Skocz do zawartości

Test ABX w foobarze


new_oscar

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Panowie, coby pogodzić nieprawdopodobnie ciekawe kwestie prawdopodobieństwa z prawdopodobnie równie dla mnie istotnymi SL HD681 (które to są sprawcami popchnięcia pewnej pary senek HD25-1 do komisu, mnie do zakupu HD681, a tego wątku test ABX do przodu) :

Jakie jest zatem prawdopodobieństwo, że będę zadowolony (w procentach) z zakupu HD681, zważywszy, że zamówiłem 3 pary?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, miałem pewną pomyłkę w obliczeniach.

Ze schematu Bernoulliego:

 

31!/(7! * 24!) * 0,524 * 0,57 = 0,122449128 %

Musisz jeszcze dodać prawdopodobieństwo 0, 1, 2, 3, 4, 5 i 6 trafień. Ale co do sensu obliczeń się zgadzamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, coby pogodzić nieprawdopodobnie ciekawe kwestie prawdopodobieństwa z prawdopodobnie równie dla mnie istotnymi SL HD681 (które to są sprawcami popchnięcia pewnej pary senek HD25-1 do komisu, mnie do zakupu HD681, a tego wątku test ABX do przodu) :

Jakie jest zatem prawdopodobieństwo, że będę zadowolony (w procentach) z zakupu HD681, zważywszy, że zamówiłem 3 pary?

 

Policz sobie:

 

3!/2! * 681*30,001/100

 

Nie musisz mi dziękować :D.

Edytowane przez Lazzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może - tak przyszło mi do głowy: Q_nik-a senki hd25 (nie słuchałem) i moje Cale dlatego miały problemy z odróżnianiem w teście ABX, że są zwyczajnie podbarwione, a tanie superluxy hd 681 (jeszcze :) nie słuchałem) są mniej podbarwione, żeby nie powiedzieć liniowe (studyjne) - stąd wynika ich szczegółowość i dlatego łatwiej im znajdować wszelkie niedoskonałości?

Proszę o weryfikację bardziej osłuchanych kolegów i koleżanki (wiem, że jakieś są)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, 4/11 trafionych i szansa że zgaduję 88,7% :D

Próbowałem na Apocalyptica - Broken Pieces we FLAC i mp3@192. No i mit pakowania bitrate wzwyż przy ripowaniu poległ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mit pakowania bitrate wzwyż przy ripowaniu poległ.

 

Mógłbyś sprecyzować ? Nie za bardzo rozumiem...

No... że nie ma sensu w kwestii samego odbioru dźwięku ripowanie nawet do 320kbps bo i tak przynajmniej ja tego nie słyszę. Kiepsko się wysłowiłem... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak - ogólnie ja też czuję różnicę - ba - szczególnie też czuję - ale niestety nie SŁYSZĘ - w testach ABX - a jeśli tam nie słyszę, znaczy, że nigdzie nie słyszę, tyle.

To Khrone mi zasugerował zrobienie testów ABX - bo pochwaliłem się na forum że "wydaje mi się słyszę różnicę między 320 a WAV" - test ABX obala przesądy - bo większość ludzi - tak jak Ty i ja - jest przekonana/pewna/ , że różnicę słyszy - a to tylko efekt placebo/autosugestii. :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak - ogólnie ja też czuję różnicę - ba - szczególnie też czuję - ale niestety nie SŁYSZĘ - w testach ABX - a jeśli tam nie słyszę, znaczy, że nigdzie nie słyszę, tyle.

To Khrone mi zasugerował zrobienie testów ABX - bo pochwaliłem się na forum że "wydaje mi się słyszę różnicę między 320 a WAV" - test ABX obala przesądy - bo większość ludzi - tak jak Ty i ja - jest przekonana/pewna/ , że różnicę słyszy - a to tylko efekt placebo/autosugestii. :wub:

 

 

 

 

Dpóki mamy miejsce na dysku można się śmiało tą autosugestią cieszyć - jak tam też się lepiej czuję, kiedy słucham FLACów, mimo, że znam tylko jedną płytę, gdzie rzeczywiście było słychać różnicę między VBR a FLAC.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Owszem, problem się jednak robi wtedy, gdy mamy ograniczone miejsce i trzeba wybrać, rezygnujemy albo z muzyki, której chcieliśmy słuchać, albo ją kompresujemy. Jeżeli zrobiliśmy test, możemy bez straty dla naszego ucha słuchać wszystkiego co chcieliśmy (muzyka skompresowana percepcyjnie bezstratnie zajmuje zwykle dla przeciętnego słuchacza znacznie mniej miejsca). Bez testu, a po kompresji jest taki głos z tyłu głowy: "czy słyszałem tutaj zepsucie mojej ulubionej piosenki przez kompresję, czy tylko mi się tak wydawało?". Znając granice swojego słuchu i sprzętu możemy mieć komfort słuchania idealnie brzmiących dla nas utworów (bo nie jesteśmy w stanie odróżnić ich od oryginału), jak i też zmieścimy więcej piosenek - dobra nasza, zaleta i flaca i mp3 w jednym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem nawet zdania, że formatem dla świętego spokoju jest obecne AAC w Q 0,95 (400) (lub OGG Vorbis), rozmiar to połowa Flaca i nieodróżnialność na najdroższych zestawach przenośnych. Myślę, że nawet na klockach stacjonarnych jest to niemal niemożliwe. Jedyny problem przy magazynowaniu muzyki w takim stanie to kaszana przy ponownej kompresji stratnej z kompresji stratnej, a jeszcze jak są to różne formaty to może być nieciekawie.

 

Ale jak wyżej: teścik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xar: dokładnie - kaszana w razie rekompresji - dlatego IMO lepiej już trzymać FLACa... A megabajty w obecnych czasach są na tyle tanie, że nie ma sobie co zawracać głowy takimi półśrodkami.

Bez testu, a po kompresji jest taki głos z tyłu głowy: "czy słyszałem tutaj zepsucie mojej ulubionej piosenki przez kompresję, czy tylko mi się tak wydawało?"
Mam podobnie! :) Ale przyjąłem, że mp3 V0 i Musepack Brainhead nie potrafię odróżnić i w tych formatach magazynuję muzykę na komputerze, ew. we FLACu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do magazynowania, archiwizowania to oczywiście powinno się używać formatów bezstratnych, nie ma problemów z późniejszą konwersją, a miejsce na dysku jest faktycznie tanie, no i mamy tę pewność, bit-perfect.

Pisałem natomiast raczej o grajkach z małą pojemnością, czy płytami/pendrive'ami do odsłuchu np. w samochodzie - tutaj chciałoby się często mieć trochę więcej do słuchania niż kilka albumów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem jeszcze raz ten temat i zauważyłem, że wyników o których pisał na początku manuelvetro jest niewiele, a o dokładnym ustaleniu "swojej" percepcyjnie bezstratnej przepływności nie napisał nikt.

Ostatnio nabyłem Superluksy HD 681 na których podobno da się usłyszeć dużo więcej i faktycznie chyba potrzebny jest trochę wyższy bitrate niż do moich poprzednich Sennhaiserów PX 100.

Ale do rzeczy. Może napiszecie na jakim sprzęcie, na jakich utworach, na jakim enkoderze i na jakich jego ustawieniach przestajecie dostrzegać różnicę między oryginałem, a skompresowanym materiałem?

Osobiście tracę zdolność dyskryminacji na LAME 3.98.4 64bit z ustawieniem jakości na ~115kbps, V6 w foobarze2000 (MediaInfo w "Ustawienia kodowania :" podaje -m j -V 6 -q 0 -lowpass 15.5 --vbr-new -b 32, w Przepływność bitów :" mam 117 Kb/s). Na V7 dało się dostrzedz pewne różnice, szczególnie przy wybrzmiewaniu talerzy perkusji (100% trafień). Test robiony na słabej zintegrowanej karcie muzycznej (ALC268) z laptopa (Compal JHL90) na wspomnianych wcześniej Superluksach HD 681. Utwór pierwszy z brzegu z oryginalnej płyty, Adel - Rolling in the Deep.

A jak z Waszymi testami?

Edytowane przez Adalbert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności