Skocz do zawartości

,,psucie'' słuchu


sspiderr

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli bardzo boisz się o słuch, to nie słuchaj głośno na żadnych słuchawkach... To nie rodzaj słuchawek ogłusza tylko głośność z jaką słuchasz.

 

Ale dam Ci radę: jeśli nie chcesz się ogłuszyć, to kup sobie iPoda classic z europejską blokadą glośności i do tego jakieś większe słuchawki - jakbyś nie słuchał i tak ciężko będzie uszkodzić słuch :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że taki europejski iPod będzie idealny do ochrony słuchu w towarzystwie HD600. A jaka jakość! - nawet pliki mp3 64kbps zagrają cudownie ^^'

 

Pamiętajcie, ze jest jeszcze kwestia higieny, która w przypadku słuchawek dokanałowych nie jest do końca zachowywana... To nie tylko kwestia brudu i woskowiny, bakterii nie widać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gumki od słuchawek można myć ?

Jasne, że można i jest to wręcz wskazane :)

 

Ale też trzeba przyznać, że w ciągu dnia wyjmujemy słuchawki z ucha, wieszamy na szyi, one ocierają się o ubranie zbierając z niego pyłki i wszelkie niewidoczne, pozornie niegroźne bakterie czy jakieś inne mikroorganizmy, później to wkładamy znów do uszu... już nie mówiąc o ciągłym dotykaniu ich brudnymi palcami albo zwijaniu i chowaniu do kieszeni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już w swych pierszwych słuchawkach (mx450) myłem gąbki. AKG też od czasu do czasu przetrzę poduszki wilgotną szmatką. :) Ale na punkcie czystości sprzętu którego używam na codzień to mam zgięcie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IEMy zdecydowanie chronią słuch. Jak ostatnio kilka razy przejechałem się metrem bez nich to momentami krzywiłem się z powodu dźwięków i ich intensywności jakie panowały podczas jazdy.

 

Dokładnie. Ja czasem jak wyjme sluchawki z uszu na miescie gdzie jest dosc glosno to mnie skreca. Zbyt dużo decybeli w naszym otoczeniu nie działa zdecydowanie na naszą korzyśc.

A tutaj? Wszystko przytłumione, słuchasz sobie muzyczki....luuzik :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale też trzeba przyznać, że w ciągu dnia wyjmujemy słuchawki z ucha, wieszamy na szyi, one ocierają się o ubranie zbierając z niego pyłki i wszelkie niewidoczne, pozornie niegroźne bakterie czy jakieś inne mikroorganizmy, później to wkładamy znów do uszu... już nie mówiąc o ciągłym dotykaniu ich brudnymi palcami albo zwijaniu i chowaniu do kieszeni ;)

 

Niezła spiskowa teoria :) Wszystkie bakterie jakie masz na ubraniu masz pewnie i w uszach. Tam również wlatują bez problemu i nie musisz ich przenosić na słuchawkach.

 

Myć uszy trzeba - wszyscy wią. Co jakiś czas słuchaweczki też. Ale w skrajności popadać nie ma co. Uważajcie żeby uszu nie przewiać bo to znacznie groźniejsze niż wkładanie do nich czegokolwiek, co akurat nie jest żrącym kwasem.

 

Co do słuchu i wpływu IEMów na słuch - nie jest wcale tak kolorowo. W 80% głuchniemy nie z powodu uszkodzeń aparatu słuchowego, a z powodu starzenia się lub niedomagania naszego mózgu w części odpowiedzialnej za odbieranie sygnałów od naszych szanowynych uszu. IEM'y jak zauważyliści podoują pewne skłonności naszego mógzu do selektywizacji docirających dźwięków. Stąd po wyjęciu ich z ucha czujecie się jakby docierała do was jednolita papka dźwięków. Nagle mózg musi rozpoznawać mnóstwo dźwięków o różnych częstotliwościach, lokalizacjach, natężeniach itd., a myśmy zafundowali mu urlop od takiej roboty dzięki IEMom właśnie.

 

Urlop należy się każdemu ale pamiętajcie, że im dłuższy urlop tym trudniej wrócić do pracy, a praca o jakiej piszę jest naturalnym środowiskiem z jakim nasz aparat słuchowy musi sobie radzić. IEM;y go od tego odzwyczajają.

 

Niestety po kilku latach noszenia E3 i teraz customów - mam spory problem z wyłanianiem z głośnych pomieszczeń selektywnych dźwięków. Do tego stopnia, że jeśli jest jakieś większe zamieszanie i ktoś do mnie mówi stojąc obok - nie słyszę go. Postrafię słyszeć dobrze ale muszę wiedzieć, że ta osoba do mnie mówi i muszę się na niej skoncentrować. To jest już jakaś dysfunkcja mózgu. Pewnie minęłoby po dłuższej rzołące z IEMem.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolec zdejmujesz gąbki i pod kran. Tylko tarmoś ich co zrobią ci sie większe. Siostra mi tak od K24P jedną urządziła. Spadała i spadała aż się zgubiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności