Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Problemy z kolanami


Bolec

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętam kiedy ostatni raz zakładałem nowy temat na tym forum, ale sądząc po absurdalności, ekhm różnorodności tematów w Hyde Parku to i mój się pewnie uchowa. To by było na tyle słowem wstępu, a teraz do rzeczy.

 

Praktycznie odkąd pamiętam strzelało mi w kolanach gdy robiłem przysiad. W sumie to jest tak, że na przełomie wielu lat odkąd sięgam pamięcią wstecz (powiedzmy że pamiętam czasy jak byłem smarkaczem z zerówki, czyli jakieś 12-13 lat temu) gdy robiłem pierwszy przysiad strzykało mi w kolanach. Jednak na przełomie tych wszystkich lat wydaje mi się, że powoli ale jednak to strzykanie/strzelanie/chrupanie (nie wiem jaki wyraz dźwiękonaśladowczy użyć) robi się delikatnie głośniejsze. I zawsze jest to tylko pierwszy przysiad, potem już nie. Nie sprawia mi to żadnego bólu, ani nie krępuje ruchowo w żaden sposób. Po co więc to wszystko piszę? Bo być może którykolwiek z userów jest lub ma w rodzinie jakiegoś lekarza i coś na ten temat wie. Wyczytałem w internecie opinie, że może to być spowodowane (tu będę wymieniał na podstawie mas teorii które obczytałem): nieodpowiednim umiejscowieniem rzepki, ocieraniem kości o kość, zanikiem mazi chrząsteczkowej, objawami zwyrodnień stawów. Nie chciałbym mieć na przyszłość żadnych kłopotów. Masa ludzi pisze, że jeśli nie boli, to czasem bywa to po prostu naturalne u niektórych ludzi lub dziedziczne w genach. Druga masa ludzi pisze, żeby nie bagatelizować tego i udać się do lekarza, a trzecia masa pisze, że lekarze najczęściej olewają to jeśli nie boli. Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat. Może ktoś z forum ma podobną dolegliwość? Z tego co czytam, to bardzo dużo osób dotkniętych jest podobnymi dolegliwościami, jednak tak naprawdę nikt jeszcze nie podał przyczyny i rozwiązania problemu. Z góry dzięki za odpowiedzi i dyskusję.

 

PS: KHRoN nie zamykaj tego tematu, nie robię sobie jaj, nawet jeśli początek tematu mógł to zasugerować :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja często mam tak, że rano jak wstanę i wyprostuję łokcia bądź kolano to mi strzeli - nie jesteś sam :P

 

Kiedyś pod rzepką miałem taką dolegliwość, że pękała mi tam jakaś kość. Musiałem uzupełnić zapasy chyba magnezu i uczęszczać przez 2 tyg na zabiegi krioterapii w moim mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nie pamiętam, kiedy ostatnio pisałem jakiegokolwiek posta :blink:

 

A co do kolan- to też mi coś chrupie i, gdybym nie wiedział, że mam tak od dawien dawna, to zrzuciłbym winę na pewien "wypadek" jaki miałem jakiś czas temu... coś sobie z kolanem zrobiłem, nie wiem dokładnie co, chyba zwichnąłem...ale do lekarza nie polazłem, bo i po co :D Także opcja ze "strzelaniem" bo urazie raczej odpada. Piszesz, że to może być związane z genami- całkiem możliwe, bo mój ojciec tez tak ma (tylko, że jakieś 2X głośniej :D ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problemy z kolanami odkad zaczalem biegac. poszedlem do lekarza.. dostalem przeswietlenie.. nic nie znalazl.. moze pan chodzic ? super.. to przepisze tu panu placebo (napoj musujacy bez recepty) prosze wrocic, jak beda powazniejsze problemy ;]

 

a strzelanie kolan podobno jest zupelnie normalne. Nie nalezy robic przysiadow, tak by kolano wykraczalo do przodu poza koniec stopy, by nie obciazac za bardzo stawu. Poza tym generalnie zaleca sie zestaw cwiczen wzmacniajacych miesnie nog i odciazajacych tym sam staw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) objawami zwyrodnień stawów (...)

 

Taaak, skąd ja to znam. U mnie przyczyna jest prosta: jazda cały rok na motocyklu od kiedy pamiętam. Pierwszy raz usiadłem w wieku 11-12 lat (jeszcze na ******pędzie, potem na skuterze, którego de facto utopiłem w stawiku - lód był zbyt cienki :lol: ) i tak jest do dzisiaj. Najfajniej jest na siłowni, gdy ze sztangą masz zrobić przysiad. Polecam przetestować, cała sala obraca się, by zobaczyć co się dzieje :lol: Strzykanie z upływem czasu rośnie, a prawa noga naper*** tak, że nieraz nie mogę jej bez bólu wyprostować. Polecam wizytę u lekarza (choć sam wybieram się z tym i wybieram...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy topic...

 

Kiedyś też mi tak strzelało, ale jakoś rok temu przestało.

Zacząłem trochę uprawiać sport do tego ćwiczenia znane z jogi i rozciąganie.

Ale w sumie to nie wiem czy to miało wpływ na strzelanie xD

 

Poza tym polecam na stawy galaretkę z nóżek.

Uśmiechnijcie się do żonki/mamusi to wam ugotuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy jeśli chodzi o mnie, to nie strzela mi jak wstaję rano. Po prostu zawsze podczas pierwszego przysiadu. W domu nikomu nie strzyka, więc to raczej nie geny.

 

> Nie nalezy robic przysiadow, tak by kolano wykraczalo do przodu poza koniec stopy, by nie obciazac za bardzo stawu.

 

No to szkoda, że się dopiero teraz o tym dowiedziałem..

 

> a prawa noga naper*** tak, że nieraz nie mogę jej bez bólu wyprostować.

 

Mi akurat strzela, ale nie boli.

 

> Poza tym polecam na stawy galaretkę z nóżek.

 

Co? o.O Brzmi co najmniej niesmacznie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytałem w internecie opinie, że może to być spowodowane zanikiem mazi chrząsteczkowej, objawami zwyrodnień stawów.

To najbardziej prawdopodobna (najczęściej pojawiająca się) opcja...

Nie chciałbym mieć na przyszłość żadnych kłopotów. Druga masa ludzi pisze, żeby nie bagatelizować tego i udać się do lekarza, a trzecia masa pisze, że lekarze najczęściej olewają to jeśli nie boli.

Lekarze to bagatelizują, bo nie ma jeszcze skutecznej terapii farmakologicznej, a u większości osób jak na razie nie leczenie tego nie prowadzi do bardziej drastycznych schorzeń (uch, widziałem takie, nic fajnego :( )

Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat. Może ktoś z forum ma podobną dolegliwość?

Mam taki sam problem, ale niestety dotyczący kilku górnych kręgów kręgosłupa i jak na razie, nie ma tragedii, chociaż jest to dość dokuczliwe (pojawiające się czasami migrenowe bóle).

jednak tak naprawdę nikt jeszcze nie podał rozwiązania problemu.

Znam jedną skuteczną terapię, niestety jest ona dość droga (3k pln) i gwarantuje cofnięcie w pewnym stopniu problemu, ale niekoniecznie wyeliminowanie go do końca (tak jak u mnie: świetnie mi to pomagało, dosyć mocno cofnęło problem, ale po odstawieniu powoli, w ciągu ponad roku problem wrócił do stanu poprzedniego). Wolę nie pisać o niej tutaj publicznie z pewnych powodów - jeżeli ktoś jest poważnie zainteresowany, znajdzie info.

 

Tanim substytutem może być okład Nexcare - bardzo fajna, tania, działająca rzecz... ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 rzeczy:

 

1/ galaretki lub tabletkowy wyciag z kosci, ryz etc jest to objaw zbyt malej ilosci mazi :)

 

2/ cwiczenie najlepiej bez przeciazania kolana - miesnia czworoglowego uda - ktory jest stabilizatorem stawu kolanowego - zwlaszcza jego glowa przysrodkowa - to ta polozona tuz nad kolanem i przysrodkowo. cwiczenia najlepiej bez duzego obciazenia - idace bardziej "na wytrzymalosc" - np.lawka rzymska, rower - ale na mniejszych przelozeniach lub "rowerek" domowy, ja robie przysiady ze sztanga z malym obciazeniem (u mnie max 50kg) ale na plaskich stopach i dosc szeroko - zmuszamy glowe przysrodkowa "do pracy". ciezar musi byc tak dobrany, zeby zrobic min.20 powtorzen. nie polecam stosowania bandazowania czy stabilizatorow kolana - chyba ze po urazie - bo powoduja oslabienie głowy przysrodkowej m.czworogłowego - przenoszac (zamias niego) część obciążeń.

 

cd. uczucie "pelnosci" przy zginaniu moze byc wynikiem np.wysieku w stawie kolanowym, moze byc tez torbiel dolu podkolanowego - tzw/ torbiel Bakera (widoczna w usg) - czesta u sportowcow (takze w pozniejszym wieku jako jednen z objawow zwyrodnienia stawu kolanowego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuję iść do lekarza.

 

Proponuje to samo.Wbrew pozorom lekarze potrafia tez czasami pomoc :D

Moja siostra ma problem z kolanami i z tego co wiem zanika u niej owa maz chrzastkowa.Na samym poczatku rowniez zaczelo sie od prostego strzykania,jednak po pewnym czasie strzykanie stalo sie coraz czestsze co doprowadzalo niestety do dosc duzego bolu.Po wiecej szczegolow musialbym sie z nia skontaktowac,ale z tego co wiem dobrego lekarstwa poki co na to nie ma.

Wracamy wiec do pktu wyjscia,przebadaj sie i bedziesz mial pewnosc czy cos Ci dolega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> BTW, wymuszone strzelanie palcami czy szyją jest szkodliwe.

 

O tym akurat wiem i skończyłem z tym na szczęście dawno temu. Jak już wspominałem, u mnie to nie jest tak, że jak rano wstaję. To normalne akurat, bo przez noc jak śpisz to te całe miazgi się regenerują, przez cały dzień chodzenia miazga się ugniata delikatnie, a przez noc podczas odpoczynku się regeneruje - 'odgniata'. I chyba stąd wzięła się teoria, że jak się rano wstaje to jest się o jakiś milimetr lub dwa wyższym niż przed pójściem spać. Ale osobiście pryznam, że to dość śmieszna teoria i mam do nie dystans trochę, chociaż nigdy nie sprawdzałem - musiałbym ściąć całkiem włosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam troszke inny problem, nie powiem ze tez zdazy mi sie ze mi strzeli w kolanach przy przysiadach itp. ale ogolnie zadko.

 

Wywaliłem sie na rowerze jakies 2 miechy temu, wyladowałem na lewym kolanie, troche bolalo, ale przestało. Gdy pojechalem na wycieczke w gory nic sie złego nie działo dopuki nie poslizgłem sie na konarze i nie spadłem ugietym kolanem na ten sam konar. Efekt? potworny ból, no i gratis jak lekko stukne sie w to miejsce to przeszywaja mnie potworne prady w kolanie, to samo jak np. klęcze.

 

ale zauwazam ze z miesiaca na miesiac jest to coraz mniej intensywne, wiec pewnie przechodzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We własnym domu skręciłem kostkę... przez pierwsze dwa dni chodziłem z nogą owiniętą w bandaż elastyczny. Teraz znów mi ujechała noga, właśnie na korzeniu drzewa i ten parszywy ból nie zaleczonego do końca skręcenia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak, że rano, jak wstanę to strzelają kręgi szyjne. Przekręcam głowę na bok (uchem do ramienia) i chrup.I co Wy na to? Może być szkodliwe?

Tak, możesz dojść do takiego stanu, jaki jest u mnie - jak trafi się "ten dzień", to lepiej nie wchodzić w drogę: głowa pęka cały dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Trochę stary temat:P i nie chce mi się czytać tych wszystkich odpowiedzi:)

Sam mam problemy z kolanami i to od dawna długa rehabilitacja za mna itp. wiec mniej więcej wiem:D jak się nudziłem na rehabilitacji to gadałem z gościem o różnych schorzeniach :)

Jeżeli kolano nie boli a tylko strzela nie ma co się bać mi połowa stawów strzela(paradoksalnie tylko nie kolana xD) Mój lekarz( a dodam ze jego godzina słono kosztuje więc mam nadzieje, że zna się na rzeczy) twierdzi, że jest to całkowicie naturalne. Tutaj w grę wchodzi płyn odżywiający tkankę chrzęstną. Jest kilka rodzai budowy stawów i w niektórych przypadkach kość musi lekko przeskoczyć, żeby ten staw mógł się dostać i odżywić/nasmarować chrząstkę. Co do schorzenia kolegi Tadeusa to radze zrobić USG kolan a nie prześwietlenie;) na USG widać o wiele więcej, najlepiej u jakiegoś bardzo dobrego specjalisty, który od razu opiszę zdjęcie. Tutaj może być przykurcz mięśni i wysoko osadzone rzepki:) sam to miałem i też dopiero wyszło przy bieganiu. Ponoć nawet 1/3 społeczeństwa ma tą przypadłość ale jak ich życie to jedna wielka stagnacja i spokojny tryb życia to nie wychodzi to:)

Mam nadzieje, że pomogłem a najlepiej to zapłacić około 100zl i iść do naprawdę porządnego lekarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokladnie to samo - pierwszy przysiad zawsze szczeli cos w kolanach.

Kiedys mialem jakies problemy w kolanach - chodzilem na rehabilitacje itp.

A lekarze to sa rozni - raz jeden powiedzial mi ze mam plaskostopie, poszedlem do innego to ten znow to calkowicie wykluczyl.

To samo z kolanami jeden mi powiedzial zebym chodzil na rehabilitacje, wiecej ruchu, sportu (wtedy bylem typowym leniem:P).

Inny mi powiedzial pozniej ze nic mi nie grozi chyba ze bym wazyl ponad 100 kilo - wtedy moze to zagrozic moim kolanom xD

Takze opinie sa rozne - sam niewiem co o tym myslec.

DAwniej mnie kolana bolaly bez powodu rano dopoki nie rozchodzilem, dzisiaj jest wszystko ok i sie tym nie przejmuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności