Philips SHP5401 - Następca CAL

[gooru]

To raczej SHP2700, SHP5401 nie zagrają z byle czego, potrzebują wypasionego źródełka

Obie pary to na 95% ten sam przetwornik w innych obudowach. A co do konkurencji dla modelu z tematu. W cenie do 100zł ma jednego konkurenta - właśnie shp2700. Różnią się szczegółami. Ale to ta sama klasa.

[Kuba_622]

Obie pary to na 95% ten sam przetwornik w innych obudowach. A co do konkurencji dla modelu z tematu. W cenie do 100zł ma jednego konkurenta - właśnie shp2700. Różnią się szczegółami. Ale to ta sama klasa.

 

Nie wiem jak jest z 2700, ale 2500 mają na 100% inny przetwornik niż 5401. Ostatnio posłuchałem też kilku nowych modeli,niestety cecha wspólna wszystkich Philipsów to jest zbity w jedną całość dźwięk, bardzo słaba separacja.

[maciux]

Dorzucę swoje trzy grosze.

 

Zakupiłem używane, wygrzane za około 40 zł. "Stockowo" czytelne, dosyć płaskie z lekko rozlanym basem. Po wstępnych odsłuchach (Fiio E10) zabrałem się za zdrapanie fizeliny wokół przetwornika. Słuchawki straciły na basie (stał się bardziej punktowy, lecz wycofany), ale dostały znacznie więcej powietrza, brzmienie stało się chłodniejsze, ale zrobiło się jakby bardziej szczegółowo i przestrzennie.

 

Fizeliny znad przetwornika nie ruszałem, nie polecano mi tego.

 

Następnie wytłumiłem lekko muszle, średnio gęstą gąbką. Otrzymałem kompromis pomiędzy "stockowym" graniem, a wyrzuceniem fizeliny wokoło przetwornika. Zrobiło się cieplej, mniej krystalicznie, ale bardzo czytelnie. We wszystkich ustawieniach lekkie EQ - podbicie basu, niższego środka i minimalne wycięcie środka, dodatkowo bass boost Fiio E10. Uwielbiam słuchać na nich nowszego jazzu oraz fusion (nie nadają się do cięższego grania, lubią pustkę i detale).

Świetna praca talerzy i ich wybrzmiewanie, czytelny i precyzyjny bas, nieznacznie oddalony. Jednak bardzo jasno, przez co ostatecznie wróciłem do CAL! Phillipsów nie uważam za ich następcę, pewnie dlatego skończą na allegro.

 

Ostatecznie jednak polecam.

[speed]

Szczerze ? Po dłuższym czasie używania tych słuchawek przestały mi się podobać. Grają jakby zza zasłony coś jak nędzne KSC-75 tylko jeszcze bardziej oddalone. Nawet na Xonar Essence ST i maksymalnym wzmocnieniu wyjścia słuchawkowego nie ma zmiany. Zdecydowanie wolę bardziej bezpośrednie z większym wykopem pierwszą wersję PX100.

[mxw]

Szczerze ? Po dłuższym czasie używania tych słuchawek przestały mi się podobać.

chmmm, może coś im się stało albo po prostu.... czas na zmiany?

 

moje 5401 na razie wciąż jeszcze mnie cieszą, a nawet gorzej - może jutro uda mi się zaaplikować im nowszy kabel.

 

 

Zdecydowanie wolę bardziej bezpośrednie z większym wykopem pierwszą wersję PX100.

no ba.

tylko pamiętajmy, że to nie ta sama półka, przynajmniej cenowa.

[Patyczak]

No i tu w grę wchodzą gusta, bo wspomniane "nędzne" KSC75 dla mnie biją na głowę PX100, które to dla mnie osobiście są zdecydowanie za drogie do możliwości i nikomu nie polecam.

[soulreaver]

Te Philipsy grają naprawdę cudownie, ale potrzebują przyzwoitego źródła. Podłączanie ich do telefonu czy innego odtwarzacza przenośnego o mocy ~ 2 x 20mW to nieporozumienie .

[MrSheep]

Zgadzam się z soulreaver'em

 

Ja używam z Touchem 4G i nie narzekam, ale oczywiście z Bravo v2 grały jeszcze lepiej

[Karmazynowy]

Sam z ciekawości kupiłem te słuchawki i muszę potwierdzić wcześniejsze opinie - FENOMENALNE słuchawki, dałem 55zł za nowe, mogłyby kosztować 4 razy tyle i nadal byłaby to świetna propozycja! Coś pięknego!

 

Wykonanie też niczego sobie, jedynie kabel z jackiem nie wyglądają za solidnie.

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez Karmazynowy

[maciux]

Moje potrafiły jeszcze czasem zatrzeszczeć na uszach, ale nie przeszkadzało to specjalnie.

 

Sam planuję powrót do SHP5401. Często się je konfrontuje z Grado. Chcę się co do tego upewnić

 

55 zł za fabrycznie nowe czy z drugiej ręki? Nowe się teraz bardziej cenią, przez co używki też. Ja za swoje płaciłem 40 zł w świetnym stanie.

 

Jak Ci się znudzą możesz wydrapać fizelinę wokół przetwornika. Tracą troszkę basu, ale dostają więcej powietrza.

[Karmazynowy]

Nowe, nowe, troche ich się wysypało na allegro ostatnio bo w jakimś konkursie papierosowym są nagrodą chyba...

 

No właśnie, ta muszla się jakoś odczepia, bo u góry mi odchodzi jak ją odchylę, jest taki bolec? Boję się, że zaraz połamię wszystko.

 

Edit: ok, już mam, to co wycinać?

 

Edit2: wycięte!

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez Karmazynowy

[maciux]

Szybko

 

Łatwo połamać te zatrzaski, dosyć upierdliwie trzymają. Jak Ci się nie spodoba, to można muszle w środku wyłożyć gąbką - ja używałem takich grubszych zmywakowych. Wtedy jest jakby pomiędzy stockowymi a bez fizeliny.

 

edit: ...a i zaklejenie dziur nie jest zbytnim problemem.

 

Mam przygotowany kabel na canare, który czeka na te słuchawki. Mam nadzieję, że niedługo je znów dorwę.

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez maciux

[Kuba_622]

Ja nie polecam niczego wycinać z tych słuchawek, chyba że komuś potrzebne jest odchudzenie i jazgotliwość dźwięku

[soulreaver]

Ja nie polecam niczego wycinać z tych słuchawek, chyba że komuś potrzebne jest odchudzenie i jazgotliwość dźwięku

Zgadzam się z tym, te słuchawki już w serii grają bardzo dobitnie.

 

Sent from my Nokia 3310

[MrSheep]

Ja również nie czuję potrzeby usuwania fizeliny. Z mocnym, dynamicznym i przejrzystym źródłem grają rewelacyjnie, gdyby tylko miały lepszą scenę (zarówno jeśli chodzi o głębię jak i szerokość, brakuje mi zdecydowanie "planów") były by dla mnie idealne.

 

EDIT: Na poprawę sceny chyba żadnych modów nie ma? Myślałem kiedyś o głębokich, wokółusznych padach DIY, ale na planach się skonczyło. Jest jeszcze program Bauer Stereophonic to Binaural DSP, muszę go kiedyś wypróbować.

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez MrSheep

[Filas]

BS2P odsuwa dźwięk po bokach, tworząc złudzenie używania kolumn, ale zaś cierpi na tym średnica (która się troszkę bardziej chowa) i góra nie jest w żaden sposób zmieniona, do tego potrzeba chyba innego (płatnego? zakładając że takowy istnieje) wariantu plugina.

[maciux]

Używanie tego pluginu to loteria. Raz jest lepiej, raz gorzej. Zazwyczaj zauważałem stratę jakościową, ale w szczególnych przypadkach, zwłaszcza w dosyć gęstych i ciasnych nagraniach, plugin pomagał - poprawiając głównie ekspozycję instrumentów.

 

Używałem jedynie ustawienia, które zmienia dźwięk w sposób kosmetyczny - o ile dobrze pamiętam było to ustawienie Meiera.

Ustawienie standardowe, najbardziej promowane, zjada kawał brzmienia

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez maciux

[Karmazynowy]

Moim zdaniem BS2P więcej psuje niż naprawia.

[MrSheep]

Więc zostają tylko nowe pady, tylko czy coś takieog ma sens? Żeby scenę poprawić.

 

Karmazynowy, soulreaver i inni - scena nie wydaje wam się przymała, nie 3D?

[maciux]

Z tego co pamiętam to rzeczywiście grały bardzo ciasno - bezpośrednio.

Myślisz o padach od shp5500?

[MrSheep]

Sam jeszcze nie wiem, zobaczy się. Chciałbym pady, które poprawią scenę

[maciux]

Ciekawe jak same 5500

Chyba jakiś czas temu były w komisie rekablowane. Konstrukcja podobna, pewnie przetwornik ten sam.

[soulreaver]

Więc zostają tylko nowe pady, tylko czy coś takieog ma sens? Żeby scenę poprawić.

 

Karmazynowy, soulreaver i inni - scena nie wydaje wam się przymała, nie 3D?

 

Może troszkę ale ja nie szukam tego w słuchawkach.

 

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[enforcer82]

Te Philipsy grają naprawdę cudownie, ale potrzebują przyzwoitego źródła. Podłączanie ich do telefonu czy innego odtwarzacza przenośnego o mocy ~ 2 x 20mW to nieporozumienie .

 

Zgadzam się

 

Posiadane przez mnie Cowon D2 oraz Vtec Mp640(Vedia V19) dysponujące mocą odpowiednio 74mw oraz 40mw grają kiepsko w połączeniu z filipami ,,w połączeniu z koreańczykiem jest dramat ,lepiej sprawa się ma gdy źródłem dźwięku jest Vtec sytuację ratuję delikatne wprowadzenie delikatnych ustawień w opcji Stone 3D ,słuchawki faktycznie po wygrzaniu (gdzieś na oko 80h) podłączone do stacjonarnego wzmaka Rotel RA-931 MK2 /DENON PMA-925R pokazują pazury w praktyce znikło nieprzyjemne kłucie uszu jakie uświadczyłem po otwarciu słuchaw z pudełka,zastanawiające jest że w kwestii playerów Vtec gra głośniej niźli Cowon nie będe się rozpisywał co miało być napisane już przedmówcy opisali dodam że napis 'portable'na opakowaniu nijak się ma do rzeczywistości dźwiękowej ww słuchawek, czułość 104dB psuję efekt co słychać ,ściany dźwięku nie uświadczymy niestety z przenośnego grajka z drugiej strony chyba faktycznie tolerancja na moc 1500mw nie jest przekłamana ,reasumując po tygodniu użytkowania stwierdzam że Philipsy bardziej się nadają do zacisza domowego niż na outdoor

Słuchawki kupowałem w 1 ze sklepów sieci RTV EURO AGD w chwili obecnej dodawane są pokrowce z całkiem niezłym wykonaniem jak i disajnem.Śmieszna była w owej sieci sytuacja ano : sprzedawca nie wiedział że w zestawie są dodawane owe pokrowce ba nawet nie miał jak sprawdzić ponieważ firma im nie udostępnia łącza swojej własnej strony ,osobiście musiałem na telefonie pokazać co w trawie piszczy a zapiszczało dopiero jak usilnie łopatoligicznie utwierdziłem w przekonaniu sprzedawcę że klient zawsze ma rację,szybki skok na magazyn i pokrowiec się znalazł.

 

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez enforcer82

[Karmazynowy]

Więc zostają tylko nowe pady, tylko czy coś takieog ma sens? Żeby scenę poprawić.

 

Karmazynowy, soulreaver i inni - scena nie wydaje wam się przymała, nie 3D?

 

No fakt, nie jest ona zbyt imponująca no ale czego wymagać od słuchawek w tej cenie? Nie przesadzajmy.

 

Zaczynam żałować wycięcia fizeliny. Ma ktoś jakiś pomysł czym to odbudować? Czego użyć?

Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez Karmazynowy