Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Doskonałość techniczna a cena


unic0rn

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, ZenekHajzer napisał:

Swego czasu zdarzyło się mi wylać żółć w podobnym tonie: 

https://muzostajnia.wordpress.com/2016/11/11/pomierzyc-niemierzalne/

 

Co do techniczności: to też jest subiektywne. Przykładem jest gust mój i Perula. Ja lubię rozjaśnione brzmienie, Perul lubi ciepło i nieco ciemniej. Robił mi kilka par słuchawek, stroił je na słuch cudownie, ale w ocenie jakości brzmienia jesteśmy całe kilometry od siebie. Dla Niego CAL po modach to ten sam poziom co AKG K551 po modach. Dla mnie CAL przy AKG to buła i zamulenie, że schowaną znaczną ilością informacji. 

Kiedy to rozkminiałem, doszedłem do takiego oto wniosku: 

Chcesz maximum informacji z dźwięku i delektować się detalem? Idź w słuchawki jasne(etymotic, t90 focal spirit pro itp). Słuchawki ciemniejsze i cieplejsze żeby dać ten sam detal będą dużo droższe. Najtańsze o ciepłej sygnaturze słuchawki które dały mi podobną ilość informacji co hf3, to R70x. 

Ale ja mam to szczęście, że mój gust wyewoluował w stronę brzmienia jasnego, iskrzącego. Większość osób na tym forum woli jednak ocieplone na granicy neutralnego i to drenuje ich portfele. 

Mając na raz r70x, hf3, er4s,er4xr,t90 LCD 3 stwierdzam, że rozumiem ludzi, którzy moich setupów nie chcą słuchać. W audeze można się zanurzyć, t90 czy er4s to jazda bez trzymanki i trzeba to lubić. 

Co do zasadności ceny: miałem tu niejedną batalię o ath R70x-> poszedłem do sklepu celem nabycia audeze LCD 3, a wyszedłem z R70x za 1/8 ceny elcedeków, bo bardziej mi się podobały :) i z fajnych kompanów w audioswirze wyhodowałem sobie wrogów.  Podparty wieloma doświadczeniami stwierdzam, że po prostu moja percepcja zatrzymała się na poziomie sprzętu jaki posiadam i nie potrafię uzasadnić dopłaty. 

Ale rozumiem ludzi, którzy kategorycznie doradzą zarzucić problem gotówką :)

A tutaj moje rozważania, kiedy byłem na etapie podobnym co autor tego wątku (teraz sam się uśmiecham kiedy to czytam):

https://muzostajnia.wordpress.com/2015/11/24/zanim-wdepniesz/

 

mniej wiecej to zostalo juz wspomniane tutaj, i zgadzam sie w pelni. ja z kolei wole - chyba? - granie na granicy neutralnego wlasnie. KPP z pewnoscia neutralne nie sa, ale poki taki thunderstruck bedzie brzmiec jak nalezy, to nie mam zastrzezen. na KPP brzmi lepiej niz dobrze - i to jest jeden czynnik, ktory mi podnosi cisnienie na mysl o odsluchu zamowionych HF2010. ale mam nadzieje ze bedzie ok, i ze shl9550 ktorych sluchalem kiedys, po prostu byly zbyt jasne na moj gust.

 

a o cenach to szkoda gadac. i tez pisalem, ze powyzej pewnej ceny to juz kwestia emocji i gustu a nie doskonalosci technicznej, choc to w swoich wpisach ujales znacznie lepiej. mysle ze to wszystko wynika ze sztuki kompromisu, rowniez przy konstrukcji samych sluchawek - uda im sie zachowac ta sama dawke szczegolow przy nieznacznym zwiekszeniu muzykalnosci, sceny czy czegokolwiek - i cena leci w gore. w 100% zgoda, ze sprzet w okolicy 500zl to entry level, a to co ponizej mozna uznac za zahaczajace o ten swiatek jezeli gra nad wyraz dobrze jak na swa cene. i tez fakt, ze powyzej 1k to roznice rzadko sa warte swej ceny.

 

tylko ze ten watek zostal zalozony z mysla o przedziale cenowym rzedu 100-1000zl. jak KPP moga w kategorii basu zamiatac podloge Orfeuszami, to czemu niby R70x nie moglyby byc w jakiejkolwiek kategorii lepsze od LCD 3? znaczenie danej kategorii dla Ciebie jest Twoja osobista preferencja i masz prawo do oceny sprzetu przez jej pryzmat, a brak zrozumienia moga wykazac chyba tylko fanatycy religijni, ktorych niestety w tym polswiatku troche jest ;)

 

i o ile w pelni sie zgodze ze kierowanie sie doskonaloscia techniczna powyzej tego tysiaca czy dwoch tysiecy zlotych jest nonsensem, o tyle w kategorii do 1k jest to jakis wyznacznik - bo w tym zakresie cenowym roznice sa jeszcze znaczne, po prostu. oczywiscie, preferencje typu sluchawki jasne/ciemne maja olbrzymie znaczenie, ale o koniecznosci rozbicia takiego zestawienia pod tym wzgledem juz pisalem.

 

oczywiscie mozna calosc uproscic i sprowadzic do skali czterostopniowej: marketowy szajs < superlux/takstar/isk < optymalnie dobrany model za 500zl < optymalnie dobrany model za 1000zl, gdzie "optymalnie dobrany" znaczy grajacy zgodnie z preferencjami jasno/ciemno sluchacza. mozna. mialem na mysli po prostu odrobine bardziej szczegolowe zestawienie, ni mniej ni wiecej.

 

41 minut temu, Inszy napisał:

Chwalmy Pana!

 

 

to ze brak mi doswiadczenia nie oznacza ze jestem idiota ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, unic0rn napisał:

 

jak KPP moga w kategorii basu zamiatac podloge Orfeuszami, to czemu niby R70x nie moglyby byc w jakiejkolwiek kategorii lepsze od LCD 3?

 

 

Nawet biorąc pod uwagę najbardziej ekstremalne upodobania, bas KPP nie zamiecie podłogi Orfeuszami. Przestań już pisać elaboraty i posłuchaj kilku par w tym przedziale cenowym, o którym wspominasz. Wróć za kilka miesięcy, to pogadamy. Na razie lejesz wodę, a treści tu niewiele.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o pułapie do 1000zł. Jasne będą dokładniejsze, bo masz spirit pro, masz hd25, masz dt880. Jak basowe, to raczej grające v, jak m50x. Cieplejsze będą miały trochę buły i zamazany detal. Hi2050 grały mi trochę właśnie v-ką i to cykanie na górze podnosiło mi ich ocenę. Podobnie hd668b. Ale tutaj wokal względem słuchawek równych, bądź średnicowych był nieco nienaturalny. Ale 668b to taki właśnie killer dla mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, all999 napisał:

 

 

Nawet biorąc pod uwagę najbardziej ekstremalne upodobania, bas KPP nie zamiecie podłogi Orfeuszami. Przestań już pisać elaboraty i posłuchaj kilku par w tym przedziale cenowym, o którym wspominasz. Wróć za kilka miesięcy, to pogadamy. Na razie lejesz wodę, a treści tu niewiele.

 

z Twej krytyki wnioskuje, ze sluchales obu par i jestes w stanie nakreslic krotkie porownanie KPP z Orfeuszami z punktu widzenia bassheada (ktorym, zeby byla jasnosc, nie jestem).

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mit że słuchawki zamknięte mają lepszy bas od otwartych. Zazwyczaj mają go więcej ale nie jest lepszy jakościowo. Notabene to dobrze że zamknięte mają zwykle więcej basu bo skoro potrzebujemy zamkniętych to ważna jest izolacja a większa ilość basu pomaga w odcięciu hałasów.

Edytowane przez Spawn
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Spawn napisał:

To mit że słuchawki zamknięte mają lepszy bas od otwartych. Zazwyczaj mają go więcej ale nie jest lepszy jakościowo. Notabene to dobrze że zamknięte mają zwykle więcej basu bo skoro potrzebujemy zamkniętych to ważna jest izolacja a większa ilość basu pomaga w odcięciu hałasów.

 

alez ja nie mowie ze zamkniete, czy tam KPP, maja lepszy :D juz pomijajac fakt, ze Orfeusze to elektrostaty a nie dynamiki...

 

po prostu Orfeusze nie dadza "masazu malzowin" jak zamkniete dynamiki (jesli sie myle, niech mnie ktos poprawi), czy - do pewnego stopnia, akurat to porownanie moglo byc lekko nietrafione, choc osobiscie nie pamietam jak to jest gdyz je equalizuje, wlasnie sciagajac bas w dol - KPP. wiec to "zamiatanie podlogi" bylo pol zartem, z punktu widzenia hipotetycznego bassheada, dla ktorego liczy sie ilosc a nie jakosc basu. ale sa tacy ludzie, tak jak sa osoby wolace R70x od LCD 3 ;) a ze doswiadczonego kolege takie porownanie triggernelo, coz, odpowiedzialem w podobnym tonie. mea culpa.

 

serio ktos sie dopatrzyl w tym powaznego stwierdzenia, ze zamkniete dynamiki (tudziez KPP) maja lepszy bas jakosciowo? przeciez pisalem wczesniej "nawet Orfeusze nie dadza basu zamknietych sluchawek za 50zl" - i jakos Inszy nie mial problemu z zalapaniem skrotu myslowego. zaczynam tracic sily na ta dyskusje, zdecydowanie brak tu niektorym dystansu. piszecie, ze kwantyzacja jakosci dzwieku jest bez sensu, ze wszystko jest kwestia osluchania, osobistych preferencji i emocji, piszecie o tym ze jedni wola sluchawki za pare stow a drudzy za pare tysiecy, ale jak pada (na wpol powazne, ale nadal realne) stwierdzenie, ze ktos moze (czysto teoretycznie) wolec bas KPP od basu Orfeuszy - olaboga, bluznierstwo. serio? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, unic0rn napisał:

zaczynam tracic sily na ta dyskusje, 

My też :) Twoja dyskusja to wywody filozoficzne nad "zasranym dzieckiem". Od początku nie miała sensu. Chciałbyś wszystko ubrać w cyferki; m.in. emocje, uczucia. Pytam po co? Muzyka jest do słuchania. A każdy słucha na czym mu pasuje . Jak jest zadowolony to jest ok, nawet jak uznasz, że jego sprzęt to krok, dwa wstecz. 

Edytowane przez Jaro54
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, unic0rn napisał:

 jak pada (na wpol powazne, ale nadal realne) stwierdzenie, ze ktos moze (czysto teoretycznie) wolec bas KPP od basu Orfeuszy - olaboga, bluznierstwo. serio? :)

Teoretycznie komuś może bardziej pasować bicie się młotkiem po kroczu, niż seks z ukochaną osobą, ale ciężko oczekiwać, by większość podchwyciła ten sam ton ;)

  • Like 5
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie, tarło okoniopstrąga amerykańskiego zaczyna się w maju.

7 godzin temu, Spawn napisał:

To mit że słuchawki zamknięte mają lepszy bas od otwartych. Zazwyczaj mają go więcej ale nie jest lepszy jakościowo. Notabene to dobrze że zamknięte mają zwykle więcej basu bo skoro potrzebujemy zamkniętych to ważna jest izolacja a większa ilość basu pomaga w odcięciu hałasów.

Zgadzam się. Niedawno miałem shure srh840 które wg recki miały mieć niezły bas i ogólnie być przyjemne w odbiorze. Jak dla mnie bas jest w nich nijaki, ani go dużo, ani mało, nie jest tłusty ani chudy, nie jest jakiś superdokładny ani rozlazły.  Ja lubię nieco większą ilość basu a słucham na otwartych, jedyne czego w 99% przypadków mi brakuje to niskiego 60-80hz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

11 godzin temu, Spawn napisał:

To mit że słuchawki zamknięte mają lepszy bas od otwartych. Zazwyczaj mają go więcej ale nie jest lepszy jakościowo. Notabene to dobrze że zamknięte mają zwykle więcej basu bo skoro potrzebujemy zamkniętych to ważna jest izolacja a większa ilość basu pomaga w odcięciu hałasów.

 

Racja. Może wzięło się to stąd, że słuchawki dynamiczne bez komory nie przeskoczą braków w najniższych rejstrach. Co nie oznacza wcale, że bas będzie zły. :)

 

W dużym skrócie obiektywnym jest to co da się zmierzyć. Więc nie da się do końca zoobiektywizować wrażeń dźwiękowych. Więc najlepsze podejście dla konesera to samemu posłuchać wspierając się pomiarami. Warto poczytać materiały z innerfidelity. 

 

Takie HI2050 miały swoje wady, ale z odpowiednim sprzętem na odpowiedniej muzyce dawały mi fajne wrażenia. Natomiast HP-800 od nuforce mimo że nie grały jedna plamą tak jak kpp to już wolałbym te drugie, bo po prostu dźwięc subiektywnie był plastikowy i dla mnie niestrawny. Zamiast takstarów czy ich rebrandów to i tak wolałby zapłacić 3x więcej za shp9500, które nie mają specjalnych wymagań, a dają frajdę posiadania słuchawek otwartych, i są dość wygodne. 

 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, unic0rn napisał:

zaczynam tracic sily na ta dyskusje, zdecydowanie brak tu niektorym dystansu. piszecie, ze kwantyzacja jakosci dzwieku jest bez sensu, ze wszystko jest kwestia osluchania, osobistych preferencji i emocji, piszecie o tym ze jedni wola sluchawki za pare stow a drudzy za pare tysiecy, ale jak pada (na wpol powazne, ale nadal realne) stwierdzenie, ze ktos moze (czysto teoretycznie) wolec bas KPP od basu Orfeuszy - olaboga, bluznierstwo. serio? :)

 

@unic0rn, wybacz forumowiczom trywializację twoich sążnistych wywodów, w których chcesz ująć w ramy, tabelki, coś, czego nie da się zrobić.

 

Podejść w sposób quasi-naukowy, rozsądny do tematu na bazie intelektu, który z zasady jest niezmierzalny i jak sam napisałeś -  bazujący na emocjach, preferencjach , różnicach w słuchu i cholera wie, czym jeszcze.

 

Większość z nas ten stan , który aktualnie prezentujesz, przechodziła. I po prostu jak widzimy ,a przynajmniej ja gdy widzę,  jak na arenie pojawia się kolejny Syzyf, chcący wziać się za bary z tematem teoretycznego podejścia  i ustalenia w tenże sposób , jaki sprzęt byłby dla niego najlepszy, to jestem ciekaw jak go rozwiążesz. I chyba wszyscy śledzący ten wątek.

 

 

I nie dziw się , że budzi to powszechne zainteresowanie. Zapewniam , że nikt złego nie ma na myśli w swoich wypowiedziach. Po prostu widzimy w Tobie siebie, gdy weszliśmy na to forum, aby dobrać sobie jedne słuchawki.......

 

Zapewne sobie je dobierzesz, jak każdy z nas. Na jakiś czas. A jeśli z nimi zostaniesz na długo, no to gratulacje:)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no offense taken :)

 

aktualnie przystosowuje sluch do ISK HF2010. po opiniach w sieci mialem obawy co do basu, ale ktokolwiek uznal, ze maja go malo, chyba byl gluchy -.- chyba ze to moja integra je tak dobrze napedza, bo takiego, ze sie wyraze kolokwialnie, jebniecia, to jeszcze nie slyszalem. impakt ktorego sie po polotwartych zupelnie nie spodziewalem. nie jakies misiowe umpa-umpa rodem z KPP, ktore trzeba skrecac zeby reszty nie zalalo. solidny, twardy jak na moj sluch, bas.

 

tak jak szkola grania. neutralno-ciemne? z lekka domieszka ciepla. nie sa az tak muzykalne jak porta pro, ale powietrza to w nich mniej niz w zamknietych portable philipsa ktore mialem - choc one z kolei to byly zapowietrzone do oporu. no ale... sluch sie musi do tego wynalazku przyzwyczaic, wiec z finalnymi osadami sie wstrzymam.

 

jedno wiem. swietne sa :)

 

dodam jeszcze, ze macie racje. nie docenilem pierwiastka najwazniejszego, czyli sluchu. i to nie tylko o same gusta i emocje chodzi imho, a o wplyw przyzwyczajen. po przesiadce z KPP, odsluchiwanych moment wczesniej dla porownania, "WTF... studnia?" wrazenie zaniklo po chwili, niemniej mozg musi sie przystosowac do tego, ze juz nie ma przetwornikow na malzowinach a 53mm w muszlach - a to tylko jeden z czynnikow.

 

nie mowiac o tym, ze teoretyczne rozwazania nijak sie maja do tego, jak cos gra. KPP swego czasu ujely mnie muzykalnoscia, ale nie zaskoczyly jakos wybitnie. HF2010... zupelnie nie tego sie spodziewalem, ale podoba mi sie to co slysze :)

Edytowane przez unic0rn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie gadasz do rzeczy :) Ma sprawiać przyjemność a nie być kolejnym etapem drogi do nikąd. Jak banan na gębie to jest to. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poki co nadal sie oswajam z ISK HF2010 wiec z wieksza iloscia wrazen sie wstrzymam. ale jedno musze powiedziec: za 200zl te sluchawki bylyby dobre.

 

za 109 - it's a steal. dziwi mnie w sumie brak wiekszego hype na ten model, skoro to - podobno nieco lepszy - wariant HI2050, ktore sprzedawaly sie za 2x tyle. az taka konkurencja w tej cenie?

Edytowane przez unic0rn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności