Skocz do zawartości

Najdłuższy Wątek (podejście Trzecie)


KHRoN

Rekomendowane odpowiedzi

Raiden = The Edge? - wydaje tylko mi się, czy faktycznie odrodzenie feniksa z popiołów? :huh:

 

"ogg 6channels; 1753 kbps"

 

"Ciekawa opinia... ręce opadają"

 

"Ostatnio zastanawiam się, słysząc pierwsze dźwięki po włączeniu muzy - czy Foobar2000 czasem nie dociąga jakichś ustawień; tak przyjemnie jest uszom."

 

bardzo możliwe... jeśli się to potwierdzi to out...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maba

    3055

  • pGo

    2127

  • ignacy

    1753

  • Guzik

    1687

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Założył drugie konto, z którego pisał - może dostał zpp na parę dni, a musiał się "wygadać"? Nie wiem, upierdliwy trochę był, chociaż nie, może bardziej dziwny niż upierdliwy. Fakt - nie trollował, nie mogę mu tutaj nic zarzucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie muszę się z niczego tłumaczyć - osoby które wiedzą to wiedzą, osoby które nie wiedzą nie muszą wiedzieć...

 

najciekawsze że na odchodnym (tak w ogóle odchodził dwa albo trzy razy) dodał że ma to gdzieś i już tu nie wróci... a założył już dwa albo trzy konta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym co wam napiszę, być może część z was uzna mnie za wariata, być może część z was się głośno roześmieje, ale jednego jestem pewien - część z was mi nie uwierzy. Mimo to zarzekam się, że to co napiszę to 100% prawda i nie jest to wynikiem mojej gorączki, nie było to żadne majaczenie - to było zbyt realne na majaczenie. Jeszcze jedno - sorki za łamane angielskie (od zawsze sie niemca uczyłem) napisy na zdjęciach, ale zarejestrowałem się na lucidipedia.com i chcę im to opisać. Ale od początku.

 

Wczoraj wieczorem wszedłem na wspomnianą wyżej stronę i ściągnąłem audiobook pana Tima na temat świadomego śnienia, bo już od jakiegoś czasu się zbierałem żeby to wypróbować, a w końcu teraz mam wakacje, a więc i czas. Odsłuchałem całą od początku do końca, po czym poszedłem spać (była gdzieś 23:00). W nocy, między 2:00-3:00 się obudziłem, chciało mi się strasznie pić, więc zszedłem na dół i wstawiłem wodę. Podczas gdy się gotowała przypomniałem sobie treść dwóch snów, które mi sie do tej pory śniły (w audiobooku Tim mówi, że pierwszy krokiem jest nauczyć się zapamiętywać swoje sny i je spisywać), jednak byłem dość zmęczony by je zapisać, a cholera szkoda, bo teraz już ich nie pamiętam. W każdym bądź razie wypiłem sobie herbatę, odstawiłem kubek na taboret i położyłem się spać. Zaraz po tym jak zasnąłem się obudziłem (nie wiem, takie miałem wrażenie jakbym dosłownie przed chwilą zasnął). Oczywiście w pokoju było trochę ciemno (troche, bo naprzeciwko okna mam lampę na ulicy więc nawet przez rolety trochę światła wpada). Jako, że zawsze sypiam na brzuchu, a głowę miałem skierowaną do ściany (dokładnie taka pozycja jak usnąłem), przekręciłem się i usiadłem na łóżku. Nie wiem po co, ale chciałem zapalić światło, z tym że podczas chorób zazwyczaj mam napuchnięte i łzawiące oczy gdy jest jasno, więc zamknąłem oczy i zacząłem ręką po ścianie szukać włącznika. Wszystko było tak realne, jakby działo się to naprawdę. Nawet bolały mnie te wszystkie mięśnie etc. Jeżdżąc ręką po ścianie czułem strukturę tapety, aż natknąłem się na włącznik (na zdjęciu trzecim widać gdzie on mniej więcej był). Przełączyłem go, nic się nie stało. Klikałem nim jakieś 5-10 sekund, potem przestałem w obawie, że obudzę rodziców. Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że globus nie stał w miejscu, gdzie go zostawiłem (zdjęcie 4). Pomyślałem "może ojciec był w pokoju przed chwilą i go przestawił, tylko po co akurat w takie miejsce?". Druga myśl jaka mi przyszła do głowy, to to że nie ma prądu w domu, dlatego nie mogę włączyć światła. Jako, że wszystkie kontakty w domu i włączniki od świateł mam podświetlane czerwonymi diodami (żeby w nocy łatwiej było je odnaleźć), to nietrudno sprawdzić czy jest prąd w domu. Wystarczy zlokalizować gniazdko i zobaczyć czy diody świecą. Wpatrzyłem się w gniazdko na wprost mnie (zdjęcie czwarte), co prawda nie widziałem dokładnie miejsca gdzie było (zbyt ciemno), ale nie świeciły się tam żadne diody. Utwierdziłem się w przekonaniu, że nie ma prądu. Potem kolejna myśl przyszła mi do głowy - Tim w swoim audiobooku mówi, że jedną z niewielu rzeczy, jakich nie można dokonać w świadomym śnie jest włączenie/wyłączenie oświetlenia i pamiętałem o tym w tym dziwnym śnie. Potem nagle uświadomiłem sobie - "ja śnię, mam świadomy sen". Tim mówił też, że jeśli chcesz sprawdzić, czy na pewno masz świadomy sen, zrób "reality check", weź jakiś zegarek lub komórkę, zobacz która jest godzina, zakryj tarczę lub LCD, zwizualizuj sobie, że jak odsłonisz to zobaczysz taką, a taką godzinę i jeśli to się stanie, to znaczy że masz świadomy sen. Najprawdopodobniej chciałem się odwrócić na łóżku po komórkę, gdyż leżała na taborecie obok łóżka (widać to na pierwszym i trzecim zdjęciu), czułem trochę podniecenie i podenerwowanie, jednak zaraz po tym jak zacząłem się obracać (nie wiem to chyba była sekunda lub nawet ułamek sekundy) obudziłem się po raz drugi. Tym razem naprawdę. Cały ten 'sen' trwał może z minutę. Od razu poderwałem się z łózka, pamiętałem i pamiętam wszystko co się 'przed chwilą' zarzyło. Globus był na swoim, normalnym miejscu. Na komórce była godzina 03:38. Zrobiłem na wszelki wypadek reality check. Oczywiście okazało się, że nie śpię. Dopiero potem uświadomiłem sobie, że kontakt którego szukałem we śnie, faktycznie nie świeci (diody się chyba spaliły albo coś), lecz nie byłem tego świadomy az do teraz. Wiem, brzmi to wariacko. Ale takie coś mi się przydarzyło.

 

Pierwsze i drugie zdjęcie przedstawia fragment mojego pokoju z rzeczami, które były ustawione normalnie, gdy zasypiałem. Trzecie i czwarte zdjęcie pokazuje co było nie tak we śnie. O ile to w ogóle był sen, nie wiem być może ja wyszedłem z siebie, dlatego ten ciemny pokój w środku nocy itp, bo w snach świadomych raczej bardzo rzadko kiedy akcja toczy się w tym samym pomieszczeniu, gdzie zasypiasz. Tylko skąd ten włącznik światła tak blisko mnie i ten globus pozostawiony pod drzwiami? Właśnie jeszcze rano uświadomiłem sobie, że ojciec nie mógłby postawić globusa tak blisko drzwi jak wychodził z pokoju, bo to fizycznie niemożliwe. Nie wiem co mam o tym myśleć... to było takie rzezywiste.

 

ps: sorki za te łamane angielskie napisy na zdjęciach, ale zarejestrowałem się na lucidipedia.com i czekam na mail aktywacyjny, bo im też chcę to wszystko opisać.

 

ps2: nie jestem świrem, ale to co się wydarzyło tak mnie poruszyło, że od tej wpółdo czwartej nie spałem aż do samego rana

SL272443.JPG

SL272444.JPG

SL272445.JPG

SL272446.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślicznie... wciskam dzisaj guzik mocy w komputerze, wszystko dizała normalnie, nagle reset...

wyswietla sie okienko z wiadomoscią o treści"

: System Windows nie moze zostać uruchomoniny, wtyknij płyte z windą.. <_<

 

 

EDIT: jak nazywa sie gniazdo w zwykłym dysku komputerowym?? jest jakas przejścówka pod USB??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bolec

 

mogłeś dostać z przejęcia lekkiej padaczki... niektórzy opisują stan przed "drugim obudzeniem" jako atak demona (np. nie mogą się ruszyć, czują czyjąś obecność, są przekonani że wciąż są we własnym łóżku)... a inni po prostu jako zdziwienie że obudzili się dwa razy (w sensie że opisują to bez przesadnych emocji, często z rozbawieniem)

 

jestem prawie pewien że stało się to z powodu mocnej sugestii przesłuchanym audiobookiem - może po prostu jesteś podatny na takie rzeczy/sugestie? chcesz kupić odemnie CX300 za 200zł? dobre są... :) nie mówiąc o tym że jak sam zauważyłeś chory jesteś...

 

poza tym przestań zażywać to co wziąłeś wieczorem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że znajdą się ludzie, którzy nie potraktują tego poważnie, ale nic nie paliłem i nie palę, a mimo to zdarzyło się coś takiego.

 

edit:

chcesz kupić odemnie CX300 za 200zł? dobre są... :)
Możesz mi wytłumaczyć jaki to ma związek? Nie wiem być może to przez gorączkę, ale zgubiłem wątek jak napisałeś mi o tych słuchawkach. Jedyne co biorę wieczorem, to antybiotyk. Cholernie mnie ta choroba męczy, w końcu wróciłem do Polski w poniedziałek, a dziś jest piątek i ja jestem ciągle chory. Nie wspomnę już o tym, że rozchorowałem się tak naprawdę w zeszłą sobotę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja nie wziąłem tego na poważnie? nawet podałem możliwe wyjaśnienie: krótki, płytki epizod padaczki wywołany przejęciem i chorobą :)

 

... padaczka/epilepsje to nie tylko tarzanie się po ziemi i ślinienie się... to może być nawet epizod zapatrzenia/się otępienia czy właśnie "drugie obudzenie"...

 

[edit]

 

Napad padaczkowy może przyjmować różne formy u różnych ludzi[2] - od tzw. małych napadów (petit mal), polegających na krótkim zaniku świadomości (np. nieruchome wpatrywanie się w jeden punkt), aż po napady grand mal, czyli tzw. duże (np. toniczno-kloniczne), w czasie których często występuje utrata przytomności, drgawki, ślinotok, szczękościsk, czasem szybkie ruchy gałek ocznych (podobnie jak w fazie snu REM - rapid eye movement) czy chwilowy bezdech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

atak demona (np. nie mogą się ruszyć, czują czyjąś obecność, są przekonani że wciąż są we własnym łóżku)

Chodzilo Ci o paraliż senny?

BTW wyedytowałem poprzedniego posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, paraliż senny, on też może być wywołany krótkim epizodem epilepsji - padaczka sama w sobie to schorzenie o bardzo szerokiej etiologii i objawach... ale porozmawiaj o tym z neurologiem...

 

poza tym nie mówię że choroba nie męczy, ale - jak sam wciąż twierdzisz - potężne osłabienie organizmu któremu "dokłada jeszcze" antybiotyk naprawdę może mieć szerszy wpływ niż tylko "źle się przez to czuję"... co tylko uwypukla fakt że "faktycznie źle się czujesz skoro masz halucynacje" zaś nie mówi nic na temat "że miałeś objawienie z niebios" (już wielu takich było, przeważnie zostawali potem świętymi albo świrowali i popełniali samobójstwo)

 

> Możesz mi wytłumaczyć jaki to ma związek?

 

siła sugestii... może jesteś podatny na sugestie ;) chciałem sprawdzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolec, przy mocnym zmęczeniu (obudziłeś się w środku nocy, byłeś chory i na antybiotykach) możesz ominąć początkową fazę snu i "zasnąć szybciej", dlatego wydawało ci sie, że dopiero co się położyłeś. Miałeś normalny sen. Nawet świadomość mogła ci się przyśnić :P Mniej wiecej wiedziałeś jak powinien wyglądać ten świadomy sen i co powinieneś czuć, nic dziwnego, że przyśniło ci się to. Pamiętanie snu też nie jest dziwne, czasem się pamięta czasem nie. Szczególnie się przecierz pamięta jeśli zostajesz ze snu wyrwany, a tak się stało około tej 3:30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek to było - było dziwne. Przez to, że spałem tak naprawdę ze 4 godziny się nie wyspałem, dlatego ide odgrzać sobie zupę i jak zjem to chyba jeszcze się zdrzemnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"a tak na poważnie - jakiej reakcji od nas oczekiwałeś?"

 

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, nawet o tym nie myślałem - spodziewałem się, że masa osób potraktuje to jako żart, ale jakoś nie utrzymywałem tej myśli zbyt długo w głowie. Moim głównym celem było podzielenie się przeżyciem. Dziś podczas drzemki śniło mi się, że jeździłem moim samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak na poważnie - jakiej reakcji od nas oczekiwałeś?

Po prostu chciał się wygadać - normalna reakcja człowieka po mocnych wrażeniach ;]

 

Bolec - ja bym po takich jazdach chyba nie mógł dzisiaj zasnąć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności