Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Trochu śmiechu :d


Trance

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało.

Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.

Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.

Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku.

Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.

- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.

- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.

- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam.

Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja kurcze nawet nie mogę przykucnąć!

 

Wpada zając do lisiej nory. Otwiera lisica.

- Jest mąż? - pyta zając

- nie ma

- To świetnie. Mam do ciebie interes. Rozebrałabyś się za 100zł?

- Nie no zając, daj spokój

- No dalej. Stówa piechotą nie chodzi, a nikt się nie dowie.

Lisica zgodziła się. Zając kusi dalej:

- Mam jeszcze jedną stówę. A możeby tak szybki numerek?

Lisica się zgodziła, zabrała forsę. Zając poszedł.

Wraca zmęczony lis z pracy i od progu krzyczy:

- Zając był?

- No był. - odpowiada niepewnie lisica.

- Dwie stówy oddał?

 

Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h.

Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:

- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.

Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:

- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.

Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.

Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:

- Chcę dzieci!

Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.

- Chcę dom i samochód!

Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.

- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.

Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.

- A czego ty chcesz?

- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!

Mąż przyspiesza do 200km/h.

- A co masz?!

Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:

- Poduszkę powietrzną!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
nie jestem zwolennikiem rasistowskich dowcipów, ale ten mnie po prostu rozwalił:

 

Jak będzie wyglądać połączenie murzyna z ośmiornicą?

 

Nie wiem, ale musi zajeb*ście zbierać bawełnę...

ahHAHAHAAHAHAHAHAHAH :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzi stara,zgarbiona baba i smaruje chleb gow.nem.podchodzi do niej Amerykanin i pyta:

-"i co babo,bida?" na co baba:

-"Ano bida,bida...".więc Amerykanin rzucił jej 20 dolców.następnie przechodzi Francuz i baba dalej smaruje chleb gow.nem.Francuz pyta:

-"i co babo,bida?",na co baba odpowiada:

-"Ano bida,bida...",więc Francuz rzuca jej 20 euro.kolejny przechodzi Polak i baba ciągle smaruje chleb gow.nem.Polak pyta:

-"i co babo,bida?"

-"ano bida,bida..."

-TO CO TAK GRUBO SMARUJESZ??!!"

 

 

Czym sie różni wagon z węglem od wagonu z martwymi niemowletami??

-wagonu z weglem nie rozładujesz widłami

 

 

Trafiają ks. Jankowski i o.Rydzyk pod bramy niebios. Piotr klucznik tylko rzucił okiem, łap za komórę i wzywa Jezusa. Ten przyleciał i nawija: "Nie ma tu dla was miejsca, jesteśmy złymi ludźmi, prowadziliście niegodziwe życie". A Jankowski do Rydzyka: "Choć Tadek, co będziemy z pier*** żydem gadać"

 

 

Dziki zachód. Brutalne morderstwo murzyna.

Pięć kul w głowie, dziesięć w ciele.

Dziennikarze pytają szeryfa co sie stało.

Szeryf na to:

- Odkąd żyje na tym świecie, tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem

 

 

Trzech króli wchodzi do stajenki w Betlejem a jeden ******lnął głową o belkę i głośno krzyczy "O Jezu". Na to Matka Boska do Józefa. "Widzisz, to jest imię a nie jakiś kur#$ Stefan

 

 

Schodzi facet po schodach i ciągnie za nóżkę dziecko tak, że główka uderza o każdy stopień schodów.

Zaczepia go sąsiadka:

- Co pan robi?! Berecik dziecku z głowy spadnie!

- Nie ma obawy! Przybiłem gwoździkiem!

 

 

Matka budzi sie dzień po cesarce. Patrzy a lekarz wyjmuje jej dziecko z łóżeczka, podrzuca pod sufit, bije, kopie o ściane, tłucze o co sie da...itd

kobieta przerażona zaczyna wzywac pomocy i wrzeszczy na lekarza, żeby przestał....

a lekarz rzuca dziecko na ziemię, zaczyna się śmiać i mówi:

HAHAHA prima aprilis! i tak urodziło się martwe!!

 

 

Jak wymyślono breakdance?

- Murzyni próbowali ukraść kołpaki z jadącego samochodu

 

 

Spotyka się dwóch niemych:(rozmawiają w jęz. migowym)

- cześć co słychać?

- a no idę jutro do kliniki gdzie nauczą mnie mówić i nie będę już migał

- no co ty, przecież to nie możliwe..

- spotkamy się za tydzień to ci opowiem..

Spotykają się po tygodniu i ten drugi zaczyna migać:

- cześć co słychać?

- w porządku, jak słyszysz mówię już normalnie - odpowiada ten pierwszy z rękami w kieszeniach..

- o k.. stary, jak to zrobiłeś?

- a widzisz, jest tu na bardzkiej taka klinika gdzie leczą niemowy. Strasznie drogo i trzeba być bardzo cierpliwym ale po tygodniu mówisz jak każdy..

Gość pobiegł do tej kliniki, wypełnił kwestionariusz, zapłacił okrągłą sumkę.

Recepcjonistka prowadzi go długim korytarzem do niewielkiego, pustego pokoju, w którym jest tylko krzesło....

po chwili do pokoju wchodzi ogromny nagi murzyn, zamyka drzwi na klucz, wali gościa w pysk, jednym ruchem ściąga mu portki, przekłada przez krzesło i "atakuje od tyłu"..

...AAAAAA - wrzeszczy niemowa z bólu

A murzyn waląc go po głowie odpowiada - dzisiaj A, jutro B, a za tydzień całymi zdaniami....

 

 

idzie Henia Żydówka przez pole minowe i macha rączkami i nóżkami na 4 kilometry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Kolej ;) .

 

Na półce, w lodówce, leżą jajka. Pierwsze jajko mówi do drugiego:

- Wiesz, co, stary jesteśmy jajkami! Powiniśmy trzymać się razem. Wiesz…Skorupki, białka, żółtka. Tworzymy swego rodzaju koalicje. To 10. coś nie pasuje – no nie wiem dlaczego, ale nie pasuje. Weź tam podaj dalej, że 10. nie pasuje.

- Hmm… W sumie masz racje – stwierdza 2. jajko i podaję informacje.

Drugie do trzeciego itd… i 8. do 9.

- Słuchaj jesteśmy jajkami, powinniśmy trzymać się razem. To 10. coś nie pasuje – tak stwierdziliśmy. Weź mu to jakoś powiedz.

9. myśli… W sumie racja…

- Słuchaj stary… No sorry, ale nie pasujesz… wiesz jajka itd.

- Ile razy mam powtarzać?! Ja ku*wa Kiwi jestem!

 

 

Chiny. Lata 70-siąte. Nadszedł wyż demograficzny.

Panika - miliard nowych Chińczyków lada chwila wejdzie w wiek prokreacyjny

Przywódca postanowił wystosować pismo do innych państw o pomoc w przeprowadzeniu operacji sterylizacji.

Pierwsi zgłosili się Japończycy. Zadeklarowali wykonanie 4000 operacji w miesiącu. Sekretarz Generalny zachwycony.

Druga deklaracja wpłynęła od Amerykanów: 4000 operacji w 15 dni.

No nieźle…

I wtedy przychodzi zgłoszenie od lekarzy rosyjskich: 15000 operacji w przeciągu doby! Niedowierzanie, nikt nie jest w stanie tylu operacji zrobić! Postanowił wysłać ich do Rosji, lecz wysłał również kontrolera – by na przyszłość zaoszczędzić na transporcie.

Kontroler przyjeżdża, a tam Syberia i wielki płot z drutem kolczastym, w środku 15000 Chińczyków. Stoją w nago w małych grupkach na zimnie.

Na początku stoi wielki Rusek – Iwan. I krzyczy.

- W jednym szeregu stanąć!!!... Na prawo zwrot!!!... Skłon!!!... Jądra sąsiada w zęby wziąć!!!... (Chińczycy jako to oni się posłuchali…)

W tym momencie wyciąga z za pleców wielki kij baseballowy i ostatniego Chińczyka w Du*pę!!

I słyszy tylko oddalający się dźwięk:

- Chrum... chrum... chrum... chrum...

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bash :P

 

<krzys> powiesilismy na choince danki ciastka

<krzys> musialem wiertarka robic w nich otwory zeby przewlec sznurek

<krzys> wziela przepis z jakiejs gazety

<wieszu> chyba z 'Muratora' o_O

 

 

<BoH> ale starzy mojego kuzyna w jajo zrobili:D

<BoH> marudził od dawna, że chce rolki na mikołaja

<BoH> to mu dali rolki srajtaśmy :D

<BoH> w życiu nie widziałem takiego przedstawienia zdziwienia a później histerii :D

 

 

<kola> wiesz czuje że nasz związek nie ma sensu

<michau> ?

<kola> źle się dogadujemy, co chwile gadu pada...

<kola> ja nie mogę być z kimś w takich warunkach ...

 

 

<Maciek> Ostatnio zastanawiałem się trochę nad różnorakimi kryteriami, które dzisiejsza młodzież stosuje by okreslić kto jest swój a kto nie, kryteriami, dzięki którym jest się akceptowanym w gronie rówieśnikow.

<z00bi> I co ci wyszło?

<Maciek> Zobrazuję to na przykładzie, zachowujcie się naturalnie

<Maciek> Mam 19 lat, jestem prawiczkiem i nie piję alkoholu

-!- Grzesiek has quit IRC (Quit: ...)

-!- z00bi has quit IRC (Quit: Omg)

-!- aldente has quit IRC (Quit: ok, to koniec naszej przyjaźni)

-!- lebek has quit IRC (Quit: noob...)

<Maciek> >.<

<puchacz> Daje do myslenia, nie?

<Maciek> A ty co tu jeszcze robisz?

<puchacz> ja słucham Rubika

-!- Maciek has quit IRC (Quit: Lost Terminal)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności