Prośba o pomoc w identyfikacji słuchawek

[muff]

Witam. Dostałem w posiadanie słuchawki, które wprowadziły mnie w stan zaciekawienia. W załącznikach dodałem kilka zdjęć sprzętu. Jedyne informacje jakie mogę podać, to że są wykonane bardzo solidnie, lekkie i wyglądają jak przeniesione wprost z lat 70. Wewnętrzna siateczka, którą widać na jednym ze zdjęć jest metalowa. Bardzo dobrze izolują dźwięki z zewnątrz. Podłączenie na dużego jacka (z tego powodu na ten moment nie mam możliwości sprawdzenia ich w praktyce). Chciałem znaleźć jakiekolwiek informacje w Internecie, lecz znalazłem tylko lakoniczne informacje o firmie SFHA sugerujące, że zajmuje się (zajmowała?) produkcją głośników.

Z góry dzięki za pomoc i każdą informację.

Pzdr.

[Perul]

A jakie chcesz informacje na ich temat, przecież wszystko masz na nalepce.

 

Ze swojej strony dodam, że na 99% w środku siedzi głośniczek z papierową membraną (te 8 ohm o tym świadczy), który słabo sobie radzi z przenoszeniem wysokich tonów.

Rozebrałem już trochę takich wynalazków głównie w celu pozyskania obudowy lub pałąka.

[muff]

Słuchaj, założyłem tutaj konto a następnie ten temat tylko i wyłącznie dlatego, że nie znalazłem żadnych informacji o tych słuchawkach w internecie a o samej firmie sygnującej się "Japan" też niewiele. Sama informacja o 8ohm jest dla mnie niezbyt satysfakcjonująca. Nie chcę być bucowaty ale swoim postem nic kolego nie wniosłeś do tematu, więc zmarnowałeś sobie czas i miejsce na serwerze. W każdym razie dzięki za odzew.

[Ugz]

Ale jakich informacji potrzebujesz z internetu o nich? bo serio nie wiem czego oczekujesz po firmie która nigdy ich nie udzielała będąc manufakturą japońską w okolicach roku 1960.

Impedancja: 8 Ohm
Producent: Kaltro

Model: SFHA

wartość: podejrzewam że sentymentalna, bo tak jak @Perul zauważył patrząc na pochodzenie(Japonia) design i materiały z jakich są wykonane to w środku z dużym prawdopodobieństwem jest głośniczek o budowie niegdyś spotykanej w obudowach komputerowych odpowiedzialny za "piski"(z czasów komputerów klasy AT) co sugeruje dodatkowo impedancja. Jakby dobrze to nie było wykonane  to nie zagra moim zdaniem lepiej od tanich współczesnych słuchawek. Dla pewności można posłuchać, ewentualnie zlecić komuś wykonanie pomiarów i wykresów  Ale podejrzewam że wartość tych słuchawek jak i masy innych z tego okresu nie przekroczy wartości flaszki czy choćby kosztu przesyłek na pomiary.

Największą zaletą tych słuchawek pewnie jest wytrzymały pałąk i muszle. Ta sama manufakturka robiła dosyć dobre speakery jak na tamte lata, pod względem jakości wykonania i wytrzymałości. Poniżej foto z neta z opakowania jednego z speakerów:

Nie wiem jak szukałeś że znalazłeś SFHA jako producenta, ja tego znaleźć nie mogę :/

[mykupyku]

do obsługi młota pneumatycznego jak znalazł

[Frenchcore]

Ja takie hełmofony używam do koszenia trawy

[muff]

Panowie, mieliście świętą rację

W środku siedział sobie papierowy głośniczek niskiej jakości. Natomiast fajna sprawa jest sam pałąk wraz z muszlami. Umieściłem w nich niezniszczalne CALe i brzmi to nawet fajnie, tylko bd musial jeszcze dopiescic wygłuszenie muszli, tak, żeby dźwięk nie rozchodził się aż tak po tych dużych kopułach. 

Dzięki za udział w dyskusji. ? Temat można zamknąć.