Skocz do zawartości

AVT2850 - poradnik DIY


marabut

Rekomendowane odpowiedzi

Prowadzenia masy są zrobione przez producenta. Innym robiącym ten kit nie występował taki problem.

Za radą powiększyłem pojemność kondensatorów C10 i C9, ale bez skutków.

 

Dzisiaj natomiast znalazłem przyczynę problemu i może się to komuś przydać jeżeli będzie układ brumił.

 

Na początku użyłem trafa na rdzeniu o napięciu 12V i mocy 20W i na nim występował problem. Przegrzebałem trafa jakie mam i wygrzebałem toroida 12V o mocy 50W i na nim problem praktycznie ustąpił.

Przy pełnym wyciszeniu ( sygnał z DAC-a przez przedwzmacniacz lampowy na potencjometrze rezystorowym ) jest słyszalny lekki brum/szum, ale da się teraz cicho słuchać i nic nie przeszkadza.

 

Następnym krokiem, jak by to nie przyniosło skutku miał być zasilacz "pełnowarościowy" i w tym kierunku teraz będę szedł.

Teraz będzie trzeba upakować to w obudowę ( praktycznie już jest ), żeby było i wykonać odpowiedni zasilacz na trafie w okolicy 2x14V

 

Kwestią jest jeszcze czy ważniejszą rzeczą jest ustawienie 0V na wyjściu wzmacniaczy, czy bardziej zera na rezystorach R8

Wydaje mi się, że zera na wyjściach, ale mogę się mylić.


Chwilowo siedzę i testuję ten kit i coś mi nie pasuje. Konkretniej chodzi o bass. Trochę go brakuj i na KOSS Porta Pro i na Sennheiser HD555

Obwód to DAC Meridian Explorer + preamp lampowy. Jak się wepnę bezpośrednio pod bufor lampowy za DAC-iem, to mocy brak, ale bass jest bez zarzutu ( na obu słuchawkach ). Dodam, że w obwód włączony korektor graficzny i +2dB na 63Hz też basu mogło by być więcej. Jak wepnę się bezpośrednio w źródło, to też basu więcej.

 

Przestrzeń na + scena na +, ale bas na - AVT2850. Do tego wybija się średnica w porównaniu ze źródłem i buforem. Jest tak i na KOSS-ach i na Senkach

 

Jest jakaś opcja poprawy niskich rejestrów pasma ?

Edytowane przez gawior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadzenia masy są zrobione przez producenta. Innym robiącym ten kit nie występował taki problem.

Chodzi i podłączenie wejść, wyjść, trafa... Przy błędnym podłączeniu i pętli masy, efekty są takie jak opisałeś.

 

Przestrzeń na + scena na +, ale bas na - AVT2850. Do tego wybija się średnica w porównaniu ze źródłem i buforem. Jest tak i na KOSS-ach i na Senkach

 

Jest jakaś opcja poprawy niskich rejestrów pasma ?

Nie miałem tego kitu od AVT, ale zrobiłem dwa wzmaki na bazie projektu z Audiostereo.

Największą bolączką kitu jest kiepskiej jakości zasilacz AVT. Sam wiem ile można poprawić dobrym zasilaczem, a tu nawet prosty na LM3x7 się sprawdzał.

Dodatkowo, ważne są kondy wejściowe C1. Wstaw sobie jakieś gniazdo i testuj różne foliowce. Możesz sprawdzić również jakieś bipolary i elektrolity, ale o większej wartości. U mnie durny Wima 3,3u dawał radę, a najbardziej chwaliłem sobie jakiegoś żółtego AVX. I to mowa o kondach za kilka złotych.

 

Dodatkowo, można pobawić się tranami sterującymi, ale nie wiem czy jest sens przy tym kicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na C1 obecnie siedzi WIMA i zanim zacznę kombinację, to chce zrobić żeby kit działał tak jak powinien, bez szumów.

Teraz właśnie chcę skupić się na na normalnym zasilaczu, ale wątpię, że przez święta się to uda.

 

Na razie całość leży na biurku. Jako przewody sygnałowe wejściowe i wyjściowy użyłem przewodu mikrofonowego ( 2 żyły we wspólnym ekranie - obie żyły połączone w jedną ).

Masa wejścia i wyjścia układu pochodzi z jednego punktu i idzie ekranem przewodów. Lewy i prawy kanał wzmacniacza jest na osobnych płytkach i nie są ze sobą połączone ( mają np. wspólne zasilanie + 0 - ) Wejścia obu kanałów są od siebie oddzielone, ale gniazdo wyjściowe na masie ma masę wzmacniacza lewego i prawego.

 

 

Mnie żona zamówiła gotowy kit na mikołaja za 60zł + wysyłka.

Trafo miałem, a rezystory u mnie w mieście 1% to koszt 15gr/szt

Do tego radiator 6zł, a radiator na zasilacz miałem.

Gniazdo jack 6,3mm do obudowy jakieś 5zł ( REAN )

Gniazdo RCA do obudowy 8zł/szt

Przewody sygnałowe 6zł za metr ( też miałem ).

Dystanse/kołki pod PCB do montażu w obudowie bodajże 60gr/szt ( 12szt )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj jak "sprzedaliśmy" bobasa rodzicom, to była chwila na podłubanie.

Wywaliłem kondensatory z zestawu w zasilaczu ( 10.000 uF / 25V ) i jako że u mnie w mieście w elektroniku jak to na koniec roku braki, to założyłem 3300uF/35V i 4700uF na 35V, razem 8000uF na stronę zasilania.
Było to konieczne do zapodania totoida 17V dla sprawdzenia, czy te 12V nie jest za małym napięciem. Nie miałem nic z przedziału pomiędzy 12V , a 17V, tylko poniżej i powyżej tych wartości.

Całość wsadziłem w metalową obudowę ( łącznie z toroidem ). Wywaliłem kable mikrofonowe, którymi puszczony był sygnał wejściowy i wyjściowy.
Sygnały puściłem srebrzanką 0,8mm^2 ( każda żyła osobno ), a na każdą srebrzankę założona jest plecionka niepalna, żeby wsadzając gdzieś kiedyś palucha nie zrobić zwarcia.
Gniazda RCA i jack 6,3 założone są na metalowej części i od nich masa idzie na całą metalową obudowę. Masa z gniazd wejściowych została pociągnięta do gniazda wyjściowego.

To wszystko spowodowało bezwzględną ciszę w słuchawkach po podłączeniu. Po skręceniu głośności do zera nie słuchać nic.
Poprawił się także bas w słuchawkach.
Tak więc jestem bardzo zadowolony z efektów, bo przerosły moje oczekiwania.

Minusem jest grzanie się LM-ów zasilacza, bo przy otwartej obudowie po kilkunastu minutach miały ponad 70st.C ( tranzystory wzmacniaczy rozgrzewały się do mniej więcej 60st.C )
Za chwilę muszę sprawdzić, jak temperatury mają się w zamkniętej obudowie ( już chwilę tak gra ), bo ona sama się też trochę zagrzała ( radiatory dotykają do obudowy ). Dodam że obudowa ma otwory z boków i z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejsz pojemność przed stabilizatorem,wtedy napięcie spadnie i będzie się przynajmniej minimalnie mniej nagrzewał stabilizator, 4700uF jest zdecydowanie wystarczającą pojemnością, stawiał bym tu na jakość a nie ilość. Trochę nie tak kombinujesz z masą, najlepiej jest prowadzić masę liniowo(lub gwiazdę ale to bardziej problematyczne i przereklamowane), do gniazda wyjściowego powinna iść masa z ostatniego stopnia wzmocnienia, poprawia to współczynnik tłumienia wzmacniacza, a łączenie bezpośrednie masy wyjścia i wejścia na pewno pogorszy parametry szumu wzmacniacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa na wyjściu i na wejściu sygnału niby jest brana z tego samego punktu ( konstrukcja płytek ).

Po przebojach z tym kitem jestem obecnie bardzo zadowolony, bo mam bezwzględną ciszę w słuchawkach i jest znaczna poprawa dolnego pasma. Wcześniej był tutaj zdecydowany brak.

Tak czy inaczej jest to rozwiązanie doraźne, a docelowo chcę zastosować pełnowartościowy zasilacz.

 

Jedynie boli mnie kwestia temperatur. Według noty katalogowej mam niby trochę zapasu, ale temperatury są wysokie i to bardzo w zamkniętej obudowie po paru godzinach pracy całości.

W obudowie po czasie temperatury ( radiatora LM-ów i radiatory wzmacniaczy ) się wyrównały i mam na radiatorach jakieś 85-88st.C w zamkniętej budzie, a sama obudowa jest też mocno ciepła ( okolica 44-47st.C i taka też jest zmierzona temperatura wewnątrz obudowy ).

 

Kwestia jak takie temperatury mają wpływ na działanie całości i jakość wzmocnienia itp.

 

Co do pojemności, to podobno taki typ zasilacza ma pokaźne tętnienia itp. i tutaj potrzebna jest spora pojemność kondensatorów. AVT daje w kompletnym kicie 10.000uF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tętnienia przy tak dużym spadku napięcia na stabilizatorze są przez niego nie odczuwalne(dodatkowo kondensator na nodze ADJ do masy poprawia ten parametr dla niskich częstotliwości), wartość ta z pewnością była dla transformatora 12V, tak żeby nie było spadku w czasie tętnień poniżej punktu pracy stabilizatora, 1uF dla każdego mA pobieranego przez układ jest wystarczającą pojemnością dla poprawnej pracy układu ;) o ile stabilizator ma odpowiedni zapas napięcia.

Nie głupim pomysłem było by zastosowanie oddzielnych zasilaczy dla każdego kanału, wtedy można nimi wyrównać minimalny offset którego nie można bardziej doregulować.

Co do temperatury to samym LM'om ona nie szkodzi co prawda w wysokiej temperaturze ich parametry trochę spadają, najgorzej sprawy się maja w przypadku kondensatorów bo takie gotowanie bardzo im szkodzi.

Edytowane przez PanWojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schemat wygląda na niezbyt skomplikowany, można pokusić się o zbudowanie tego bez płytki drukowanej - na laminacie, używając miedzi jako masy, odseparowując miejsca połączeń "wysepkami".

Tak "prowadzona" masa jest odporna na brum. Kilka miesięcy temu budowałem swój ostatni projekt, najpierw te same części i masa na "gwiazdę", niby wszystko ok ale po podłączeniu słuchawek poprzez przedłużkę (kabel dostarczany ze słuchawkami takstar TS-671) słyszalny był wyraźny brum i zakłócenia (bez przedłużki nie), układ działał pewnie jak antena. Po kilku dniach zbudowałem dokładnie ten sam wzmacniacz z tych samych części tylko masa nie była już prowadzona do jednego punktu lecz była jednolitą powierzchnią - zero zakłóceń. Ten sposób jest szybszy, łatwiejszy i lepszy przy konstrukcjach korzystających z szybkich układów.

Edytowane przez tybysh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wylewka masy i jedna wszystkomająca płytka w układach małej częstotliwości jest bardziej idioto odporna, dlatego w chińskick kitach jest najczęściej stosowania, bo zawsze się znajdzie artysta który wymyśli jak połączyć masę 3 płytek w nowy odkrywczy sposób ;) tz. gwiazda* powinna się znajdować i łączyć na płytce wzmacniacza z pozostałymi elementami i liniowo wędrować przez pozostałe elementy, ewentualnie lokalne mniejsze gwiazdy dla innych elementów.

niestety nie można się nauczyć tego jak prowadzić masę tylko z książki bo teoria często rozmija się z tym co faktycznie się stosuje, trzeba samemu próbować

 

* Mam koleżankę która jest tak nazywana i nie o nią tu chodzi :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylewkę masy też należy kształtować w odpowiedni sposób, robić wcięcia, wycięcia itp. ale do domowych projektów wg. mnie jest to i tak lepsze i szybsze rozwiązanie niż ciągnięcie pojedynczych ścieżek, szybciej można przylutować odpowiednie elementy bezpośrednio do laminatu niż oddzielnymi połączeniami. Kondensatory odprzęgające przy zasilaniu też wolą jak najkrótsze ścieżki do masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam! 

Również zamówiłem kit z AVT. Póki co chcę go złożyć tak aby działało, ale potem pragnę go trochę poprzerabiać. Pierwszym etapem będzie zmiana zasilania. Chcę zasilić to symetrycznie z +-15V. O ile kwestia zasilacza nie wydaje się być jakoś bardzo skomplikowana aby uzyskać oczekiwane napięcia o tyle nie wiem jak przerobić układ wzmacniacza, aby mógł pracować z wyższym napięciem. Czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć co i na jakie wartości zamienić?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam do końca jak jest tutaj, ale na pewno trzeba zobaczyć czy kondensatory są na odpowiednio wysokie napięcie. To jest w każdym wzmacniaczu jak go chce się zasilać wyższym napięciem. Trzeba by jeszcze zobaczyć czy tranzystory będą wytrzymywały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pdfie od avt jest napisane że od 12-15V trafo i autor poleca trafo 15V także chyba będzie dobrze ;) .

Musisz też wziąć pod uwagę że jeszcze układ zasilacza zmienia napięcia i ich wartości dosyć sporo. Myślę że możesz spróbować z tym trafem 15V i powinno ruszyć.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilanie kilku układów z tego samego zasilacza to niezbyt rozsądna koncepcja. Używane trafko kupisz na znanym portalu za dwadzieścia parę zł, to tylko jedna flaszka. Chyba że wysokoefektywne kolumny chcesz podłączać do niego bezpośrednio przy wyższym napięciu :lol: , wzmacniacz jest nieskompensowany temperaturowo i ma z tym ewidentnie największy problem, ktoś inny może powiedzieć że to jego zaleta, bo tak brzmi lepiej, przy większym napięciu wszystko jest większe, zwłaszcza problemy, jak nie będzie się przegrzewał, to nie powinien mieć dziwnych przypadków z pojawianiem się ofsetu, na radiator nie żałuj to będziesz spał spokojniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafo mam toroida 2x17V 100VA. Co do zasilaczy to niestety średnio z miejscem na kilka takich płytek w obudowie stąd taka koncepcja. No ale nie będę się przy tym upierał, jeżeli mówicie, że będzie z tego dużo problemów. Ale i tak spałbym spokojniej z DC serwem na wyjściu, co prawda mam układ zabezpieczający, ale wydaje mi się lepszym rozwiązaniem zapobieganie niż leczenie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym dc servem musisz liczyć się z tym że nie jest to obojętne dla brzmienia wzmacniacza, bo pracuje w sprzężeniu zwrotnym, jest to zwykły opamp (komparator) który porównuje napięcia do masy, a rezultaty podaje na wejście wzmacniacza. Oczywiście trzeba obciąć pasmo opampa do poziomu pojedyńczych Hz najlepiej filtrem wysokiego rzędu, czyli jakby dodaje zniekształcenia na wejściu żeby pozbyć się ich na wyjściu,  możesz skopiować że schematu sohy dc serwo, tylko być może trzeba będzie zmienić wzmocnienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności