k222 Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 Niestety wśród słuchawek jest kilka rzeczy które mogą denerwować przy ich użytkowaniu (od razu powiem że mówię o sprzęcie z niższej póki do ok. 200 zł - jak na polskie realia nie mało za słuchawki ale jednak jest to dolna półka ich ceny). Kiedyś gdy zacząłem swoją przygodę z słuchawkami dokanałowymi był to kabelek - który gdy uderzał o coś czy się ocierać - no cóż, słychać to było w słuchawkach, nie wiem czy istnieją tanie słuchawki bez tej przypadłości, na razie takich nie znalazłem. Ostatni kupiłem słuchawki bluetooth z chęci odcięcia się od kabelka który nie jest zbyt wygodny, są to Bluedio T4S, ogólnie słuchawki ok, mają swoje lepsze i gorsze strony, ale jest jedna, chyba najgorsza - szum. Jest on taki sam niezależnie od głośności, jest on cichy i niesłyszalny gdy głośność jest odpowiednia (nie musi być strasznie duża, ale jednak), jednak wyraźny jak się czegoś słucha cicho lub jak jest chwila ciszy pomiędzy piosenkami. Z tego co się dowiedziałem najprawdopodobniej jest to cecha charakterystyczna tego połączenia i nie da się z nią nic zrobić a wręcz jest się na nią skazanym kupując słuchawki BT za jakąś rozsądną cenę - czy tak rzeczywiście jest? Czy da się coś z tym zrobić i ile trzeba dać za słuchawki w których szum nie będzie występował? (pytam tylko o szum, nie o idealną jakość dźwięku) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALTON Opublikowano 11 Lutego 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2018 (edytowane) Owszem. Zdecydowana większość tanich słuchawek szumi. Te jeszcze gorsze potrafią piszczeć, trzeszczeć i siać cyfrową transmisją w torze podczas przerw w utworach. Te droższe słuchawki często mają lepsze rozwiązania układowe. Moje obserwacje odnośnie słuchawek BT z różnego przedziału cenowego i przeróżnych firm. Integry CSR (bardzo popularne w tanich chińskich słuchawkach CSR8635) są na tyle dobre, że praktycznie jest całkowita cisza a można je spotkać w wielu nawet tanich słuchawkach (trzeba wiedzieć czego szukać) oraz słuchawek z samej top półki. Moduły CSR są fajne i bezproblemowe - dobrze się parują, nie ma laga, grają relatywnie dobrze i nie zakłócają przekazu przy czym sama stabilność transmisji jest bardzo dobra. Moduły Bekena i ATS to przeważnie duże latencje i szum w tle + bardzo głośne i idiotyczne komunikaty głosowe. Zdarza się, że moduły mają problem z ponownym podłączeniem się do źródła po odłączeniu. Moduły ISSC potrafią miewać problemy przy transmisji BT gdzie podczas odsłuchiwania otworu słyszysz wyraźnie że jego tonacja i tępo pływa. Windtunnel to na papierze świetne parametry a w praktyce latencja połączona z naprawdę dobrym dźwiękiem. Nadrzędna wada tych modułów to sytuacja, że z biegiem np. filmu dźwięk jest coraz bardziej opóźniony względem obrazu (a na początku jest idealnie w takt). Moduły omnivision to częste problemy z parowaniem - telefon albo urządzenia łączące potrafią wyrzucać błędy połączenia bez powodu. Są jeszcze moduły o nazwie "A1 xxxx" - przeważnie siedzą w słuchawkach ze slotami kart SD i tunerami FM. Makabryczny dźwięk, szum jałowy niespokojnego morza ale funkcjonalność spora. A1 xxxx siedzą również w masie chińskich głośników BT. Edytowane 12 Lutego 2018 przez ALTON 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k222 Opublikowano 12 Lutego 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2018 13 godzin temu, ALTON napisał: Owszem. Zdecydowana większość tanich słuchawek szumi. Te jeszcze gorsze potrafią piszczeć, trzeszczeć i siać cyfrową transmisją w torze podczas przerw w utworach. Te droższe słuchawki często mają lepsze rozwiązania układowe. Moje obserwacje odnośnie słuchawek BT z różnego przedziału cenowego i przeróżnych firm. Integry CSR (bardzo popularne w tanich chińskich słuchawkach CSR8635) są na tyle dobre, że praktycznie jest całkowita cisza a można je spotkać w wielu nawet tanich słuchawkach (trzeba wiedzieć czego szukać) oraz słuchawek z samej top półki. Moduły CSR są fajne i bezproblemowe - dobrze się parują, nie ma laga, grają relatywnie dobrze i nie zakłócają przekazu przy czym sama stabilność transmisji jest bardzo dobra. Moduły Bekena i ATS to przeważnie duże latencje i szum w tle + bardzo głośne i idiotyczne komunikaty głosowe. Zdarza się, że moduły mają problem z ponownym podłączeniem się do źródła po odłączeniu. Moduły ISSC potrafią miewać problemy przy transmisji BT gdzie podczas odsłuchiwania otworu słyszysz wyraźnie że jego tonacja i tępo pływa. Windtunnel to na papierze świetne parametry a w praktyce latencja połączona z naprawdę dobrym dźwiękiem. Nadrzędna wada tych modułów to sytuacja, że z biegiem np. filmu dźwięk jest coraz bardziej opóźniony względem obrazu (a na początku jest idealnie w takt). Moduły omnivision to częste problemy z parowaniem - telefon albo urządzenia łączące potrafią wyrzucać błędy połączenia bez powodu. Są jeszcze moduły o nazwie "A1 xxxx" - przeważnie siedzą w słuchawkach ze slotami kart SD i tunerami FM. Makabryczny dźwięk, szum jałowy niespokojnego morza ale funkcjonalność spora. A1 xxxx siedzą również w masie chińskich głośników BT. Dzięki wieeeelkie, to teraz przynajmniej mam jakiś punkt zaczepienia i wiem czego szukać, bo bazowanie na pozytywnych komentarzach się póki co nie sprawdziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.