The Edge Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Ciekawe, że znam takich mnóstwo - a w tej chwili żaden nie przychodzi do głowy . Taki utwór, który np. - świetnie się zaczyna i nagle wraca szarość - grają świetnie, ale ten wokalista... - wszystko jest OK, aż przychodzi refren... itd. Generalnie w tym wątku chodzi o niepotrzebnie zmarnowany (Twoim zdaniem) potencjał muzyczny. I żeby jakiś fan nie obrażał się, że ktoś ma inne zdanie - np. nieraz mówię, że oni mają świetne gitary; aż w końcu czas na 1zwrotkę i pojawia się ON, Wokalista, Tomasz Agressiva 69 Ale przykład pięknie skaszanionego utworu mam konkretny inny - choć może to dziwne, bo jeden z ulubionych: Funeral For a Friend - Moments Forever Faded Kiedyś za 1wszym razem myślałem, że po takim wejściu będzie szybka jazda; a tu proszę... A nie, już mam (zauważyłem na playliście). Też chodzi o różnicę wjazd-reszta, ale ta jest bardziej wysublimowana od FFaF W tym utworze wjazd jest wyjątkowy, a później typowe 'lalala' komercyjne - człowiek ma prawo się zdenerwować! 3 Doors Down - so I Need You Wiem, że to ciężki temat - poczekam więc; może ktoś kiedyś zechce się wyżalić I może znajdę w czyichś wypowiedziach potwierdzenie dla swoich opinii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matts Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Może moja muzyka zalatuje tanim szajsem, ale o gustach się nie dyskutuje - podoba mi się i tyle ! Anyway. Stasio - A cz. 4 (wystarczy posłuchać Artysta promowany u Wojewódzkiego, może ktoś oglądał ) Lech Janerka - Śmielej (wokal... ugh) Dżem - Kim jestem, jestem sobie (gitara prowadząca...) Dżem - Och, słodka (ogólnie ) Dżem - Wokół sami lunatycy (początek fajny, energiczny, reszta psuje klimat) no i... Ivan Mladek - Jozin z bazin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 do pierwszego pasuje imo np foreigner - eye of the tiger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salicylowy Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Rzeczywiście ciężki temat. Po chwili kombinowania: Metallica -Thorn Within (te rozwolnienie tępa) Iced Earth -Angels Holocaust (po imponującym wejściu i ciekawym przejsciu otrzymujemy dawkę melatoniny od zespołu) Za tydzień wpadnę pewnie jeszcze na coś innego (gorszego ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KHOT Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Fajny temat. Dla mnie największym niewypałem był cały album: Hybrid Theory - Linkin Park, zupełnie skopany na etapie realizacji. Właściwie we wszystkich piosenkach jest ten sam problem: fajny pomysł, ale brzmieniu brakuje głębi - jest płaska ściana nudnych, tępo brzmiących gitar, do tego zaszumiające scratch-e. Utwory brzmią płasko, jak z kartonowego pudełka, a mogło być tak fajnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 3 Doors Down - so I Need You A w tym co Ci nie leży? Ambitne to nie jest, ale ogólnego zwiotczenia też nie odczuwam. Dla mnie utworem w stylu "z dużej chmury mały deszcz" jest "Get Along" Morcheeby. Jeszcze była taka pościelówa na pierwszej płycie H-Blockx, gdzie refren się kończy jakby powietrze zeszło z kół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 mam wrazenie niezrozumienia tematu. tu nie chodzi o slaba realizacje albumu, tylko o "stracony" potencjal piosenki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 mam wrazenie niezrozumienia tematu. tu nie chodzi o slaba realizacje albumu, tylko o "stracony" potencjal piosenki... Prawie wszystkie utwory XIII Stoleti :> Bardzo dobre teksty, dobry wokal (o ile nie po angielsku :>), ale muzyka to tragiczne disco gotyko czecho... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blaabi Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Jak dla mnie dyskografia zespołu Weezer. Nieciekawy wokal, piosenki rozwinięte na siłę - a szkoda, bo sporo z nich ma bardzo fajne motywy, które dało się wykorzystać w ciekawy sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joey111 Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Vader- "Carnal" i "Silent Empire" ;P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Megadeath - She-Wolf i Trust...boże...co za kicz Judas Priest - United ...panowie chcieli się pobawić w Manowar? z klimatycznego kawałka zrobili kolędę pierwsza płyta Anthrax - gdyby nie ten gej na wokalu... metalcory, deathcory, goteburskie melodeathy i reszta "alternatywnego metalu" odpada w przedbiegach, więc ich tu nie pisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Edge Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 majkel A w tym co Ci nie leży? Ogólnie przesadziłem lekko - bo byłem ciekawy, czy się odezwiesz U mnie 3 Doors Down to przede wszystkim 'Kryptonite' i właśnie 'so I Need You' - ale nie pierwszy raz mówię, że wjazd do tego drugiego jest warty jakiegoś hitu caleb tu nie chodzi o slaba realizacje albumu, tylko o "stracony" potencjal piosenki... Dokładnie tak, konkretnego utworu. ...ale jeżeli wokalista wyraźnie psuje resztę albo odwrotnie - to część wykonawców wreszcie otrzyma potwierdzenie na swoje podejrzenia o niedostateczną samorealizację I tak np. moim zdaniem u wokalisty HIM wystąpił moment, w którym należy odciążyć dobrą muzę i skierować karierę w kierunku fińskiego 'Joźina z Baźin' albo może otrzyma polskie obywatelstwo i wzmocni którąś z kapel kaszubskich A z utworów, to na pewno (no niestety, przykro mi ) Kyuss - 50 Million Year Trip Myslovitz - Zwykły Dzień ten drugi to już wogle bluźnierstwo - takiego wjazdu niektóre zespoły przez całą karierę nie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Myslovitz - Zwykły Dzieńhehe - no faktycznie. poczatek - myslimy - cholera: bedzie siakis fajny utwor - cos sie bedzie fajnego dzialo . a tu **** - okazuje ze ten utwor jest jak wiekszosc utworow myslovitz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Edge Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 jak wiekszosc E tam, to już generalizowanie ...no chyba, że sądzisz, że wokal nie pasuje do gitar albo odwrotnie - to co innego... ale jak taka opinia wpłynie na Twoją reputację? A Myslovitz ogólnie u mnie i tak jest chyba najlepszym polskim zespołem, posiadam nawet 5 utworów w formacie FLAC Nie jest sztuką, gdy Punkowiec najeżdża na Metal - dlatego wyładowuję się na swoich ulubionych jak na razie A Perfect Circle - Gravity Zwrotka dostosowała się do najwyższego poziomu - ale co zrobił refren? Smuty z tego wyszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 E tam, to już generalizowanie laugh.gif ...no chyba, że sądzisz, że wokal nie pasuje do gitar albo odwrotnie - to co innego... ale jak taka opinia wpłynie na Twoją reputację? biggrin.gifNie jest sztuką, gdy Punkowiec najeżdża na Metal - dlatego wyładowuję się na swoich ulubionych jak na razie tongue.gif jak wiekszosc co nie znaczy ze wszystko. osobiscie podoba mi sie tlyko album milosc w czasach popkultury, reszta jest dla mnie astrawialna. a czy to najlepszy polski zespol? hmm mam inny gust A Myslovitz ogólnie u mnie i tak jest chyba najlepszym polskim zespołem, posiadam nawet 5 utworów w formacie FLAC biggrin.gifcoz... ja, a bardziej konkretnie to moje siostry maja chyba cala dysko na plytach co do tematu to np utwory frontside'a z plyty absolutus czy np z wczesniejszej plyty "naszym przeznaczeniem jest plonac" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Saxon - Rainbow Theme - czyli przykład, jak z kopiącego kawałka zrobić po przejściu gejowską balladkę o niczym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Edge Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Ciekawe, kiedy (i czy wogle; i w jakim zestawieniu) pojawi się coś zespołu Nightwish... Relient K - Devastation & Reform Hidden in Plain View - I don't want to Hear It czyli: jak to szczeniaki prowadzą Wenę do Chlewika. Pod koniec I don't want - nie wiem już, o czym jest i jak zaczynał się utwór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Spora część twórczości Dream Theater pasuje do tematu jak ulał. Więcej kombinowania niż muzyki chwilami. Co do "Kryptonite" to jeden z najbardziej kultowych kawałków znanych mojej skromnej osobie. Teledysk też był spoko, bo do "Love me when I'm gone" zrobili taką agitkę, że można zwrócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Somi Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Anyway.Dżem - Wokół sami lunatycy (początek fajny, energiczny, reszta psuje klimat) <pac gazetą po łbie!> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KHOT Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 <pac gazetą po łbie!> *podaje jakiś cięższy przedmiot* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_blck Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Jak dla mnie nic nie ssie bardziej, niż Apocalyptica z wokalem... już Path z wokalem mi się średnio podobał, a to co wyprawiają ostatnio woła o pomstę do nieba... A taki fajny zespół był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matts Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 <pac gazetą po łbie!>No co... To idealnie nie jest zrypane Lekko energiczny początek nastawiał mnie na co innego niż rozlazła reszta utworu Nie jest źle, spodziewałem się czego innego, ot co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 3/4 neopoweru, wjazdy gitarowe rewelacyjne, a potem żenada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Edge Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 KHOT Hybrid Theory 'Hybrid Theory' to faktycznie kaszanka; 'What I've Done' jedynie trawię. No to może czas zmienić wokalistę, albo którąś gitarę - poprzednie płyty bardzo dobre i nawet chyba mam w komplecie. p.s. To mówisz, że koniecznie Microlab Solo5c - Sound Blaster Surround 5.1 usb... Blaabi dyskografia zespołu Weezer Popieram - kiedyś chyba przesłuchiwałem i nic nie zostało majkel Spora część twórczości Dream Theater Dokładnie tak - i mam nadzieję, że nikogo to nie urazi - wolę muzę szybszą od wolniejszej: główny powód. Kiedyś zostawiłem Dream Theather chyba 5utworów - po czasie pożegnałem je, bo - choć na pewno coś w sobie mają - widocznie nie potrafiłem tego znaleźć. No; to teraz będzie się rozkręcać, bo dorzucę Red Sparowes Posłucham teraz 'The Soundless Down...' - bo ma tylko 4minuty Nie rozumiem takich zespołów; ich twórczość adresowana jest do kogoś innego, myślę. majkel "Kryptonite" to jeden z najbardziej kultowych kawałków Od niego zacząłem i też uważam za NAJ (co zaraz się wyświetli), później przesłuchiwałem resztę 3 Doors Down - no i 17 się ostało. Ale zdania co do 'so I Need You' nie zmienię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Edge Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 marek_blck Jak dla mnie nic nie ssie bardziej, niż Apocalyptica z wokalem... już Path z wokalem mi się średnio podobał, a to co wyprawiają ostatnio woła o pomstę do nieba... O ja Cię ...ale mówiąc to - wiesz?, że: - do niedawna twórczość zespołu Apocalyptica była COVERlandią? Że grali po swojemu hity innych kapel? - 'Worlds Collide' to pierwsza 'samodzielna' płyta, własnych pomysłów wreszcie? Path? Chyba nie vol. 2? Pewnie, że w ramach ostatniej płyty masz rację - ale czy wziąłeś poprawkę... No i: na szczęście jest Apocalyptica - S.O.S. (Anything but Love) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.