Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Doskonałość techniczna a cena


unic0rn

Rekomendowane odpowiedzi

...czyli szeroko pojeta oplacalnosc.

 

wiadomo, kazde sluchawki zagraja inaczej na kazdym sprzecie, ale dla kazdych da sie znalezc pewna obiektywna prawde "na co dany model stac". zastanawia mnie natomiast, czy jest jakies zestawienie/czy byloby sens je tworzyc, by kupujacy mogl miec wzgledne pojecie jak w paru kategoriach dany model sie spisuje wzgledem pozostalych (szczegolowosc, wiernosc poszczegolnych pasm, scena).

 

skad taki pomysl? moje wysluzone KPP zaczely mi dzialac na nerwy, czego sie nigdy nie spodziewalem. siedze w sluchawkach dluzej niz zwykle i po ilus godzinach moje twarde malzowiny po prostu kwicza z bolu. rozgladalem sie za wypatrzonymi jakis czas temu beyerami DT235, ale gdy promocja za ok 40zl w euro okazala sie sprzetem-widmo (przynajmniej w bielsku - cofniecie zamowienia przez sklep bo sprzet wybrakowany), postawilem na ISK HF-2010 (czekam na dostawe). wiem, ze to rozsadny zakup, natomiast kompletnie nie mam pojecia czego sie spodziewac. sporo jest porownan do takstarow, czasem do innych modeli ISK, ale nic wiecej nie wiem. interesuje mnie zwlaszcza szczegolowosc, bo cala reszte mozna po czesci zwalic na kwestie gustu, natomiast szczegolowosc jest parametrem czysto technicznym nie podlegajacym dyskusji. KPP sa uznawane za umiarkowanie szczegolowe przy dobrej synergii, ale posiadane przeze mnie swego czasu philipsy z sygnatury bily je w tej kwestii imho na glowe. jak sie maja te ISK do obu modeli, tudziez do kilku innych, bardziej znanych, z roznych przedzialow cenowych, moge tylko zgadywac.

 

krotko mowiac, brak wykresu jakosci dla szerokiej gamy dostepnych modeli sluchawek. w wielu przypadkach sprawa jest oczywista (skullcandy, beats - gnioty, popularne firmy typu sennheiser czy akg - dostaje sie mniej wiecej to za co sie zaplacilo), ale od boomu na superluxy, takstary i ISK, sytuacja zaczyna byc o wiele bardziej pogmatwana. nie chodzi tu o kwestie czysto cenowe - raczej o, ze tak to ujme, "pozycjonowanie kroliczka". "w ktorym miejscu skali jakosci dzwieku jestem?" "ile musialbym zaplacic tym razem, by poczuc roznice na plus?" kiedys byl szal na CAL i porownan do drozszych modeli byla masa. obecnie kupi sie chinczyka za stowke czy dwie i ciezko stwierdzic, czy cos lepszego dostanie sie za 250, czy moze jednak 500zl.

 

osobiscie na obecnym etapie zatrzymam sie pewnie na dluzsza chwile, niemniej czasem dobrze byloby wiedziec w ktorym miejscu sie stoi, by wiedziec w przyszlosci w ktora strone isc.

 

i tak, wiem ze czesto ma sie do czynienia z hype zakupowym (co mialo do pewnego stopnia rowniez miejsce w przypadku CAL) przy porownaniach typu "te sluchawki graja jak model X razy drozszy", natomiast cena obecnie nie jest w pelni miarodajnym odzwierciedleniem jakosci dzwieku. do pewnego stopnia zawsze bedzie, ale mimo wszystko jest pewien rozrzut - a nie kazdy mial okazje odsluchac tone sprzetu, by wiedziec jak duzy ten rozrzut jest, i ktore modele prezentuja sie lepiej a ktore gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu wszystko jest subiektywne.. wystarczy chwilę posiedzieć na forum, tym czy jakimkolwiek innym, żeby zobaczyć, że obiektywizmu nie sposób osiągnąć.

Dla przykładu - na tym forum raczej ceni się produkty Chorda, za to parę miesięcy temu trafiłem na zagraniczne forum, na którym Chord był wzdłuż i wszerz wyśmiewany za to jak wycenia swoje produkty w stosunku do jakości, także ten..

Moim zdaniem najbliżej "obiektywnej" formie wsparcia jest opcja znalezienia osoby, która ma podobne preferencje muzyczno-dźwiękowe, przerzuciła trochę sprzętu, i się tej osoby po prostu trzymać, co zresztą było sugerowane, przez kolegów z dłuższym stażem ode mnie, nie raz.

 

PS Nie, żebym reklamował ale dobrym punktem zaczepienia są Polecane u Audiofanatyka albo ten mega wielki test 100 par słuchawek TakiegoTypkaZAmeryki, którego strony nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, ale po czesci sie nie zgodze :)

 

szczegolowosc jest IMHO kwantyfikowalna. mialem tego przyklad porownujac KPP z philipsami shl9550. te drugie mniej przypadly mi do gustu, bo wraz ze szczegolowoscia szedl u nich w parze brak gladkosci - zbyt male me osluchanie, by z perspektywy czasu ocenic, czy to brak muzykalnosci w graniu, zbyt napastliwa gora, czy moze polaczenie tych elementow skladowych z faktem, iz sa to sluchawki zamkniete - ale szczegolowosci odmowic im nie moglem.

 

nie chodzi wiec o to, ktore sluchawki dla danej osoby zagraja lepiej, a ktore sa - obiektywnie - doskonalsze technicznie. to, co kto woli, da sie zweryfikowac tylko i wylacznie odsluchem i o tym wiem doskonale. o tym, ze nie zawsze idzie to w parze z doskonaloscia techniczna danego sprzetu, rowniez. z drugiej strony natomiast, kierujac swe kroki "polke wyzej", nalezaloby wlasnie zaczac od ograniczenia wyboru do sprzetu doskonalszego technicznie, a pozniej szukac czegos, co wpasuje sie w nasze gusta.

 

inaczej to nie pogon za kroliczkiem, a dreptanie w miejscu :) i pisze to jako ktos, kto sie zarzekal ze KPP mu wystarcza i niczego wiecej nie trzeba :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, cena nie jest w 100% liniowo miarodajna. Ale jednak, większość lepszych słuchawek kosztuje sporo, choć oczywiście wiele jest przeciętnych lub słabych drogich słuchawek.

Jeśli chodzi o znanych producentów jak AKG czy Sennheiser - wszystko zależy od modelu, takie HD202 to masakra :) Ale jasne, te droższe są lepsze.

 

Takstar czy ISK wywróciły rynek tylko odrobinę i to w segmencie słuchawek względnie tanich. Dlaczego? Z prostego powodu - zaczęto kopiować sprawdzone rozwiązania i produkować tanio, względnie porządne słuchawki. Wcześniej, do wyboru były albo porządne modele, albo "chińska" sieczka, źle zaprojektowana i z kiepskich materiałów. Wystarczyło wrzucić lepsze trochę drivery, dać lepsze wokółuszne pady i skopiować konstrukcję, całość sklecić w jakikolwiek przemyslany sposób (dobrać odpowiednie pady do obudowy) i luka została wypełniona. Inny przykład do pady od HM5 - zamiast produkować owalne pady, robimy takie kanciate, gdzie ścianka boczna jest prostopadła do tej co nachodzi na ucho. Choć wcześniej bywały takie rozwiązania, nie były zbytnio popularne. 

 

Co więcej, to wszystko dzieje się na rynku nowych słuchawek. Gdybym miał wydać kilka stów na używki - i tak wziąłbym używane Sennki czy AKG - są po prostu lepsze. No ale to są pojednycze egzemplarze do dostania w danym momencie, a ludzie chcą kupić coś w sklepie i tyle. W czasach, w których chinole jak Superlux czy Takstar wchodziły do nas, można było kupić na rynku wtórnym po ok 300zł słuchawki lepsze, takie jak Sennki HD565 czy stare Beyery vintage, choć one potrzebują wzmaka.

 

Jeśli chodzi o szukanie swego miejsca w audio to widzę dwie opcje - albo kupujemy kilka modeli i jeden zostawiamy i dajemy sobie spokój, albo żonglujemy ostro sprzętem, słuchamy 50-100 modeli i wtedy wiem czego szukamy. Bez tego, samo czytanie opisów nic nie daje. Bo może wydawać Ci się, że chcesz kupić np basowe słuchawki, a to okazuje się, że to zupełnie nie to :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz, a wczesniej czytalem w watku na tym forum opinie na temat takstarow hi2050 (CHYBA to samo co isk hf2010), i padlo chociazby porownanie do sluchawek za 800-1000zl, oraz stwierdzenie ze trzebaby sie zastanawiac, czy warto doplacac kilkaset zlotych do drozszych modeli. wiem z wlasnego, waskiego doswiadczenia, ze to w duzym stopniu euforia zakupowa, jednakze gdy porownan takich dokonuje wiecej niz jedna osoba, ktora swoja dawke sprzetu odsluchala, to cos wydaje sie na rzeczy.

 

nie mowiac o tym, ze modeli superluxow, takstarow i isk troche jest. niektore superluxy to zyletki, niektore sa zamulone, podobnie pewnie w przypadku takstarow, opinii na temat isk nie ma prawie wcale. i TO jest potencjalny problem, zakladajac ze w tym gaszczu chinszczyzny (i nie tylko - bardziej znani producenci tez potrafia czasem pokazac pazur w dolnym przedziale cenowym) znajduja sie pojedyncze perelki. bo jesli przyjac ze "sa lepsze i gorsze modele, ale calosciowo nic wybitnego", to masz racje - tylko skad wtedy tyle glosow zachwytu nad niektorymi z modeli? i to nie tylko u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem różnych Superluxów i Takstarów, i poza TS671 to chyba nic bym nie widział u siebie na stanie :)

HI2050 nie są złe, ale miałem je chwilę i od razu puściłem, mając porównanie do innego sprzętu. No i to jest właśnie hype. To nie, że to są złe słuchawki, wręcz przeciwnie są niezłe, i oczywiście że możne je porównywać do niektórych słuchawek za 800-1000zł, jednak znajdę Ci takie modele w tej cenie, które te Takstary zjadą na śniadanie. One dopiero po modach zagrają.

Różnica polega na tym, że do Polski przebiło się tylko kilka dobrych modeli chinoli (i słusznie) i rzeczywiście w swojej cenie, były bardzo dobre. I po prostu opłacało się je kupić. Co więcej - wybór stał się prosty :) Nagle, z wielu par droższych słuchawek, wystarczyło kupić jedne (np HD668b) tańsze. I stąd ten zachwyt - możliwości jakość/cena. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd te zachwyty? Pierwsza myśl - hype. Potem może nie tyle co wychodzi faktyczna jakość danych słuchawek, co po prostu ludzie szukają czegoś nowego (takie hobby) i trochę się o danych słuchawkach zapomina. Z drugiej strony, czy to znaczy, że takie słuchawki są złe? Niekoniecznie. Ja przerzuciłem trochę par i np. jeśli miałem kiedyś Sennki HD600, a teraz nie, to nie znaczy to od razu, że są to złe słuchawki. 

 

Niemniej jednak, odnośnie Takstarów czy innych Pioneerów za stówkę czy dwie, mających bić na głowę słuchawki 5x droższe - z tym bym polemizował. Zawsze podobały mi się w sumie takie stwierdzenia. A słuchawki za 2 tysiące biją te za 5 i tak dalej :P Oczywiście mogło być tak, że komuś dany model (tańszy) bardziej przypasował, czemu by nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat te ISK HF2010 są chyba lepsze (prawdziwsze) jeśli chodzi o charakterystykę niż Hi2050.

Co do strony technicznej, to bardzo podobny poziom, a może nawet ciut lepszy.

 

Problemem większości Chińskich słuchawek typu ISK, Superlux, Takstar jest dość kiepskiej jakości góra (TS671 były chyba najlepsze pod tym względem) w porównaniu do "konkurencji" za 500zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Andrewek napisał:

Słuchałem różnych Superluxów i Takstarów, i poza TS671 to chyba nic bym nie widział u siebie na stanie :)

HI2050 nie są złe, ale miałem je chwilę i od razu puściłem, mając porównanie do innego sprzętu. No i to jest właśnie hype. To nie, że to są złe słuchawki, wręcz przeciwnie są niezłe, i oczywiście że możne je porównywać do niektórych słuchawek za 800-1000zł, jednak znajdę Ci takie modele w tej cenie, które te Takstary zjadą na śniadanie. One dopiero po modach zagrają.

Różnica polega na tym, że do Polski przebiło się tylko kilka dobrych modeli chinoli (i słusznie) i rzeczywiście w swojej cenie, były bardzo dobre. I po prostu opłacało się je kupić. Co więcej - wybór stał się prosty :) Nagle, z wielu par droższych słuchawek, wystarczyło kupić jedne (np HD668b) tańsze. I stąd ten zachwyt - możliwości jakość/cena. 

 

no i o to chodzi. tylko ze znalezienie konkretnych modeli (a jest ich dostepnych jednak troche wiecej, przynajmniej superluxow), ktore prezentuja soba cos wiecej niz wynikaloby z ceny, to szukanie igly w stogu siana.

 

21 minut temu, Undertaker napisał:

Skąd te zachwyty? Pierwsza myśl - hype. Potem może nie tyle co wychodzi faktyczna jakość danych słuchawek, co po prostu ludzie szukają czegoś nowego (takie hobby) i trochę się o danych słuchawkach zapomina. Z drugiej strony, czy to znaczy, że takie słuchawki są złe? Niekoniecznie. Ja przerzuciłem trochę par i np. jeśli miałem kiedyś Sennki HD600, a teraz nie, to nie znaczy to od razu, że są to złe słuchawki. 

 

Niemniej jednak, odnośnie Takstarów czy innych Pioneerów za stówkę czy dwie, mających bić na głowę słuchawki 5x droższe - z tym bym polemizował. Zawsze podobały mi się w sumie takie stwierdzenia. A słuchawki za 2 tysiące biją te za 5 i tak dalej :P Oczywiście mogło być tak, że komuś dany model (tańszy) bardziej przypasował, czemu by nie. 

 

tez mnie takie porownania bawia. trafilem juz nawet (na head-fi) na porownanie KPP do HD800 :D coz, z gustami sie nie dyskutuje ;)

 

niemniej, gdyby nie ten hype (choc czy do konca hype, jezeli dane sluchawki zagraja chociazby jak modele 2x drozsze?), nie wiedzialbym nawet o istnieniu ISK. po nieudanej probie zakupu beyerow DT235 uznalem, ze poszukam czegos innego, i po bezskutecznym przewalaniu tony ofert sklepowych zaczalem rozgladac sie po tutejszym forum za konkretami na temat superluxow - i tak trafilem na ISK, najpierw HF2011, nastepnie HF2010. zamowilem HF2010, czekam. i nadal nie mam bladego pojecia, czego sie po nich spodziewac. ba, do dzis nie mam pojecia jak wzgledem innych modeli sluchawek prezentuja sie philipsy shl9550, pod wzgledem czystej szczegolowosci - bo ze graly jak na swoja cene bardzo dobrze, tego jestem pewien, i podejrzewam je o bycie niezauwazona perelka na tle niektorych modeli portable sennheisera, jak px-y.

 

z jednej strony, nie nalezy oceniac sluchawek przez pryzmat tego ile sie za nie dalo, z drugiej, wiedziec do jakiej polki naleza pod wzgledem czysto technicznym, jest dobrze. nie tylko by nie popadac w hype nakrecony opiniami innych osob, ale by wiedziec ile trzeba dolozyc by dostac cos wiecej. a czy te HF2010 prezentuja soba poziom sennkow/akg/beyerow za 3 stowki, 4 czy wiecej (ceny sklepowe, uzywki to inny swiat), zwyczajnie nie mam pojecia. dla mojego zadowolenia z nich znaczenie ma to zerowe, bo wspomnianych sennkow/akg/beyerow nie slyszalem nigdy :) ale gdybym chcial w przyszlosci kupic cos lepszego, nie wiem nic, a z nakrecanych hype opinii w sieci rowniez wiele nie wynika.

 

7 minut temu, Perul napisał:

Akurat te ISK HF2010 są chyba lepsze (prawdziwsze) jeśli chodzi o charakterystykę niż Hi2050.

Co do strony technicznej, to bardzo podobny poziom, a może nawet ciut lepszy.

 

Problemem większości Chińskich słuchawek typu ISK, Superlux, Takstar jest dość kiepskiej jakości góra (TS671 były chyba najlepsze pod tym względem) w porównaniu do "konkurencji" za 500zł.

 

ciekawe. na reddicie rowniez trafilem na stwierdzenie, ze ISK a takstar to nie do konca to samo. natomiast co do gory, spotkalem sie jedynie (w przypadku tego konkretnie modelu) na narzekania ze jest jej nieco duzo, aczkolwiek ma to podobno pozytywny wplyw na odbior calosci, a wraz z wygrzewaniem jej jakosc rosnie.

 

coz, sie okaze. to moje pierwsze polotwarte sluchawki, KPP bym do takich nie zaliczyl bo w nich powietrza jest tyle co w zadymionym klubie ;) poza tym, nowki za 109zl to zloty interes.

Edytowane przez unic0rn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze musisz się osłuchać najlepiej z tymi najbardziej lubianymi modelami.

Po drugie musisz wiedzieć czego chcesz, potem tego szukać.

Po trzecie nie kombinować za dużo ...

 

 

Skąd zachwyty?  CCC

Cena Czyni Cuda .... predor pro82 był na ponad 153osoby a słuchawki na zakup słuchawek W CIEMNO :D ja chyba za darmo bym ich nie chciał ew jako ochronniki słuchu :D

 

Edytowane przez retter
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, retter napisał:

Po pierwsze musisz się osłuchać najlepiej z tymi najbardziej lubianymi modelami.

Po drugie musisz wiedzieć czego chcesz, potem tego szukać.

Po trzecie nie kombinować za dużo ...

 

 

Skąd zachwyty?  CCC

Cena Czyni Cuda .... predor pro82 był na ponad 153osoby a słuchawki na zakup słuchawek W CIEMNO :Da chyba za darmo bym ich nie chciał ew jako ochronniki słuchu :D

 

 

a to jakikolwiek pacjent ze zdiagnozowana audiophilia nervosa wie czego chce? :P

 

preferencje ewoluuja z czasem. do tej pory z KPP bylem zadowolony i do zmiany sklonila mnie wygoda, niemniej jak sie zastanowic, osluchaly mi sie. scena, powietrze i szczegolowosc zawsze byly dla mnie istotne, a KPP braki w tych kwestiach nadrabiaja czyms innym. zaakceptowalem to, po moim porownaniu ich z shl9550 widac, ze takie granie odpowiadalo mi bardziej, ale to byl jeden przypadek - shl9550 nie graly jak dla mnie kawalkow takich jak thunderstruck tak jak powinny, ale to tylko jedne sluchawki. wiec mozna powiedziec, ze licze na to, iz HF2010 beda czyms pomiedzy, a byc moze (wishful thinking here) czyms wiecej.

 

a nie kazdy ma budzet, ochote, badz jedno i drugie, na przewalanie tony sprzetu :) stad w ogole pomysl zestawienia szczegolowosci/doskonalosci technicznej, gdzie jakies tanie philipsy czy panasonici za 50zl mialyby 1/10, sluchawki uznane za najdoskonalsze w cenie 1k zl - 10/10, a pomiedzy widac byloby jak na dloni nie tylko oplacalnosc poszczegolnych modeli, ale tez polke jakosciowa, do ktorej naleza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukasz drogi na skróty której nie ma, to nie jest ekonomia że da się zestawić tabelkę i utworzyć formułę i dostajesz wynik.

Tu GRAJA emocje a to rzecz nie mierzalna i bardzo subiektywna bo bardzo osobista jak własna .... :)

To nie tak, jest jest jedna droga którą KAŻDY przechodzi tylko z różnym podejściem i wynikiem. Możliwie najwięcej testuj, co uznasz za bardzo ciekawe kup wypożycz na dłuższy test.

 

Audiofilia nerwosa to stan kiedy wciąż szukasz kupujesz sprzedajesz wciąż szukasz nowego źródła ekscytacji zdiagnozowanych jest takich więcej niż tych nieświadomych w co wchodzą zakładając lepsze słuchawki niż mają ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ts671 i o ile są bardzo opłacalne w tej cenie, to jednak mając budżet powiedzmy 400zł na słuchawki i źródło to bym ich nie kupił a wolałbym np. wcześniej wymienione superluxy. Powód? Takstary owszem grają świetnie ale z dobrym sprzętem, wystarczy spojrzeć w dziale Fanklub do czego je podpinają, często są to sprzęty po 1000zł i więcej. O tych isk myślałem kiedyś czy nie spróbować, miałem Cloudy i pro80 ale przeszkadzała mi ich delikatna studnia i półotwartość ISK wydawała się ciekawa. W Twoim przypadku szukałbym źródła, bo już przy takich superluxach integra będzie je ograniczać. Z ciekawości spojrzałem a olx (bez reklamy) i gość sprzedaje aim sc8000 z superluxami evo za 200zł i takie zestawy mają sens, ciężko mi nawet wymyślić coś lepszego w tej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałem m.in. od KPP, słuchało mi się ich nieźle, jakiś czas potem kupilem sobie je znów - do biegania, bylo w miarę ok, ale ww. celu, nic ponad to. Jakiś czas temu w MM założyłem je na głowe by sobie je przypomnieć, masakra :D Nie dało się tego słuchać.

 

A w kwestii postawionego problemu, to zajrzyj do tematu audiofilozofia. Jeśli chcesz obiektywnie podchodzić do tematu to potrzebna jest wiedza z zakresu inźynierii dźwięku (nie koniecznie jakaś zaawansowana) i właśnie doświadczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, retter napisał:

Szukasz drogi na skróty której nie ma, to nie jest ekonomia że da się zestawić tabelkę i utworzyć formułę i dostajesz wynik.

Tu GRAJA emocje a to rzecz nie mierzalna i bardzo subiektywna bo bardzo osobista jak własna .... :)

To nie tak, jest jest jedna droga którą KAŻDY przechodzi tylko z różnym podejściem i wynikiem. Możliwie najwięcej testuj, co uznasz za bardzo ciekawe kup wypożycz na dłuższy test.

 

Audiofilia nerwosa to stan kiedy wciąż szukasz kupujesz sprzedajesz wciąż szukasz nowego źródła ekscytacji zdiagnozowanych jest takich więcej niż tych nieświadomych w co wchodzą zakładając lepsze słuchawki niż mają ...

 

alez ja to wiem.

mi chodzi o zmierzenie tego, co zmierzalne, by ulatwic poszukiwania, a nie wdepnac w przyszlosci dla przykladu w sytuacje "kupilem 2x drozsze sennki, to niezaleznie od moich gustow, technicznie musza grac lepiej, bardziej szczegolowo - a tu klapa nawet na tej linii". sa przeciez jakies tam umowne polki, na ktorych stawia sie dany sprzet - i nie sa one zalezne od osobistych preferencji, a wlasnie od technicznej doskonalosci danych sluchawek. jasne, zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial wcisnac JEGO JEDYNE ULUBIONE sluchawki na polke o 2 poziomy wyzsza, ale nie o to chodzi. IMHO jest miejsce w tym szalenstwie na pewna doze obiektywizmu.

 

Godzinę temu, gumiak9 napisał:

Mam ts671 i o ile są bardzo opłacalne w tej cenie, to jednak mając budżet powiedzmy 400zł na słuchawki i źródło to bym ich nie kupił a wolałbym np. wcześniej wymienione superluxy. Powód? Takstary owszem grają świetnie ale z dobrym sprzętem, wystarczy spojrzeć w dziale Fanklub do czego je podpinają, często są to sprzęty po 1000zł i więcej. O tych isk myślałem kiedyś czy nie spróbować, miałem Cloudy i pro80 ale przeszkadzała mi ich delikatna studnia i półotwartość ISK wydawała się ciekawa. W Twoim przypadku szukałbym źródła, bo już przy takich superluxach integra będzie je ograniczać. Z ciekawości spojrzałem a olx (bez reklamy) i gość sprzedaje aim sc8000 z superluxami evo za 200zł i takie zestawy mają sens, ciężko mi nawet wymyślić coś lepszego w tej cenie.

 

niestety, uzywek unikam. ot, fanaberia :) KPP dostalem od uzytkownika tego forum w zamian za EX85 i jestem z nich do dzis zadowolony, natomiast jak mam mozliwosc, wole wziasc nowki. co do zrodla, zdaje sobie sprawe z tego ze integra moze ograniczac, ale realtek przeszedl dluga droge, mobo ma elektrolity w sekcji audio i generalnie nie jest to az tak wielka roznica jak kiedys. spotkalem sie juz ze stwierdzeniami, ze obecnie realtek gra na poziomie audigy 2 zs, wiec tragedia to to nie jest. niemniej dzieki za sugestie aim, bede miec ich karty na oku.

 

33 minuty temu, MrBrainwash napisał:

Zaczynałem m.in. od KPP, słuchało mi się ich nieźle, jakiś czas potem kupilem sobie je znów - do biegania, bylo w miarę ok, ale ww. celu, nic ponad to. Jakiś czas temu w MM założyłem je na głowe by sobie je przypomnieć, masakra :D Nie dało się tego słuchać.

 

A w kwestii postawionego problemu, to zajrzyj do tematu audiofilozofia. Jeśli chcesz obiektywnie podchodzić do tematu to potrzebna jest wiedza z zakresu inźynierii dźwięku (nie koniecznie jakaś zaawansowana) i właśnie doświadczenie. 

 

odsluch KPP w MM? to sie nie dziwie :P im trzeba albo dobrej synergii ze zrodlem - o co nielatwo - albo ingerencji w equalizer. bez equalizera nie bylbym w stanie ich sluchac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie synergia powinna być lepsza. Wcześniej słuchałem je z odtwarzaczem sony, który grał ciepło, a w mm słuchałem ich na fiio x5, który ma więcej mocy, niską impedancje, wysunietą średnice i wstrzemiężliwe granie. Tam nie było czego equalizować, to było zbite w kupę przebasowione granie. Kiedyś mi pasowało, bo nie byłem osłuchany. Podobna sytuacja była z ksc75, których potrafiłem słuchac z sansy fuze, gdzie potem z lepszym odtwarzaczem nie mogłem ściepieć mulenia. KPP z przekręconym eq na takim samsungu R1 może jeszcze nadają się do biegania. Lecz po co słuchać ich w domu skoro superluxy nawet przy nich to szczyt technologiczny? Do słuchania z tego typu słuchawek dobre są V-jays, które z odpowiednim wzmakiem zbliżają się mocno do grado nawet. Znalazło by się pewnie kilka innych nowszych modeli (nawet tych z chin) lepszych od KPP. To właśnie pokazuje, jak ważne są gusta. Jeden sięgnie po beatsy i jeszcze podkręci sobie w nich eq, a drugi po AKG i będzie sluchał ich ze sprzętu studyjnego. 

 

Kiedyś już pisałem o porównaniu v-moda z ipoda i beyerdynamic ze stacjonarki, dwa różne doświadczenia. Pierwsze to granie, tluste, słodkie, ocieplone i rytmiczne, z ciekawą przestrzenią, a drugie czyste, szczegółowe z rozbudowaną stereofonią. Oba sprawdzają się w innej muzyce i zastosowaniu. Według badań ludzie bardzo różnie ocenią charakter i jakość dźwięku, choć generalnie kierują się w stronę czystości i akuratności. Jednak w praktyce wchodzą różne czynniki. Nie każdemu podejdą armatury i planarne, choć teoretycznie maja mniej zniekształceń od dynamików i lepiej konrrolowane pasmo.

 

Dlatego ostatecznie jeśli przy źrodle, prócz synergi można jakotako porównywac jakość, tak w słuchawkach liczy się subiektywny odbiór. Obiektywnie można jedynie wskazać jakieś rażące niedociągnięcia.

 

Ze słuchawkami jest jak z makijażem.

 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, unic0rn napisał:

 

alez ja to wiem.

mi chodzi o zmierzenie tego, co zmierzalne, by ulatwic poszukiwania, a nie wdepnac w przyszlosci dla przykladu w sytuacje "kupilem 2x drozsze sennki, to niezaleznie od moich gustow, technicznie musza grac lepiej, bardziej szczegolowo - a tu klapa nawet na tej linii". sa przeciez jakies tam umowne polki, na ktorych stawia sie dany sprzet - i nie sa one zalezne od osobistych preferencji, a wlasnie od technicznej doskonalosci danych sluchawek. jasne, zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie chcial wcisnac JEGO JEDYNE ULUBIONE sluchawki na polke o 2 poziomy wyzsza, ale nie o to chodzi. IMHO jest miejsce w tym szalenstwie na pewna doze obiektywizmu.

 

Jak mówiłem drogą jest jedna, błędy to sposobność zauważenia czegoś czego nie chcesz.

Kup (lub wypożycz) do 6-8 par różnych słuchawek, o różnych parametrach w tym impedancji, technologi, konstrukcji otwartej zamkniętej ..., tylko mniej jakieś sensowne równe źródło i ew amp, testuj słuchaj to przynajmniej 2 miesiące i przeanalizuj znaczące cechy i parametry we wszystkich parach, to powinno Ci pokazać w którą stronę iść.

 

Ja miałem już 2x po 8 par słuchawek w tym 1 zamknięte, doków i pchełek nie liczę zbyt duże ograniczenia mają względem dużych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat hype na CAL był w pełni zasłużony, bo w dniu ich premiery za 200zl były po prostu bezkonkurencyjnie, a po recablingu i lekkim modowanie wciągały ówczesne słuchawki zamknięte do 1000zl nosem. Zreszta swoje oddałem bratu, ale jak mogę to nadal je od niego pożyczam i chętnie do nich wracam - bardzo ciepła, muzykalna podstawa z fajnym wybrzmieniem i dynamiką. Gdyby te słuchawki były lepiej wykonane i miały znaczek sennheisera czy beyera to sprzedawane byłby za 1200zl+ a na forum i tak ludzie by się nimi zachwycali. Może nawet bardziej niż wtedy, bo tutaj panuje wielkie przekonanie, ze cena=dobre granie.

 

W sumie dopiero focal listen po obniżeniu ich pułapu cenowego do 500zl stały się ich jakimś konkurentem choć to inne, jasne granie.

 

Dobrze, ze chiński rynek słuchawek zaczął się mocno rozwijać i deptać po piętach największym producentom. Nie łudźmy się, cena często nie gra... a audiofile są chyba najbardziej łatwa grupą do tak zwanego „urobienia” jeśli chodzi o ceny.

Edytowane przez Starh
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KPP to jak pamiętam przyjemne granie, ale w sumie nic poza tym :) Bez urazy, bo nie odmawiam im tego, że mogą się podobać. Ale jeśli chodzi o jakość, to ja miałem z nimi podobne doświadczenia co @MrBrainwash (od którego zresztą i Fuze'a i KSC75 odkupiłem swego czasu ;)), czyli: na początku ok, miłe granie (choć już wtedy miałem zdaje się Philipsy HS900 - recenzję porównawczą z nieco bardziej znanymi modelami tej marki popełnił @Azahielhttp://forum.mp3store.pl/topic/66319-philips-hp1000-vs-hs900-vs-shp5401/ ), a które to pokazywały wady Kossów. A to słuchawki od KPP dwukrotnie tańsze. Drugie podejście do KPP to właśnie wrażenie zamulenia. Dość przyjemne mimo tego, ale raczej nie stawiałbym ich na piedestale. Teraz pytanie, czy przechodząc, np. na takie AKG K520, które np. bardzo sobie cenił @Perul, a które to też mają taki ocieplony dźwięk (ale mniej zamulone od KPP) byłoby satysfakcjonujące? Jakość, półka, zwał jak zwał, niewątpliwie lepsza, ale może chodzi o ogólny charakter, i KPP będą miały coś, czego nie zaoferują AKG? 

 

Na końcu słuchawki mają się podobać i tu @retter mądrze radzi, co w sumie może zalatuje truizmem, ale cóż - własny odsłuch najważniejszy. Oczywiście recenzje i opinie też są bardzo pomocne. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sporo tu osobistych preferencji, gdzie niejako u podstaw watku staram sie wlasnie ten czynnik oddzielic - slusznie badz nie - od technicznej doskonalosci :)

 

nie twierdze, ze caly hype jest niesluszny - wrecz przeciwnie. spora czesc hype - jak to hype - jest przesadzona, ale perelki sie trafiaja. i kluczowe dla mnie sa w tym dwie rzeczy: mozliwosc znalezienia takowych perelek, to raz, a dwa, swiadomosc tego ze sie taka akurat perelke posiada, gdy dokonalo sie zakupu w duzym stopniu w ciemno. i zeby byla jasnosc, chodzi mi wlasnie o hype/perelki w sensie doskonalosci technicznej, bo to ze ktos woli KPP czy CAL od sluchawek kilka razy drozszych to jedno, a to ze sa obiektywnie od takowych lepsze technicznie, to drugie.

 

a przyczyna kladzenia nacisku na strone techniczna jest tak samo oczywista, jak wlasnie fakt ze nikt przy zdrowych zmyslach nie postawi KPP na rowni ze sluchawkami za 500zl jesli o strone techniczna chodzi. zdaje sobie w pelni sprawe z ich wad (choc daleki jestem to uznania ich za zamulone - equalizer lub dobra synergia naprawde dzialaja przy nich cuda, i tutaj pojawia sie tez kwestia oceny strony technicznej w warunkach optymalnych, a nie ze zle dopasowanym zrodlem) i wiem, ze zadna dawka tuszowania nie sprawi, ze zagraja powyzej pewnego poziomu. again, patrzac czysto technicznie a nie przez pryzmat emocji.

 

a skoro nikt przy zdrowych zmyslach nie postawi sluchawek slabszych technicznie na rowni z tymi doskonalszymi, najprostsza metoda gonienia kroliczka z jednoczesna wspinaczka w gore drabinki audio jest wlasnie ustalenie, ktore modele sa technicznie lepsze, by wiedziec z czego wybierac. nie neguje roli emocji i osobistych preferencji, po prostu calkowicie je odrzucam na tym etapie poszukiwan, bo w ten sposob to mozna biegac w kolko. sam napisalem w porownaniu KPP z philipsami shl9550 na tym forum, ze wspolczuje tym, ktorzy w pogoni za kroliczkiem kieruja sie wylacznie doskonaloscia techniczna - wowczas wybierajac KPP zamiast, obiektywnie doskonalszych, shl9550 - i nadal sie tego trzymam. tylko jest roznica miedzy patrzeniem wylacznie przez pryzmat technikaliow, a uzyciem ich do preselekcji.

 

i ta preselekcja wlasnie, pozbawiona emocji, oparta czysto na technicznych faktach, jest IMHO problematyczna - bo poza skrajnymi przypadkami, gdzie rozrzut cenowy + brak hype jasno daje do zrozumienia, co gra slabiej - w swiecie recenzji wiecej jest emocji niz obiektywnej prawdy na temat tego, jak szczegolowy jest dany sprzet :) a daloby sie lepiej. majac tabelke pozbawiona wplywu osobistych preferencji, lowca kroliczkow moglby miec jak na dloni, przykladowo, ze nie warto brac zadnego modelu za 400zl bo jego CAL zagraja technicznie tak samo dobrze, albo ze dostanie w cenie swoich KPP - badz taniej - sluchawki technicznie lepsze.

 

i nie zabraniam nikomu krecic sie w kolko. przeciwnie, taka tabela wrecz dawalaby sygnal, w ktorym momencie trafilo sie na sciane budzetu i dalsze poszukiwania beda sie odbywac kosztem strony technicznej, i to rowniez jest ok. droga kazdego jest inna, kazdy ma inne preferencje, chodzi po prostu o unikniecie bledzenia wtedy gdy to mozliwe, zwlaszcza gdy chce sie isc naprzod zamiast stac w miejscu.

 

oczywiscie, caly zamysl watku moze byc bledny, i byc moze nie ma czegos takiego jak ocena szczegolowosci danych sluchawek pozbawiona emocji. skoro jednak tak wiele osob broni drozszych modeli, twierdzac ze sa warte swej ceny, to mysle ze cos w tym jest i doskonalosc techniczna da sie sprowadzic do poziomu liczb :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty @unic0rnchcesz emocje wpisać w ramy statystyczne. A to wg mnie najgłupsza metoda. Sprzęt audio jest do słuchania muzyki a nie do rozważań matematycznych. Sluchajmy więc muzyki, którą lubimy na sprzęcie który nam odpowiada :) dziękuję za uwagę 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne zdanie jak Jaro.Od dawna zresztą w mojej "stopce" :

1.Słuchajmy muzyki na sprzęcie, a nie sprzętu na muzyce.

2.Każdy słucha na tym co mu pasuje i tego co lubi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciwnie.

 

chce uzyc ram statystycznych do ograniczenia kierunku, w ktorym sie podaza, by uniknac bledzenia dyktowanego emocjami :) koncowy wybor zawsze bedzie dyktowany emocjami, tylko i wylacznie. poddawanie im sie jednakze na wczesnym etapie poszukiwan (eliminacja etapu preselekcji, odsluch czego popadnie bez wzgledu na doskonalosc techniczna) bedzie IMHO prowadzic glownie do bledzenia i dreptania w kolko. chodzi mi stricte o wspinaczke z nizszych na wyzsze polki jakosciowe, gdzie jakosc jest zdefiniowana jako obiektywna techniczna doskonalosc danego sprzetu - a bez wzgledu na ilosc emocji wchodzacych w gre podczas odsluchu, jest to wielkosc kwantyfikowalna.

 

jasne, ktos kto lubi KPP grajace z clipa, moze isc w odsluch sennkow HD202 - lub na odwrot - ale czy to podazanie we wlasciwym kierunku?

 

emocje czasem przeslaniaja szersze pole widzenia, mi chodzi o mozliwosc zrobienia pierwszego kroku niedyktowanego emocjami, przez co uzyska sie gwarancje ze bedzie to krok naprzod. w zadnym wypadku nie neguje roli emocji w odsluchu, jak i nie probuje ich kwantyfikowac - po prostu dodaje etap preselekcji pozbawiony tychze. nie wiem co w tym tak trudne do zrozumienia.

 

a tabelka mowiaca ze "model A jest technicznie slabszy od modelu B" nikomu nie broni twierdzic, ze dla niego model A brzmi 10x lepiej. ot, jest "subtelna" roznica miedzy osobista preferencja dyktowana emocjami a naginaniem rzeczywistosci.

 

moze pewna analogia. pogon za kroliczkiem widze nastepujaco: ktos jezdzi toyota corolla i chce szybszy samochod, z lepszym przyspieszeniem. powiedzmy, ze jego - nieosiagalnym poki co - graalem, jest ferrari. czy powinien wybor nowego samochodu zaczac od jazd probnych ilomas modelami w ciemno, gdy wie ze zostanie otumaniony wygoda tapicerki, wykonczeniem wnetrza i paroma innymi detalami, ktore z motywacja lezaca u podstaw jego poszukiwan nie maja wiele wspolnego? na koncowym etapie nikt mu nie broni wybrac lambo zamiast ferrari, "bo tapicerka mniej krzykliwa", natomiast powinien zaczac od preselekcji pod katem, w 100% kwantyfikowalnych, osiagow.

 

oczywiscie mozna sie klocic, ze u podstaw poszukiwan sprzetu audio nie lezy techniczna doskonalosc, a emocje - ale czy aby na pewno? gdyby nie pogon za techniczna doskonaloscia, ludzie nie pakowaliby w sprzet audio coraz to wiekszej forsy :)

Edytowane przez unic0rn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz takie techniczne elaboraty że tak się zastanawiam czy to temat na forum związanym z sprzętem muzycznym i muzyką czy matematyką stosowną z obliczeniem prawdopodobieństwa jaki model odda ci zakres technicznej doskonałości 20-20kHz z zachowaniem odchyłki liczonej w zakresie +-1dB, ew tak dodatkowo zakres pola w jakim mogą się mieścić ew ciekawe modele żeby były osiągalne po za ideałem. 

 

Chcesz technicznej doskonałości, proszę T1v2 ale nadal to nie jest doskonałość bo ta jest w staxach sr009, po co te wywody prawda jest jedna.

Techniczna doskonałość związana jest z sporym nakładem kasy.

 

Posłuchasz T1, 009 dostaniesz w łapki jakieś niskie grado i wywalisz tą całą teorie do kosza i może zaczniesz słuchać muzyki.

 

PS

Tabele były słabo się to sprawdzało gdy było nie aktualne a dziś masz taki napływ nowości co raz że nikt nie będzie dbał o aktualność takiego zestawienia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, retter napisał:

Piszesz takie techniczne elaboraty że tak się zastanawiam czy to temat na forum związanym z sprzętem muzycznym i muzyką czy matematyką stosowną z obliczeniem prawdopodobieństwa jaki model odda ci zakres technicznej doskonałości 20-20kHz z zachowaniem odchyłki liczonej w zakresie +-1dB, ew tak dodatkowo zakres pola w jakim mogą się mieścić ew ciekawe modele żeby były osiągalne po za ideałem. 

 

Chcesz technicznej doskonałości, proszę T1v2 ale nadal to nie jest doskonałość bo ta jest w staxach sr009, po co te wywody prawda jest jedna.

Techniczna doskonałość związana jest z sporym nakładem kasy.

 

Posłuchasz T1, 009 dostaniesz w łapki jakieś niskie grado i wywalisz tą całą teorie do kosza i może zaczniesz słuchać muzyki.

 

PS

Tabele były słabo się to sprawdzało gdy było nie aktualne a dziś masz taki napływ nowości co raz że nikt nie będzie dbał o aktualność takiego zestawienia.

 

3 minuty temu, retter napisał:

Piszesz takie techniczne elaboraty że tak się zastanawiam czy to temat na forum związanym z sprzętem muzycznym i muzyką czy matematyką stosowną z obliczeniem prawdopodobieństwa jaki model odda ci zakres technicznej doskonałości 20-20kHz z zachowaniem odchyłki liczonej w zakresie +-1dB, ew tak dodatkowo zakres pola w jakim mogą się mieścić ew ciekawe modele żeby były osiągalne po za ideałem. 

 

Chcesz technicznej doskonałości, proszę T1v2 ale nadal to nie jest doskonałość bo ta jest w staxach sr009, po co te wywody prawda jest jedna.

Techniczna doskonałość związana jest z sporym nakładem kasy.

 

Posłuchasz T1, 009 dostaniesz w łapki jakieś niskie grado i wywalisz tą całą teorie do kosza i może zaczniesz słuchać muzyki.

 

PS

Tabele były słabo się to sprawdzało gdy było nie aktualne a dziś masz taki napływ nowości co raz że nikt nie będzie dbał o aktualność takiego zestawienia.

A Staxy to też nie doskonałość bo jest Orpheus :) ale po kiego grzyba Orpheus jeśli będziesz zdany na bardzo mały wycinek muzyki i to nie koniecznie tej którą lubisz? Itd, itp. Statystyka nie jest i nie była nauką. Jest to metoda zobrazowania gawiedzi bez wyobraźni matematycznej liczb. Tylko tyle lub aż tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności