Skocz do zawartości

Cowon X9 Feedback.


exiProx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Tak jak pisałem już jakiś czas temu, chciałbym się podzielić moimi wrażeniami odnośnie Cowon X9. A więc postaram się napisać co nieco o tym odtwarzaczu ;)

 

Zamówienie.

A więc zacznijmy od tego gdzie zamówiłem i jak się to odbyło, może komuś się przyda ; )

 

Odtwarzacz zamówiłem na stronie Export Prive, zamówiłem z przesyłką TNT. Z Hongkongu leciał prosto do Belgi.

Moja opinia odnośnie strony jest pozytywna, co prawda, zamówiłem odtwarzacz we wtorek, a wysłali go dopiero w poniedziałek, więc limitu maksymalnego czasu wysyłki, nie dotrzymali (72h).

Lecz nie ma co narzekać, paczka wyleciała w poniedziałek a w czwartek była już w Belgi. W piątek miałem ją już u siebie.

 

 

Pudełko i jego zawartość.

 

Pudełko w którym dostajemy Cowona, jest skromne. Jest to po prostu małe, jednolite pudełeczko koloru tektury. Na nim mamy oczywiście informacje o odtwarzaczu.

W środku znajdują się:

-Słuchawki ( białe )

-Kabel USB ze złączem od Cowon.

-Instrukcje obsługi i pare innych karteczek.

-Przejściówka jakaś.

-Odtwarzacz Cowon X9, w tym przypadku jest to biała wersja, 32Gigowa.

 

Pierwsze włączenie.

 

Przy pierwszym włączeniu, byłem pewien że pojawi mi się ekran z możliwością wyboru regionu a następnie języka. Jednak nie, ku mojemu zdziwieniu, pokazało mi się menu odtwarzacza, a on był ustawiony w języku Francuskim, takim jaki obowiązuje w Belgi.

Moim oczom ukazało się estetyczne menu które składa się z dwóch części.

 

Muzyka.

 

Podłączyłem odtwarzacz do PC i zacząłem kopiować 30Gb muzyki naraz, trwało to parę godzin. Prędkość zapisu na początku była ponad 5mb/sec. Ta prędkość malała w trakcie przesyłania i pod koniec zapisu, było jedynie nieco ponad 2mb/sec.

 

Do odtwarzacza podłączyłem swe Shure SRH750 DJ.

Jeśli chodzi o głośność, to w porównaniu do S9, X9 gra nieco ciszej, lecz nie wiem czy jest to spowodowane brakiem wyboru regionu, czy też nie. Mimo to że gra ciszej, daje radę napędzić Shurki na zewnątrz. Przeważnie ustawiam na nieco ponad 30 kreseczek, a skala jest do 40.

Brzmienie, tu znowu porównam X9 do S9. Wydaje mi się , że X9 gra czyściej, precyzyjniej i cieplej niż S9. Milej mi się go słucha.

Niestety nie potrafię opisać jak dokładnie brzmi ten grajek. Słucham głównie Rock/Metal/Punk, i miło mi się słucha, nieco lepiej niż na S9.

Rzecz która mnie zaskoczyła, to bass jaki wytwarza ten grajek, jest on głębszy niż ten oferowany w S9. Jeszcze nigdy nie słyszałem takiego miłego basu a zarazem mocnego i głębokiego w mych SRH750Dj. ( Stwierdzam to na podstawie Rapu i Hardcoru ; ))

 

Parę słów odnośnie słuchawek dodanych do grajka. Z wyglądu są takie same jak te dodawane do S9, lecz te są białe.

Z ciekawości podłączyłem je do grajka i zostałem mile zaskoczony. W porównaniu do tych z S9, grają o niebo lepiej.

Nie grają już tak chłodno i metalicznie, lecz cieplej i nawet głębiej. Moim skromnym zdaniem, są wystarczające do posłuchania muzyki idąc spać czy też wychodząc gdzieś na miasto. W przypadku tych słuchawek, skala głośności waha się w okolicach 20 kreseczek.

 

(Te odczucia powstały na podstawie słuchania plików mp3 320 bitare )

 

Na stronie producenta możecie sprawdzić formaty obsługiwane przez odtwarzacz. Jedyne co mnie rozczarowało, to brak supportu plików mpc.

Odtwarzacz obsługuje słowa piosenek LDB, takie same jak S9, więc bez

problemu można je dodawać programem iAudio LDB Menager wybierając w zakładce S9.

 

Video.

 

Mała rozdzielczość tego odtwarzacza może odstraszać, lecz nie jest źle . Wystarcza on na obejrzenie filmu typu Avi warzącego 700mb. Na 4,3 calach, miło się nawet ogląda ; )

 

Bateria.

 

Teoretycznie przy słuchaniu muzyki wytrzyma 110 godzin. W praktyce jeszcze nie sprawdzałem. Lecz w środę rano odłączyłem od ładowarki, słucham codziennie po parę godzin, czasami nawet na noc zapomnę wyłączyć. Słucham zawsze z włączonym korektorem i pliki 320bitare. Dziś, czyli po 6 dniach ze środą, mam nadal połowę baterii, więc to jest dobry znak ; )

 

Poręczność.

 

Odtwarzacz jest spory i sporo waży. Waga nie przeszkadza, dzięki niej, czuje się że coś trzymamy w dłoni. Jeśli chodzi o rozmiar, to mógł by on być mniejszy, jakieś 4cale.

Przyciski głośności u góry odtwarzacza znajdują się wprost pod palcem, jeśli trzymamy go jedną dłonią.

Przyciski next , back oraz pause, są po lewej stronie. Nie są zbyt łatwe do wyczucia i jeśli chcę się zmienić piosenkę nie wyciągając Cowona z kieszeni, to często można pomylić next z pause. Lecz myślę że będzie dało się do tego przyzwyczaić.

Hmm, powiem też kilka słów o ekranie. Jest on rezystywny, lecz reaguje dobrze, wystarczy troszeczkę mocniej przycisnąć niż na ten z S9.

 

Zalety i Wady.

 

Zalety:

- jakość audio

- bareria

- support dla wielu formatów

- wygląd ; )

- microSD

- dedykowane przyciski

 

Wady:

- Brak supportu dla formatu mpc

- rozmiar

- mógł by troszkę głośniej grać

 

 

O wielu rzeczach napewno zapomniałem napisać a moja opinia jest subiektywna.

Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie tego grajka, postaram się na nie odpowiedzieć.

Edytowane przez exiProx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

To ja też dodam swoje trzy grosze, jako że jestem posiadaczką tegoż modelu ;)

 

Cowon X9

 

Recenzją ciężko to nazwać, ale kilka słów o moich wrażeniach może komuś pomoże ;)

 

Nie przewidywałam zakupu sprzętu z tej półki cenowej, ale niespodziewany przypływ gotówki... W każdym razie teraz mogę powiedzieć, że jestem zadowolona, i że odtwarzacz wart jest każdej złotówki.

 

Pudełko

 

Wszyscy zaczynają od pudełka, to ja też. Znajdziemy w nim, oprócz odtwarzacza, dość długi (około metra) kabel USB 2.0, słuchawki i instrukcję, w której zawarto same podstawy. Na szczęście po włączeniu odtwarzacza albo podpięciu go do komputera uzyskamy dostęp do nieco obszerniejszej instrukcji w postaci pdf.

 

Odtwarzacz

 

Jeśli chodzi o X9, to jest po prostu duży. Ekran o przekątnej 4,3 cala. Ma to swoje zalety, jeśli będziemy przeglądać na nim zdjęcia albo oglądać filmy, jednak do kieszeni może się nie zmieścić. Na dodatek każde dotknięcie pozostawia ślady na obudowie, dlatego w tej chwili robię sobie na niego skarpetkę.

 

Menu rzeczywiście jest intuicyjne, z prawie każdego miejsca mamy dostęp do odtwarzacza (możemy zmienić piosenkę, wcisnąć pauzę itp.). Dotykowy ekran ułatwia poruszanie się po menu, ale jeśli niechcący wybierze się złą opcję, czasem trzeba przejść całą ścieżkę z głównego menu od początku (czasem da się cofnąć).

Oprócz odtwarzacza dostajemy takie bajery jak radio i możliwość nagrywania z radia do mp3, możliwość odczytywania dokumentów, kalkulator, notatnik, stoper i coś, co wygląda mi na grę, o nazwie Hunter. Do wyszukiwania plików i pisania notatek mamy klawiaturę qwerty, oczywiście dotykową. Do dyspozycji mamy także dyktafon i głośnik (z tyłu odtwarzacza), który gra niczego sobie, a przynajmniej lepiej niż niektóre telefony.

X9 został także wyposażony w slot na kartę pamięci, dzięki czemu można sprytnie powiększyć jego pojemność.

 

Odtwarzacz włącza się bardzo szybko i od razu jest gotowy do pracy. Przy pierwszym włączeniu nie nagabują nas okienka z wyborem regionu albo ustawieniami innych pierdół, wszystko możemy w dowolnym momencie zmienić w ustawieniach.

Przyciski rozmieszczone są z głową i nie przeszkadzają, a opcje blokowania i wygaszania ekranu są sprytnie umieszczone pod jednym przyciskiem, więc dostajemy ich absolutne minimum (regulacja głośności, blokada przycisków/wyłączenie ekranu/wyłączenie odtwarzacza, następna piosenka, poprzednia piosenka, pauza/play).

 

Jest jeszcze jedna sprytna rzecz w tym odtwarzaczu – jeśli przekręcimy go o 90 stopni, włączy się ekran ze wszystkimi wgranymi albumami, co ułatwia przemieszczanie się między nimi. Opcję można wyłączyć.

 

Jeszcze kilka słów o podłączaniu odtwarzacza do komputera. Kabel wchodzi do odtwarzacza dopiero wtedy, kiedy się nad nim człowiek poznęca. Od razu widać, że nowy X9 jest dziewicą :D

W każdym razie po podłączeniu dostajemy zapytanie i możemy wybrać: ładowanie i połączenie z komputerem albo ładowanie i odtwarzanie muzyki.

Ładowanie przez USB zajmuje 6 godzin (według producenta), ale bateria ma wytrzymać 110 godzin muzyki. Doszłam do 10 godzin i wskaźnik baterii nawet nie drgnął, więc myślę, że i tak trzyma cudownie długo.

 

Muzyka

 

To teraz muzyka – chyba najważniejsza część recenzji.

Pierwsze wrażenie jest takie, że odtwarzacz gra dość cicho. Na szczęście skala głośności jest dość duża i bez trudu ustawimy ją odpowiednio (przy czym w innych odtwarzaczach nie zawsze można to zrobić tak precyzyjnie).

 

Przedtem miałam Creative MuVo, więc będę porównywać głównie do niego, ponieważ wszystkie piosenki znam na wylot na tym odtwarzaczu. Acha, póki co słucham tylko mp3 320 na X9.

Różnica między MuVo i X9 jest prawie taka, jak między mp3 a flac. Odtwarzacz gra równo, posiada niezłą głębię i dobrze odwzorowuje niskie dźwięki. Podczas pierwszego odsłuchiwania płyt czułam się tak, jakbym słyszała je po raz pierwszy, miałam niezły ubaw, ha ha.

Jestem zwolenniczką słuchania na nautralnych ustawieniach eq i mogę Wam powiedzieć, że w X9 są dużo lepsze basy niż w MuVo. Oczywiście na plus, ponieważ są dobrej jakości, w miarę głębokie i nie męczą uszu. Do tego mamy 44 ustawienia korektora i miejsce na 4 własne, zatem jest się czym pobawić.

Już się nie mogę doczekać odsłuchania flaców :D

 

Muzyki słucham na Kossach UR.40, miałam też okazję przetestować odtwarzacz na Pioneerach SE-M290.

Wracając do UR.40. Odniosłam wrażenie, że X9 gra ciepło (ale nie za ciepło) i bardzo przyjemnie, ma szeroką scenę (na ile potrafię to ocenić, oczywiście). Wokal jest dobrze słyszalny, odrobinę wysuwa się do przodu, ale tak naprawdę każdy dźwięk można wyłowić bez trudu. Gitary elektryczne brzmią jak marzenie, solówki posiadają głębię, choć mogłoby być lepiej; dnb i electro house też dają radę, wszystko ładnie słychać.

Jeśli chodzi o SE-M290, sprawa również przedstawia się fantastycznie. Scena szeroka, bas głęboki i naprawdę dobrze zaprezentowany, wokal tym razem na swoim miejscu (nie wysuwa się). Góra brzmi lepiej niż z UR.40, przestrzeń też jest większa. W moim odczuciu dźwięk jest nieco chłodniejszy, ale nadal po ciepłej stronie.

 

Słuchawki dołączone do odtwarzacza są dobre. Do wyjścia na ulicę mam Sennheisery MX270, bo i tak hałas zagłusza połowę rzeczy, ale teraz się przerzucę na te od Cowona, bo są o wiele lepsze. A co, jak już je mam ;)

 

I to tyle, co mam do powiedzenia. Nie jestem profesjonalistą, z innymi odtwarzaczami nie porównam, bo choć miałam okazję kilka usłyszeć, to było to jakiś czas temu i zapamiętałam tylko tyle, że fajnie grają. Happens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa - X9 gra głośno ...jeśli nie wybierzemy kraju UE. Pamiętajcie: przy pierwszym uruchamianiu playerów wybieramy NON UNION! Unia dba o nasz słuch i ogranicza głośność.

Zgadzam się z zaletami gra naprawdę bardzo przyzwoicie, bateria trzyma baaardzo długo ok 100h. Jedyna wada to ekran poprzedniej generacji, ale nie jest to konsola do gier aby wymagać działania jak właśnie w tych urządzeniach. Soft bardzo stabilny. Nie wiem czy to w tej chwili nie jeden z lepiej grających odtwarzaczy w naszej ofercie - jeszcze w tej cenie. Konkurencją dla X9 mógłby być J3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa - X9 gra głośno ...jeśli nie wybierzemy kraju UE. Pamiętajcie: przy pierwszym uruchamianiu playerów wybieramy NON UNION! Unia dba o nasz słuch i ogranicza głośność.

Z tego co pamiętam, to do wyboru była Azja/Europa, nie było poszczególnych krajów. Ale przy takiej skali i tak można sobie ustawić głośno. Powyżej 20 to już jest głośno, a 30 to już w ogóle nie wspominam :)

 

Dla mnie taki ekran jest zaletą. Mniejsza szansa, że włączę coś przez przypadek... Te nowe ekrany w telefonach wcale nie są takie cudowne :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze uruchomienie:

wybór języka -

potem union/ non union - wybieramy non union

- kolejny punkt strefa my wybieramy europa/chiny - potrzebne do prawidłowego działania radia.

 

Co do ekranu tak jak napisałem ja wolę 100h działania niz jakiś super ekran i 10h max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze uruchomienie:

wybór języka -

potem union/ non union - wybieramy non union

- kolejny punkt strefa my wybieramy europa/chiny - potrzebne do prawidłowego działania radia.

Racja, to do radia było. Ale w ogóle nie pamiętam wybierania union/non union, a jeszcze za pierwszym razem, zanim sformatowałam, nie miałam polskiego języka. Teraz, po formacie, jest.

 

Bateria, która trzyma 100 godzin, to prawdziwy skarb. Jak dla mnie to nawet nie musiałoby być wyświetlacza, byle dało się pojechać pociągiem przez całą Polskę i z powrotem bez zabierania zapasowego odtwarzacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folder SYSTEM na odtwarzaczu i kasujemy plik PARAM.CFG i robimy to co Wojtek napisał. Wy wyniku tego, mamy niekastrowanego z mocy grajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i lepiej zwracajcie uwagę na cos takiego przy pierwszym odpalaniu!

