Wokółuszne słuchawki do 600zł

[macio232]

Witam!

Poszukuję słuchawek wokółusznych do około 600zł. Preferuję sprzęt nowy, ale jeżeli macie jakieś aktualne, ciekawe oferty na używane słuchawki, to rozważę taką możliwość. Poniżej najlepiej jak umiałem spisałem swoje oczekiwania.

 

1.Źródło

Moim domyślnym źródłem będzie odtwarzacz przenośny Cowon Plenue D. Dotrze do mnie za 1,5 miesiąca, więc wszystko co wiem o jego charakterze bazuje na przeczytanych recenzjach i doświadczeniach z Cowonem J3, który używałem przez kilka 2 lata.

Jest to dosyć ciepłe i ciemne źródło, stawiające bardziej na muzykalność i fun niż na analityczne brzmienie.

Specyfikacja audio:

SNR:                                                      123dB

THD+N:                                               0,004 %  (24bit/48kHz)

Crosstalk Stereo:                             -105dB

Wyjście:                                              1Vrms

Impedancja wyjściowa:                0,5Ω 

 

2.Zastosowanie

Z punktu 1. wynika, że mają być to słuchawki przenośne, ale nie jestem pod tym względem bardzo konserwatywny. Kobyły typu Beyerdynamics t150 wchodzą w zakres moich zainteresowań. Wspaniale gdyby dało się dokupić (albo sprzedawane było w zestawie) dedykowane, twarde etui na słuchawki. Mile widziane konstrukcje delikatnie składane typu Audio-Technica ATH-m50x (do takich słuchawek chyba częściej produkowane są dedykowane etui?).

 

3.Rodzaj konstrukcji

W grę wchodzą wyłącznie konstrukcje wokółuszne. Ze względu na komfort noszenia i „przestrzeń” w dźwięku.

 

4.Budowa

Ze względu na zastosowania, najlepszym rozwiązaniem będą konstrukcje zamknięte (ewentualnie półotwarte). Nie zależy mi natomiast na super izolacji (w obie strony).

 

5.Brzmienie

Słucham wielu gatunków muzycznych, więc ciężko pod tym względem coś dobrać. Najczęściej są to: metal (od power metalu przez nu metal, thrash metal po black i symphonic black metal), klasyczna (z naciskiem na XX-wiecznych kompozytorów), trip hop, jazz, reggae. Wszystko w 16-bitowych FLACach, z nowym odtwarzaczem będę przechodził częściowo na 24-bitowe.

Chciałbym uzyskać ciepłe i neutralne tonalnie brzmienie. Kształt V. Z nastawieniem na fun (to zapewni mi odtwarzacz).

W miarę możliwości zależy mi na szerokiej scenie (głębokość na drugim planie) i dobrej separacji.

 

6.Dotychczasowe doświadczenie

Do niedawna moim głównym zestawem był Cowon J3 + Sennheiser hd 428. Ogólny charakter tego połączenia odpowiadał mi. Chciałbym uzyskać cieplejszy, bardziej „mięsisty” bas i bardziej szczegółową górę. Do tego szerszą scenę. Separacja wydawała mi się przyzwoita, ale mało w życiu sprzętu słyszałem, więc domyślam się, że i ten aspekt da się znacznie poprawić.

Czekam na wszelkie propozycje. Z chęcią odpowiem na dodatkowe pytania.

Z góry dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam!

Edytowane 27 Sierpnia 2017 przez macio232

[AndrePL]

Ja ze swoim Plenue D używam Bang&Olufsen H6 gen 2 i z tego połączenia jestem bardzo zadowolony, czasami w komisie tu na forum można je kupić w dobrej cenie.

To co lubię w tych słuchawkach to naturalne brzmienie, czysta góra, świetny spreżysty bas, słuchawki są lekkie i bardzo wygodne.

Mam je dość długo i w ogóle mi się nie nudzą, nie mam potrzeby szukania innych. Widziałem je kiedyś w Media Markt i tam jak będziesz miał okazje to polecam je odsłuchać.

 

Edytowane 27 Sierpnia 2017 przez AndrePL

[zdzichon]

+1 do propozycji powyżej.

 

Cytuj

 

Chciałbym uzyskać ciepłe i neutralne tonalnie brzmienie. Kształt V. Z nastawieniem na fun (to zapewni mi odtwarzacz).

W miarę możliwości zależy mi na szerokiej scenie (głębokość na drugim planie) i dobrej separacji.

 

 

To jest właściwie opis sygnatury tych słuchawek

 

W salonach Denona też są do posłuchania zazwyczaj. Nowe ciut drogie, ale używki w granicach 5-6 stów można spokojnie wyrwać. Tylko nie białe - fatalnie się starzeją.

[Tomaso]

Witaj

 

Może spróbuj SoundMagic HP150/151? Tutaj masz mój wątek z nimi związany, osobiście mogę dodać że jestem MEGA zadowolony z tych słuchawek, myślę że wpasowały by się w tą muzyke co podałeś:

 

Edytowane 28 Sierpnia 2017 przez Tomaso

[zdzichon]

Soundmagiców możesz spróbować, fajne słuchawki, choć mi ze względu na mocno cofniętą średnicę nie zagrały z metalem w ogóle, także lepiej najpierw posłuchać.

 

Możesz też poszukać Fidelio L2 - bardzo fajne słuchaweczki, do tego półotwarte, więc scena jest

[Karmazynowy]

Moj głos także na H6 v2.

[Andrewek]

Ja bym myślał o Beyerach Custom Studio lub ew Custom Pro

[timecage]

Beyery DT770 Pro 32Ohm na padach HM5ss.

[Andrewek]

No tuż lepiej Custom Pro, lepiej wykonane, już fabrycznie mają fajne pady skórzane i do tego regulacja bas refleksów i odpinany kabel

[timecage]

Wcale nie są lepiej wykonane, jedynie inaczej. A ich brzmienie zbiera raczej skrajne opinie. DT770 Pro 32Ohm też mają skórzane fabryczne pady, dopiero od 80Ohm mają welur.

[macio232]

Cześć!

 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi - dzięki nim dowiedziałem się o niezanych mi dotąd modelach

 

Na początek wyznam, że zakładając temat liczyłem na rozwiązanie podane na tacy dzięki czemu mógłbym zamówić słuchawki już teraz. Mógłbym je wtedy kupić w USA (ceny czasami są atrakcyjniejsze niż u nas) i znajoma przywiozłaby mi je na początku października razem z Cowonem. Teraz widzę, że nie obejdzie się bez odsłuchów i już nie mogę się doczekać!

 

Przeczytałem recenzje wszystkich wymienionych tu modeli i oto moje wnioski:

 

1. Bang&Olufsen H6 gen 2 - recenzja pierwszej generacji i aż 3 Wasze głosy na nie zmuszają mnie do przesłuchania tego modelu pomimo, że przekraczają mój budżet. Wątpię żebym w najbliższych miesiącach znalazł atrakcyjną ofertę na używane H6 gen 2 (na gen 1 nie byłoby problemu). Odnalazłem je natomiast na amazonie w UK (mam tam znajomych, którzy raz w miesiącu są w Polsce) za około 900zł, co w kontraście do 1300zł jest kuszącą propozycją.

 

2. Philips Fidelio L2 - po recenzjach mam wrażenie, że to właśnie słuchawki dla mnie (do tego cena w UK ok. 700zł). Martwię się o dwie rzeczy: a) że z Plenue D zrobią się ciepłą kluchą; b ) że moje otoczenie w pracy nie zaakceptuje ich półotwartej budowy. Na pewno pójdą na odsłuch!

 

3. SoundMagic HP150/151 - tutaj nienajlepsze rzeczy czytałem o górze (w 150 przynajmniej). Plenue D też tam nie wymiata, więc może się zrobić nieporządany efekt. Nie pozostawię jednak tak ważnej decyzji bez empirycznego potwierdzenia i je także przesłucham. Chociaż łatwo przewidzieć, że 1. i 2. bardziej polubię, bo to po prostu sprzęt o klasę (pół klasy) wyżej.

 

4. Beyerdynamics wszystkie wymienione - mam wrażenie, że są to słuchawki o brzmieniu, którego szukam (fun, ciepłe, w kierunku ciemnej strony mocy), ale uzyskałbym je z neutralnym źródłem. Plenue D ma już w sobie tego trochę i wątpię bym uzyskał upragnioną synergię. Nie będę specjalnie szukał, gdzie je przesłuchać, ale gdy gdzieś na nie wpadnę to nie odmówię sobie przyjemności by sprawdzić przypuszczenia.

 

Jako, że przede mną ponad miesiąc oczekiwania na odtwarzacz, to z chęcią dołączyłbym do swojej listy więcej pozycji - nie powstrzymujcie się

 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!

[kazikson91]

Z czterech wymienionych opcji miałem dwie Fidelio L2 i Soundmagic HP150.

L2 - aż tak dużo dźwięku z nich nie ucieka mimo, że są półotwarte, poza kwestiami dźwiękowymi nie można nie wspomnieć o fantastycznym wykonaniu i wyglądzie. Miałem dużo słuchawek w podobnym przedziale cenowym ale Fidelio są najlepsze pod względem wykonania (z słuchawek które widziałem).

HP150 - jeśli chodzi o brzmienie to stawiam je na równo z L2, ale kwestia wykonania i wygody to porażka. Mają też słaby serwis, fatalne podejście do klienta i nie mają części zamiennych.

[Caution]

Philips Fidelio L2 nie warto, zwłaszcza, że taniej można było dostać X2, które bym Ci najbardziej polecił jako potencjalny zakup (granie w stylu HD650 z szeroką sceną). Cena L2 by musiała mocno spaść, żeby się opłacało je kupić. Ludzie pisali, że bezpośrednim porównaniu to Sony MDR-1A okazywały się lepsze, bardziej ciekawsze. 

 

Możesz jeszcze rozglądnąć się za Hifiman Edition S.

 

Wczoraj były do wyrwania za dwie stówki Musical Fidelity MF-200B, które brzmieniowo są na poziomie tych B&O i P&W, a w niektórych aspektach nawet lepsze. Już byś miał problem z głowy.

Edytowane 31 Sierpnia 2017 przez Caution

[zdzichon]

Kolega zaznaczał, że zamknięte albo półotwarte. X2 jak dobre by nie były to jednak tego warunku nie spełniają.

[Caution]

"Najlepszym rozwiązaniem" nie jest równoznaczne z jedynym. Czasami w życiu trzeba pójść na kompromis

Edytowane 31 Sierpnia 2017 przez Caution

[macio232]

Akurat otwarte konstrukcje na tę chwilę odpadają totalnie. Chcę używać ich w autobusie, w pracy, w bibliotece itp.

W związku z przeprowadzką do bloku będę musiał zaopatrzyć się w stacjonarną alternatywę dla kolumn i wtedy będę szukał otwartych słuchawek. Ale to za pół roku dopiero

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[zdzichon]

Cytuj

"Najlepszym rozwiązaniem" nie jest równoznaczne z jedynym. Czasami w życiu trzeba pójść na kompromis

 

Powiedz to mojej żonie i ludziom w biurze. Okazuje się, że nie przepadają za Aphex Twinem

Edytowane 31 Sierpnia 2017 przez zdzichon

[Caution]

To coś mi się wydaje, że H6 w pełni Cię zadowolą. Co nie @zdzichon? 

[macio232]

To coś mi się wydaje, że H6 w pełni Cię zadowolą. Co nie [mention=2657]zdzichon[/mention]? <_>

Masz na myśli H6, czy H6 gen 2?

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[Caution]

Obie, ale lepsza gen 2.

[zdzichon]

26 minut temu, Caution napisał:

To coś mi się wydaje, że H6 w pełni Cię zadowolą. Co nie @zdzichon? 

 

Raczej tak  

 

Mam je juz trzy miechy i nadal jestem zachwycon. Są doskonałe jako uniwersalne słuchawki. W ogóle nie mam potrzeby obczajania nowych modeli. Teraz jeszcze sparowałem z Shanlingiem małym i się okazało, że bardzo się lubią.

 

Według mnie różnica między rev 1 i rev 2 jest na tyle niewielka, że jeśli cena jest ważnym czynnikiem, a gdzies sie pojawi okazja, to warto brać jedynki.

[Caution]

19 minut temu, zdzichon napisał:

W ogóle nie mam potrzeby obczajania nowych modeli.

Też tak myślałem, ale doszedłem do wniosku, że warto nadal to robić. Szczególnie jak jest okazja nabyć Musical Fidelity MF-200 za dwie stówki

[zdzichon]

Pewnie, czemu nie? Jak jest okazja za grosze obadać.

 

 Skrobnij koniecznie jakąś reckę porównawczą jak przyjdą. Mnie odstrasza jednak ich nauszność, wolę jak muszle siedzą na głowie.

[macio232]

Pewnie, czemu nie? Jak jest okazja za grosze obadać.
 
 Skrobnij koniecznie jakąś reckę porównawczą jak przyjdą. Mnie odstrasza jednak ich nauszność, wolę jak muszle siedzą na głowie.

Oj, ja też tylko wokoluszne toleruję.

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[Caution]

Wiadomo, że wygoda nie będzie mocną stroną MF-200, ale dźwięk mam nadzieję jakoś zrekompensuje tę wadę

Edytowane 31 Sierpnia 2017 przez Caution