Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×
  • 0

Sluchawki do pianina i nie tylko


Vagrant

Pytanie

Cześć.

Chcę zakupić słuchawki nauszne za około 300-400 zł z przeznaczeniem głównie do gry na cyfrowym pianinie. Oczywiście poza nim wykorzystam je tez do oglądania filmów, gry na komputerze oraz słuchania muzyki głównie jazzowej i rockowej z chęcią wyłapywania różnych detali w basie, perkusji oraz klawiszach. Przy klawiszach spędzam nieraz po kilka godzin, wiec zależy mi na wygodzie noszenia ich na głowie.

 

Do tej pory w moich propozycjach są Philipsy SHP9500 oraz Grado SR60e (warto dokładać do SR80e?).

Dziękuję Wam za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1

A ja tradycyjnie w tej cenie bym polecił AKG K271. Masz do wybory dwa komplety nauszników i dwa kable. Ja osobiście w K272 potrafię siedzieć kilka godzin. W Grado po kilku minutach robi się nieprzyjemnie, a po godzinie uszy już bolą.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1

Dt 990 pro to świetnie słuchawki, ale zdecydowanie nie brałbym ich w ciemno do pianina, zwłaszcza do klasycznych gatunków, wiadomo - warto spróbować, ale celowałbym w coś bardziej neutralnego.

Edytowane przez darkwork
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1

990 to raczej brzmienie a'la V - oprócz obszernego basu jest też sporo góry, co nie jest szczególnie komfortowe przy dłuższych sesjach.
Ja do klawiszy u siebie używam Q701, dałyby radę pewnie też k701, polecam też sprawdzić dt880 - bardziej neutralna odmiana dt990.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1
47 minut temu, darkwork napisał:

990 to raczej brzmienie a'la V - oprócz obszernego basu jest też sporo góry, co nie jest szczególnie komfortowe przy dłuższych sesjach.
Ja do klawiszy u siebie używam Q701, dałyby radę pewnie też k701, polecam też sprawdzić dt880 - bardziej neutralna odmiana dt990.

Ale to nie ten przedział cenowy panowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1

Pewnie chodziło Ci o dt 770, to w zasadzie zamknięta wersja dt 990.
Skoro jesteś nastawiony na te bajery, to nie pozostaje nic tylko poszukać jakiejś pary 990 w komisie i najwyżej odsprzedać, jak nie podejdą ;) jak sam nie sprawdzisz to się nie dowiesz.
Dt990 też mają niskoohmowe wersje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1
28 minut temu, darkwork napisał:

Dt990 też mają niskoohmowe wersje.

Pisałem wyraźnie o dt990pro. Tu nie ma żadnych wersji - tylko250ohm. Jedyna wariacja tego modelu to krótki, nieprodukowany już "rzut" - black special edition (większaV-ka i pluszowość brzmienia), ale też 250 ohm.

Wersje 32 i 600ohm poza 250ohm występują w serii Edition, która jest droższa.

Dt990pro to wyraziście grające słuchawki, choć lekko przyciemnione na wyższej średnicy (co pozwala wytchnąć przy dłuższych odsłuchach), z bardzo czytelnymi najwyższymi rejestrami, motorycznym basem, żwawe, dynamiczne, z dobrą separacją, pozycjonowaniem i co ważne bardzo wygodne w przeciwieństwie do w/w wspomnianej konsumenckiej wersji Edition, która ma skopany system regulacji pałąka ( przez co ciulowo leżą na łbie). W swojej cenie dt990pro to absolutnie best buy.

@Vagrant, jeżeli masz wątpliwości, że będą Ci za cicho grały z wyjścia pianina elektrycznego, to sobie je pożycz lub jeszcze prościej wetknij tam jakiekolwiek słuchawki o czułości 96-98db (a nawet wyższej, bo dt grają dość głośno)i sprawdź. Przypominam, że czułość to parametr określający poziom natężenia dźwięku dla jednostki napięcia przyłożonego do słuchawki, nie zaś pobranej mocy (jak przy skuteczności), więc zasadniczo oporność słuchawki nie ma tu znaczenia.

Zostawiając zaś na boku te bezsensowne dywagacje; trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której słuchawki grające wystarczająco głośno z telefonu (czy wyjścia z dvd jak u mnie), będą za ciche z dziury pianina - no sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To bierz Bosshifi B8 lub Takstary z preorderu. Na pewno napedzi ci pianino bez wzmacniacza a wygoda jest duża w bosshifi Takstary może lepiej bo mają większą muszle. I poniżej 300 PLN się zmieścisz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, FunGD napisał:

pytanie tylko,czy te Wasze DT990PRO "pójdą" z dziurki tego pianina ??, bo pytający nie wspomniał nic o wzmocnieniu tejże dziurki ;)

Oho zaczyna się to audiofilskie gderanie. U mnie w domu też jest elektryczne pianino (yamaha arius), no nie róbcie sobie jaj - oczekujecie jakiegoś hajendu z tej dziurki? Przecież tam pewnie siedzi jakiś powszechnie stosowany, standardowy, zapierdziały czip, albo sygnał idzie do dziury po dzielniku napięcia ze wzmaka od głośników pianina, który daje wystarczającą głośność do wszystkich słuchawek na rynku, które mają przeciętną skuteczność. Wtykałem tam jakieś 300ohm (nie pamiętam czy nie senki) i nie brakowało głośności.

 

5 minut temu, bakus1233 napisał:

Ja dt990pro 250Ohm słuchałem nawet z telefonu (galaxy s4). Dało się ich słuchać, ale oczywiście po podłączeniu do wzmacniacza było o wiele lepiej.

No właśnie:D.

Dodam jeszcze, że posiadałem dwukrotnie dt990pro i naprawdę w tej cenie (nowe 6 stów z ogonkiem), to super słuchawki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
15 godzin temu, audionanik napisał:

Oho zaczyna się to audiofilskie gderanie. U mnie w domu też jest elektryczne pianino (yamaha arius), no nie róbcie sobie jaj - oczekujecie jakiegoś hajendu z tej dziurki? Przecież tam pewnie siedzi jakiś powszechnie stosowany, standardowy, zapierdziały czip, albo sygnał idzie do dziury po dzielniku napięcia ze wzmaka od głośników pianina, który daje wystarczającą głośność do wszystkich słuchawek na rynku, które mają przeciętną skuteczność. Wtykałem tam jakieś 300ohm (nie pamiętam czy nie senki) i nie brakowało głośności.

 

No właśnie:D.

Dodam jeszcze, że posiadałem dwukrotnie dt990pro i naprawdę w tej cenie (nowe 6 stów z ogonkiem), to super słuchawki.

 

Hajendu nie, ale tez, aby nie było sytuacji, ze szybko się skończy skala głośności a tutaj będzie ledwo co gralo. Nie chcę później dokładać do wzmacniacza, aby zwyczajnie pograć na pianinie i nie martwić się o poziom głośności.

 

13 godzin temu, Tux napisał:

Zaraz zaraz... Jak to curfa oglądać filmy na pianinie?

 

Odpowiednie kodeki są kluczem w tej zagadce. ;)

 

11 godzin temu, darkwork napisał:

Dt 990 pro to świetnie słuchawki, ale zdecydowanie nie brałbym ich w ciemno do pianina, zwłaszcza do klasycznych gatunków, wiadomo - warto spróbować, ale celowałbym w coś bardziej neutralnego.

 

A jakie mają brzmienie, że nie są określone przez Ciebie jako neutralne? Bo jeśli grają cieplej, to mnie to tez zadowoli. Będą także używane do wzmacniacza basowego, który tez ma szklane brzmienie, więc ciepła gra będzie bardziej niż pożądana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem czemu tak chwalicie dt990 za wygodę, pałąk co prawda można rozginać jak to w serii dt (super sprawa), a pady są milutkie w dotyku, ale średniej wielkości. Wysokość też niewielka, zwłaszcza jak się ubiją. Także dla osób o dużych i/lub odstających uszach szału nie ma. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
45 minut temu, fuzz napisał:

Nie wiem czemu tak chwalicie dt990 za wygodę, pałąk co prawda można rozginać jak to w serii dt (super sprawa), a pady są milutkie w dotyku, ale średniej wielkości. Wysokość też niewielka, zwłaszcza jak się ubiją. Także dla osób o dużych i/lub odstających uszach szału nie ma. ?

 

Czyli dla mnie beda odpowiednie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

990 to raczej brzmienie a'la V - oprócz obszernego basu jest też sporo góry, co nie jest szczególnie komfortowe przy dłuższych sesjach.
Ja do klawiszy u siebie używam Q701, dałyby radę pewnie też k701, polecam też sprawdzić dt880 - bardziej neutralna odmiana dt990.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
41 minut temu, darkwork napisał:

990 to raczej brzmienie a'la V - oprócz obszernego basu jest też sporo góry, co nie jest szczególnie komfortowe przy dłuższych sesjach.
Ja do klawiszy u siebie używam Q701, dałyby radę pewnie też k701, polecam też sprawdzić dt880 - bardziej neutralna odmiana dt990.

 

Q701 i K701 to dla mnie kwoty średnio do wydania na słuchawki do domu. A co z Beyerdynamics DT700 Pro w wersji 80Ohm (studio, nie monitor)? Maja zamkniętą konstrukcje, a opisane są przez producenta jako bardzo przestrzenne, transparentne i detaliczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 godziny temu, Vagrant napisał:

 

Q701 i K701 to dla mnie kwoty średnio do wydania na słuchawki do domu. A co z Beyerdynamics DT700 Pro w wersji 80Ohm (studio, nie monitor)? Maja zamkniętą konstrukcje, a opisane są przez producenta jako bardzo przestrzenne, transparentne i detaliczne.

DT770 to zamknięta wersja dt990, charakterystyka podobna. Jak tak bardzo Ci podchodzą te bajery to kup jakieś, najwyżej odsprzedasz, nie ma co wróżyć z fusów, jesli nie masz budżetu na q701 to możesz popatrzeć na coś a'la K240, albo może nawet lepiej k550/k551

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności