotuj sobie jak masz czas. Śmieszą mnie goście co odpalają swoje plastikowe zaparowane pudełka z ryżem jeszcze w śmierdzącej szatni po treningu.

All nie kupi, bo to ultras dynamików

Czyli dobrze pisał.

Jest coś czego nie słyszałeś oprócz "starych orfich" Spoko..mówiłem o zadaniach odsłuchowych - 507-ek nie słuchałeś zdaje się

A piszą, że Hugo to raczej neutralne granie, nie tak ocieplone jak Mojo. A skąd go dorwałeś na odsłuch? I może przejdźmy do tematu Chorda, co by tu nie robić koledze OT?

Starych orfich nie słuchałem, ale jeżeli nowe są lepsze to nawet nie ma porównania. R10 są w średnicy z 4 klasy wyżej, to klasa hiendowych kolumn.

MF100 są genialne, a MF200 są rozwinięciem MF100.

Dlatego Soundman ma więcej radochy ze słuchania od przeciętnego Kowalskiego. To taki rozwinięty superzmysł. Ja mam małe uszy i jaram się czasem niesamowicie. Nic dziwnego, że Soundman tak niezwykle potrafi dźwięki opisywać.

Wiesz - mogę napisać, że gra super, i że lepiej od Mojo, i że jest w moim klimacie bo lubię taki energetyczny i ocieplony dźwięk z dużą rozdzielczością - i co z tego? To tak jakby podejść do Porsche 918 i powiedzieć, ze jest lepszy od Caymana - co to za odkrycie? ALE żeby dokładnie opisać co jest lepsze, poddać to "kwantyfikacji" potrzebne są odpowiednie warunki, możliwości i umiejętności - ja ze wszystkich możliwości Hugo 2 nie skorzystam podobnie gdybym miał jeździć 918 po parkingu marketu - zauważe, że super się prowadzi ale nie daje mi to prawa do opisu "powiem Wam jak jeździ nowy Spyder - jechałem wokół Tesco..." Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Za 2-3 m-ce nie będzie śladu po ucisku lub...po słuchaniu odkładaj na "prawidło" nieco większe od Twojej głowy, wtedy proces skrócisz do 2-3 tyg

Kupując w chinach sporo oszczędzamy

Ja podpowiem nietypowo.-> ja bym poczekam chwile : Audioshow za miesiąc. Ja wiem że głośno, tłok etc. Ale gratów jest tam tyle, że część można wyeliminować już nawet w takich warunkach, a nawet coś może wpaść w ucho. A posłuchanie samemu jest lepsze od słuchania subiektywnych opinii innych. Nie to że uważam że czytanie i pisanie opinii jest bez sensu, bo ma jak najbardziej sens(!), ale odsłuch, nawet w takich warunkach, to jednak odsłuch.

Nie wiem czy ifi jest ciemniejsze od Mojo, napisałem, że tak wyczytałem a czy tak jest to sobie Jaworrr sprawdzi i ja także. Meze nie znam, ale Denony mają mniej basu niż Hawki, nie jest tak gruby, jest lepiej kontrolowany i jest bardzo podobny do 610, które kolega Jaworrr już ma, więc nie wiem o co kaman.

Nowa wersja K550 z odpinanym kablem, MKIII http://uk.akg.com/over-ear/AKG+K550MKIII.html?dwvar_AKG K550MKIII_color=Black

To ja skromnie, ale stosunek jakości do ceny ciężki IMO do pobicia. M220 za 220 złociszy!

Gdyby ktoś szukał etui do MF to polecam niedrogie, mieszczą się bez problemów.

Na Ali sprzedawcy też z reguły mają jakiś lokal, pracowników i płacą podatki

Problemy pierwszego świata

Moim króliczkiem w kwestii słuchawek okazał się fostex th-610

Nie sądziłem nigdy, że napiszę coś w tym wątku, gdyż jestem typem co cieszy się raczej samą pogonią za króliczkiem, niż przejmuje jego łapaniem. Z tego też faktu zapewne nigdy nie nastąpi moment, kiedy wystarczy mi jedna para nauszników, czy może nawet jeden tor. Przyznać jednak muszę, że w kategorii stacjonarnego, zamkniętego, dynamicznego króliczka znalazłem swoje dźwiękowe spełnienie. Final Audio Sonorus III na padach HM5 kątowych i z Questyle CMA400i jako źródłem - nie czuję potrzeby zmieniać cokolwiek, pierwszy raz od niewiemkiedy. I mam szczerą nadzieję, że wrócę do tego posta za rok, dwa i będę mógł potwierdzić swoje odczucia. Cena takiego toru, jeśli by to kogoś interesowało: ~5300 (200 za pady bo sheepskin).

Też jakaś alternatywa bo mozna korygować dźwięk filtrami. A jakieś inne propozycje lub pomoc osób, które posiadają ww. doki?