Skocz do zawartości

Fanklub Grado


majkel

Rekomendowane odpowiedzi

Strasznie przeżywacie to wszystko. Przecież nikt nie każe nikomu tego kupować. A ja sobie używam i słucham. Nic nie odpada ani się nie łamie. Z kablem problemu nie mam. Tylko te SR 60 nieco zamulone były.

Godzinę temu, jac napisał:

To, że coś jest robione ręcznie ma oznaczać, że jest robione najlepiej jak jest to możliwe w celu zachowania jakości produktu

Chyba jednak to tego nie oznacza bo każda maszyna (robot itp) zrobi lepiej,. dokładniej i powtarzalniej.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rafacio napisał:

S

Chyba jednak to tego nie oznacza bo każda maszyna (robot itp) zrobi lepiej,. dokładniej i powtarzalniej.

Niestety nie jest to prawda, wystarczy zobaczyć co poniektóre wyroby CNC.

Ten warsztat reprezentuje raczej początek 20 wieku, może jego pierwszą połowę. To nie jest nawet w zarysie jakość takiego Kudelskiego, czy ogólnie dobrych sprzętów z lat 70-tych i 80-tych.

Zrobiło mi sie bardzo przykro oglądając to wszystko, bo Chińczyk zaorze resztki naszej cywilizacji technicznej jeśli nie będziemy wymagać jakości i przede wszystkim mieć pojęcie o jakości i o tym co kupujemy.

Tu nie chodzi o to czy ręcznie, czy maszynowo wszystko z Chin itd. Tylko o to czy my mamy pojęcie co to jest fachowa robota, co to jest jakość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadając takie słuchawki, zrobione przez kogoś ręcznie, jakoś tak fajniej czuje człowiek. Tak wyjątkowo. A jeszcze jak się nie sypią to już w ogóle ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jac napisał:

Ten warsztat reprezentuje raczej początek 20 wieku, może jego pierwszą połowę. To nie jest nawet w zarysie jakość takiego Kudelskiego, czy ogólnie dobrych sprzętów z lat 70-tych i 80-tych.

 

Tylko, że w przypadku Gardo jest to celowe zagranie, taki mają pomysł na promocję i marketing. To celebrowanie rodzinnego rzemiosła i nawiązanie do historii firmy, przywiązanie do tradycji. Przecież jak się na to patrzy, to jest muzeum. Ciekawe, czy mają tam w USA BHP, PiP itd. jak się patrzy na te przyłącza elektryczne, osłony maszyn... masakra :) ale też i ma to swój urok. 

Nie wiem, czy widziałeś jak wygląda "pracownia" naszego rodzimego twórcy wzmacniaczy lampowych m.in. Lorelei... Kosmos, ale wzmacniacze robi wybitne! I o to chyba chodzi finalnie, to co otrzymujemy na końcu http://www.blog.absolutor.pl/lorelei/doskonala-lorelei-no-40-2016-05 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

1 godzinę temu, The Grand Wazoo napisał:

 

Tylko, że w przypadku Gardo jest to celowe zagranie, taki mają pomysł na promocję i marketing. To celebrowanie rodzinnego rzemiosła i nawiązanie do historii firmy, przywiązanie do tradycji. Przecież jak się na to patrzy, to jest muzeum. Ciekawe, czy mają tam w USA BHP, PiP itd. jak się patrzy na te przyłącza elektryczne, osłony maszyn... masakra :) ale też i ma to swój urok. 

Nie wiem, czy widziałeś jak wygląda "pracownia" naszego rodzimego twórcy wzmacniaczy lampowych m.in. Lorelei... Kosmos, ale wzmacniacze robi wybitne! I o to chyba chodzi finalnie, to co otrzymujemy na końcu http://www.blog.absolutor.pl/lorelei/doskonala-lorelei-no-40-2016-05 

 

 

Jeśli to celowy marketning to jest to doskonały marketning i z tym nie dyskutuje, bo o tym wiem. Tylko nie mówmy wtedy o jakości. Taka tradycja to nie celebrowanie starych zniszczonych młotków tylko celebrowanie drogi do doskonałości. Ten warsztat to "symulacja tego co kiedyś było jakością". I odróżniajmy muzeum od śmietnika.

Leonardo nie dłubał starym dłutem bo było stare i 10 lat temu doskonałe. Tylko stare wywalał bez pardonu do śmieci. Bo zniszczone narzędzie nie daje jakości tylko bylejakość.

Ale ok - jak marketnig to marketnig  - dodałbym dla doskonałości zapach starego zwietrzałego drewna i starych skarpet a dla palących swąd uwędzonych w dymie opasek.

 

Co do Pana Andrzeja - patrzę na pomieszczenie i jakoś nie widzę zniszczonych narzędzi, ani nie widać tego po wyrobie. Wręcz przeciwnie wyrób pełen szacunku dla techniki i jakości dostępnej w tych warunkach. Żadnych symulacji "przedwojny" nie widzę. Pełna ergonomia i wszystko pod ręką. Wypracowane to zostało latami i jest to naturalne w tych warunkach lokalowych itd. Te warsztaty podobnie wyglądają w kilku byłem... i nikt tam symulacji starości nie uprawia. Ani kultu zużytych narzędzi. Jeśli już są stare to tylko dlatego, że dużo lepsze niż obecne. Jeśli stosuje się stare techniki to tylko z powodu ich "lepszości". W takich warsztatach pilnie studiowało się latami nowości i je sprawdzało i pilnie brało się z historii to co najlepsze. A teraz procentuje pasja i doświadczenie. I nie jest to marketing i "symulacja tradycji". . Patrząc na wyrób to widać zamiłownie do porządku, dokładności i jakości - aż miło na to spojrzeć:)

 

 

Edytowane przez jac
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie jakoś naszło i rozszyfrowałem oznaczenie modelu PS , GS1000E :ph34r:

 

GS - głuchy snob

 

Seria E dla EMERYTÓW :D  bo w tym wieku nie słyszy się już skrajów pasma co tłumaczy sporą V-ke tego modelu.

 

Najzabawniejsze że to bardzo wpisuje się w życie :D

Edytowane przez retter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
43 minuty temu, Play napisał:

Które Grado grają ciepło i muzykalnie? O ile dobrze pamiętam, to sr60i, ale pamięć może mnie mylić

60-ki grają po prostu słabo i tyle.

Ciepło potrafią czasem zagrać wysokie gradosy np. GS1000i z lampą; moje 325e też miewają takie zapędy czasem. Grado to generalnie nieprzewidywalne, żywiołowe angażujące słuchawki o wysokich zniekształceniach i nierównej charakterystyce; nudzić się z nimi nie sposób tak jak z pokręconą laską...to raczej typ kopniętej w rozum kochanki, a nie żony.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, audionanik napisał:

 Grado to generalnie nieprzewidywalne, żywiołowe angażujące słuchawki o wysokich zniekształceniach i nierównej charakterystyce; nudzić się z nimi nie sposób tak jak z pokręconą laską...to raczej typ kopniętej w rozum kochanki, a nie żony.

Takie Wandy Wasilewskie - nawet rocznik podobny i typ urody:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, audionanik napisał:

60-ki grają po prostu słabo i tyle.

Ciepło potrafią czasem zagrać wysokie gradosy np. GS1000i z lampą; moje 325e też miewają takie zapędy czasem. Grado to generalnie nieprzewidywalne, żywiołowe angażujące słuchawki o wysokich zniekształceniach i nierównej charakterystyce; nudzić się z nimi nie sposób tak jak z pokręconą laską...to raczej typ kopniętej w rozum kochanki, a nie żony.

Wiesz, pytając o 60 myślałem, że wyraźnie dałem do zrozumienia, że nie mam zamiaru iść w półkę gs1000 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Play napisał:

Wiesz, pytając o 60 myślałem, że wyraźnie dałem do zrozumienia, że nie mam zamiaru iść w półkę gs1000 ;)

Może i myślałeś...ale o co innego zapytałeś:

3 godziny temu, Play napisał:

Które Grado grają ciepło i muzykalnie? 

 

Ja tez kiedyś myślałem, że nie kupię nic wyżej od hd600...

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, audionanik napisał:

60-ki grają po prostu słabo i tyle.

Ciepło potrafią czasem zagrać wysokie gradosy np. GS1000i z lampą; moje 325e też miewają takie zapędy czasem. Grado to generalnie nieprzewidywalne, żywiołowe angażujące słuchawki o wysokich zniekształceniach i nierównej charakterystyce; nudzić się z nimi nie sposób tak jak z pokręconą laską...to raczej typ kopniętej w rozum kochanki, a nie żony.

Moje 12 letnie Grado Sr-60 nie mają żadnych z wymienionych cech, ale to model bez "i" czy "e". Tylko szczegółów nie pokazują tak jak inne słuchawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, KaszaWspraju napisał:

Moje 12 letnie Grado Sr-60 nie mają żadnych z wymienionych cech, ale to model bez "i" czy "e". Tylko szczegółów nie pokazują tak jak inne słuchawki.

Znaczy równe stonowane i bez zniekształceń?

A to ciekawe, bo przed serią e, do wszystkich modeli pakowali te same przetworniki, chyba poza peesami tylko. Na spotkaniu krakowskim były onegdaj gradosy gs1000 z jednym (podobno;)) wymienionym drajwerem na ten od 60-ek z odpowiednio podziurawionym materiałem tłumiącym z tylu drajwera, jak w tysiaczkach. Ja tam różnicy między kanałami nie zauważyłem; grały tylko wyraźnie gorzej od ostatnio słuchanych 1000i oraz 325e - rzężąco tak jakoś i jazgotliwie (w sumie to podobnie do 60 tylko z mocniejszym basem i jaśniej:D).

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Play napisał:

Które Grado grają ciepło i muzykalnie? O ile dobrze pamiętam, to sr60i, ale pamięć może mnie mylić

Stare niskie modele do sr225 ale już sr60 to takie zamulacze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam, mam pytanko- zakupiłem używane Grado SR 60 E i spofziewałem się czerwonych przetworników, a tu są srebrne, na pudełku i muszli jest nazwa SR 60E, ale na białej  naklejce po Polsku małym drukiem  SR 60 i . Czy ktoś się zetknął z czyms podobnym  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Co myślicie o tych nowy bezprzewodowych

 

Rozumiem, że to otwarte ? 

 

Mocno przepuszczają muzykę do otoczenia ? 

 

https://gradolabs.com/headphones/wireless

 

Kolega wyżej wklejał info ale nie było odpowiedzi. Kiedyś słuchałem kilka niższych modeli i całkiem fajne słuchawki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chcheckitout napisał:

Rozumiem, że to otwarte ? 

 

Mocno przepuszczają muzykę do otoczenia ? 

 

https://gradolabs.com/headphones/wireless

 

Grado Labs presents the first and only open-back Bluetooth headphone. Audiophiles rejoice, we made no compromises to bring you the genuine Grado sound in a wireless headphone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dopisuję się z SR 60e. Zadziwia mnie póki co naturalność brzmienia. A tak przy okazji - przestrzeń poprawi się wraz z wygrzewaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności