Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×
  • 0

LEA vs Custom Art Harmony 8.2


jacekin

Pytanie

10 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Amerykanie (head-fi - i tam sporo jest opinii/recenzji) oceniają słuchawki obie jako zbliżone w charakterze, obie z delikatną górą, piękną średnicą i dobrym basem, i analizują różnice w przestrzeni, niby LEA gra głębiej, a H8.2 szerzej itd. Co więcej, LEA ma wyłączalny subwoofer, który gra mocno subbasowo i niestety niereferencyjnie (bardziej dla bass headów z USA), ale można sobie nim czasem ubarwić życie. Osobiście jednak w odsłuchach wersji uniwersalnych oceniłem LEA wyżej jako całokształt twórczości i te nabyłem, a tymczasem czekam aż Fibae zastąpi obecne Harmony (na razie mamy Fibae 3, czekam aż dojdzie do wersji Fibae 5;)) i wówczas może wymieść konkurencję, bo nowy przetwornik CA gra bardzo kulturalnie, koherentnie, spójnie, z klasą, bardzo wysoko stawiam jakościowo, tylko jeszcze... flagowca brakuje. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Dnia 22.11.2017 o 10:58, ma_x_ym napisał:

Ten przełącznik w LEA zmienia strojenie słuchawek, akcentuje niższe tony, ale nie jest to żaden subwoofer! Zmiany są subtelne, nie polegają jednak na tym, że nagle dostajemy basisko.

 

Sam Emil nazwał ten przetwornik w rozmowie ze mną "subwooferem". Ja również potwierdzam, bez niego mamy ucięcie niskich w okolicy kilkudziesięciu Hz (nie będę się silić by powiedzieć czy to 50Hz czy inna wartość, nie mam w głowie equalizera;)), a z nim włączonym dostajemy solidny subbass, nieco rozlazły, być może satysfakcjonujący dla bass heada, na niektórych utworach za mocny, na innych OK. To nie jest subtelna różnica w strojeniu, to jest różnica między lekką przestrzenną słuchawką z uciętym subbasem, a bardzo ciepłą basową, gdzie bas nieco dominuje, zależnie od słuchanej muzyki. I zależnie od tej muzyki możemy tej różnicy nie zauważyć, a w innych utworach może nam ten subbass przeszkadzać, a przynajmniej ja tak mam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Dnia 27.11.2017 o 16:04, ententa napisał:

 

Sam Emil nazwał ten przetwornik w rozmowie ze mną "subwooferem". Ja również potwierdzam, bez niego mamy ucięcie niskich w okolicy kilkudziesięciu Hz (nie będę się silić by powiedzieć czy to 50Hz czy inna wartość, nie mam w głowie equalizera;)), a z nim włączonym dostajemy solidny subbass, nieco rozlazły, być może satysfakcjonujący dla bass heada, na niektórych utworach za mocny, na innych OK. To nie jest subtelna różnica w strojeniu, to jest różnica między lekką przestrzenną słuchawką z uciętym subbasem, a bardzo ciepłą basową, gdzie bas nieco dominuje, zależnie od słuchanej muzyki. I zależnie od tej muzyki możemy tej różnicy nie zauważyć, a w innych utworach może nam ten subbass przeszkadzać, a przynajmniej ja tak mam. 

Luz, skoro sam twórca tak to nazywa. Ja w sumie tego nie używam, czasami dla sprawdzenia różnicy.

Dla mnie nie jest to typowy sub, ale może już nie słyszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności