Azahiel Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 Wstęp Słowem wstępu - podziękowania należą się użytkownikowi „Superata” za udostępnienie do testów słuchawek soundMAGIC P10. Byłem hiper-ciekaw, co nam oferują słuchawki nauszne, w cenie 120zł, ze stajni soundMAGIC. Czy zrodziło się na ich punkcie fixum dyrdum, czy raczej był to rzyg tytaniczny ? Sami się przekonajcie. Opakowanie Opakowanie utrzymane jest w czerwono-czarnej kolorystyce, z okienkiem poglądowym na przedmiot mojej recenzji. Jednakże pudełko nie stanowi tutaj dla słuchawek żadnej ochrony – jest wiotkie, cienkie, jakoś nie zachęca. Wnętrze pudełka także biedne – przedłużacz (1m), futerał (identyczny, jak ten z Koss Porta Pro), i meega niespodzianka – słuchawki. Niedużo zatem znajdziemy w środku opakowania. Nie ma nawet żadnej przejściówki z małego jacka na dużego. Budowa i wygląd Niektórzy szukają u siebie potencjalnego ośrodka myślenia – mózgu. A ja szukam u soundMAGIC P10… budowy. Tragedia. Plastiki strasznej jakości. System składnia – schrzaniony, kable się plączą,[/indent] strasznie. Kabel P10 ? Eee, 20cm. Dobrze, że w zestawie jest 1m dodatkowo. Na głowie słuchawki trzymają się dosyć, dosyć dobrze, wygodnie leżą. Tłumią ciutkę gorzej niż model P20. Pałąk nie jest najlepszej jakości – cholera wyrywa włosy ! Nie dokonały tego KPP, ani inne słuchawki, jakie testowałem, no ale kiedyś musiał się zdarzyć wyjątek od zasady. Wśród słuchawek musi się czasem zdarzyć jakaś gorsza wersja, coś jak szkoła bez ucznia jedynkowego, to nie szkoła. zatem, w skali szkolnej: 2. Cry, cry, cry… Nawet różowe okulary w niczym nam tutaj nie pomogą. Bo okulary zakładamy na nos, a teraz do czynienia będziemy mieć z uszami. Mając w domu na testy soundmagic P20 stwierdzam, że P10 to] nie jest dla nich żaden konkurent, począwszy od budowy po dźwięk. Cena P10 zaczyna się wydawać po prostu niedorzeczna. Powinna być o co najmniej 50zł niższa. Dźwięk: P10 grają jakby zza pudełka. Środek jest wycofany i nijak się prezentuje przy P20. Dobrze brzmią wokale, jednak po dłuższym słuchaniu pojawia się wrażenie – „łe, to nie to”. Brakuje im przede wszystkim lepszego basu, bardziej kontrolowanego. Tutaj jest jego walnięcie i rozlanie się. Na dłuższą metę może jest mniej męczący niż w P20, no ale ten z P20 ma „kopa” i jest tam, gdzie trzeba. Wysokie dźwięki w P10 powodują charczenie, zwłaszcza przy mocnych kawałkach metalowych. Scena jest ciutkę mniejsza niż w P20, jednak znacznie większa niż w KPP. Szczegóły niestety są zalewane przez ten cholerny bas, i dlatego scena nie stoi na wysokim poziomie. Wokale także, niestety, do mnie nie przemawiają. P10 są takiee bez polotu, bynajmniej jak dla konesera. Podsumowanie Rzyg tytaniczny? Może niekoniecznie. Warto ? Może, ale nie za taką cenę. Są gorsze od KPP, a cena jest praktycznie taka sama, z czego KPP zjadają budową P10 na drugie śniadanie i jeszcze mają niedosyt. Trochę się nimi rozczarowałem. Może po prostu wcześniej miałem zbyt dużą styczność z lepszymi słuchawkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dj_spinacz Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 kpp 4 evar. mam podobne uczucia co do p10 ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 31 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 kpp 4 evar. mam podobne uczucia co do pl10 ;p chyba p10 no KPP 4ever Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaszaWspraju Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 Ja bałem się je rozłożyć tak delikatne się wydają. Krótko słuchałem ale aż takiej tragedii nie słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Multiaplikator Opublikowano 13 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Ja tam jestem z nich w miarę zadowolony. Szczególnie, że kupiłem je za jakieś 60 zł. Niestety zakup słuchawek Soundmagic w Polsce jest raczej nieopłacalny. Jakość dźwięku tych słuchawek nie jest warta wydania 120 zł. W sumie to jednak miałem tak samo jak autor powyższego testu, że po pewnym czasie jednak stwierdziłem „łe, to nie to” i słuchawki leżą nie używane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.