Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Najdluzszy Watek W Historii Internetu :)


oliver

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Mam kolezanke na japonistyce, na UW. Uczy sie na platnych bo w polsce japonski jest jeszcze tylko na UJ. Rocznie przyjmnuje sie na obie uczelnie max kilkanascie osob a dostac sie jest naprawde trudno... W polsce z praca roznie, dlatego kolezanka chce jeszcze skonczyc anglistyke i wyjechac do stanow.

 

Francuski jest ble.. :D Nie lubie strasznie, mam od pol roku, nic nie umiem i nie mam zamiaru, wazne, ze sie do sredniej nie liczy. Francuzi maja dobre tylko zarcie i ten.. milosc francuska czy jakos tak;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

japonski jest tez np na Polsko Japonskiej informatycznej ;)

z reszta na mojej uczelni tez byl ;)

 

znajac francuski mozna robic za tlumacza, ale mysle ze tlumaczy japonskich moze byc mniej ;)

tez nie lubie francuskiego

jedyne co dobre wymyslili, to milosc francuska i francuskie drozdzowki, co w sumie pewnie jest wymyslem polakow;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsko-Japońskiej to się za dużo nie można było nauczyć. Przynajmniej na wieczorowych. Jeden raz w tygodniu tylko :(

 

Aczkolwiek jak ktoś ma zacięcie nauczy się sam w domu, z podręczników. W końcu do rozmowy nie trzeba wbijać sobie do głowy kany co w zasadzie jest najtrudniejsze przy japońskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonski jest fajny, tylko szkoda, ze taki kur** trudny i w ogole...

 

Szkol w ktorych mozna sie na prawde nauczyc czegokolwiek praktycznie w polsce nie ma, z tego co slyszalem to jak wczesniej wspomnialem tylko na UW i UJ cos tam sie da. Wszystko pozostale to cos a'la kurs dla poczatkujacych gdzie mozna sie nauczyc "dziendobry, dowidzenia, dobranoc".

 

Jak sie myle to poprawcie, tak ludzie gadaja hehe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japoński nie jest trudny wbrew obiegowej teorii. Ludzie się przerażają jak słyszą, że trzeba się nauczyć 1600 znaków by czytać gazetę. Ale kto każe odrazu czytać? :) Poznanie słownictwa i podstaw gramatyki (która zresztą jest łatwiejsza niż polska czy angielska) trudne nie jest. Zwłaszcza, że Japończycy mają jeszcze jeden alfabet - Romaji, w którym nie używają krzaków tylko normalnego alfabetu jak my.

 

Wakarimasu ka? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ;)

 

Ogolnie to maja 3 alfabety: kanji czyli te smieszne krzaczki, drugi alfabet jest odpowiednikiem "normalnych" liter tylko, ze w spotaci krzaczkow, uzywa sie go do zapisania slow ktorych nie ma w postaci kanji, np. jakiegos nazwiska czy cos w tym guscie z tego co pamietam, a 3ci to normalny, ktory czyta sie wg. bardzo prostej zasady.

 

Najtrudniejsza jest chyba wymowa. :ph34r: Kolezanka sie tym fascynuje i wlasnie poszla na japonistyke to troche opowiadala, a sam troche czytalem tez. Na dobra sprawe nawet w samej japonii niewiele osob zna dobrze japonska kaligrafie czy potrafi na prawde dobrze pisac. Japonczycy powoli odchodza od tych krzaczkow bo robi sie to w dzisiejszym swiecie coraz bardziej niepraktyczne

 

Osu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfabety są 4: Kanji, Katakana, Hiragana i wspomniany już Romaji. Ale zastrzel mnie, nie pamiętam już do czego służyły hiragana i katakana. Jedno było chyba tak jak pisałeś ale drugie nie wiem.

 

Wymowa ogólnie jest moim zdaniem prosta aczkolwiek dużo zależy od odpowiedniej intonacji, która całkowicie potrafi zmienić sens zdania.

 

Oyasumi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymowa ogólnie jest moim zdaniem prosta aczkolwiek dużo zależy od odpowiedniej intonacji, która całkowicie potrafi zmienić sens zdania.

I tu jest szkopol :D Z tego co pamietam wyrazow tam sie nie odmienia w tak prosty i oczywisty sposob jak u nas i bardzo trudno jest sie tego nauczyc, co nie znaczy, ze nie da sie w ogole. Tj. tak jak powiedziales, pozornie brzmi tak samo ale zmienia sie jakis akcent/intonacje i zdanie ma juz zupelnie inne znaczenie.

 

Japonczykow najbardziej podziwiam za kaligrafie. Takim smiesznym pendzelkiem... To jest cos po prostu idealnego. Kiedys przegladalem ksiazke na ten temat i wrylo mnie ile jest roznych, dziwnych rodzajow kresek, nie wspominajac juz o samych "krzaczkach". O wschodnich sztukach walki, kodeksie bushido i innych dziwnych rzeczach nie wspomne. Interesowalem sie kiedys troche kultura wschodu, teraz jakos czasu nie mam... Ale chyba sobie odswieze troche pamiec dzieki temu topicowi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie przepadam za francuzami - żąbojady ,jak i za niemcami i anglikami ,a jednak ucze sie tych jezyków (z wyjątkiem francuskiego)...wiecie...fajnie sie uczyć japońskiego ale po co??żeby zostać tłumaczem i zarabiać kasy dużo?! o wiele lepiej jest zostać lekarzem i wyjechać do USA i zostać milionerem... wy wiecie ile tam biała plomba kosztuje ;) - 800$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonski to jest jezyk bardziej dla pasjonatow, niz dla tych ktorzy sie chca na tym dorobic :D

 

Ja zabojadow i niemcow po prostu nie lubie. Nie powiem, ze nienawidze, bo i w zyciu tylko jednego niemca poznalem :) Po prostu mam do nich jakis dystans.

 

Moze zejdziemy na troche bardziej burzliwy temat i dyskusja sie ozywi: jaki jest wasz stosunek do homoseksualistow? (zeby nie powiedziec brzydko pedalow i lesbijek :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej kwestii jestem jak najbardziej tolerancyjny (choć nie miałem przyjemności poznać żadnego homoseksualisty). Człowiek jest człowiekiem bez względu na to czy jest homo czy heteroseksualny. Ostatnio jednak coraz bardziej wkurzają ciągłe "marsze równości" ... wrzeszczą na około jak to nie są dyskryminowani, jeszcze bardziej podkreślając swoją odmienność i wymuszając na otoczeniu zachowania "anty homo". Dodatkowo zaczynają przekraczać pewne granice, jak starania o adopcje dzieci... to jest dla mnie paranoja i tego w żadnym wypadku nie będe tolerował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie skręta... wiekszosc moich kumpli jest kompletnie nietolerancyjnych, ja mam to gdzies z kim kto spi, jezeli tylko mi tego nie przedstawia na moich oczach[np lizacych sie 2ch facetow w parku....]. I tez przeginaja ...malżeństwo cywilne? ... Ok mam to gdzies,ale adopcja to juz przegiecie. I tak samo mnie wkurza ta niby walka o rownouprawnienie- ostatnio czytalem jakis test zdaje sie na gazeta.pl , gdzie gosc podawal sie m.in za geja i szukal pracy. Nikt mu nie robil z tego porodu problemow!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widze tak: niech sobie robia pod kolderka co chca, mnie to nie obchodzi. Ale.. Slub cywilny to moze nie, bo wtedy juz za duzo. Ale taki maly swistek uprawniajacy do wspolnego rozliczenia itd. to niech sobie maja jak chca, uprawnienia te same.

 

Cale parady rownosci itd. sa dla mnie smieszne. Nigdy skini, kibice i mlodziez wszechpolska kochac ich nie bedzie i tylko wzburzaja do siebie niechec w ten sposob. I nie tylko ich ale rowniez "normalnych" ludzi. Ja nie wychodze z moja dziewczyna na ulice i nie krzycze, ze jestem hetero. Jak dwoch facetow chce miec dzieci, to niech sobie urodza :D Adopcja to dla mnie cos chorego.

 

Nie mozna im dac za duzo bo bedzie jak wszedzie. W kolko sie domagaja czegos wiecej. W szwecji na ten przyklad probuja juz udowodnic, ze dzieci wychowywane przez homo sa lepsze!? Gdzie tu sens i logika..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko niech biorą ślub cywilny ale za żadne skarby świata dziecka do adopcji. Jak "rodzice" są homo to i dziecko najprawdopodobniej wyrosnie na pedała/lezbę. A niech sie równieśnicy dowiedzą w jakiej "rodzinie" ono żyje to dzieciak ma przerąbany żywot.

 

P.S. Nie mam nic przeciwko jak sie dwie dziewczyny całują :D ale jak to robią faceci bleeeee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Nie mam nic przeciwko jak sie dwie dziewczyny całują  :D ale jak to robią faceci bleeeee

Niemialbys nic przeciwko jakby twoja znajoma dziewczyna sie z inna calowala? ... Nie mowie o porno filmach ;P.

Ja bym sie czul co najmniej zdegustowany :D

 

Ale fakt, faktem, ze duzo dziewczyn ma zapedy w kierunku "bi". Wiele dziewczyn jak dobrze podpuscic to przyznaja, ze z checia by "sprobowaly" z dziewczyna, albo juz maja to za soba :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kad wiesz? Jestes tego 100% pewien?... bo ja nie ;). Wszyscy sie niby zarzekaja, ale kto to wie jak jest naprawde. Tak jak ignacyw spomnial duzy odsetek kobiet ma sklonnosci ku byciu"bi". Pozatym takie postrzeganie, ze dziewcyzny sie moga calowac wynika np z przyzwyczajenia spolecznego do tego ze "psiapsiułki" sie do siebie przytulają,chodzą za ręke i wogole...[mnie strasznie razilo jak 2 panienki mi paradowaly po liceum trzymajac sie za reke....]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszkadzają mi kobiety homo- i biseksualne. Jestem wobec nich wyrozumiały ale gay'ów nie toleruje, brzydrze się nimi. Zresztą zobacz sobie na avatorka KSYmperatora odrazu widać że nie tylko ja mam takie poglądy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, rozowe psiapsiuleczki nas do tego przyzwyczaily. Dziwne by bylo, zeby na powitanie dwoch kumpli sie przytulalo nie mowiac juz o buziaczkach i chodzeniu za raczke. Ale u dziewczyn uchodzi to za "normalne".

 

Nigdy nie badz pewien, ze Twoi znajomi sa hetero :D

 

[edit]

Moim zdaniem avatarek ksego jest troche niesmaczny, ale w sumie wali mnie to. Kazdy ma taki avatar jak mu sie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy mamy zapędy "bi" czy nawet "homo". To chyba pozostałość po ewolucji bo przecież w świecie zwierzęcym takie praktyki widać :-)

Wychowywanie dziecka przez rodziców homo wcale nie musi oznaczać, że dziecko też przejdzie "na ciemną stronę". Homoseksualność to nie jest choroba, którą się nabywa. To kwestia psychiki. Jak ktoś przebywa w towarzystwie palaczy to znaczy, że sam też zacznie palić?

 

Żeby nie było jestem hetero ale czasami martwi mnie ciemnota społeczeństwa (nie mówię o szanownych grupowiczach). Przeciw paradom równości zasadniczo też nic nie mam aczkolwiek robi się z nich narzędzie polityczne itp. To już przegięcie. Oby tylko nie doszło do tego co w tej chwili widać na zachodzie gdzie "wyhodowano" sobie święte krowy z murzynów i innych "kolorowych"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszkadzają mi kobiety homo- i biseksualne. Jestem wobec nich wyrozumiały ale gay'ów nie toleruje, brzydrze się nimi. Zresztą zobacz sobie na avatorka KSYmperatora odrazu widać że nie tylko ja mam takie poglądy.

takei poglady ma 95% spoleczenstwa[pytalem dziewczyn nie raz ;p nawet one uznaja lesby, a gejow nie ;p] dla mnie to beze sensu troche... chodz fakt faktem ludzie tak mnie uksztaltowali, ze mam podobne odczucia, ale rozum mowi co innego[gej+gej=lesbijka+lesbijka].

 

BTW. Razi mnie avek ksy :P, ale jego wybor.

 

BTW2. Yuurei dobrze prawi ;p jak sie zrobia z homo murzyni to bedzie porazka[bez urazy dla murzynów, chodzi o pewne ukształtowanie spoleczenstwa, w ktorym jest powiedziane że murzyna nie mozna tknc bo zaraz bedzie osadzenie o nietolerancje i rasizm[smialismy sie z kolegami jak wybieralismy staroste grupy{taki przewodniczący na studiach dla niewiedzacych ;)} wybralismy dziewczyne[jedna perełka w grupie] i dlatego tez smialismy sie, ze bedzie nietykalna jak murzyn ;) ... nietykalność murzynow tez jest w wielu parodiach filmowychj dotykania[vide "to nie jest kolejna komedia dla idiotów] gdzie murzyn mial byc 1 na imprezie, 1 gdzies tam...tylko po to zeby w filmie byl jakis murzyn i wogole ;), tudziez w filmie "zwierzak" , gdzie murzyna nikt nie tykał ;D....]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności