Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

AKG K701


Masziah

Rekomendowane odpowiedzi

Obiecałem napisać co nieco o główny produkcie AKG, więc słowa chcę dotrzymać. Na początku opiszę moje pierwsze wrażenia z odsłuchu i kontaktu ze słuchawkami, by później napisać ich recenzję, gdy będą już wygrzane i będę posiadał jakiś lepszy wzmacniacz.

 

Nie chcę przytaczać suchych faktów o renomie firmy itd., więc opiszę to co najważniejsze dla klienta. Ale jeśli ktoś nadal bardzo chce, to zapraszam na oficjalną stronę producenta: AKG K701

 

Słuchawki zamówiłem kilka dni temu z nastawieniem " co ma być to będzie... ale ma być dobrze",( bo szczerze mówiąc ilu jest ludzi, to co najmniej tyle i opinii ), więc były w zasadzie tylko dwie opcje, albo się w nich zakochać, albo znienawidzić ( co wg. niektórych opinii może odbić się na moim postrzeganiu muzyki). Skoro decyzja zapadła, kurier przyjechał , to i trzeba było jak najszybciej zabrać się za rozpakowywanie...

 

Pudełko czarne, masywne i eleganckie, widać ze chowa w sobie coś "ekskluzywnego" .Bardzo fajnym zabiegiem ze strony AKG jest, że przy otwieraniu kartonu z każdą kolejną warstwą ukazują się nam słowa, które układają się w zdanie " Expect and discover perfection '" gdzie pod ostatnim słowem (perfection) ukazują się nam słuchawki, które... ,jak dla mnie, są przepiękne. Na zdjęciach wyglądają świetnie, ale mając z nimi namacalny kontakt, można poczuć się na prawdę wyjątkowo. Połączenie skóry, metalu i plastiku, który z wyglądu przypomina piękną biel porcelany, jako całokształt jest prawie idealne... prawie, bo podstawka pod K701 imitująca aluminium jest "tylko" z dobrego plastiku.

Jedynym mankamentem i rzeczą do której można się (prawdopodobnie) przyczepić, jest "kruchość" słuchawek, przynajmniej tak się wydaję na pierwszy rzut oka. A jako, że nie mam zamiaru sprawdzać jak się zachowają po upadku z pierwszego piętra, to Wam tego udowodnić nie mogę, ale będąc choć trochę zapobiegawczy, to radzę użytkownikom ostrożnie obsługiwać się z kablem( który w dotyku prędzej przypomina woal lub zamsz, niż kawał drutu) i plastikiem nad muszlą (który nie jest zbyt gruby).

 

Zakładając słuchawki, czujesz się jakby chciały Ci szeptać spokojnie do ucha, zniewolić Cię swoim brzmieniem (do czego zaraz dojdę). Są niebotycznie wygodne, miałem je na uszach kilkanaście godzin i dopiero po 8 poczułem, że coś mi je okala , ale na pewno nie był to ból. Zazwyczaj czułem dyskomfort po około godzinie lub dwóch, lecz tym słuchawkom nie mam nic do zarzucenia, bo trzymają się łba nawet gdy się nim mocno majta.

Spokojnie podłączyłem je do PC , od razu włączyłem youtube, piosenka z listy ulubionych, włączam... i... jak nie charkneło, jak nie zaszumiało, jak nie zgrzytnęło (ciśnienie mi skoczyło)... i dopiero jak się nie okazało, że to sprawka fatalnej jakości dźwięku pochodzącej z pliku youtube'a, to myślałem o powieszaniu się na tym "woalowym kablu". Okazało się, że niektórzy mieli rację, że K701 wyłapuję za dużo szczegółów i gdy plik jest marnej jakości to nie da się go słuchać, bo cały czas coś szumi lub zgrzyta .Ale przy następnej próbie, to już było "to"..., dźwięk czysty i klarowny, dźwięk który mnie mocno uspokoił, bo już wiedziałem, że " nie wtopiłem z kasą". Wokal, przestrzeń, instrumenty -świetne,... bassu trochę za mało, nawet jak na mnie...ale będąc już w miarę zadowolony z zakupu zostawiłem włączone słuchawki i zapętliłem utwór Sarah Brightman, (który polecali do wygrzewania), i kilka utworów X-Ray Dog'a , ustawiłem głośność na 46 % , by spokojnie pojechać do roboty...

 

Wracam po 10 godzinach do domu, siadam do kompa, by w końcu spokojnie posłuchać jakiejś muzyki i odprężyć się po stresującym dniu, (a będąc przekonany, że to wygrzewanie to mit)...włączam pierwszy kawałek jaki mi się nasunął... i jak mi walnęło z bassu to, aż się wyprostowałem. Z otwartą gębą zapuściłem jak najszybciej ulubiony utwór E.S. Posthumus'a - Nara, podgłośniłem do 70%... i ciężko mi znaleźć słowa co wtedy poczułem, ciary na całym ciele, jak byłem wcześniej śpiący, to od razu się wybudziłem. Dźwięk był niezwykły, czułem się otoczony przez muzykę, mogłem jej dotknąć, poczuć się tak jakbym w niej pływał, unosił się na jej falach. Bass cholernie poprawił swe brzmienie jest teraz mięsisty i jak chce przypieprzyć, to pieprznie tak, że Ci kilka styków w mózgu popęka (oczywiście nie są to ultrasone, które bassem gotują białka w oczach, ale bass od AKG ma potencjał do bycia idealnym). Ciężko opisać jak brzmią poszczególne dźwięki i instrumenty, ale nie mogę znaleźć nic szczególnego, do czego mogę się negatywnie przyczepić (poza tym, że "nie obsługują" słabej jakości dźwięku). Każdy instrument brzmi tak jak powinien i każdy potrafi wywołać "dreszcze", ale jeśli miałbym wymienić co jest najdoskonalsze w ich brzmieniu (na ten czas) to na pewno wymieniłbym: wokal, instrumenty, przestrzeń( o tak, WOKAL!).

Każdego stylu muzycznego słucha mi się świetnie. Oczywiście, że house, trance i inne "bassówki" słuchałoby się "wyraziściej" na innych modelach od Ultrasone począwszy ,a na Sennkach kończąc.... To nie są słuchawki dla basshead'ów, i jeśli 90 % muzyki której słuchasz to "bębnienie", to omijaj AKG jak diabeł święconej wody. W metalu także na na chwilę obecną brakuję tego "ciągłego pier...nięcia", ale podobno po pełnym wygrzaniu i lepszym wzmaku... brzmi to wszystko tak jak "brzeszczotem po jajach" (tzn. tak dobrze : ) i wtedy pozostanie mi tylko słuchanie i słuchanie.... W innych stylach, czyli hip hop, jazz, blues, pop, rock - wszystko brzmi tak jak ma brzmieć, czyli co najmniej bardzo dobrze, niczego mi nie jest za mało. Co prawda klasyka i utwory takich wykonawców jak X- Ray Dog, Two Steps From Hell, przyprawiają uszy i mózg o erekcje dźwiękową, a co dopiero pomyśleć jak się w pełni wygrzeją i dostaną viagrę... wróć, tzn. lepszy wzmacniacz, głowa mała. Więc na pytanie, "czy doświadczyłem perfekcję?", przyjdzie mi poczekać jakiś czas..., ale ciężko mi znaleźć powody by być pesymistą w tej sprawie...

 

Jeśli macie jakiekolwiek pytania (czy mam jakiś utwór sprawdzić, czy cuś ) to piszcie na PW lub pod tematem... Pozdro ... to są tylko moje pierwsze wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Jaka Ty masz karte w komputerze, ze mozesz k701 na niej sluchac ? :blink: Piosenki na yt maja sens tylko wowczas, gdy na stronie sklepu nie ma sampli do odsluchania. Blizej nieokreslone cos przypominajace caloksztaltem pelnowartosciowy utwor nie moze byc satysfakcjonujace. Jestem oczywiscie swiadomy, ze podchodze do tego pedantycznie, poniewaz nie moge darowac sobie ripowania do bezstratnych formatow, dla samej pewnosci ze nigdy nie uslysze minusow kompresji stratnej. Mimo wszystko yt to w wiekszosci tragedia.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, Zopsesen, yt słuchałem na swojej wieży i tam nigdy żadnych szumów, czy niedoskonałości nie słyszałem. Dlatego też napisałem, że na szybko włączyłem yt ( z przyzwyczajenia i z tego, ze wszystko tam łatwo znaleźć : ), tak to staram się słuchać z oryg. CD'ków, czy na ipodzie, lub tak jak wymieniłeś.

Co do karty to z chęcią sam bym sprawdził, ale mój komp trzyma się jeszcze tylko na awaryjnym i nie mam dostępu do nazw osprzętowania (na samej karcie też nic nie piszę, a i ja się na nich nie znam), a K701 chodzą, pewnie nie tak jak z jakiegoś mega wypasionego źródła, ale słychać je bardzo dobrze. Dlatego też to są tylko "pierwsze wrażenia" i do recki to na pewno użyję lepszego sprzętu, a skoro na moim starym kompie ładnie brzmi... to znaczy, że może być z dźwiękiem tylko lepiej :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Masziah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być upierdliwy i zgryźliwy... ale to jest trochę ignorancja dla tych słuchawek... o wiele lepiej by było jakbyś zainwestował w coś z niższej półki... i recenzje teraz robić na tym co masz to śmiech trochę jest;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azahiel, mam nadzieję, że potrafisz umiejętnie czytać... bo ja jakoś nie widzę bym napisał, że "zaraz robię recenzję" i to na tym sprzęcie... tylko napisałem, że zamierzam dokupić do tego lepsze źródło i wzmacniacz (słuchawki będą wygrzane) i dopiero WTEDY napiszę recenzję. A wydaję mi się, że jeśli zaczynać "budowę" domowego zacisza audio , to nie zaczyna się od kupna wzmacniacza lub źródła, by tylko na nie popatrzeć - bo nie ma słuchawek by je wykorzystać. Więc zakup słuchawek z wyższej półki z zamiarem dokupienie do nich źródła i wzmacniacza lepszej klasy, nie jest "idiotyzmem" (tak wiem, nikt mnie nie nazwał idiotą, ale się powoli do tego zbliża), dlatego proszę upierdliwie o czytanie ze zrozumieniem bez żadnej złośliwości :)

 

Zopsesen, wiem, że na chwilę obecną one "działają" na ok. 5% swoich możliwości, dlatego też napisałem, że to pierwsze wrażenie po ich zakupie i odsłuchaniu (które i tak wypadło bardzo pozytywnie). Ale tak jak napisałem Azahiel'owi, zamierzam wykorzystać je w 100% i zapewniam, że nie będą się marnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być upierdliwy i zgryźliwy... ale to jest trochę ignorancja dla tych słuchawek... o wiele lepiej by było jakbyś zainwestował w coś z niższej półki... i recenzje teraz robić na tym co masz to śmiech trochę jest;p

 

A ja się czasami zastanawiam czy gorzej jest słuchać na kiepsko wysterowanych słuchawkach, czy ciągle żonglować sprzętem z obawy, że coś jest źle dobrane albo mogłoby być lepiej itp. ;) W sumie najlepiej byłoby pewnie tak pośrodku, ale trudno to osiągnąć :)

 

 

Kolega jest zadowolony z zakupu i słucha mu się przyjemnie, a to chyba najważniejsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być upierdliwy i zgryźliwy... ale to jest trochę ignorancja dla tych słuchawek... o wiele lepiej by było jakbyś zainwestował w coś z niższej półki... i recenzje teraz robić na tym co masz to śmiech trochę jest;p

 

A ja się czasami zastanawiam czy gorzej jest słuchać na kiepsko wysterowanych słuchawkach, czy ciągle żonglować sprzętem z obawy, że coś jest źle dobrane albo mogłoby być lepiej itp. ;) W sumie najlepiej byłoby pewnie tak pośrodku, ale trudno to osiągnąć :)

 

 

Kolega jest zadowolony z zakupu i słucha mu się przyjemnie, a to chyba najważniejsze :)

 

 

Tylko jak ktoś nie ma obycia, to jaki w tym sens wydawać 1k na coś co i tak w pełni nie zagra?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być upierdliwy i zgryźliwy... ale to jest trochę ignorancja dla tych słuchawek... o wiele lepiej by było jakbyś zainwestował w coś z niższej półki... i recenzje teraz robić na tym co masz to śmiech trochę jest;p

 

A ja się czasami zastanawiam czy gorzej jest słuchać na kiepsko wysterowanych słuchawkach, czy ciągle żonglować sprzętem z obawy, że coś jest źle dobrane albo mogłoby być lepiej itp. ;) W sumie najlepiej byłoby pewnie tak pośrodku, ale trudno to osiągnąć :)

 

 

Kolega jest zadowolony z zakupu i słucha mu się przyjemnie, a to chyba najważniejsze :)

 

 

Tylko jak ktoś nie ma obycia, to jaki w tym sens wydawać 1k na coś co i tak w pełni nie zagra?:)

 

A jaki sens ma kupowanie Ferrari do jeżdżenia po polskich drogach? ;) Co nie zmienia faktu, że pewnie prowadzi się je przyjemniej od przyzwoitego auta za rozsądną cenę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starfish, jak tylko dokupię porządniejszy wzmacniacz to dam znać co i jak słychać :)

 

Tylko jak ktoś nie ma obycia, to jaki w tym sens wydawać 1k na coś co i tak w pełni nie zagra?smile.gif

 

Azahiel, nie rozumiem Twojego toku rozumowania. W pełni nie zagra bo słuchawki są do kitu? Inaczej biorąc na logikę, tego zinterpretować nie można... no chyba, że nadal nie czytasz co się piszę.

 

Kuba_622 , kupując lepsze słuchawki, których się na ten czas nie wykorzysta w 100%, by później mieć możliwość dokupić do nich wzmacniacz i źródło, które napędzą słuchawki w pełni, jest lepsze niż kupowanie co kilka miesięcy innych słuchawek, na pewno mniej kosztowne :) Jakbym mógł nie być zadowolony, skoro na marnym sprzęcie dźwięk jest bardzo przyjemny, a powinienem się wg. opinii niektórych męczyć ze słuchaniem, to co dopiero gdy zakupię całą resztę osprzętu :) Ani ja, ani słuchawki nie cierpią, same plusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masziah, powiem tak. Powiedz jaką karte masz w kompie i następnie powiedz mi jak zrobiłeś że masz na bezbasowych AKG k701 walnięcie większe (tak wynika z opisów) niż na moich dosyć poprawnie napędzonych HD650.

 

Wziałem na próbe przesłuchałem utwór, który wspominasz i pomijając jego piękno (Nara by E.S. Posthumus) gdzie tam jest bas na k701. Podbijałes cos na karcie dźwiękowej ??

 

btw. E.S. Posthumus - Pompeii, szukalem tytułu tego utworu. Dzieki za mimowolne naprowadzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aallen, już pisałem wcześniej, że z chęcią sam bym się dowiedział co to za karta, ale nie mam jak. Nie podbijałem, no i tam bass jest... przynajmniej ja go słyszę :)

I właśnie jednego nie rozumiem, dużo osób pisało, że AKG jest bezbassowe, a ja słyszę sam na sobie, ze to bujda, bass ma i to niski, kształtny, brzmi tak jak powinien, tylko nie jest zbyt mocny, co jest jednak"minusem" dla wielu osób, którego nie można przeboleć. To jest właśnie jeden z powodów dla których napisałem "pierwsze wrażenia", bo tezy niektórych wprowadzają trochę ludzi w błąd. A jeśli w tym momencie słyszę w miarę dobry bass( na pewno nie tak mocny jak w HD650, pisałem już to wcześniej), na słabym sprzęcie, to nie mogę pojąć dlaczego mają określenie "bezbassowych", od osób które dysponują jako takim "zapleczem" i mogą napędzić w jakimś stopniu te słuchawki.

 

btw. Nie ma za co :) jakbyś jeszcze czegoś szukał to daj znać :rolleyes:

Edytowane przez Masziah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście określiłbym bas akg k701 jako suchym, wyraźnie zarysowany konturem, dość nisko schodzący i dobrze kontrolowany choć bez żadnych pogłosów. Tzn. nie czuć tego wypełnienia dookoła uderzenia jak chociażby w D2000 czy HD650. Coś jak delikatne kroki wiedeńskiej baletnicy przy zdecydowanym równym susie komandosa.

 

Zresztą akgk701 jako słuchaki z Austri, są bardzo dobre do muzyki spokojnej, klasycznej, czy chociażbym mam taki przykład sądzić New Age. W dziedzinie Audio jest wiele punktów odniesienia i sam spotykam sie z tym że różnice, można by rzec zawierajace się w setnych jakiejś tam wartości potrafią dla osób wsłuchanych całkowicie odmienić finalne zdanie o brzmieniu sprzętu. Moim zdaniem powinieneś posłuchac jeszcze, w przyszłosci innych par słuchawek ale na sprzęcie tym który już dokupisz (mam po prostu wątpliwość czy dźwięk otwierany z twojej karty jest odbierany przez Ciebie jako naprawde dobry czy dobry w drugim sensie)

Mówie o tym ponieważ domyślam się że nawet ja nie majac wczesniej doświadczenia i podpinajac Słuchawki mimo wszystko takiej klasy miałbym opad szczęki mimo że nie miałbym jeszcze w 100% wypracowanego rozpoznania jak powinien brzmieć czysty, klarowny dźwiek bez znieksztalcen :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K701 to słuchawki strojone specjalnie pod wiedeńską klasykę a więc mają dobrze brzmieć składy smyczkowe czy chóry. W takiej muzyce każde inne słuchawki w porównaniu do AKG będą brzmieć mdło. Minusem jest to że gdyby K701 miały bas jak sennheiser to zaszkodziłby przede wszystkich realizmowi takich nagrań. Stwierdzenie którego użył autor "i jak mi walnęło z bassu to, aż się wyprostowałem" skłania mnie do refleksji co palił przed odsłuchem ponieważ K701 zwyczajnie nie mogą walnąć nie ważne do czego by się je nie podpięło. K701 są stawiane na najwyższej półce pomimo swojej niskiej ceny w porównaniu do konkurencji, jednak jeśli się chce aby grały na poziomie HD800, T1 czy gs/ps1000 to trzeba zainwestować w wzmacniacz pokroju Leben CS-300, wszystko inne to tylko półśrodki a i nawet podpinając do najwyższej klasy wzmacniacza na tych słuchawkach nie da się słuchać żadnej muzyki gdzie pojawia się dynamiczny bas czy jakiekolwiek uderzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zopsesen, zależy co będą grały gorzej od innych modeli, bo raczej wątpię by było to coś z rodzaju spokojnej muzyki.

aallen, z tego co się orientuję to lepszy wzmacniacz pozwoli na podniesienie bassu do takiego poziomu, by spokojnie sobie poradzić z ostrzejszą muzyką, bez żadnych uchybień i braków.

Oczywiście nie będę porównywał bassu (bez wzmaka) K701 w stosunku do HD650 ,bo tu jest między nimi taka różnica jak z wokalem lub przestrzenią, na korzyść K701. W przyszłości zamierzam dokupić jeszcze jedną parę słuchawek, myślałem o HD800, ale nie chcę na razie przesadzać z funduszami, więc "pomęczę się" słuchając ostrzejszej muzyki na K701.

Co do karty to uważam, że gdyby któryś z audiofili posłuchał na niej K701 to uciekłby przez okno, twierdząc, że tego nie da się słuchać. Ale jak wspomniałem to rozwiązanie jest tymczasowe i zamierzam w najbliższym okresie dokupić resztę osprzętu (co do źródła to niektórzy PS3 zachwalali, ale będę starał się dowiedzieć przez forum lub w sklepie co byłoby dla mnie najlepsze).

Też mam takie samo zdanie jak Ty aallen, że mając po raz pierwszy kontakt z taką klasą słuchawek, wszystko będzie dla mnie brzmiało "świetnie" nawet na kijowym sprzęcie, dlatego jestem też bardzo ciekaw jak one spiszą się na przystosowanym pod nie wzmaku i źródle, skoro już teraz przyjemnie mi się spędza z nimi czas.

 

Radical, nie da się słuchać bo? Skoro już teraz uważam, że da się w miarę tego słuchać( na słabym jakościowo sprzęcie, niewygrzanych słuchawkach itd.) to uważam, że może być tylko z nim (bassem) lepiej. Zdaję sobie sprawę, że nigdy nie uda mi się z nich zrobić uniwersalnych słuchawek, gdzie bass będzie tak mocny jak w Ultrasone i pozostaną wszystkie cechy K701, bo to jest niemożliwe. Ale poprawa bassu w takim stopniu by przyjemnie słuchać metalu, trance czy house jest możliwa i na to nie trzeba wydawać 10 tys na Lebena :) Co do walnięcia bassu, to jak wspomniałem, że przy pierwszym odsłuchu było tylko "pyknięcie", a po kilkunastu godzinach zmieniło się w słyszalny bass, co mnie zaskoczyło w takim stopniu, że nie musiałem nic jarać przed odsłuchem.

 

BTW. No właśnie, a tak poza tym to jakie słuchawki możecie polecić do uzupełnienia się z K701 ? Czy polecane mi przez kogoś HD800 byłyby wystarczająco dobre?

Edytowane przez Masziah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, w ferrari też da się jeździć po szutrze a nawet jechać na paryż-dakar.

 

BTW. No właśnie, a tak poza tym to jakie słuchawki możecie polecić do uzupełnienia się z K701 ? Czy polecane mi przez kogoś HD800 byłyby wystarczająco dobre?

 

Widzę że się bawisz w trollowanie wiec chyba szkoda dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli się chce aby grały na poziomie HD800, T1 czy gs/ps1000 to trzeba zainwestować w wzmacniacz pokroju Leben CS-300

 

A przynajmniej tak twierdzą fani AKG ;)

 

Niekoniecznie :) K701 mają ledwie 62ohmy co nie wydaje się czymś specjalnym jednak mają przy tym bardzo niską skuteczność. Obydwie cechy dodane do siebie wiążą się z dużym zapotrzebowaniem prądowym i koniecznością stosowania specyficznych niemal głośnikowych wzmacniaczy w celu uzyskania dobrych efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radical, K701 słuchałem na Heed Canampie, który jest uważany za takie minimum do ich przyzwoitego napędzenia. Nie wiem, o ile lepiej brzmią na Lebenie, ale jestem prawie pewien, że z morskiej bryzy nie da się zrobić halnego :P Jeśli mogę tak poetycko to ująć :P;) Do topowych słuchawek takich firm jak Audio-Technica, Beyerdynamic, Grado jednak trochę im brakuje. Choćby z powodu tego, o czym mówiłeś - te słuchawki brzmią świetnie przede wszystkim na jednym konkretnym gatunku muzyki, na jednym konkretnym wzmacniaczu :) To trochę za mało, żeby zrównywać je np. z takimi T1, które też są bardzo wybredne, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór źródła, ale na nich da się słuchać absolutnie wszystkiego z wielką przyjemnością (a tak nawiasem mówiąc, też nie mają dużo basu, choć dla mnie jest go właśnie odpowiednia ilość).

Zresztą było już wiele dyskusji na Head-fi czy AKG k701 to już high-end, czy tylko bardzo dobre słuchawki. W każdym razie bardzo dobre są na pewno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKG potrafia zagrac dobrze wypelnionym basem - ale wymagaja do tego odpowiedniego zrodla i wzmacniacza. Do tej pory jedynym wzmacniaczem na ktorym bas AKG mi sie podobal byl Leben - AKG brzmialy z nim swietnie ale cena wzmacniacza raczej nie nastraja optymistycznie. O ile ktos nie lubi brzmienia jakie oferuja K701 z przecietnego i nie chce inwestowac duzej ilosci pieniedzy w odpowiedni wzmacniacz to IMHO powinien podarowac sobie te sluchawki. Kupowanie ich bez odsluchania senkow, denonow, beyerow czy nawet grado z porownywalnej polki jest IMHO dosc lekkomyslne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, możecie w zasadzie usunąć ten temat, bo jak widzę jest on niepotrzebny, chyba, że mam liczyć tylko to,że niektórzy mają zamiar udowodnić mi jakim jestem lekkomyślnym idiotą, który jest upośledzony słuchowo i jakie te słuchawki są nieudane. Więc jeśli ktoś zamierza kupić K701 to niech słucha tylko i wyłącznie tych co mieli przelotny kontakt z tym modelem, bo posiadacze tego sprzętu są zakompleksionymi ,niepełnosprawnymi masochistami. Tak idzie wywnioskować z niektórych (zaznaczam niektórych) postów.

 

Z tego co się dowiadywałem to na innych wzmacniaczach, także idzie wydobyć z K701 to co potrafią i nie trzeba wydawać 10 tysięcy na tą przyjemność, szczególnie, że Leben sprawuję się wyśmienicie tylko pod AKG K701 i z innymi modelami ma problemy (choćby z HD650 gdzie zbyt mocno nastawia na bass).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

A tu widze mamy za to fanboya T1 ;):))

 

Ja o zadnych sluchawkach wysokich lotow, a juz _zwlaszcza_ o Grado nie moge powiedziec, ze da sie na nich sluchac wszystkiego. Wszystkie maja sporo roznych dziwactw, co tyczy sie takze T1. Nie ma wyjatku :) A juz na pewno w moim odczuciu one "ratunkiem" na dolegliwosci innych wysokolotnych sluchawek nie sa. Sa po prostu inne niz produkty konkurencji - to wszystko :)

 

 

Sam przerobilem wiele zrodel i wzmacniaczy dla K701 lacznie z wypozyczeniem Lebena, na ktorego nie wydalbym tyle pieniedzy (gdybym zarabial tyle, ze bylby to dla mnie zakup jak 3 pary butow to pewnie bym kupil) i na koncu rysuje mi sie taka opinia, ze jezeli czlowiek je zaakceptuje i da im to co podaje producent w specyfikacji to moga sie solidnie owdzieczyc pewnymi szczegolnymi cechami - ale nigdy nie nazwalbym ich sluchawkami z solidnym basem i drive'm - nawet na Lebenie. Mozna pociskac glodne kawalki o wiedenskich klasykach i "kulturze muzycznej austriakow" - sam spedzilem kawalek czasu w Wiedniu i jakos nie wydaje mi sie aby sluchano tam wylacznie muzyki klasycznej. Trudno tez przypinac latke projektantom AKG, ze skontruowali te sluchawki jedynie pod Mozarta :) Jezeli komus zalezy na precyzyjnej lokalizacji intrumentow w przestrzeni, holografi to IMHO odwdziecza sie bardziej niz HD650 czy DT 880 (Pro). Jednak na pewno ustapia takim HD650 pod wzgledem obfitosci basu, jego trojwymiarowosci oraz drive'u. DT 880 sa gdzies miedzy HD650 a K701, ale rowniez ani w pierwsze ani w drugie sie nie zmienia.

 

Mnie sie K701 dobrze slucha juz z TPA6120, ale ja po prostu lubie te sluchawki - tworza synergie z moim "mozgiem", po prostu przypadly mi do gustu jak malo ktore. Jednak jezeli chce posluchac czegos z drive'm/impaktem to na pewno K701 nie sa dobrym wyborem. Ostatnio czesciej siegam po HD598. Byc moze tez dlatego, ze sa nowe - czas pokaze. K701 to sluchawki na pewno grajace w sposob specyficzny.

 

Nie wiem czy znam sluchawki spozycjonowane bardziej "na srodku" wszystkiego niz Denon D5000/D7000. D5000 mozna kupic uzywane juz za 1.2K PLN - nie sa trudne do napedzenia i odwdziecza sie mozliwoscia sluchania na nich z usmiechem (takze od wykwintu) w zasadzie wszystkiego.

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności