Superlux HD-681

[MrBrainwash]

Zapraszam do mojej recenzji tych "Giants Killers"-ów

 

 

 

 

>>

RECENZJA <<

„

Edytowane 14 Czerwca 2012 przez Syler

[misiekkb]

Widzę że zrobiłeś te mody. Od siebie dodam że słuchawki, są jak najbardziej uniwersalne i się zgadzam z tym co napisał Syler, jaki jest dźwięk na standarowych padach. Ale u mnie dźwiękowo wygrały Fischerki Fa-004 a tych się pozbyłem, że względu na nie wygodę ich, grzały mi uszy 2h to już był maks w nich, ale ja już tak mam, w ATH ES7 wytrzymuje jakieś 30min tylko oraz Fischerki mają lepszą scene i stereofonię, a dźwiękowo Fischerki schodzą niżej, ale mają tylko niski i średni bas, wysokiego zupełnie nie mają, a te mają pełny, grają wogóle pełniej, noi i Fischerki mają dużo lepsze wokale, bardziej intymne.

[MrBrainwash]

Powiedz Misiek, przypomnij mi ile grzałeś te SL?

 

Ja zmodernizowałem tylko pady. Jak na tak drobną zmianę, dźwiękowa zmiana była ogromna (nieproporcjonalnie). Ostatnio grzałem je jeszcze przez 30h i znów zmiana . Teraz to grają "zjawiskowo". Bas nabrał ciężaru. Po modzie stał się w ogóle głębszy, bardziej zróżnicowany. To już są inne słuchawki. Grają większą głębią, dźwięk się zrównoważył, scena (wraz ze szczegółowością) się poprawiła. Co do wygody to kwestia indywidualna jest. Ja po założeniu 1 raz byłem zachwycony, po 20 myślałem, że będę płakać... a później już rybka po zmianie padów mogę w nich wytrzymać dowolną ilość czasu. A że trochę grzeją to jasna sprawa, jak wszystkie zamknięte.

 

Chciałbym posłuchać tych fisherków i tej stereofonii Wokale nie są najlepsze w tych superluxach. Lecz wydaje mi się, że poprawiają to kolejne mody i recabling. Riddick zmienił im pad i je rekablował. Poczekać będzie trzeba aż się osłucha. Kupuje nawet drugi egzamplarz, żeby porównać różnicę - respect

Narazie napisał mi tylko, że bas się poprawił i scena zwiększyła oraz wysokie złagodniały.

 

W niektórych kawałkach jazzowych nawet lepiej mi się na nich słucha niż na 668B.

[misiekkb]

Gdzieś tak grzałem ok 100h, napewno 4 pełne doby poszły metodą Grado, a póżniej kilkanaście godzin z różnymi gatunkami na 3/4 głośności. Plus tego co je miałem na uszach i słuchałem. Akurat stereofonia się najlepiej sprawdza w filmach, bo muzya to tylko klasyczna, część ostów i Michael Jackson, bo tak to większości muzyce, której ja słucham nie ma nawet dobrej sceny. Ale za tą cenę co są plus mody, takie jak twój i ma się bardzo dobre słuchawki. A jakbyś je porównał z ATH M50, bo to są poniekąd słuchawki, którymi się interesuje.

[MrBrainwash]

Ciężko powiedzieć. Nie jestem "cholernym audiofilem" a melomanem lubiącym różne brzmienia swoich słuchawek.

 

Dźwięk superluxów jest taki swobodny, a w m50 ma swój ciężar. Ogólnie m50 to miodne słuchawki. Też bardzo uniwersalne, ale jednak nie do wszystkiego. Czuć, że grają z klasą. To już jest poziom wyżej, wyraźnie. I dużo łatwiej je napędzić Na head-fi oceniane są jako słuchawki z najwyższą jakością dźwięku w kategorii portable. Ja już mogę to usłyszeć .

 

Nie każdemu jednak podejdą. Mają swój charakter... Ja nie miałbym serca ich oddać

Edytowane 13 Sierpnia 2011 przez Syler

[misiekkb]

no właśnie grają z klasą i są do tego portable, dlatego o nich myślę, tylko że jakbym je miał to bym musiał zmienić playera, albo je rejackować, że względu na wtyk

[MrBrainwash]

??? one mają odkręcany duży Jack, czyli mają mały i duży.

[manuelvetro]

Mam już wygrzane około 40 godzin - sybilanty zniknęły (ciepła karta), grają znakomicie, dobra dynamika, bas potrafi ładnie uderzyć, będę porównywał da Cal, na razie krótko - bardziej szczegółowe od Cal, scena szersza, mniej Fun, ale słucha się bardzo przyjemnie i też potrafią wkręcić - w tupanie nogą, kiwanie głową - dzisiaj było śmiesznie - bo chciałem posłuchać jak grają wokale - i się uspakajałem - chłopaku skup się - i przestałem tupać nogą, po chwili kiwałem już głową, skup się - tułów zaczął się wyginać... Porównywałem wokale na materiale, który nagrywałem - i odsłuchiwałem na wszystkich moich słuchawkach - i wrażenie mam jedno - one są bardziej realistyczne, wierne, prawdziwe (studio monitors)

[MrBrainwash]

Mam już wygrzane około 40 godzin - sybilanty zniknęły (ciepła karta), grają znakomicie, dobra dynamika, bas potrafi ładnie uderzyć, będę porównywał da Cal, na razie krótko - bardziej szczegółowe od Cal, scena szersza, mniej Fun, ale słucha się bardzo przyjemnie i też potrafią wkręcić - w tupanie nogą, kiwanie głową - dzisiaj było śmiesznie - bo chciałem posłuchać jak grają wokale - i się uspakajałem - chłopaku skup się - i przestałem tupać nogą, po chwili kiwałem już głową, skup się - tułów zaczął się wyginać... Porównywałem wokale na materiale, który nagrywałem - i odsłuchiwałem na wszystkich moich słuchawkach - i wrażenie mam jedno - one są bardziej realistyczne, wierne, prawdziwe (studio monitors)

 

 

A nie mówiłem

[misiekkb]

@Syler chodzi o to że do iPhona 2G musi być bardzo cieńki wtyk. bo one mają kilka milimetrów w głąb osadzone wejście, naogół wystarczy trochę zdjąć plastikowej otoczki, ale tutaj jest przecież metalowa i w dodatku bardzo gruba, W 3G, 3GS i 4 już jest normalne wejście słuchawkowe, a nie w głebi telefonu, ale jak dla mnie mają gorszy dźwięk, gdyż użyto Cirrusa, a w starym modelu jest Wolfson. Mam przejściowki, ale one tylko pogarszają dźwięk, wzmaczniać nie wchodzi w rachubę, już bym wolał kupić s:flo2

Dokładnie tak to wygląda http://tinotopia.com/wordpress/wp-content/uploads/2007/07/iphone-headphone1.jpg

[MrBrainwash]

u lala... it's not funny

 

Wyrazy ubolewania... Myślę że łatwo byś je rejackował ale mi szkoda by było słuchawek....

[misiekkb]

Dokładnie to wiem, ale jakoś już się do tego przyzwyczaiłem przez kilka lat, tam parę razy zmieniałem playera, ale i tak wracałem do niego. Mi też by było szkoda słuchawek, a jakoś małych wzmacniaczy nie ma poza filo e1, ale on gra nędznie

[art_buzz]

Dolaczam do grona posiadaczy SL 681 dostalem je dzisiaj i powiem ze w porownaniu do moich hd515 hmm graja inaczej calkiem inaczej w koncu mam porownanie sluchawek nausznych.

Jestem bardzo poczatkujacym w tej materii jezeli chodzi o sluchawki ale podoba mi sie. Musze wygrzac je jak to powinno sie zrobic i zobaczymy jaka zmiana bedzie.

 

Na ta chwile moge powiedziec ze jest wiecej dzwieku w nich smiesznie brzmi ale tak jak by bylo wiecej wszystkiego w porownaniu do hd515

[MrBrainwash]

To nie tylko w porównaniu z HD515, one w ogóle dają "więcej dźwięku" nawet więcej od modelu 668B. Nie słuchałem AKG, ale domyślam się, że one mogą grać podobnie do modelu k240 - choć wykresy mają różne to obie pary mają wyraźną V. Analizując wykres to mają dużo niskiego basu w średnim i niskiej średnicy są wyrównane (tak jakby na zero), a reszta pasma aż do górnych treble mocno podbite w paśmie. To sprawia, że są niesamowicie żywe i naładowane dźwiękiem.

Edytowane 15 Sierpnia 2011 przez Syler

[manuelvetro]

a skąd masz wykres, bo mi się obiło o oczy, że SL jeszcze nie mają wykresów?

[Patyczak]

Nie mogłeś się tego spodziewać, ale wykresy są na stronie producenta

 

Click!

[MrBrainwash]

a skąd masz wykres, bo mi się obiło o oczy, że SL jeszcze nie mają wykresów?

 

 

W internecie jest wszystko

[manuelvetro]

Nie mogłeś się tego spodziewać, ale wykresy są na stronie producenta

 

Click!

 

THX! BRO!

 

 

Z tych wykresów, to mi wynika, że 681 dla przeciętnego słuchacza "lepszejsze som" od 681B czy też 681F, których to u nas - może właśnie dlatego niet - ale ja się nie znam, przyznaję.

 

Thaivaniese people clever people!

[MrBrainwash]

Z tych wykresów, to mi wynika, że 681 dla przeciętnego słuchacza "lepszejsze som" od 681B czy też 681F, których to u nas - może właśnie dlatego niet - ale ja się nie znam, przyznaję.

 

Tak, choć podejrzewam, że wersja B jest równie ciekawa, może lepsza do rocka i jakiś kawałków z wokalem w roli głównej.

[oblivion]

Gratuluję kolejnej recki, a jeszcze większe brawa za wynalezienie obszycia skarpetkowego padów

 

Nie mogłeś się tego spodziewać, ale wykresy są na stronie producenta

 

Click!

 

Plus dla Ciebie Superlux profesjonalnie podchodzi jak widać do sprawy, szkoda tylko, że strona po angielsku jest tylko szczątkowo

Edytowane 15 Sierpnia 2011 przez oblivion

[zibra]

http://www.innerfidelity.com/content/superlux-hd-668b-and-hd-681-headphones

[MrBrainwash]

http://www.innerfide...-681-headphones

Po pierwsze testy zdaje się były robione jedynie na ipodzie... Po drugie właściwie dużo z tej recenzji się nie dowiadujemy. Po trzecie to domyślam się, że testowane były niewygrzane słuchawki.

 

Obie pary mają podobny wygląd, podobne numerki, ale tylko tyle je łączy.... To są inne słuchawki. To tak samo jak porównywać AKG K701 do Sennheiser HD650... W ogóle inne słuchawki, obie pary na wysokim poziomie.

 

Cechy wspólne:

- obie pary stoją wysoko pod względem technicznym - detaliczność, oddanie szczegółów,

- potem jest wysoka przejrzystość.

- separacja w obu modelach stoi na tak wysokim poziomie, że ciężko szacować w których słuchawkach lepiej wypada (przynajmniej mnie)

[Jakby na tym poziomie szukać różnic to przekaz HD681 określiłbym jako wyrazisty-klarowny, a HD668B jako czysty-neutralny z mniejszymi konturami]

 

Cechy różniące:

- [fizycznie] 668B ma zdaje się większe muszle

- scena w 668B jest dość duża, może nie jakaś olbrzymia, ale czuć tą przestrzenność dużej sali koncertowej(operowej czy innej), za to w HD681 jest średnio małej wielkości, jest nam bliska, a dźwięki przelatują obok lub przez naszą głowę. Zależy od muzyki, też możemy mówić o scenie koncertowej, ale jest to raczej mały koncert, kameralna scena w MDK-u

- To co się wiąże ze sceną i o czym już pisałem to sposób dochodzenia dźwięków do nas. To są dwa różne wymiary. w 668 jest bardziej w szerz i w różnych kierunkach, a w HD681 jest bardziej wgłąb.

- Barwa/brzmienie: HD681 - jasność ale i ocieplenie, "dużo" dźwięku instrumenty są grubsze, wyrazistsze. HD668B - neutralność i ani ocieplenie ani ochłodzenie, taka matowość dźwięku, instrumenty są chudsze, dźwięk jest delikatny, subtelny, wyraźnie punktowe źródła dźwięku.

 

To tyle co jestem teraz w stanie zauważyć. To co chciałbym dodać to to, że jestem uczulony, na ostrość i jasność słuchawek. Ogólnie źle ją znoszę. Jednak jak mówimy o jasności w tych słuchawkach musimy sobie zdać jedną sprawę. > nie jest to to samo co jasność w słuchawkach "rozrywkowych" jako monitory mają one charakter "niemęczący", duża ilość góry normalnie nas męczy w słuchawkach, tu po prostu odczuwamy, że jest jej więcej, natomiast nie zakłóca nam odbioru całej muzyki. Tak jak to tłumaczyłem komuś na PW:

 

Te SL(mowa o 668B) mają zrównoważony dźwięk. Zaleca im się coś ciepłego nie dlatego by zniwelować górę czy zniwelować jasność, bo z tym nie ma problemu. Dobiera się tak źródło by instrumenty w tych superkach nabrały masy i wyrazu. Bo właśnie w tym sęk, że one grają za czystko zbyt monitorowo-sterylnie lecz to raczej nie jest cecha barwy, a sposobu prezentacji.

 

Sposób gry słuchawek monitorowych różni się znacznie od sposobu gry takich zwykłych słuchawek - rozrywkowych. Jeśli masz dużo góry w słuchawkach rozrywkowych to ona Ciebie atakuje, wpływa to na cały odbiór muzyki, w monitorach zauważyłem jest inaczej. Nawet jak jest dużo, góry to jest po prostu dużo góry, a charakter monitorowy pozostaje. Monitorowy czyli nadający się do długich odsłuchów, dający wgląd w każde pasmo (w rozrywkowych pasma się zlewają). Nawet w HD681 które są jaśniejsze, większa ilość góry w niczym nie przeszkadza. Mam m50 gdzie jest bardzo dużo góry, ale nie da sie określić czy są jasne czy ciemne, dla czego? - monitorowy charakter.

[manuelvetro]

http://www.innerfide...-681-headphones

Po pierwsze testy zdaje się były robione jedynie na ipodzie... Po drugie właściwie dużo z tej recenzji się nie dowiadujemy. Po trzecie to domyślam się, że testowane były niewygrzane słuchawki.

 

 

wyjątek z recenzji:

Sound Quality

To me, they both sounded like listening to good headphones through razor blades. Both headphones have a fast, sharp edge to them

 

Też miałem takie odczucia - na słuchawkach out of the box - byłem wręcz sybilantami przerażony - tak jak pisze autor - jak żyletki - po 1 dobie wrażenie zmniejszyło się, po 40 godzinach ustąpiło, po 80 nie ma śladu ponich, nie zostało nawet wspomnienie. Autor recenzji w podsumowaniu pisze :

Summary

Assuming you have the ability to EQ out 7-10dB of treble energy above about 5kHz I think these make an excellent entry-level can for a budding headphone enthusiast on a tight budget and I'll gladly recommend them under those circumstances. But excessive high frequencies make these cans too harsh to recommend broadly,

jedynym ich mankametem, żeby polecać je szerokiemu (nie tylko budżetowemu odbiorcy, któremu poleca tak czy siak) gronu wymagających słuchaczy są sybilanty - których... nie ma. Tester widocznie nie wierzył w wygrzewanie - podobnie jek moja żona, mój ojciec, którzy teraz wygrzewają swoje 681... dlaczego - nikt ich nie przekonywał, ale sybilanty zakłuły, ja tylko powiedziałemm, spokojnie, to przejdzie, jak się wygrzeją....

I przeszło! Good choice.

P.S. I to mocno - ba na poczatku wydało się, nawet na mojej integrze, że to są bardzo jasne słuchawki - z charakteru - , teraz mam już wrażenie, że są neutralne.

 

A w ogóle recka bardzo ok. I porównuje oba modele, w US kosztujace tyle samo, traktuje je równorzędnie, autor przytacza full wykresów i pomiarów i podaje - na podstawie ich analizy - że technicznie 681 are slightly better (!)

P.S. Kupił słuchawki dla jaj, z zamiarem, żeby pogonić ich forowych entuzjastów - w US jest ich sporo, po dokładnym zmiażdzeniu ich testami... skończył, jak widać wyżej - polecając je - de fakto, szerokiemu gronu odbiorców (uwzględniając fakt, że z Sylerem piszemy Wam prawdę, że sybilanty ostre jak brzytwy znikają... a on jak widać nie wierzy w wygrzewanie, a starym wyjadaczem chyba jest... )

Cóż, niektórzy nie wierzą w Boga, bo nie można go zmierzyć, udowodnić w sposób powtarzalny (empiria)...

Wszystko jest Tobą, choć Ty niczym nie jesteś.

Nic nie jest Tobą, choć Ty jesteś wszystkim.

Tyle od poety.

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez manuelvetro

[oblivion]

Jakbyście czytywali jego recki to byście wiedzieli, że nie testuje tylko z ipoda, no i wygrzewa słuchawki przed słuchaniem i pomiarami. W sumie ta recenzja nie jest taka negatywna - jakbyście poczytali o droższych Majorach, to byście zauważyli, że superluxy są ocenione raczej wysoko przy nich Tyll po prostu jest wyczulony na wysokie i nawet narzeka co nieco na ath-m50 w tej kwestii.

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez oblivion

[manuelvetro]

Jakbyście czytywali jego recki to byście wiedzieli, że nie testuje tylko z ipoda, no i wygrzewa słuchawki przed słuchaniem i pomiarami. W sumie ta recenzja nie jest taka negatywna - jakbyście poczytali o droższych Majorach, to byście zauważyli, że superluxy są ocenione raczej wysoko przy nich Tyll po prostu jest wyczulony na wysokie i nawet narzeka co nieco na ath-m50 w tej kwestii.

 

Wyobrażam sobie, że z b. jasnego źródła SL mogą zakłuć.

Wiesz jakie ma źródło, w.w. recenzent? Bo idę o honor , że jasne lub b. jasne...