ignacy Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Fuck ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maba Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Ładna gra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzar Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 "Już za cztery lata, już za 4 lata, Polska będzie..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzar Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Robert ... Masakra , caly wyscig widzialem http://www.formula1.com/services/live_timi...ve_timing.html# w formie z tej stronki, czytac w formie liczbowej, ale emocji i tak wiele Ja oglądam wszystko w SoapCast ;P Lige mistrzów, wyscigi, ogolnie jest tam wszystko:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BratBot Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Grafika:Moze_teraz.jpg Piękne! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brestinder Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 "Już za cztery lata, już za 4 lata, Polska będzie..." nie trzeba czekac 4 lat zeby sie przekonac ze polacy beda zerem mistrzostw ;d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzar Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Cóż teraz F1 jest naszym sportem narodowym:P A Hamilton we Francji będzie cofnięty od 10 miejsc;) Eh Robert ma kolejną szanse. EDIT: Własnie dostałem spam na poczcie: "Wygraj bilety na mecz POLSKA - NIEMCY." Chyba sobie odpuszcze;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Dobra misie, ja się wstępnie żegnam na kilka dni. Jak by ktoś miał coś mega pilnego to pisać na maila pr[at]vedia.pl Na forum mogę nie dać rady się wbić z powodu transferów - chyba, że się okaże że jednak jest OK . Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolec Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Papa .ksy miłego wypoczynku/pobytu/pracy* A tak mówiąc całkiem serio. Przecież Polacy mają sukcesy w piłce siatkowej, ręcznej i w formule. Po co nam jeszcze piłka nożna? No dajmy komuś innemu zdobyć puchar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 8 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 jeśli ktoś myślał ze zupki vifon są dobre (te od "masz wszystko w zupie" ) to niech spróbuje taotao... jem właśnie któryś tydzień i jestem zachwycony ;d do tego w różnych sklepach odkrywam różne smaki, jak pokemony (w krakowie ciężko jest je dostać, w leżajsku były w najbliższym spożywczaku O_o albo ja źle szukam...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylyuser Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 A ja mialem w sklepie pod blokiem pyszny rosol na ostro, ale zmienil sie wlasciciel i rosolu ni ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 8 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 czar prysnął, jadłem wszystkie ;p http://www.tan-viet.com.pl/index.php?mod=p...aj=3&kraj=0 co wcale nie oznacza że nie są dobre ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylyuser Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 Cholera, a ja bedac dzisiaj glodnym, zamowilem pizze... eh, nie ma to jak zle ulokowac pieniadze. A o zupkach zapomnialem zupelnie. Moze dlatego, ze mam takie przekonanie, ze to niezdrowe zarcie, ale z drugiej strony- czy wszelkie red bulle, pizze, chipsy,parowki, czekolada, piwo i cola sa zdrowe? Nie, a wlasciwie wyzej wspomniana lista wyczerpuje moje menu. Jedyne co robie zdrowego to jazda rowerem. Wstyd i hanba. Ide jutro po zupki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 9 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 po zupki taotao! żadną inną nie pojesz (sprawdzone - podpisano student) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maba Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 zupki chińskie? e, to ja nie chcę być studentem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzar Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Kurcze we Wrocku nie ma tego taotao;p A jaka cena z nią? Bo ostatnio nawet Vifon potaniał złotowke kosztuje;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawidek66 Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Ja jesli juz jem to tylko vinfon "zloty kurczak" wg mnie najlepsza z obecnych na rynku lecz tej taotao nie jadlem, musze sprobowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KHOT Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 e, to ja nie chcę być studentem Wierz mi, jak studiować, to tylko poza swoim miastem, gdzie nie ma w domu zawsze gotowego obiadu, tylko trzeba sobie coś na żer samemu upolować. Po najbardziej fantazyjnych potrawach które widziałem i jadłem typu ryż smażony z dżemem, albo z curry + jajkiem, zupki chińskie pożerane "na sucho" niewiele mnie zdziwi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mdrdr Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 e, to ja nie chcę być studentem KHOT ma rację, bo gdy zbrzydną Ci dania z torebki dopiero zaczną się eksperymenty Studia bez wyjeżdżania z domu to nie studia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siloe Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 ...jak we Wrocku nie ma TaoTao - to ten sam przedstawiciel co Vifon więc jak jest jedno to i drugie musi być. Napisz w jakim sklepie nie masz tego TaoTao, a pogadam z PH może się pojawi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Globbi Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Co za bzdura z tymi zupkami chińskimi, znacznie lepiej zrobić sobie kanapki i herbatę. Student je to, co chce. Jak się kończy jedzenie z domu to może nie jem zbyt wyszukanych potraw, ale przeżyję z normalnym jedzeniem. Czasami coś pokroju sphagetti, czasami jakaś smażona czy gotowana kiełbasa. Ostatnio Vifona kupiłem ale to nie dobre jest, tzn. niczym się nie różni od innych tego typu zupek i więcej najem się kromką chleba niż tym. Jak kupię kiełbasę i ziemniaki to mi wyjdzie znacznie smaczniej i więcej niż równowartość tego w Vifonach. A jak już koniecznie chcem oszczędzać to zjem ryż ugotowany w jakiś przyprawach (kostka rosołowa starczy i nie trzeba kombinować) i do tego jakaś marchew - najem się obiadem za 2zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylyuser Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Ale nie gotuj sie tak Kazdy je to co lubi i na co go stac Nic dodac, nic ujac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mdrdr Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 A jak już koniecznie chcem oszczędzać to zjem ryż ugotowany w jakiś przyprawach (kostka rosołowa starczy i nie trzeba kombinować) i do tego jakaś marchew - najem się obiadem za 2zł. na skład tej kostki rosołowej też czasami zerknij ja znalazłam np. ekstrakt mięsa kurzego suszony... Ale musisz przyznać, że zupki w proszku pozwalają na pewne urozmaicenie diety. Ostatnio gdy naszła mnie ochota na zupę, jadłam ją potem przez tydzień, jakoś tak dużo się jej ugotowało A zupka w proszku co dzień byłaby inna, chociaż o tej porze roku przyznaję grzechem jest jechanie tylko na zupkach, wobec takiego dobrodziejstwa natury, jaki pojawił się w ostatnim czasie na straganach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Globbi Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Po prostu chwalenie smaku zupek w proszku to jak chwalenie najgorszych produktów creative za jakość dźwięku. I nie uważam tego za urozmaicenie diety bo tym się po prostu nie da najeść... Zdarza mi się "zjeść" coś takiego ale zamiast herbaty czy kawy i to straszna strata kasy a właśnie jem to na co mnie stać, czyli nie gotowe zupki. Skład kostki to mnie za bardzo nie obchodzi, tam jest kilka gram proszku który ma tylko dać aromat do ryżu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzar Opublikowano 9 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Co za bzdura z tymi zupkami chińskimi, znacznie lepiej zrobić sobie kanapki i herbatę. Student je to, co chce. Jak się kończy jedzenie z domu to może nie jem zbyt wyszukanych potraw, ale przeżyję z normalnym jedzeniem. Czasami coś pokroju sphagetti, czasami jakaś smażona czy gotowana kiełbasa. Ostatnio Vifona kupiłem ale to nie dobre jest, tzn. niczym się nie różni od innych tego typu zupek i więcej najem się kromką chleba niż tym. Jak kupię kiełbasę i ziemniaki to mi wyjdzie znacznie smaczniej i więcej niż równowartość tego w Vifonach. A jak już koniecznie chcem oszczędzać to zjem ryż ugotowany w jakiś przyprawach (kostka rosołowa starczy i nie trzeba kombinować) i do tego jakaś marchew - najem się obiadem za 2zł. Tez kedys robiłem codziennie spaghetii po 2 tygodniach mialem dość. A kiełbasa wydaje mi się za droga, te tańsze tzw "grillowe" ciężko jeść, wydaje mi się, że zmielili psa z budą. A zupka ma tą własność, że bardzo szybką się ją robi:D A z drugiej strony dobre jedzenie dużym mieście kosztuje kupe kasy a jest marnej jakości. Nawet ziemniaki we Wrocku smakują jak g... nie to co w rodzinnej pyrlandii:D Więc wole zjeść zupke niż kiełbasę z odpadków i ziemniaki nafaszerowane azotem. Podobna różnica jest z chlebem kupie we Wrocku i może leżeć tydzień i nadal jest miękki (w ogóle szybciej bakterie go rozłożą niż stanie się "stary") a w domku na drugi dzień jest już twardy.;P O różnicach smakowych nie będę się wypowiadał;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi