Skocz do zawartości

Gdzie kupować muzykę?


mp3fan12

Rekomendowane odpowiedzi

Znużyło mnie korzystanie z niewygodnych aplikacji w stylu spotify, tidala, czy deezera. Chciałbym zacząć ponownie zbierać moją kolekcję tyle, że w fizycznej formie, bądź przynajmniej jako pliki mp3 bez DRM. Jakie sklepy z dość tanimi albumami polecacie? Nie słucham raczej polskich wykonawców, więc zagraniczne sklepy też wchodzą w grę. W skrócie - gdzie tanio (najtaniej XD) kupię muzykę do pobrania?

 

/jak zły dział to proszę o przeniesienie, bo nie byłem pewien gdzie to wstawić

 

//Ah i pomijając rosyjskie strony o wątpliwej legalności, już wolę torrenty :/

Edytowane przez mp3fan12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bandcamp.com

Szczególnie jak się lubi poodkrywać trochę nieznanych artystów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wygodniej kupić po prostu cd, w pięć minut zripować i mieć plik jaki się chce? To 5 minut roboty chyba, że ktoś nad  prostą konwersją musi odprawiać różne audiofilskie gusła. Wtedy i godzina może być mało. Jak padnie sprzęt czy dysk masz przynajmniej do dyspozycji oryginalne nośniki.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ze stronami, gdzie utwory są oferowane po 10-15 centów? Mp3 caprice, soundike com, iomoio com. To znaczy, wiem, że pobieranie z nich jest w stu procentach legalne, tak samo jak z jakiegokolwiek innego źródła, no i niby 320kbps, ale czy którakolwiek z takich/podobnych stron działa legalnie, płaci wykonawcom itd.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bandcamp.com najlepszy 

 

Każdy format do pobrania, do tego biblioteka i stream. 

 

Ja kupuję też na Beatport ale jak są kody na -50 %. No i warto też kupować CD i zgrywać choć moja muzyka nie występuje jako tako w tym formacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Może wróćmy do tego ciekawego tematu. :)

Do 2022 roku można było kupować albumy na Tidalu, ale ta opcja jest już nieaktywna.

Jak dla mnie pozostaje HDtracks - jak do tej pory nie natrafiłem tam nigdy na "oszukanego" FLACa.

 

Ktoś jest w stanie polecić stronkę(i), gdzie można legalnie kupować albumy w jakości CD, czyli 44.1kHz / 16 bit? Serio nie słyszę różnicy między jakimiś high-resami, a prawilnymi ripami z CD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej kupić sobie płytę? Wiem, że zajmuje trochę miejsca, ale o ile jej nie połamiesz to i za 20 lat zagra. Sam mam trochę nawet starszych. A plik to plik. Pilnować kopii bezp. Może lepiej mieć dwie, a może trzy? Eee tam, Dla mnie kupowanie plików to kompletny bezsens. Stream i fizyczne płyty. Te pliki to taki ni to pies, ni wydra.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza HDTracks jest jeszcze Qobuz, o ile uda się zarejestrować. Mi długie lata temu udało się założyć konto i po dziś dzień mogę tam zakupy robić.

A na bandcampie czasem bywa coś mniej niszowego.

A to to jak wyżej, stety/niestety CDki zostają, jesli wydania mało premierowe to można oszczędzic szukając używek.

3 minuty temu, bakus1233 napisał(a):

Co z płyty jak nowe komputery czy samochody już ich nie odtwarzają 😀

Dlatego mam tani napęd zewnętrzny, który wyciągam jak jest potrzebny to zripowania płytek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To strasznie słabo, właśnie szukałem jakiegoś serwisu dostępnego w PL i niczego nie znalazłem oprócz HDtracks, co oferowałoby jakość CD. :(

Są oczywiście znakomite serwisy dla dedykowanych gatunków tak jak np. linnrecords.com, ale interesuję mnie większy wybór.

Edytowane przez Basilisk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bakus1233 napisał(a):

Co z płyty jak nowe komputery czy samochody już ich nie odtwarzają

Ja mam stacjonarny odtwarzacz cd, w kompie stacjonarnym nagrywarkę, a do laptopa czytnik płyt USB.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Rafacio napisał(a):

Ja mam stacjonarny odtwarzacz cd, w kompie stacjonarnym nagrywarkę, a do laptopa czytnik płyt USB.

I zmieniarkę na 10 płyt w aucie ? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Basilisk napisał(a):

To strasznie słabo, właśnie szukałem jakiegoś serwisu dostępnego w PL i niczego nie znalazłem oprócz HDtracks, co oferowałoby jakość CD. :(

Są oczywiście znakomite serwisy dla dedykowanych gatunków tak jak np. linnrecords.com, ale interesuję mnie większy wybór.

https://www.highresaudio.com/en/site/index Ja tutaj kupuję. Jest jazz, klasyka, trochę rocka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Rafacio napisał(a):

Nie lepiej kupić sobie płytę? Wiem, że zajmuje trochę miejsca, ale o ile jej nie połamiesz to i za 20 lat zagra. Sam mam trochę nawet starszych. A plik to plik. Pilnować kopii bezp. Może lepiej mieć dwie, a może trzy? Eee tam, Dla mnie kupowanie plików to kompletny bezsens. Stream i fizyczne płyty. Te pliki to taki ni to pies, ni wydra.

Dokładnie, kupuję płyty CD albo streamuję, plików nie kupuję. 

14 godzin temu, bakus1233 napisał(a):

Co z płyty jak nowe komputery czy samochody już ich nie odtwarzają 😀

Słucham płyt CD w domu na odtwarzaczu CD. W aucie Słucham plików,  zgranych z płyt CD. Komp służy mi do streamingu plus mam jeden starszy z napędem optycznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Play napisał(a):

Z ciekawości, co jest niewygodnego w serwisach streamingowych?

 

Niewygoda rośnie wprost proporcjonalnie do nietypowości muzyki, której się słucha.

W moim przypadku jakieś 2/3 mojej kolekcji jest nie do posłuchania w serwisach streamingowych.

Ponadto, niektórzy jednak wciąż doceniają posiadanie czegoś na własność, a nie uzależnianie się od abonamentów.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, timecage napisał(a):

Ponadto, niektórzy jednak wciąż doceniają posiadanie czegoś na własność, a nie uzależnianie się od abonamentów.

Ja kupuję z innego powodu. Muzycy mało dostają ze streamingu więc kupuję przynajmniej te najlepsze moim zdaniem płyty danego wykonawcy by go w ten sposób uhonorować.

A co do chęci posiadania na własność. Do grobu się płyt nie zabierze. Bardziej się obawiam, że muzyka zniknie, bo ktoś nie dopilnuje jakiejś licencji czy coś, albo będzie awaria neta i nici ze słuchania wtedy. Ale kupowanie plików mi się nie widzi w ogóle. Chyba, że znacznie taniej by były nniżCD. A nie są.

Edytowane przez Rafacio
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że większość artystów dostaje hajs z góry niezależnie od ilości sprzedanych płyt. Przynajmniej tak było kiedyś. Muszą wydać tyle singli ile uzgodnili z wytwórnią, która przecież je promuje. Jak chcę okazać wsparcie artystom to idę na koncert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, sp5it napisał(a):

Czyli ciągnąc muzę z najbliższej torrentowni wyzyskiwacze z koncernów na premię nie zarobią?

Z torrentow czasem korzystam: bootlegi koncertowe lub ekstremalnie trudno dostępne płyty,  nieobecne w streamingu i na CD , niedawno miałem taki przypadek: Jamie Muir & Derek Bailey "Dart Drug ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności