lostson Opublikowano 12 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 No i ładna się zrobiła dyskusja o gustach muzycznych. A wiadomo że jeden lubi jak mu coś łupie z parapetu na kształt disco polo, drugi zachwyca się Czterema porami roku albo solówką Chuck'a Shuldiner'a. A gusta różne są (i raczej nie powinno się ich oceniać). Jeśli chodzi o kompresję, to trzeba doświadczalnie sprawdzić w jakim bitrate ew. kodeku muza brzmi akceptowalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiskupPro Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Dobrze zrobic tak jak ktos to wspomnial gdzies powyzej.Porobic sobie kilka rodzajow tego samego pliku,potestowac i wybrac ten ktory najbardziej odpowiada. Mi najbardziej odpowiada 320 z uwagi ze jest nabardziej "mobilna" (czyt. odtworze ja w playerku,w aucie jak i u siebie w pracy) a dwa ze nie jestem jakims maniakiem i nie mam w uszach radaru do wychwytywania trzaskow nie trzaskow i innych syfkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumiak9 Opublikowano 20 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Ja teraz mam prawie wszystko w mp3 320. Jak miałem v39 4GB i zależało mi zarówno na jakosci, jak i na dźwięku to zgrywałem wszystko do ogg q6 (lub 7, chociaż różnicy nie słyszałem ale "dla pewności" ) i zyskiwałem zarówno na miejscu jak i brzmieniu. O ile dobrze zrobione mp3 192 vbr było czasem ciężko rozróżnić od 320, to ogg nieważne w jakiej jakości zawsze brzmiało inaczej i od razu wiedziałem. Ogg podobało mi się bardziej ze względu na góre, która brzmiała super. Kiedyś ktoś napisał, że OGG robi błędy "analogowe" przez to nawet przy wyższej kompresji nie słychać ich tak jak w przypadku mp3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ruddy13 Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Hey @grid W foobar trzeba po prostu ustawić sobie parametry konwersji w profilu > preferences > tools > converter i tam dodajesz nowy lub edytuj. Np. dla 192 kbps ja mam -S --noreplaygain -V2 --vbr-new -q 0 - %d Ja mam foobar v1.0.3 i tam ten kodek w edycji wygląda tak jak na obrazku , czyli nie ma możliwości innej zmiany jak bitrate.Ale na razie się tym nie przejmuję. Zrobiłem dziś konwersję utworu DD ,,Ordinary World,, z flac na cztery formaty - ALAC(53mb) AAC(18.2mb) Fhg(5.18mb) Lame(5.19mb) Praktycznie nie ma takiego formatu który gra gorzej. Kompresja stratna na sprzęcie nieaudiofilskim jest nieodczuwalna i niezauważalna dla ucha. Już nie wspomnę o Ipodzie gdzie wszystkie formaty brzmią tak samo dobrze i bardzo przestrzennie. Czyli decyzja jest prosta - mniejszy plik jest lepszy. Grid, na wstępie chcę zaznaczyć, że mój post nie jest zaczepny, nastawiony na konfrontację ani wrogi Tobie. Jedyne, co mogę skrytykować w twoim poście to fakt, że popełniasz jeden, za to duży błąd: przedstawiasz swoje zdanie na temat, który dla każdego wygląda inaczej, a następnie te swoje wnioski generalizujesz, stwierdzając że "TAK WŁAŚNIE JEST" i basta Kompresja stratna jest zupełnie wyraźnie słyszalna dla bardzo wielu ludzi. Stacjonarnie słucham na zestawie stereo: wzmacniacz z lat 80tych plus kolumny warte 500PLN. Fakt, wszystkie elementy są przeze mnie modyfikowane i gra to świetnie, ale zestaw za ok. 1500PLN na pewno jest "nieaudiofilski". Robiłem porównia za pomocą wtyczki "ABX Compare" do Foobara. Nie było problemu w rozróżnieniu (i wskazaniu) MP3 od Vorbis, oraz różnych bitrejtów w obrębie tego samego kodeka. Dodam jeszcze, że Ipod naprawdę nie jest dobrym odtwarzaczem.. Na tych samych plikach (MP3 230kbps) YP-Z5 wręcz bije go na głowę (sprawdzałem ze 3 modele Ipodów, nie pamiętam, jakie..). Z drugiej strony, ABSOLUTNIE SIĘ Z TOBĄ zgadzam, że DLA CIEBIE nie ma różnicy między stratnymi i nie stratnymi. Po prostu tak to słyszysz. I nie uważam, że słyszysz "gorzej". Jeśli przy MP3 128kbps muzyka daje Ci przyjemność, to WSZYSTKO JEST OK, bo przecież o tą frajdę w tym chodzi Po prostu my dwaj docierami do niej innymi drogami. --------------------------------------------------------------------------- Żeby nie było, że to offtop: dla mnie MP3 nawet przy 224kbps brzmi paskudnie, produkuje dużo "świstów" i zniekształca wysokie tony. Uczucie jak piach w zębach lub kreda po tablicy, więc nie przesadzę, gdy napiszę, że nie mogę tego słuchać.. Dopiero przy 320kbps mogę słuchać, jest nawet całkiem fajnie: na przęt przenośny da radę. Chociaż na YP-Z5 i Sennkach PX100, słuchając spokojnie i w ciszy, wyraźnie dostrzegam, że MP3 320 gubi ciekawe przestrzenne szczegóły, choćby w porównaniu z OGG (Vorbis) 160kbps. Konkluzja: MP3 przy 128kbs jest drastycznie gorsze niż przy 320kbps, ale MP3 320kbps to ciągle troszke za słabo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inszy Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Na pewno po 3,5 roku nie obecności sprawdzi Twoją odpowiedź na post sprzed 4,5 roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nismovsky Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 No i mamy laureata styczniowej "złotej łopaty" 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 4.5 roku podchodzi pod kilofa, albo nawet kombajn górniczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kerebron Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid06 Opublikowano 9 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 (edytowane) Nie bardzo kumam tego całego szumu wokół odkopywania. Chciał się wypowiedzieć to to zrobił od tego jest forum a że minęło w uj czasu to nic nie szkodzi można sobie dalej podyskutować jeżeli temat jest ciekawy. Lepiej odkopywać niż zakładać drugi taki sam temat. Autor może już nie odczyta tej odpowiedzi bo nie loguje się na forum ale inni to zrobią i może czegoś się dowiedzą Edytowane 9 Stycznia 2015 przez Dawid06 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brombo Turtle Opublikowano 9 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 np ja;) przeczytalem caly temat bo chce se wrescie zrobic test i powiem szczeze ze mam troche mentlik zawsze jak potrzebowalem cos zripowac uzywalem cos co sie nazywa Free CD-DA Extractor 4.8 i tak sie zastanawiam czy ten programik wystarczy bo po lektorze tematu teraz wydaje mi sie to strasznie skomplikowane wszystko;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filas Opublikowano 8 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Do ripowania płyt na dobrych trackerach poleca się Exact Audio Copy w możliwie najnowszej wersji, fajne oprogramowanie, a użytkowanie wchodzi w nawyk po paru zripowanych albumach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.