[ROZWIĄZANE] SoundMagic E10 czy E30 do Clipa +/Zip

[opaknachlopak]

Mam zamiar kupić cały zestaw do słuchania muzyki (czyli odtwarzacz i słuchawki). Źródłem dźwięku będzie Sansa Clip +/Zip.

Jednak zastanawiam się nad wyborem słuchawek. Czy do tych playerów lepiej zagrają E10 czy E30? A może ktoś ma jakieś inne propozycje w podobnym przedziale cenowym?

Dodam, że od słuchawek oczekuję mocnego, jednak nie przytłaczającego reszty dźwięków basu oraz czystych, niewycofanych wysokich i średnich rejestrów.

[rzejmi]

e10 lepsze , mogłyby kosztowac 300 zl bo doruwnują słuchawkom 2 razy droższym

 

pozdro

[opaknachlopak]

Mówisz, że E10, ale dlaczego nie E30?

[JBM]

Zdecydowanie E10 .Po prostu dźwiękowo E10 są lepsze,nawet jest tu gdzieś na forum recenzja tych 2 modeli.

[4ndr3]

Któryś z Was słuchał E10 i E30? Bo ja owszem i to head to head. D@rksid3 potwierdzi opinię bo się zgodziliśmy. E30 mają mniej basu ale grają zdecydowanie lepiej technicznie. Szersza scena, lepsza holografia, bardziej przejrzysty dźwięk. To już nie są typowe basowe dynamiki, raczej PL30 na sterydach.

[opaknachlopak]

Czyli mam rozumieć, że E30 mają mniejszy "wykop" od E10, ale grają dokładniej.

[dfq]

Zgadzam sie z 4ndr3.

Ta recenzja na forum jest co najmniej... kontrowersyjna. Prosze poszukac recenzji na zachodnich stronach (np trustedreviews.com).

Opinie są "odrobine" odmienne.

Posiadam E10 i E30 (obie "nowe" wersje z plecionką) i Sansa Clip+ 8GB z RockBoxem. Wiecej napisze po weekendzie.

[opaknachlopak]

O, to bardzo fajnie. W takim razie czekam na Twój post dfq . A recke na trustedreviews postaram się przeczytać.

[dfq]

Tak, E30 mają odrobine mniejszy "wykop" ale grają ciekawiej, barwa bardziej naturalna. Są lepiej zbalansowane tonalnie, mają szerszą scene, bas ma bardziej zróżnicowaną fakturę niz E10.

Średnica jest nieco jasniejsza, najwieksze roznice są w wysokich tonach.

E10 podbija tez wysokie czestotliwosci. Są takie bardziej metaliczne, mniej szczegółowe i brzmią ostrzej.

Mnie to za bardzo nie odpowiadało. Na początku E10 brzmią efektownie, na dłuższą metę odrobine męcząco i mniej dokładnie (wysokie tony).

Generalnie obydwa modele grają bardzo fajnie ale z tych dwóch wybrałem E30.

Trzeba tylko dobrze dobrac silikony, własciwie załozyc (odwrotna pozycja, kabelek idzie nad ucho i opada z tyłu ucha), dobrze wsunąc w kanał ucha (głeboko).

Z tym ludzie mają na początku problemy z E30.

Na Sansie podbijam tylko basy o 2db i basu jest go az pod dostatkiem.

Ostatnio odsluchiwałem je tez na iriver E40 i rowniez wypadly bardzo fajnie (chociaz zdecydowanie wole sanse).

Na trustedreview sonicznie oceniono je na 9/10 (E10 - 7/10).

Edytowane 19 Listopada 2012 przez dfq

[opaknachlopak]

Z tego co przeczytałem i patrząc na Twoje zdanie wysówam wnioski, że E10 grają bardziej funowo, więcej basem, a E30 potrafią zadowolić szczegółowością i nie męczą tak bardzo ucha wysokimi tonami, które w dziesiątkach sa czasem zbyt natarczywe.

Dzięki za odpowiedź Już teraz bardziej wiem jak te dwie pary mogą zagrać. Prędzej myślałem, że E30 są zamulone w stosunku do poprzednika, Pomyślałem: "SoundMagic skopał robotę". Lecz one po prostu całkiem inaczej grają.

[joker0skater]

Trochę odkopię. Słucham głównie hh, na takim sprzęcie sprzęcie jak autor tematu. Zależy mi na dobrej jakości basie i ogólnie dobrej jakości. Jak to jest z tymi dwoma modelami? Recenzja pochlebna dla e10, a w tym wątku przeciwne zdanie. Co robić? Loteria? Ktoś pomoże niezdecydowanemu?