COWON D3 Hands On

[kurop]

Hands on COWON D3

Dotyczy sampla, nie jest to finalny produkt

 

 

Opakowanie

 

D3 otrzymujemy w bardzo estetycznym pudełku spełniającym wszelkie wymogi trendy sprzętu. Jest małe, wykonane z makulatury i eco friendly. Na pudełku znajdziemy garść informacji ze specyfikacji technicznej i trochę obrazków – nic ciekawego ale ładne.

 

Otwieramy pudło. W środku 2 kolejne mniejsze opakowania, dla odmiany z takiego samego eko papieru. Jedno z wytłoczką i Cowonem D3, oraz instrukcjami. W drugim znajdziemy standardowe pchełki Cowona, ładowarkę sieciową (natężenie aż 3A!), 2 przejściówki do gniazdka i nietypowy przewód USB ze złoconym wtykiem. Jest to inny kabelek niż w x7 i j3.

 

 

Budowa

 

Odtwarzacz jest spory. Widać to na zdjęciu, jest wyraźnie większy niż Touch 4g, Moto Defy, jest też znacznie większy niż Cowon J3, chociaż do X7 mu trochę brakuje. Wielkość umożliwia noszenie w kieszeni, jednak nie oszukujmy się ze względu przede wszystkim na grubość, będzie go czuć. Obudowa wykonana jest tak jak w J3 z satynowanego plastiku, zapewniającego stabilny uchwyt w dłoni.

 

Większą część przedniego panelu zajmuje ogromny 3,7 calowy ekran AMOLED. Jego jakość naprawdę zachwyca, przy rozdzielczości 800x480 widać duży skok jakościowy w porównaniu do J3. Wyświetlany obraz wypada podobnie do Samsunga Galaxy S choć kolory są lepsze, nie są tak bardzo przesycone jak w Samsungu. Ekran to ogromna zaleta D3. Jakość w porównaniu do toucha? Zależy kto co woli. Mniejszy ekran przy większej rozdzielczości oznacza ostrzejszy obraz w produkcie apple’a, za to idealna czerń oraz lepsze nasycenie kolorów przemawiają na korzyść koreańskiego produktu.

 

Pod ekranem znajdują się trzy przyciski dotykowe, typowe dla produktów z Androidem na pokładzie. Przycisk funkcji, powrotu oraz ekranu głównego.

 

Na lewym boku playera znajdziemy przycisk power/hold oraz slot na kartę micro SD. Oczywiście player radzi sobie z SDHC czyli nie ma tutaj ograniczeń pojemności karty.

 

Prawy bok zawiera więcej przycisków – play/pause, przewijanie do przodu, do tyłu oraz przyciski głośności. Fajnie że producent zdecydował się je zastosować, możemy dzięki nim nawigować playerem bez wyciągania go z kieszeni.

 

Dolna część to gniazdo słuchawek, złącze ładowarki oraz port kabla USB.

 

Z tyłu nie znajdziemy nic ciekawego poza głośnikiem, w cichym miejscu pozwoli on obejrzeć film bez korzystania ze słuchawek.

 

 

ANDROID

 

Czyli największa zaleta i równocześnie największa bolączka D3.

 

Do dyspozycji mamy tutaj Androida z launcherem od Cowona. Ekran home składa się z 5 pulpitów na których możemy swobodnie umieszczać widgety i skróty tak

jak w innych produktach od wujka googla. Nowością jest wskaźnik użytej pamięci na ekranie głównym. Bardzo fajnie prezentuje się widget aplikacji muzyka wyświetlający okładkę i przyciski dalej, wstecz i play/pause.

 

Na androidzie oczywiście możemy instalować sobie aplikacje. Standardowo mamy dostęp do poczty, przeglądarki, painta, radia i paru innych, mniej lub bardziej przydatnych funkcji. Zawsze można sobie coś doinstalować.  Brakuje niestety jednej z najcenniejszych – Android Market. Nie wiem czy będzie ona dostępna w kolejnych wersjach, w mojej niestety nie ma.

 

Szybkość działania nie zachwyca. Sprzęt laguje przy przewijaniu pulpitów a im głębiej w menu tym gorzej. Szczególnie słabo wypada przeglądarka, działa jakieś 2-3 razy wolniej niż w Touchu i Defy. Sam system łapie czasem zwiechy, zamraża się, lub zawiesza i wymaga resetu. Zdarza się to nawet bez powodu, podczas zwykłego słuchania muzyki. Ogólnie jest kiepsko, na ten moment nie mogę go z czystym sumieniem polecić. Dzisiaj instalowałem nieoficjalny Firmware prosto od Cowona który znacznie poprawił szybkość i stabilność D3 w porównianiu do tego z wczoraj, który uniemożliwiał wykonanie jakiejkolwiek czynności, jednak panowie od oprogramowania muszą się jeszcze sprężyć i sporo poprawić. Ogólnie nie ma sensu skreślać z góry urządzenia, bo widać znaczące postępy wraz z kolejnymi aktualizacjami (łącznie zrobiłem 2 upgrade’y), po prostu trzeba jeszcze poczekać.

 

 

MUZYKA

 

Do muzyki dostajemy przygotowaną przez Cowona aplikację. Pozwala ona na wygodne nawigowanie zarówno po tagach jak i folderach. Ekran odtwarzania składa się z miejsca na okładkę suwak odtwarzania, podstawowe przyciski do nawigacji i EQ.

 

Equalizer jest świetny, mnogość ustawień wręcz powala, standardowych jest ponad 20. Do tego mamy 4 presety które możemy ustawić na przykład pod 4 pary słuchawek. Każdy składa się z ustawień equalizera i BBE+.

 

Equalizer jest 5 stopniowy, dla każdego pasma ustawiamy częstotliwość, szerokość pasma oraz poziom tak jak w j3.

 

BBE+ złożony jest z następujących elementów:

- BBE

- Mach3Bass

- 3D Surround

- MP Enchance

- Stereo Enchance

- Reverb

Wszystko analogicznie do J3, za to ładniej rozwiązane, łatwe w obsłudze.

 

 

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

 

Nie będę się rozpisywał. Po krótkich odsłuchach moich i Rasty, wniosek jest jeden. Mamy do czynienia z topową klasą sprzętu w kwestii dźwięku. D3 gra wg nas identycznie jak J3, zainteresowanych odsyłam do testów J3.

 

W skrócie bardzo szeroka, poukładana scena, doskonała separacja instrumentów, zwięzły bas, bez masakrycznie niskiego zejścia, neutralny, ładny środek minimalnie wysunięty przed pozostałe pasma i pięknie błyszcząca góra z doskonałym odseparowaniem poszczególnych dźwięków.

Charakter raczej neutralny, dużo chłodniej i jaśniej niż w Touchu 4g.

Moc wyjściowa – o tym warto wspomnieć jest jej znacznie więcej niż w Cowonie J3.

Słuchaliśmy na słuchawkach Ultrasone Pro2900, AKG K420, K518, K370, K450, Sennheisery HD598 z wszystkimi sobie radził. Podejrzewam że uciągnie również bardziej prądożerne potwory, niestety nie posiadam takich żeby sprawdzić.

 

 

FILMY

 

Jakość obrazu na ekranie zachwyca, player łyka bez zająknięcia filmy w divx bez konwersji wraz z napisami w .smi . Testowałem również pliki 720p i nie wychwyciłem żadnych lagów. Podobno radzi sobie nawet z Full HD jednak nie mam kabla TV OUT żeby to sprawdzić.

 

Dodatkowym plusem jest fakt że D3 płynnie odtwarza wideo z youtube przy rozdzielczości 720p z tym nie radzi sobie żaden netbook na Atomie! Minimalne lagi występują tylko przez pierwsze 2-3 sekundy filmu później w pełni płynnie. Aplikacja youtube nazwana tutaj JetVD pozwala nam wybrać jakość filmu spomiędzy FLV low quality, mid quality i tzw. HD czyli MP4.

 

 

Podsumowanie

 

Cowon D3 to na pewno jeden z ciekawszych odtwarzaczy PMP na rynku, dzięki systemowi Andoid pozwala na znaczne dopasowanie oraz powiększenie możliwości indywidualnie pod potrzeby użytkownika. Biorąc pod uwagę dużą ilość aplikacji jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Świetna jakość dźwięku spełni wymagania najbardziej wymagających użytkowników. Do pełni szczęścia brakuje jedynie dopracowanego Firmware’u. Znając wcześniejsze modele Cowona nie należy się jednak martwić, prawdopodobnie wkrótce wyjdzie aktualizacja, która rozwiąże większość problemów o których wspomniałem.

[marmur]

Dobra recenzja, gratki. Wiecie ile D3 moze miec wlasnej pamieci oprocz kart SD, bo takiej informacji zabraklo.

[kurop]

dostępne będą pojemności 8, 16 i 32 GB

 

mój to 16 GB

 

Cowon jutro jedzie w świat, ostatnia szansa na pobawienie się we Wrocławiu

[D@rkSid3]

Jedna rzecz mi się nie podoba.

 

D3 gra wg nas identycznie jak J3, zainteresowanych odsyłam do testów J3.

 

Tak samo jak X7. Dobrze że chłopaki trzymają się tego samego stylu grania. Ale czemu wszędzie musi być to samo? I9, S9, J3, X7 a teraz D3. Tylko E2 się wyróżnia. Posiadając takie J3, mocno bym się zastanowił nad sensem zakupu. Wolał bym chyba telefon.

Edytowane 10 Lutego 2011 przez D@rkSid3

[kurop]

posiadając j3 i smartfona nie ma sensu pchać się w d3, ale jeżeli masz prosty telefon i potrzebujesz coś do multimediów to jak najbardziej tak.

 

Co do grania to J3/X7/D3 grają tak samo, I9 już wyraźnie gorzej i jak dla mnie E2 podobnie chociaż to zupełnie inna prezentacja dźwięku

[D@rkSid3]

Z krążących opinii, wnioskuje że I9 gra tak samo. Ale zweryfikuje jak nasz sample przyjedzie.

[kurop]

i9 nie gra tak samo wiem bo mam i9 j3 i d3 pod ręką

[D@rkSid3]

Ok, nie zaprzeczam.

 

Kurop, tobie też nie pasowało rozłożenie głośności? Dla mnie przykładowo D3 gra za cicho z nausznymi słuchawkami poniżej 30 kreski. Dziwne, zwłaszcza że operuje on mocą większą niż mój A826. Na którym K520 słucham w połowie skali.

[kurop]

bo skala głośności w cowonach nie jest liniowa; im głośniej tym większe skoki głośności, jak w paraboli właściwie to jej połowie, w cowonach od zawsze tak było i nie jest to dla mnie wadą

[D@rkSid3]

Ja jestem przyzwyczajony do Sony i Iriver. I czasami mnie boli fakt że w Cowonie mam 43 kreske bądź 47.

[kurop]

masz też wgrany ROM w wersji europejskiej, wcześniej miałem nie europejski, może teraz jest ciszej, słuchałem głównie na wcześniejszym

[D@rkSid3]

Wiesz co. Raczej nie graj specjalnie ciszej od J3.

[kurop]

grał dużo głośniej od j3

[D@rkSid3]

A J3 z blokada czy bez?

[kurop]

bez

 

 

a tak w ogole to wlasnie odkryłem że przekroczyłem 1000 postów <świętuje>

[D@rkSid3]

Happy Post Day. xD

 

Mnie D3 głośnością nie zabija.

[kurop]

to sobie wgraj starszy ROM z 4 na początku nazwy ale bedzie niestabilny