 

Teraz wiem, że na bank nie miałam tego wyboru. Dopiero po drugim formacie odtwarzacza pojawił się ekran z taką opcją.

 

I nigdzie nie mówię, że przeszkadza mi to, jak gra. Skala jest na tyle duża, że spokojnie podgłośni się tak, że uszy oderwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hmm, to pokombinuję z tym.
Gdyż nawet sprawa z usunięciem PARAM.CFG nie przyczyniła się do tego, aby przy odpaleniu pokazało się okno z wyborem regionu. A robiłem to tydzień po otrzymaniu grajka.
Może myk z formatem coś zmieni."

PS: Czy wam też powoli wgrywa pliki na tego grajka?


Zwracam honor. Po kilku usunięciach pod rząd pliku PARAM.CFG, przy odpaleniu, pojawiła się opcja wyboru Union/Non-Union,
Ale czy napewno głośniej gra? hmm

Edytowane przez exiProx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...

O tym odtwarzaczu napisano już wiele.

Rzeczywiście - bas jest głęboki i mocny, czasami za mocny, co można jednak regulować gotowymi pressetami lub eualizerem.

Głośność - ta jest zależna od regionu który się ustawi, w czym mnie wyręczył sprzedawca bydgoskiej mp3store, wybierając region inny niż Europa jeśli się nie mylę.

Mnie, jako fana starych polskich filmów kryminalnych i sensacyjnych z okresu PRL, które lubię odsłuchiwać tuż przed snem bardzo ucieszyła możliwość wyłączenia obrazu w takich momentach, dzięki czemu bateria wytrzymuje dłużej.

Odtwarzacz na pewno radzi sobie z rozszerzeniem 32 GB (na które wrzuciłem wspomniane wcześniej filmy :-)). Karta microsd jest ukryta pod małą, wąską klapką - wygodne przy wymianie.

Ekran choć nie jest o rozdzielczości HD myślę, że zadowoli wybrednych użytkowników. Materiał zgrany z avi prezentuje się wyśmienicie. Największe wrażenie zrobiły na mnie "Historie Kuchenne" Benta Hamera.

Menu jest bardzo intuicyjne.

Pamiętam, że wahałem się między modelem Z2 16GB a X9 32GB - bo na takie modele było mnie stać. Kolor dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Oba modele odsłuchiwałem na polecanych do tego modelu słuchawkach Phiaton MS400.

Z2 gra dźwiękiem bardziej finezyjnym, mniej dosadnym, z mniejszym basem i ciszej. Jeśli się nie mylę skala Z2 jest ograniczona do 30 kresek, więc mamy mniejsze pole manewru.

Ostatecznie jednak zdecydowałem się na X9 ze względu na fakt, iż sprzęt ten jest dedykowany do odsłuchów w podróży, na dworze - bas wg. mnie powinien mieć głębsze brzmienie, mówiąc nieco dosadniej lepszego kopa, jako pierwsze wrażenie można odnieść, iż X9 gra bardziej grubiańsko od Z2, jest mniej rozdzielczy.

Uważam, że jest to świetny odtwarzacz, z bardzo bogatym i intuicyjnym menu.


Przez Linuxa jest widziany i rozpoznawany. Wystarczy sprawdzić po podłączeniu poleceniem lsusb, dmesg

 

Jeśli mnie pamięć nie myli, to pod GNU/Linuxem (korzystam z Gentoo) można jedynie wrzucić materiał na microsd które jest rozpoznawane jako kolejny z dysków - sdb, sdc itp, przy czym wystarczy ustawić UUID dzięki poleceniu blkid, by zawsze montował się w jednym i tym samym katalogu.

Myślę, czego jeszcze nie sprawdzałem, że można przekonwenterować film do mniejszej, oryginalnej odtwarzaczowi rozdzielczości za pomocą mencodera i powinien złapać bez problemu - sprawdzę w przyszłości i dam potwierdzenie.

Edytowane przez nUmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności