Słuchawki Kanalowe

[oliver]

Jak widac na ponizszych linkach sluchawki kanalowe zdobywaja chyba coraz to szersze grono uzytkownikow skoro producenci wielu "markowych" produktów m.in. audio zaczeli produkowac sluchawki tego typu.

 

JVC

 

PIONEER I

 

PIONEER II

 

AUDIO - TECHNICA

 

PANASONIC

 

SONY

 

AIWA

[djtomas]

trudno żeby nie, poprostu są lepsze

 

ale moim zdaniem psują słuch

 

POzdr.

[wyborca]

...moim zdaniem gdzies podswiadomie cala generacja uzytkownikow potrzebuje dopalaczy z mocnym dolem, a to wlasnie moga zapewnic koreczki. Wczoraj widzialem goscia z shure, mnostwo ludzi ma w uszach creativy , SONY i "telefoniczne" sony ericson. na forum generation mp3 mozna trafic na ety.

 

...ja sie ich jednak boje. Sprzedalem ex71, mam 51 i nie uzywam. Oprocz gluchniecia boje sie po prostu, ze wejde przez nieuwage pod rozpedzony samochod. Chyba wlasnie to wygluszanie najbardziej mnie odrzuca. ...nie wspominajac o tym, ze ogladajac film nie mozna niczego spokojnie chrupac, bo w uszach dudnia dzwieki jak z kamieniolomow.

[chomeros]

Oprocz gluchniecia boje sie po prostu, ze wejde przez nieuwage pod rozpedzony samochod. Chyba wlasnie to wygluszanie najbardziej mnie odrzuca

 

Faktycznie wygłuszenie w "dokanałówkach" jest olbrzymie i na auta trzeba bardziej uważać, ale z tego też powodu można słuchać muzyki na znacznie niższym poziomie głośności. Ja w iRiverowskich sennkach słucham na poziomie 20-30 natomiast w shurach 10-13 to max (skala do 40).

 

Muzyki wcale nie trzeba słuhcac głośno aby sie nią cieszyć. Ja o swoje uszy sie nie boje, predzej oczy mi sie popsują od slęczenia przed kompem i czytania forum

[wuub]

Nie miałem okazji pobawić się dokanałowymi słuchawkami(na lato pewnie będę musiał sobie takie sprawić). Ale myśl o dźwięku praktycznie prosto do ucha i pełnej izolacji nie jest dla mnie do końca komfortowa. Coś jest w tym niepokojącego

[Yuurei]

A ja się tak zastanawiam czy faktycznie jest taka różnica w "psuciu" słuchu między pchełkami ustawionymi na "20" (w X5) i np. dousznymi ustawionymi na połowę (gdybam bo douszne dopiero w planach).

 

A z tym wpadaniem pod samochód... to moim zdaniem przed nimi ratuje dobry wzrok nie słuch. A może ja po prostu z roweru wyniosłem doświadczenia, że w pobliżu blachosmrodów patrzę się we wszystkich kierunkach ;-)

[Zaleś]

Oprocz gluchniecia boje sie po prostu, ze wejde przez nieuwage pod rozpedzony samochod.

Od czasu kiedy używam słuchawek kanałowych (od momentu zakupu Koss the Plug) wykształciłem sobie odruch częstego rozglądania się jak słucham muzyki, a gdy dochodzę do ulicy to dwa razy sprawdzam czy nic nie jedzie. Z tego powodu nie obawiam się bliskiego spotkania z pędzącym samochodem.

A co do głuchnięcia to nie zauważyłem żeby pogorszył mi sie słuch od używania słuchawek kanalowych. A zaletami takich słuchawek jest to, że ponieważ tłumią dźwięki otoczenia to mogę ustawić niższy poziom dzwięku w odtwarzaczu w porównaniu do zwykłych pchełek, co dodatkowo wydłuza czas pracy grajka.

[Echelon]

A co do głuchnięcia to nie zauważyłem żeby pogorszył mi sie słuch od używania słuchawek kanalowych.

No dobra, ale jeżeli słuchawki dokładnie izolują od otoczenia, to cała fala dźwiękowa, niezależnie czy mocna czy słaba, idzie na błonę i z czasem uszkadza słuch. Kwestia tylko czy wolniej, czy szybciej.

[KHRoN]

ale one nie izolują całkowicie ;] one wytłumiają otoczenie o przyjmuje się 10dB (czyli 75% odbieranej głośności dźwięku)... a nawet osoba o "zwykłym" słuchu pod warunkiem że nie słucha na "40" słyszy wtedy otoczenie - stłumione, ale coś słyszy

[Echelon]

A czym te sony które pokazuje oliver27 różnią się od 51 czy 71? Cena jest dwukrotnie wyższa. Jakość dźwięku pewnie też nieco lepsza, ale czy ktokolwiek wie jaka naprawdę jest różnica? Czy można je porównać do jakichś Shure, Sennheiserów, czy innych? Na allegro są już takie wystawione za 309 zł.

[KHRoN]

Shure e3 to można porównać od EX51 - e3 mają 2x więcej basu i 2x mniej reszty O_o grają jak woofer ale brak im góry a zarazem czystości/szczegółowości dźwięku... do metalu/jazzu nijak się nie nadają O_o

 

a te co podał oliver to NC (noise cancelling) - z aktywnym systemem "wygłuszania" otoczenia... działa to tak że na kablu masz pojemniczek na baterie a przy słuchawce mikrofonik - dźwięk z mikrofoniku nakładany jest w przeciwfazie na dźwięk ze źródła (playerka powiedzmy) więc wypadkową jest swoistego rodzaju cisza, albo raczej wyraźniejsze to co naprawdę słuchamy (i nieznaczne wahania głośności ;] )

[Echelon]

Ehhh... dobra, za dużo tego wszystkiego. Jutro jadę kupić 51LP; mam już powyżej uszu tego zastanawiania się i wymyślania. Myślę, żę mój wybór da mi naturalny dźwięk i trochę sensownych basów (bez przesady, ale coś o klasę wyżej niż mx400).

 

Jeżeli ktoś chce mnie odwieść od tego zamiaru, niech krzyczy teraz lub zamilknie na wieki .

[oliver]

ale one nie izolują całkowicie ;] one wytłumiają otoczenie o przyjmuje się 10dB (czyli 75% odbieranej głośności dźwięku)... a nawet osoba o "zwykłym" słuchu pod warunkiem że nie słucha na "40" słyszy wtedy otoczenie - stłumione, ale coś słyszy

W przypadku sluchawek odlewanych lub innych z koreczkami piankowymi podaja ze wytlumiaja otoczenie nawet o 25dB.....

[KHRoN]

ale mówimy o "nieodlewanych", o takich "out-of-the-box" co do pianki to taka dla muzyków ma -15dB ;]

 

[edit]

 

!!

 

w empiku znalazłem dziś za chyba 50zło słuchawki in-ear logitecha O_o firmowane jako "dla PSP" (leżały razem z pokrowcami na PSP ;] ) ale chyba miały normalnego małego jacka, zestaw trzech rozmiarów końcówek... o totalnie dziwnym kształcie O_o takim jak ścięta kopuła cerkwii ;]

 

kolejna (niesprawdzona) tania alternatywa ;]

 

BTW wyglądały nieco tandetnie ;]

[oliver]

a ja uparcie bede powtarzal ze sa takie co maja koreczki piankowe i wytlumiaja o 25dB

 

W sumie Shure tez ma koreczki piankowe ale o ile te wytlumiaja to nie wiem, bo nie podaja, lub tez nie znalazlem.....

[KHRoN]

znalazłem więcej konkretnego info :]

 

 

cena to 69zło, opis poniżej, ale z opisu a raczej braku opisu parametrów domyśleć się można jakiej są klasy i w kogo są wycelowane (chyba :] )

 

Get powerful and precise audio from your PSP™ without bulky headphones. Logitech® PlayGear Stealth™ earbuds use 9mm neodymium drivers to blast out serious audio, in a compact size that begs to be taken on the road! 

 

Customized fit.  No two ears are created equal, so we´ve included three sizes of comfort seal gels to choose from, for a personalized fit that keeps sound in and noise out.

 

Dynamic sound.  Designed with gaming and music in mind, their dynamic range lets you hear every crash and explosion without disturbing others.

 

Small but tough.  Styled to match the PlayStation®Portable, the rugged design makes these earbuds a perfect replacement for bulky headphones. 

 

Features

Three sizes of comfort seal gels for maximum comfort

9mm neodymium drivers for dynamic sound

Rugged design for active use

2-year limited warranty

[immanuel]

W przypadku sluchawek odlewanych lub innych z koreczkami piankowymi podaja ze wytlumiaja otoczenie nawet o 25dB.....

 

Sennheiser HD 280 Pro tłumią 32 dB

[KHRoN]

no ale one obejmują ci całe ucho (pod warunkiem że długie włosy nie powłaziły do słuchawki ;] ) więc nieco ograniczają także przewodnictwo kostne (przez szczękę i tak się przenosi ;] )

BTW spoooro O_o

BTW2 ma ktoś aktualną listę co ile tłumi? bo to się robi ciekawe :]

[oliver]

Niestety ja takowej listy nie mam.

 

Dodac chce tylko ze swoje wypowiedzi opieram na danych podawanych przez producentow poszczegolnych sluchawek co oczywiscie nie musi byc wspolmierne z prawda ale nie wydaje mi sie oby te dane zbytnio odbiegaly od prawdy, owi producenci to juz najwyzsza polka jesli chodzi o sluchawki.....

[wyborca]

Echelon ja uwazam, ze nie warto kupowac 51. Moim zdaniem dzwiek gorszy od 71. Ale skoro sa niedostepne w Polsce (i coraz slabiej na swiecie) moze lepiej zastanowic sie nad Creative. 51 w stosunku do 71 maja dzwiek zamulony dolem. Mi brakuje w brzmieniu detali... i sobie leza w szufladzie. Nie mam serca oddac ich siostrom, bo jak rozwali je jakis samochod, mialbym je na sumieniu.

 

...co do widzenia oczami: w momencie kiedy sluchamy, lub jestesmy skupieni na rozmowie zaweza sie nam pole widzenia. Potwierdzily to nawet badania kierowcow rozmawiajacych przez systemy glosnomowiace. Sluchajac "widzimy" mniej. ...odejmujac sobie kilka decybeli dzwiekow z otoczenia spostrzegamy tez mniej elementow z otoczenia. W dobrych sluchawkach dokanalowych, jak sie obawiam, mozemy uslyszec tylko rozpedzona Syrenke.

[Yuurei]

...co do widzenia oczami: w momencie kiedy sluchamy, lub jestesmy skupieni na rozmowie zaweza sie nam pole widzenia. Potwierdzily to nawet badania kierowcow rozmawiajacych przez systemy glosnomowiace. Sluchajac "widzimy" mniej. ...odejmujac sobie kilka decybeli dzwiekow z otoczenia spostrzegamy tez mniej elementow z otoczenia. W dobrych sluchawkach dokanalowych, jak sie obawiam, mozemy uslyszec tylko rozpedzona Syrenke.

Tak to prawda. Dlatego zaznaczyłem, że znając realia miejskiej dżungli mam oczy dookoła głowy i staram się przewidywać realia na drodze. Parę razy uratowało mnie to przed połamaniem czy może nawet czymś mniej przyjemnym będąc na rowerze więc stwierdziłem, że jako pieszy też się do tego zastosuję :-)

 

Natomiast zupełnie nie rozumiem jak można czytać gazetę czy pisać smsa idąc i nie patrząc co się dzieje dookoła. Ale to już offtopic.

[Echelon]

Nie chcę kupować 71 ze względu na zbyt mocno wyeksponowany bas. Szukam czegoś co brzmi sensownie i w miarę naturalnie. Creative boję się brać ze względu na dwie kwestie:

 

1. Wyglądają na o wiele słabiej wykonane od SONY

2. Ktoś napisał, że osoba stojąca obok gościa w Sony słyszy muzykę, a przy 630 jest idealne wyciszenie. Lubię swój słuch i boję się, że to "lepsze wyciszenie" ma swoje konsekwencje - wszystko idzie na błonę ucha; do tego dźwięk, który nie ma ujścia "kotłuje" się w uchu i zamiast czystego dźwięku zacznie mi buczeć i rozbolą mnie uszy.

 

Na razie stawiam na 51, chyba, że ktoś rozbije moje dwa argumenty lub wskaże jakąś alternatywę w granicach 200-250 zł.

[KHRoN]

pole widzenia się zawęża tylko "wirtualnie" nie dosłownie - jeżeli jesteś skupiony na rozmowie to nie możesz być skupiony na prowadzeniu samochodu - bo jak im to testowali? mieli wszczepy siatkówkowe? wszczepy do occipital lobe (primary visual area czy visual association area)? EEG? rezonans? a może była tam taka listwa z kolorowymi diodami i mówili którą mają na krawędzi pola widzenia?

 

]:->

 

po prostu byli zajęci rozmową to się wp******* w jakieś auto bo czerwonego nie zauważyli ;] nie znasz powiedzenia "nie rozmawiać z kierowcą" = "daj mu się skupić na tym co ma robić", a tak BTW to słuchawki dokanałowe NAPRAWDĘ nie wygłuszają w 100%, może sam sprawdź tylko nie słuchaj na 40 ;]

 

 

[edit]

 

"lepsze wyciszenie" ma swoje konsekwencje

 

tylko gdy słuchasz zdecydowanie zbyt głośno... przecież lepsze wyciszenie = mniej szumu = słuchasz ciszej = mniej ci siada na uszy, nie? ;] bo teoretycznie jak się rozchodzi na boki to musisz dać głośniej żeby zagłuszyć szum i żeby zrekompensować "wyciek"...

... ale wybór należy do ciebie :]

 

(jak nie jesteś z krakowa to nie kupuj EP-630 bo i tak nie posłucham ;P )

[Zaleś]

...co do widzenia oczami: w momencie kiedy sluchamy, lub jestesmy skupieni na rozmowie zaweza sie nam pole widzenia. Potwierdzily to nawet badania kierowcow rozmawiajacych przez systemy glosnomowiace. Sluchajac "widzimy" mniej. ...odejmujac sobie kilka decybeli dzwiekow z otoczenia spostrzegamy tez mniej elementow z otoczenia. W dobrych sluchawkach dokanalowych, jak sie obawiam, mozemy uslyszec tylko rozpedzona Syrenke.

Dlatego rozglądam się "aktywnie" a nie "pasywnie", czyli patrzę co robią ludzi dookoła mnie, próbuje przewidywać jak może się rozwinąć sytuacja na chodniku/jezdni. Po pewnym czasie takie podejście wchodzi w krew i staje się drugą naturą kiedy ma się słuchawki w uszach .

[wyborca]

...no tak tylko, ze wtedy wygladalbym jak czujny komandos w akcji z amerykanskich filmow. Naleze do ludzi latwo zamyslajacych sie przy dobrych partiach instrumentalnych... a sporo tego slucham.