piotrus-g Opublikowano 30 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Piwniczanka i Słotwiczaka (czy jakoś tak - nie da się tego kupić na wschodzie ) rox . Piwniczanka nawet dobra, ale niestety nie przepadam za wodami jakkolwiek gazowanymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Ubóstwiam Muszyniankę, Staropolankę. Z napojów gazowanych Schweppes'a i Pepsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rzadzu Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Z mineralnych piję praktycznie tylko i wyłącznie Cisowiankę. Lekko gazowaną (tylko ciężko ją dostać) albo niegazowaną na rower, siłownię itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecho Opublikowano 31 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Co do wody, to dobra jest niegazowana Magnevita, źródło z Sierpca, więc jest do dostania pewnie tylko w jego okolicach, tą piję najczęściej. Najlepsze wody zawsze są w uzdrowiskach, mi bardzo smakuje ze źródła Chopina w Kudowie Zdrój, czy jakoś tak. PS Zawsze rozbawiał mnie napis na Żywcu - woda z Żywca!, ale na dole, malutkimi literkami - źródło -Mirosławiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
galik019 Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 najlepsza woda cisowianka :D a ketchup to helmanss ognisty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
douglaz Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 najlepsza woda cisowianka :D a ketchup to helmanss ognisty "gdyby więcej ludzi o tym wiedziało" ;p a tak poza tym odkopałeś jeden z fajniejszych wątków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 a ja wole "włocławek" taki ketchup w słoiku- nie ma ostrego, ale jest w smaku najlepszy z tych wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwyIP Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 Fakt, włocławek jest najlepszy. Zawsze kupowaliśmy ten w tubce, ale teraz trochę zmienili smak, jest lekko kwaśny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 fakt, zmienił lekko, ale i tak jest dobry. Spróbuj w słoiku, troszkę inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NuBreed Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 U mnie: Ketchup: Pudliszki Pikantny, lub z ziołami. Woda: Staropolanka 2000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ManBeta Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 U mnie na półeczce stoi włocławek w słoiku a zaraz obok jeszcze Heinz w szklanej butelce. A woda to obecnie Żywiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Malas Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 dobra, nie chwalić się kto jakie keczupy lubi, tylko dawać jakieś przepisy na coś. jutro może się zmotywuję do zrobienia chilli con carne, to jak wyjdzie jakoś w miarę, to dam przepis. a w między czasie, najprostszy na świecie przepis na sos do spaghetti, sam taki lubię i dość często robię, bo prosty jak budowa cepa. Zapewne też wiele osób taki przepis zna, bo jak można czegoś takiego nie robić, ale ja i tak napiszę. kupujemy mięso mielone(ofc najsmaczniejsze wołowe)(tak pewnie z 500g), kupujemy sobie cebulę, albo nawet ze dwie, pomidory w puszce. kroimy cebulę, najlepiej jak najdrobniej, ową cebulę, lub nawet dwie, wrzucamy na patelnie z jakimś rozgrzanym tłuszczem(oliwa z oliwek, olej roślinny, masło, sadło siostry, łotewa) cebulę, którą wcześniej kroiliśmy. Czekamy aż cebula się zeszkli, to taki etap, między cebula jeszcze twarda, a cebula spalona i niesmaczna, mama Wam powie, jeżeli nie wiecie. Teraz czas na gwoździa, czyli mięsko. Wrzucamy je do cebuli i tak to pichcimy razem, aż mięso się.. nie rozejdzie, będzie miękkie, takie.. szarawe, wiecie o co mi chodzi, mądrzy jesteście. I teraz, jak mamy głęboką patelnie, fajnie, jak jej nie mamy, przyda nam się garnek. Więc wrzucamy nasze niezbyt apetycznie pachnące mięsko do garnka, do owego garnka wrzucamy pomidory z puszki, z zalewą.Teraz pasuję to przyprawić, dla minimalistów, sól i pieprz. Ja daję wszystko co znajdę w kuchni. Począwszy od sporej ilości oregano, bazylii, kurkumy, dużo chilli, ostrzej, jak i łagodnej papryki, oczywiście sól, pieprz, jakieś zioła prowansalskie. Sosik powinien się pogotować razem z ~10minut, aż troszkę zgęstnieje. Jak ktoś lubi, może dodać kukurydzy sobie, przecieru pomidorowego, jak będzie za mało pomidorowo. Sosik powinien być pyszny(aż zgłodniałem ). Teraz gotujemy sobie makaron, ścieramy na tarce jakiś ser, posypujemy sobie gotowy makaron serem, polewamy sosem i TADAM! Myślicie, że mogę być drugim Pascalem Brodnickim? Albo Robertem Makłowiczem? btw, ten wątek to wątek na przepisy, dawać co macie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ManBeta Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 a w między czasie, najprostszy na świecie przepis na sos do spaghetti, sam taki lubię i dość często robię, bo prosty jak budowa cepa. Zapewne też wiele osób taki przepis zna, bo jak można czegoś takiego nie robić, ale ja i tak napiszę. kupujemy mięso mielone(ofc najsmaczniejsze wołowe)(tak pewnie z 500g), kupujemy sobie cebulę, albo nawet ze dwie, pomidory w puszce. kroimy cebulę, najlepiej jak najdrobniej, ową cebulę, lub nawet dwie, wrzucamy na patelnie z jakimś rozgrzanym tłuszczem(oliwa z oliwek, olej roślinny, masło, sadło siostry, łotewa) cebulę, którą wcześniej kroiliśmy. Czekamy aż cebula się zeszkli, to taki etap, między cebula jeszcze twarda, a cebula spalona i niesmaczna, mama Wam powie, jeżeli nie wiecie. Teraz czas na gwoździa, czyli mięsko. Wrzucamy je do cebuli i tak to pichcimy razem, aż mięso się.. nie rozejdzie, będzie miękkie, takie.. szarawe, wiecie o co mi chodzi, mądrzy jesteście. I teraz, jak mamy głęboką patelnie, fajnie, jak jej nie mamy, przyda nam się garnek. Więc wrzucamy nasze niezbyt apetycznie pachnące mięsko do garnka, do owego garnka wrzucamy pomidory z puszki, z zalewą.Teraz pasuję to przyprawić, dla minimalistów, sól i pieprz. Ja daję wszystko co znajdę w kuchni. Począwszy od sporej ilości oregano, bazylii, kurkumy, dużo chilli, ostrzej, jak i łagodnej papryki, oczywiście sól, pieprz, jakieś zioła prowansalskie. Sosik powinien się pogotować razem z ~10minut, aż troszkę zgęstnieje. Jak ktoś lubi, może dodać kukurydzy sobie, przecieru pomidorowego, jak będzie za mało pomidorowo. Sosik powinien być pyszny(aż zgłodniałem ). Teraz gotujemy sobie makaron, ścieramy na tarce jakiś ser, posypujemy sobie gotowy makaron serem, polewamy sosem i TADAM! btw, ten wątek to wątek na przepisy, dawać co macie Hehe, sam też dosyć często robie prawie identycznie. Jedyne różnice to to, że: - mięso smażę oddzielnie z cebulą (żeby ta się za mocno nie przypaliła właśnie), i przyprawiam solą i perprzem już w trakcie smażenia - mięska używam jedynie mielonego wieprzowego z łopatki po całej obróbce termicznej pachnie dosyć ładnie - nie zawsze daję pomidory z puszki, sam przecier pomidorowy ( taki zwykły, czysty, a nie gotowiec z dodatkami ) też starczy. Ja sam co prawda nie przepadam za spaghetti, które sam gotuję (najprawdopodobniej nie przepadam za smakiem samego sosu pomidorowego) ale cała reszta zwykle jest zachwycona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Malas Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 imo z przecierem pomidorowym to już nie jest to samo, no chyba, że tym płynnym. oczywiście, najlepiej to wychodzi ze zwykłymi pomidorami obranymi ze skórki, ale teraz pomidory nie mają smaku. a, ja jeszcze, pod koniec robienia, dodaje jeszcze ząbek, dwa czosnku, posiekanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 oczywiście, najlepiej to wychodzi ze zwykłymi pomidorami obranymi ze skórki, ale teraz pomidory nie mają smaku. Wiecie jak obierane są przemysłowo pomidory? No wiec jadą sobie pomidory na taśmie, zostają sparzone, spryskane nietoksycznym żelem magnetycznym, a potem przechodzą przez elektromagnes Nie mniej jednak pomidory z puszki lub domowe w kawałkach rox, do wszystkich sosów, typu spaghetti czy lasagne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 gotuj z Malasem? nowe tv show Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ManBeta Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 imo z przecierem pomidorowym to już nie jest to samo, no chyba, że tym płynnym. oczywiście, najlepiej to wychodzi ze zwykłymi pomidorami obranymi ze skórki, ale teraz pomidory nie mają smaku. a, ja jeszcze, pod koniec robienia, dodaje jeszcze ząbek, dwa czosnku, posiekanego. Tak, dokładnie ten płynny przecier pomidorowy A rzeczywiście, jeszcze czosnek na dodatek (nawet musowo ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Malas Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 chcielibyście to oglądac? na bank bym Wam nagrał jak robić fajne rzeczy! np. mieszać sos m240 co do czosnku, teraz, jak jest jeszcze zimno, to jak najwięcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt_bb Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 podpisuję się pod "przepisem" malasa, sam robiłem na mieszkaniu takie spaghetti z miljon razy i zawsze wychodziło słitaśnie no może drobne różnice wynikające z jakości mięsa, czasami trafi się po prostu gowniane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Malas Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 co nie zmienia faktu, że przepis jest mega prosty i względnie szybki, a wychodzi znakomicie. jak ktoś też lubi, można dać drób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 chcielibyście to oglądac? na bank bym Wam nagrał jak robić fajne rzeczy! np. mieszać sos m240 co do czosnku, teraz, jak jest jeszcze zimno, to jak najwięcej no a kto by nie chciał oglądać? Ja się pisze na pokaz przed premierowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
douglaz Opublikowano 18 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2010 a w między czasie, najprostszy na świecie przepis na sos do spaghetti, sam taki lubię i dość często robię, bo prosty jak budowa cepa. Zapewne też wiele osób taki przepis zna, bo jak można czegoś takiego nie robić, ale ja i tak napiszę.kupujemy mięso mielone(ofc najsmaczniejsze wołowe)(tak pewnie z 500g), kupujemy sobie cebulę, albo nawet ze dwie, pomidory w puszce. kroimy cebulę, najlepiej jak najdrobniej, ową cebulę, lub nawet dwie, wrzucamy na patelnie z jakimś rozgrzanym tłuszczem(oliwa z oliwek, olej roślinny, masło, sadło siostry, łotewa) cebulę, którą wcześniej kroiliśmy. Czekamy aż cebula się zeszkli, to taki etap, między cebula jeszcze twarda, a cebula spalona i niesmaczna, mama Wam powie, jeżeli nie wiecie. Teraz czas na gwoździa, czyli mięsko. Wrzucamy je do cebuli i tak to pichcimy razem, aż mięso się.. nie rozejdzie, będzie miękkie, takie.. szarawe, wiecie o co mi chodzi, mądrzy jesteście. I teraz, jak mamy głęboką patelnie, fajnie, jak jej nie mamy, przyda nam się garnek. Więc wrzucamy nasze niezbyt apetycznie pachnące mięsko do garnka, do owego garnka wrzucamy pomidory z puszki, z zalewą.Teraz pasuję to przyprawić, dla minimalistów, sól i pieprz. Ja daję wszystko co znajdę w kuchni. Począwszy od sporej ilości oregano, bazylii, kurkumy, dużo chilli, ostrzej, jak i łagodnej papryki, oczywiście sól, pieprz, jakieś zioła prowansalskie. Sosik powinien się pogotować razem z ~10minut, aż troszkę zgęstnieje. Jak ktoś lubi, może dodać kukurydzy sobie, przecieru pomidorowego, jak będzie za mało pomidorowo. Sosik powinien być pyszny(aż zgłodniałem ). Teraz gotujemy sobie makaron, ścieramy na tarce jakiś ser, posypujemy sobie gotowy makaron serem, polewamy sosem i TADAM! wygląda ok, ale mam zastrzeżenia. sos do spaghetti MUSI mieć oliwe z oliwek i zioła, najlepiej świeże(bazylia, oregano). osobiście nie wyobrażam sobie spaghetti bez ziół i na zwykłym oleju czy maśle tylko z solą i pieprzem. bo właśnie te dodatki, dają włoski charakter temu daniu. w tego typu sosach również uwielbiam oliwki, szczególnie czarne <3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.