Head-Direct RE2 + Sansa Fuze

[KaszaWspraju]

Witam.

Na wstępie chcę podziękować użytkownikowi „Goras” za pomoc w zakupie słuchawek.

 

Head-Direct RE2 zakupiłem w www.head-direct.com. Paczka szła tydzień, DHL’em. Otrzymałem skromne pudełko.

 

W środku też skromnie, gumki i klips.

(zdjęcie ze strony producenta)

 

Odraz co rzuca się w oczy i wyróżnia te słuchawki to kabel w oplocie, powoduje to że kabel jest mniej podatny na splątanie, prawdopodobnie tez będzie trwalszy na cyniki zewnętrzne. Dla mnie świetna sprawa i "+10 lansu". Co z efektem mikrofonu zapytacie, występuje ale nie jest to problem, raczej jest to efekt "zatkanych" uszu.

 

Head-Direct przez ok 20h grały z Fuze w celu ich wygrzania. Podczas tego procesu słuchałem ich sporadycznie. Dźwięk był mocny, ciepły, bas nie zasłaniał reszty, dobra separacja instrumentów, bliska scena. Wszystko to na założonych Bi Flange. Na normalnych gumkach nie słuchałem. Jednak to nie było to co spowodowało moją decyzję o ich zakupie.

RE2 są podatne na tuning i to bardzo prosty do zrobienia. Poniżej cytat z tematu RE2 Mod.

 

Potwierdzam mod znacznie poprawia dźwięk. Mój Fuze się odmulił, nie było źle z gąbkami ale po ich wyjęciu, muzyka zyskała na klarowności i czystości. Basu ubyło ale polepszył się troszkę, po prostu taki bardziej mi się podoba. Nie musiałem nawet odklejać całych filterków. Mały, cienki nożyk, odkleiłem je do połowy. Potem igła i wyjąłem gąbki. Siateczka posłusznie wróciła na miejsce. Trzymała się przy zakładaniu Bi-Flange.

 

Po tym zabiegu słuchawki zyskały dźwiękowo sporo, aż dziwie się dlaczego nie są tak sprzedawane, tylko z tym zapychaczem w środku. Dźwięk, muzyka straciły troszkę na mocy, bas się utemperował ale za to zyskała cała reszta. Spermacja instrumentów, scena, szczegółowość, czystość. Po za tym słuchawki stały się bardziej uniwersalne. Nie czuję dyskomfortu skacząc z Miles'a Davis'a na zespół 3 Inches Of Blood, a Korn'a na Portishead. Head-Direct RE2 z Fuze zgrały się wspaniale , w 100%.

 

Izolacja stoi na przyzwoitym poziomie (Bi-Flange), ruch uliczny, na przystanku, czy harmider wewnątrz autobusu nie przeszkadza słuchać z przyjemnością Jazz'u czy innych spokojniejszych gatunków muzyki. Troszkę gorzej jest w tramwaju, ten hałas jest najtrudniej wytłumić moim zadaniem.

 

Reasumując, świetne słuchawki do ciepłych i naturalnych grajków, po małym zabiegu stają się wspaniałe, za 39$.

[HattoriH]

Testem tego artykułu bym nie nazwał. Sam zamierzam kupić podobny zestaw. W miejsce Fuze będzie Clip+ wraz z FiioE5.

[bruno63]

dokładnie, to nie jest test!

ale skoro to 1 recenzja to nie bądźmy tacy surowi

[KaszaWspraju]

Druga, chętnie posłucham uwag, czego wam brakuje.

[bruno63]

mało zdjęć, mało tekstu, dość ubogi język

i to nie są head direct re-02( a porostu re2 )

[mx19]

osobiscie mam wrazenie, ze re2 na biflangach brzmia gorzej niz na standardowych M. poza tym tipsy nie sa jakiejs genialnej jakosci. np. te od cx300 sa o wiele fajniejsze. po prostu lepiej wykonane i z lepszych materialow. i ku mojemu zaskoczeniu pasuja calkiem niezle na re2. sek w tym ze mam biale cx'y i troche wiesniacko wygladaja na iemach hd.

[ulit]

Ja słuchałem swoich re2 na pojedyńczych z zestawu i na bigbiflangach. Na 1szych dźwięk był wg mnie nie do zaakceptowania. Na tych 2gich zupełnie inna bajka...

[bruno63]

Ja słuchałem swoich re2 na pojedyńczych z zestawu i na bigbiflangach. Na 1szych dźwięk był wg mnie nie do zaakceptowania. Na tych 2gich zupełnie inna bajka...

 

mam dokładnie to samo,

polecam jeszcze t400 sobie założyć na re2, ta wygoda, izolacja i dźwięk, poprostu cudo

[aallen]

Szybko i na temat ale to nie test. Ale to ma też swoje dobre strony i pomysł na nowy temat w tym dziale. Pozdrawiam

[HattoriH]

Ja słuchałem swoich re2 na pojedyńczych z zestawu i na bigbiflangach. Na 1szych dźwięk był wg mnie nie do zaakceptowania. Na tych 2gich zupełnie inna bajka...

 

mam dokładnie to samo,

polecam jeszcze t400 sobie założyć na re2, ta wygoda, izolacja i dźwięk, poprostu cudo

Przeststowałem dołączone do zestawu gumki:

 

- czarne, największe dobrze tłumią, ale to tyle ich zalet. Nie mam wraŻliwego ucha, ale dżwięk traci bardzo wiele, prawie wszystko. Nie ma przestrzeni, separacja jest niewielka. Dźwięk jest zbity. Strasznie uciskają.

 

 

- białe, podwójne(nie mam pojęcia jak się nazywają). Dźwięk bardzo przestrzenny, rozlewa się, może trochę za bardzo. Izolacja taka sobie.

 

- twarde pianki, takie hmm kołki, szare z zestawu JBL220. Również bardzo ładnie gra:)

 

 

 

 

 

[HattoriH]

Czy może ktoś wie czy head-directy ponownie są sprzedawany w starym gumianym oplocie? Kopiłem na stronie head-direct RE2. Charakteryzują się brakiem oplotu z włókna oraz wtyczka nie jest prosta tylko kątowa.

[rytek]

A dostałeś ten okrągły skórzany futerał?

[HattoriH]

A dostałeś ten okrągły skórzany futerał?

 

 

 

 Nawet nie wiem, znajomy wysłał mi tylko słuchawki oraz gumki. Fakt jest taki, że moja poprzednia wersja była w oplocie, miała prostą wtyczkę oraz brak napisu HiFiMAN na połączeniu rozgałęzienia. Może ponownie zmienili wygląd z racji częstej awaryjności.

 

 

 

[WojtekC]

Kasza jakie masz teraz zdanie o swoim połączeniu po ładnych kilku miesiącach i po tym jak miałes okazje poznac kilka innych sprzętów??? Muszę napisać, że twoje połączenie mnie nie zachwyca. Napewno nie jest źle, pewnie jedno z lepszych połączeń budrzetowych Fuzea, ale brak mu funu, lekkości, muzyka nie chce oderwać się od słuchawek i bas schowany wychodzący tylko w ekstremalnych momentach. Czekam na nuforcey ciekawe jak z nimi twój fuze zapyka.

[KaszaWspraju]

W sumie, na początku ipod video i surki 102 był najfajniejsze ale teraz Rio votl plus senki px100 II wydają mi się lepsze, bo nie rezygnuję z moich preferencji a dostaje ten fan którego brakuje mi w obecnym zestawie. Mimo wszystko Fuze i RE 2 uważam za świetny zestaw.

[rytek]

Kasza jakie masz teraz zdanie o swoim połączeniu po ładnych kilku miesiącach i po tym jak miałes okazje poznac kilka innych sprzętów??? Muszę napisać, że twoje połączenie mnie nie zachwyca. Napewno nie jest źle, pewnie jedno z lepszych połączeń budrzetowych Fuzea, ale brak mu funu, lekkości, muzyka nie chce oderwać się od słuchawek i bas schowany wychodzący tylko w ekstremalnych momentach. Czekam na nuforcey ciekawe jak z nimi twój fuze zapyka.

 

Polecam wpiąć jakiegoś wzmaka - choćby takiego e3/e5(z bass boostem). Jest ogromna poprawa - scena jest szersza, przybywa mocy w niższych rejestrach, w ogóle robi się zajefajnie. Fakt, brakuje jeszcze trochę tego fajnego basiska, ale w porównaniu z samym fuzem jest dużo, dużo lepiej.

 

A co do nowego-starego re2, to chyba zrobili jakiś rebranding z head-direct na hifiman i przy okazji zmienili wtyczkę... ale po co wrócili do wersji bez oplotu? Tego nie wiem....

 

 

[Glymbol]

Moim zdaniem te słuchawki są po prostu słabe. Grają szczegółowo ale bez życia, zero emocji. Basu brak. Na dokładkę mega sztywny przewód powoduje efekt mikrofonowy nie do zniesienia. Można cudować z zakładaniem go za uszy, przypinaniem do ubrania ale i tak słychać każde dotknięcie i otarcie. Tipsów dużo ale praktycznie wszystkie do d***. Jedne tłumią słabo, od innych uszy bolą po 10 minutach, a te które pasują psują dźwięk. I pomyśleć, że jakiś czas temu kupiłem je za 200zł...

[rytek]

Kwestia gustu, dla mnie z fiio e3 basu jest wystarczająca ilość, scena jest bardzo szeroka, ale trochę brakuje głębi. Muzyka rockowa/akustyczna/jazz brzmi na nich świetnie, a nawet fenomenalnie jeśli chodzi o tą półkę cenową. Może po prostu masz inne wymagania co do dźwięku, może słuchasz elektroniki/metalu lub jakichś innych gatunków, w których podstawą jest bas. Dla mnie do wymienionych na początku gatunków są niemal idealne.

 

A co do tipsów, to tylko big-biflange i comply mi przeszkadzały, do innych tipsów nie mam zastrzeżeń (spróbuj tych małych biflange'ów, o ile masz v1, bo do późniejszych wersji już ich nie dodawali, a szkoda...).

 

Pozdro, Rytek.

 

 

[WojtekC]

Nie chce jechac ani po fuze ani po re - to i tak najlepsze połaczenie samego fuze ze słuchawkami jakie słyszałem. Troche obawiam się że w recenzjach Kaszy słychac to przyzwyczajenie do brzmiania fuze+re. 

[Glymbol]

Wiem, że strasznie marudzę, spodziewałem się po RE2 więcej. Myślałem, że zakasują definitywnie CX300. RE2 mimo, że grają od sennków lepiej, to i tak leżą prawie cały czas w szufladzie. Próbowałem się do nich przekonać wiele razy ale na siłę nic z tego nie będzie. Po prostu nie odpowiadają mi i chyba najlepiej zrobię sprzedając moja parę. Elektroniki nie słucham, metalu rzadko, a właśnie rocka i z opisów sądziłem, że ten model powinien idealnie pasować. Małe biflangi mam ale i tak wygodniejsze wydają mi się te duże, pewnie dlatego że są bardziej miękkie.

[mx19]

Wiem, że strasznie marudzę, spodziewałem się po RE2 więcej. Myślałem, że zakasują definitywnie CX300. RE2 mimo, że grają od sennków lepiej, to i tak leżą prawie cały czas w szufladzie. Próbowałem się do nich przekonać wiele razy ale na siłę nic z tego nie będzie. Po prostu nie odpowiadają mi i chyba najlepiej zrobię sprzedając moja parę. Elektroniki nie słucham, metalu rzadko, a właśnie rocka i z opisów sądziłem, że ten model powinien idealnie pasować. Małe biflangi mam ale i tak wygodniejsze wydają mi się te duże, pewnie dlatego że są bardziej miękkie.

 

jak dla mnie cx300 to zupelnie inna liga w porownaniu z re2. szczegolnie jak slucham na moim clixie najpierw re2 a pozniej zmieniam je na cx300...

to roznica klasy moim zdaniem. oczywiscie re2 nie sa idealne i maja pare wad, ale cxy im nie podskakuja. chyba, ze ktos musi miec mocne basy (jak w techno czy czyms takim), no to wtedy jeszcze...

[dinus]

Ja uważam te słuchaweczki za genialne, oczywiście w pewnym, ograniczonym budżecie. Próbowałem ze swoim Clipem już prawie wszystkiego. Obecnie mam drugą parę RE-2, pierwszej się pozbyłem, kiedy chciałem spróbować czegoś innego. Do RE-2 wróciłem i z nimi zostanę dopóty, dopóki będzie u mnie Clip.

[KaszaWspraju]

Do Fuze i Clipa to faktycznie idealne słuchawki dla ludzi którzy nie oczekują: umć, umć..

[alternativ_e]

Mógłby ktoś powiedzieć, czy opłaca się kupić te słuchawki do clixa 2?

W tej chwili mam ex85 i zastanawiam się czy to byłby to krok w stronę czegoś zdecydowanie lepszego/innego czy raczej odgrzewany kotlet, w sensie podobny dźwięk (dźwięk ex85 mi się podoba, żeby nie było )

Które połączenie wypada na korzyść?

Z góry dzięki za pomoc

[KaszaWspraju]

Będzie raczej za chłodno. Do Clixa coś cieplejszego bardziej żywiołowego, może Silver Bluet.