Skocz do zawartości

Otwarta beta Diablo 3 (ten weekend)


KHRoN

Rekomendowane odpowiedzi

Gracie może? Udało mi się rano wbić i grałem do popołudnia - całkiem udana gra, tylko beta jest trochę krótka (mam nadzieję że nie jest to cały pierwszy akt) O_o

 

... i bardzo przypomina Torchlight (niektóre elementy są jakby żywcem wzięte)... o_O

 

A teraz nie można się w ogóle zalogować do gry, bo od paru godzin serwery są przeciążone... ciekawe co będzie w dniu premiery :>

 

Poza tym jest strasznie "wowopodobna" - farmienie, crafting przedmiotów, walki z bossami a la raid (co-op)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak, wspominałem o tej becie wczoraj. Dzisiaj udało mi się dostać, przeszedłem betę, faktycznie krótko. Ale fajnie. Nie jestem jakimś maniakiem, grałem swego czasu jedynie trochę w dwójkę. Cóż, muszę powiedzieć, że takie gry mnie wciągają, i tutaj nie było inaczej. Z pewnością fajne jest to, że można grać online i zawsze ktoś chętny się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w piątek, potwornie uproszczona, nie ma drzewka skilli, gra dla casuali. Wszystko uproszczone tak, żeby kluczowe znaczenie miały przedmioty, a te jak wiadomo będzie można kupić na oficjalnym rynku kontrolowanym przez Blizzard...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chyba mało w D2 grałeś. Dobrze ubrana postac w D2 (Eni, CtA itd.) była w stanie rozjechac spokojnie 4 ubrane przecietnie. W dodatku naraz w D3 bedziesz mógł używac tylko 5 aktywnych skilli i 3 biernych.

Trzeba bedzie stworzyć bulid w którym umiejętności beąa sią uzupełniać co np dobrzez sprawdziło sie w Guild Wars.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ee, jak tak mówisz, to lipa - jakiekolwiek granie przez net dużo straci. A to nie jest tak, że np. wszelkie indywidualne możliwości rozwoju, np. dodawanie statsów, są zablokowane w becie?

Niestety, blizz poszedlł w kierunku bolesnego uproszczenia modelu rozwoju. Żadnego bezpośredniego wpływu na podstawowe staty nie ma, jedynie bonusy z itemek. Do tego koncepcja skill budujący energię -> skill wykorzystujący energię jest, moim zdaniem słaba. Kolejna kwestia, która dla mnie jest niemal nie do przełknięcia to obrażenia skilli. Kto o zdrowych zmysłach wpadłby na pomysł żeby sorcka poszukiwała jak najmocniejszej w kwestii obrażeń broni!? Osobiście maxowałem monka, ale nie dałem rady z 12 na 13 poziom wbić - wiało jakoś nudą. Może to przez te tunelowe lokacje ? Brak otwartych przestrzeni jak w d2 to w mojej ocenie krok wstecz.

 

@KHRoN - podobno (źródło to znajomy fanatyk który gdzieś wyczytał w necie) w becie jest dostęp do ok. 1/3 pierwszego aktu. Jeśli to prawda, to pierwszy akt będzie żałośnie krótki.

 

Po kilku dobrych godzinach gry, moim zdaniem bez rewelki. Już mody do diablo 2, albo Path of Exile (które też niedawno miało open weekend) dawały jakoś więcej frajdy z siekania zastępów plugastwa ;)

 

Szybki edit

Kto w czasach CoD/BF3 czyli starć po 16+ ludzi ogranicza rozmiar drużyny w multi do 4 głów...

Edytowane przez s0ftu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KHRoN - podobno (źródło to znajomy fanatyk który gdzieś wyczytał w necie) w becie jest dostęp do ok. 1/3 pierwszego aktu. Jeśli to prawda, to pierwszy akt będzie żałośnie krótki.

Akurat pod tym względem nie jest źle, przechodziłem betę jakieś 2h, dalej powinno być trudniej, a 6h na akt to nie jest tak źle. Gra powinna zapewnić co najmniej 30h gry. Poza tym dużo bardziej podoba mi się podejście korytarzowe niż bieganie po jakichś łąkach w D2, co uważałem zawsze za totalnie poroniony pomysł (szczególnie przebijanie się przez miliony potworów w drugim akcie). Diablo zaczynało jako labiryntówka i takie powinno pozostać. Inna rzecz, że klimatu z jedynki tu nie ma. W D2 prawidłowy klimat był dopiero pod sam koniec, w okolicach piekła.

 

Kto w czasach CoD/BF3 czyli starć po 16+ ludzi ogranicza rozmiar drużyny w multi do 4 głów...

Nigdy nie rozumiałem co jest fajnego w takim trybie gry... Ale miliony graczy w D2 chyba mają odmienne podejście. W każdym razie gra raczej nie dla mnie, za 100 zł chętnie bym kupił i przeszedł singla, ale 180 zł nie dam. Torchlight był niewiele gorszy, a kosztował parę zł.

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę w sobotę rano, z godzinkę no i dziś ok. 2-3h . Przeszedłem postacią "monk" i "witch doctor" (czy jakoś tak :D) i mi wystarczy, chyba nie muszę kupować gry, zwłaszcza za 180zł . Jakie wrażenia ?

Gra się wolno obierała, 200-300kb/s ... Gdy już wku...rzony ciągłymi błędami udało mi się zalogować to mocno byłem zdziwiony niską rozdzielczością tekstur na postaciach (ma to oczywiście plusy, gra ma bardzo niskie wymagania sprzętowe jak na dzisiejsze czasy) no ale mniejsza o to.

 

Styl graficzny bardzo mi przypadł do gustu, dzięki temu grafika nie zestarzeje się ale czy pasuje do gry mrocznej, krwawej, gdzie siejemy zniszczenie i wypruwamy flaki ? Według mnie nie, poszło to w złą stronę.

 

Do walki mam sporo uwag niestety. Nie ma jakiegokolwiek drzewka umiejętności, wyboru jak chcemy rozwinąć postać, skille odblokowują się automatycznie przy awansie na dany level. Co prawda można wybierać z pośród wcześniej odblokowanych ale to nie to samo.

No i niedorzeczny pomysł aby główny atak też był skillem... Broń chyba wpływa na obrażenia ale w praktyce nie walczymy nią tylko zaklęciami, niezależnie od tego czy walczymy wojownikiem, wiedźmą, łucznikiem tudzież czarownikiem.

 

No i dysproporcja między postacią która teoretycznie walczy wręcz (monk) a witch doctor. Pierwszą jestem wstanie wykonać monsterkill 100+ (można trafić na mały survial mode w podziemiach) nie tracąc życia a drugą może i by się udało ale musiałbym biegać w kółko (najlepiej w tle theme Benny Hill) no i tak było z końcowym bossem.

Ale to już czepianie, przeważnie już tak jest w grach, że na początku łatwiej jest wojownikiem a w późniejszych etapach rządzą dobrze rozwinięci czarodzieje IMO.

Kolejna sprawa to stałe połączenie z internetem, po co ja się pytam ? Piractwa tym nie ukrócą.

 

Post 666 :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KHRoN - podobno (źródło to znajomy fanatyk który gdzieś wyczytał w necie) w becie jest dostęp do ok. 1/3 pierwszego aktu. Jeśli to prawda, to pierwszy akt będzie żałośnie krótki.

Akurat pod tym względem nie jest źle, przechodziłem betę jakieś 2h, dalej powinno być trudniej, a 6h na akt to nie jest tak źle. Gra powinna zapewnić co najmniej 30h gry. Poza tym dużo bardziej podoba mi się podejście korytarzowe niż bieganie po jakichś łąkach w D2, co uważałem zawsze za totalnie poroniony pomysł (szczególnie przebijanie się przez miliony potworów w drugim akcie). Diablo zaczynało jako labiryntówka i takie powinno pozostać. Inna rzecz, że klimatu z jedynki tu nie ma. W D2 prawidłowy klimat był dopiero pod sam koniec, w okolicach piekła.

 

Prawidłowy czyli jaki? Za najbardziej klimatyczne w dwójce uważałem 4 i 1 (miał w sobie coś ten akt, muzykę lubiłem bardzo).

 

Nie grałem jeszcze w trójkę, ale jeżeli tak ograniczyli możliwość indywidualnego rozwoju postaci, to nie zachwyca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimat Diablo powinien być grobowo - satanistyczny. W jedynce mieliśmy katakumby w pseudochrześcijańskiej świątyni, piekielnego butchera, biskupa, potem demony, pentagramy itd.

 

Bieganie po deszczowych łąkach, pustyniach i tłuczenie pigmejów w Amazonii to jakaś komedia a nie Diablo. O ile to co było pod ziemią, czyli pseudomitologia egipsko - aztecka było OK, to cała otoczka na powierzchni totalnie rozwalała klimat gry.

 

Trójka jest pod tym względem poprawna, ale ciekawe co jest dalej. W sieci są screenshoty wyglądające jak Sacred (słoneczko i drzewka).

Edytowane przez MathU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiemuś kolesiowi wypadł złoty kapturek na 17lvl i bawił się w rzucanie go na ziemię... no i jeśli po becie nie będzie resetu, to będę miał przyszłą postać dobrze wygearowaną, lol ;)

 

Pograłem więcej i muszę przyznać że boss run jest całkiem zabawny, tylko crap loot leci.

 

Najbardziej przepakowane postaci w grze to monk i demon hunter - bez zadyszki robią taki rozpierdziel, że we czterech DH zdążyliśmy ubić bossa w rekordowym tempie (jak już pojawiały się komunikaty że zostały sekundy do wyłączenia serwera) :)

 

Klimatu oryginalnego diablo czy d2 w tym wiele nie ma, ale fabuła zapowiada się interesująco no i gra zdaje się być całkiem niezła sama w sobie... jeśli nie będzie w którymś momencie takiej nudy jak w drugim akcie d2, to będzie nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KHRoN - podobno (źródło to znajomy fanatyk który gdzieś wyczytał w necie) w becie jest dostęp do ok. 1/3 pierwszego aktu. Jeśli to prawda, to pierwszy akt będzie żałośnie krótki.

Akurat pod tym względem nie jest źle, przechodziłem betę jakieś 2h, dalej powinno być trudniej, a 6h na akt to nie jest tak źle.

Wybacz czepialstwo, ale w 2h to ja miałem już za sobą jakieś 3-4 leorici ;) Jednak od pierwszego lvla grałem z znajomym, więc może poziom trudności skaluje się poprawnie dopiero przy pełnej ekipie.
Poza tym dużo bardziej podoba mi się podejście korytarzowe niż bieganie po jakichś łąkach w D2, co uważałem zawsze za totalnie poroniony pomysł (szczególnie przebijanie się przez miliony potworów w drugim akcie). Diablo zaczynało jako labiryntówka i takie powinno pozostać. Inna rzecz, że klimatu z jedynki tu nie ma. W D2 prawidłowy klimat był dopiero pod sam koniec, w okolicach piekła.
Zgadzam się w pełni w kwestii klimatu. Jednak d1 to zwiedzanie podziemi katedry, a później piekieł, a w d2, a teraz także w d3 jednak masz całe krainy - wg. mnie to trochę inna skala. Bo chyba nie powiesz mi że widzisz sens w bieganiu korytarzykiem przez środek łąki? Chociaż przyznaję, że chwilami rozległość terenów była wadą d2, jak np. bezsensowny niemal rozmiar a3...

Kto w czasach CoD/BF3 czyli starć po 16+ ludzi ogranicza rozmiar drużyny w multi do 4 głów...

Nigdy nie rozumiałem co jest fajnego w takim trybie gry... Ale miliony graczy w D2 chyba mają odmienne podejście. W każdym razie gra raczej nie dla mnie, za 100 zł chętnie bym kupił i przeszedł singla, ale 180 zł nie dam. Torchlight był niewiele gorszy, a kosztował parę zł.

Cóż, moje zdanie jest takie, że drużyna 5 ludków to trochę mało. Mam dużo więcej znajomych we friendsach na battle.net dlatego tak niski limit jest dla mnie śmieszny. Warto też dodać, że d3 nie będzie miało singla jako takiego - to będzie multi, jednak jeśli nie stworzysz gry otwartej, będą mogli dołączyć do Ciebie tylko znajomi. Całe meritum gry znajdować się będzie na serwerach blizza, więc bez neta nawet nie pooglądasz sobie ekwipunku.

 

Jeśli cena spadnie do poziomu wspomnianego przez Ciebie pułapu 100 zł sam na pewno przygarnę, ale w okolicach premiery cena jednak będzie trochę za wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto chciał być PRO w D2 i tak rozdawał skille "perfekcyjnie" posługując się nierzadko poradnikami lub pomocą "lepszych" kolegów. Blizzard usunął po prostu możliwość stworzenia beznadziejnej postaci i chwała mu za to. Gracze PRO i tak zawsze byliby PRO a noobów nie potrzebujemy już więcej w Diabełku. Rajdy na bosa bowiem mają być bardzo trudne w większej grupie. Ja zacieram ręce.

 

W dodatku ulepszania swojego stuffu u kowala czy jak mu tam ma być nieograniczone. W końcu przyda się na coś uzbierana kasa i na całe szczęście mój starszy uwielbia gromadzić ogromne sumy przy sobie :). Sprzedaż na allegro i tak będzie, więc nie wie o co te sapy.

 

Edit. Gra będzie hitem (sprzedaży) według mnie. Rewolucji w tym nie znajdziemy (w SC2 też jej nie było), ale prawda jest taka, że być jej nie musi. Wystarczy odświeżyć D2, wprowadzić znośną grafikę, ulepszyć kilka kwestii i masz sprzedaż roku PC + oczywiście Twoja firma musi nazywać się Blizzard.

Edytowane przez Troy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto chciał być PRO w D2 i tak rozdawał skille "perfekcyjnie" posługując się nierzadko poradnikami lub pomocą "lepszych" kolegów. Blizzard usunął po prostu możliwość stworzenia beznadziejnej postaci i chwała mu za to. Gracze PRO i tak zawsze byliby PRO a noobów nie potrzebujemy już więcej w Diabełku. Rajdy na bosa bowiem mają być bardzo trudne w większej grupie. Ja zacieram ręce.

 

A w jaki sposób takie uproszczenie ograniczy ilość noobów? I po co ograniczać ich ilość? Jeśli już pozbywać się kogoś z diablo to botów i innych cwaniaczków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrące kilka słów od siebie, wg. mnie gra diablo 3, oprawa dźwiękowa daje smaczek bardzo dobrej "I". "Troy" dobrze opisał kwestie związane ze skillami, owym buildem. Czy warto wydać te 180zł - warto - wiele lat pracy nad grą, fabułą, oprawą. Odświeżone diablo II napewno nie, tj napisał Khron momentami przypomina Torchligta. Mamy możliwość kooperacji, podłączenie do internetu jest wymagane, w takich grach typu mmo, rpg wymagany jest abonament mc. Tutaj nie musimy się martwić o tego typu płatności. Miałem możliwość uczestniczenia w grzę oczywiście becie Tera, piękna grafika, może nawet troszkę przesłodzona zbyt mocno, stworzenie własnej postaci. Jednak w tej grze nie poczułem klimatu z bicia mobów, fabuły, a w diablo 3 odkrywanie dla mnie nowych miejsc czy interakcja z otoczeniem dawała mi fun z gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto chciał być PRO w D2 i tak rozdawał skille "perfekcyjnie" posługując się nierzadko poradnikami lub pomocą "lepszych" kolegów. Blizzard usunął po prostu możliwość stworzenia beznadziejnej postaci i chwała mu za to. Gracze PRO i tak zawsze byliby PRO a noobów nie potrzebujemy już więcej w Diabełku. Rajdy na bosa bowiem mają być bardzo trudne w większej grupie. Ja zacieram ręce.

 

A w jaki sposób takie uproszczenie ograniczy ilość noobów? I po co ograniczać ich ilość? Jeśli już pozbywać się kogoś z diablo to botów i innych cwaniaczków

 

W D2 grałem od samego początku mając 5 kont i kopiując wszelkie przedmioty (runy, stuff etc.) jak ciepłe bułeczki. Spotykałem ludzi, którzy potrafili rozdawać skille w sposób idiotyczny nie mając o tym zielonego pojęcia. Właśnie w ten sposób Blizz ulży ich cierpieniom nie dopuszczając do tak de-bil-ne-go rozdawania umiejętności. Oczywiście pod "nooba" podpina się zazwyczaj osoby, które nie potrafią: "grać" i nie ma to związku ze skillami, aczkolwiek ja cisnę od "nobów" już osobom, które źle rozdają umiejętności i pewnie z tej różnicy rozumienia pojęcia zadałeś pytanie.

 

Diablo III w tej chwili można już na alledrogo wyrwać za 150 z shipem. Ja czekam dalej i myślę, że 13-go maja będzie można za 130 kupić wersję BOX.

Edytowane przez Troy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to inaczej rozumiemy słowo noob. Wg mojej definicji to osoba nie rozumiejąca mechanizmów gry w szerszym ujęciu, nie zawężając się jedynie do rozdawania umiejętności. No i być może jest to udogodnienie dla "noobów", ale zbytnie uproszczenie dla bardziej doświadczonych graczy. Można by przecież dać wybór graczowi, czy chce automatyczne czy ręczne przydzielanie skilli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg. mnie żyjemy w takich czasach że "poważne" gry, przy których trzeba było myśleć rozdając skille, taktycznie myśleć- minęły i nie wrócą. Mamy więcej gier Cassualowych i takim też staje się Diablo III.

 

Troy jeśli wg. Ciebie to ulży kretynom którzy nie umieją grać, fakt fajna sprawa. Z drugiej strony zabijają to co w D2 było najważniejsze.

 

Co do ceny- niestety pewnie wydawcą jest LEM i macie piękna cenę ;p Dwa- mimo wszystko to drogo jak na premierę na PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem w bete, poczekam aż pojawi się w sklepach. Oglądałem kilka recenzji m.in. Roja i również nie podoba mi się "automat". Ja grałem z mało gierek tego typu, najbardziej podobała mi się Divine Divinity (10/10). Co do cech i umięjętności postaci też było wg mnie najlepsze rozwiązanie, tzn. przydzielanie punktów cech ręcznie i mieszane umiejętności, tzn wojownik czarował itp. Pamietam, że przy dodawaniu kolejnych punktów cech a tym bardziej umiejętności w których każda miała 5 poziomów (a większość się przydawała :P ) trzeba było sie dobrze zastanawiać. Punkty cech wg mnie też powinny być przyznawane na zasadzie "coś za coś". Jak to jest w diablo, przy każdym zdobytym levelu o ile wzrastają statystyki i które bardziej? Co do klimatu to zgadzam się z MathU, dla mnie Diablo właśnie kojarzy się z korytarzami, labiryntami itd. Jak oglądam filmiki z 3 na jakiś pustyniach czy trawiastych terenach jak walka z bossem Siege Breaker to mi zalatuje Titan Questem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności