Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

prawo jazdy...zdalem?


specialdefect

Rekomendowane odpowiedzi

Taka sytuacja. Rowerzysta wjeżdża na pasy. My jesteśmy 10m przed nim.

 

odp 1 -Zacząć hamować

odp 2 -pozwolić mu przejechać

 

lol. Przecież to zasadniczo to samo, z tym, że odp 1 jest zła :huh:

Przede wszystkim, jeżeli rowerzysta wjeżdża na pasy, to narusza przepisy ruchu drogowego. Przejeżdżać jezdnię na rowerze można tylko po przejeździe rowerowym.

Co oczywiście nie znaczy, że w tej sytuacji rowerzystę należy rozjechać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 236
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

to ja tak "a'propos" :) he, he, dzis syn zaczal chodzic na kurs :)

 

Wydarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz:

- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie. Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i goła dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię.

- Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca.

- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów.

Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł:

- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale u*******ił mnie na mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malas, wg mnie ta strona z testami jest lepsza, bo na grupa image pytania często się powtarzają nawet po rozlosowaniu.

Poza tym na tej stronce masz wszystkie pytania.

http://www.prawko.com.pl/content/view/54/39/

 

Polecam też program, ale ma pewne ograniczenia, co do liczby uruchomień bezpłatnych (jest ich tylko 5):

http://www.programosy.pl/program,egzamin-osk.html

 

Sam będę zdawał 3 września, ale jakoś stresu nie mam, może na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stress bedzie jak zaczniesz jezdzic samodzielnie majac juz prawko, bez instruktora obok:)

 

Zobaczę jak zdam ;) , ale muszę powiedzieć, że mam bdb instruktora, bo oprócz wskazywania kierunku prawie nic nie robi

(na początku oczywiście wszystko wyjaśnił) i mam "wolną rękę", oczywiście do pewnych granic.

Mniej stresuję się jazdą z nim niż z moim ojcem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malas, wg mnie ta strona z testami jest lepsza, bo na grupa image pytania często się powtarzają nawet po rozlosowaniu.

Poza tym na tej stronce masz wszystkie pytania.

http://www.prawko.com.pl/content/view/54/39/

 

Polecam też program, ale ma pewne ograniczenia, co do liczby uruchomień bezpłatnych (jest ich tylko 5):

http://www.programosy.pl/program,egzamin-osk.html

 

Sam będę zdawał 3 września, ale jakoś stresu nie mam, może na razie.

dzieki wielkie, przyda się :)

 

3 września, to aż tak długo się czeka?

mnie w sume stres też nie zjada na razie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

****, oblałem..

pojechałem ładnie łuk, wszystko pokazałem ślicznie, jeździłem już 35 minut, jechałem właśnie sobie zaparkować..

stałem na skrzyżowaniu na którym nic nie było widać i byłem pewny, że auto stoi przed przejściem i sobie pojechałem.. auto zaczęło ruszać i wymusiłem pierwszeństwo.. ****..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to mawial moj instruktor - "na egzaminie sie nigdzie nie spieszymy" i to wlasnie nadgorliwosc jest przyczyna oblewania przez zdajacych. juz lepiej sie zachowywac dupowato... :)

Nie wiem, jak jest teraz, ale niegdyś mój kumpel właśnie miał instruktora wyznającego tą zasadę.

Przez cały egzamin jechał jak ****, 40 km/h, nie wyprzedzał, nie szarżował i... nie zdał za "pasywną jazdę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się przejmować.

Na pewno za następnym razem się uda :)

Teraz ogólnie ciężko jest zdawać na prawko: dużo zdających, korki, porozkopywane miasta, kierowcy się ciągle spieszą i jeżdżą, jak idioci, a na dodatek z mojej obserwacji wynika, że wśród instruktorów coraz więcej kompletnych tłuków - we Wrocławiu się czasem aż na głowie włos jeży, jak się widzi co eLki wyprawiają.

 

Jak ja zdawałem na prawko we Wrocławiu, to korki można było obejrzeć najwyżej na amerykańskim filmie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 września, to aż tak długo się czeka?

U mnie (zdaję w Białej Podlaskiej) na egzamin czeka się średnio 6 tygodni, a w okresie wakacyjnym (ogólnie latem) nawet dwa miesiące (ja byłem zapisany pod koniec czerwca).

 

Co do tego zdawania to dwie osoby z mojej szkoły jazdy zdały za pierwszym razem (może fart), więc ja chciałbym podtrzymać tą tradycję. Jak jeździłem i tak sobie patrzyłem to średnio 10% "przyszłych" kierowców wracało do ośrodka po pierwszych 5 minutach.

 

Co do tego, że na egzaminie nie warto się spieszyć to wiadomo, ale jeździć trzeba dynamicznie. Po prostu na skrzyżowaniach i wyjazdach lepiej wszystkich przepuścić niż wymusić coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zadna strone nie mozna przesadzac. jazda szeroka droga 40km/h, gdzie sie "nic nie dzieje", a ograniczenie jest do 70km/h i zostajemy przez kazdego nie wrozy zbyt dobrze powodzeniu naszemu egzaminowi. z tym niespieszeniem sie chodzilo mi bardziej o zachowanie na rondach, skrzyzowaniach itp... nasze reakcje maja byc jasne i widoczne - np przy przejsciach dla pieszych - rozgladamy sie uwaznie przygotowujac noge do ewentualnego hamowania. jesli jezdzimy jak **** - tu troche hamujac, tu przyspieszajac to sam egzaminator bedzie czul sie zagrozony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak jest teraz, ale niegdyś mój kumpel właśnie miał instruktora wyznającego tą zasadę.

Przez cały egzamin jechał jak ****, 40 km/h, nie wyprzedzał, nie szarżował i... nie zdał za "pasywną jazdę".

 

Dokładnie... Kilku znajomych już wróciło z bananem na gębie do WORDu i dowiedziało się, że oblewają za "zbyt mało dynamiczną jazdę".

 

Co do tego zdawania to dwie osoby z mojej szkoły jazdy zdały za pierwszym razem (może fart), więc ja chciałbym podtrzymać tą tradycję. Jak jeździłem i tak sobie patrzyłem to średnio 10% "przyszłych" kierowców wracało do ośrodka po pierwszych 5 minutach.

 

Co do tego, że na egzaminie nie warto się spieszyć to wiadomo, ale jeździć trzeba dynamicznie. Po prostu na skrzyżowaniach i wyjazdach lepiej wszystkich przepuścić niż wymusić coś.

 

Średnia w kraju za pierwszym podejściem to jakieś 20% podobno... Co do wymuszania pierwszeństwa to różnie bywa. U mnie w ośrodku tego nie widać na kamerach i ciężko się wykłócać, a podobno czasem w naprawdę idiotycznych sytuacjach potrafią dać po hamulcach i każą się przesiadać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności