Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

YAMAHA AX-492 – naprawa wzmacniacza


inrobert

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę forumowiczów o próbę zdiagnozowania sytuacji. W momencie włączania wzmacniacza YAMAHA AX-492 nastąpił jednorazowy błysk widoczny po jego lewej stronie (widziałem wyraźnie przez kratkę w obudowie od góry) i przestał w ogóle się włączać (choć zapala się dioda przy przycisku POWER, natomiast diody po prawej stronie przy przyciskach CD DIRECT AMP i PURE DIRECT nie zapalają się).

Mam pewne podejrzenia co do tego, co mogło się zepsuć, ale chciałbym je zweryfikować. Być może uda się po wyglądzie elementów na układach scalonych ustalić uszkodzone elementy. Załączam zdjęcia poglądowe oraz 3 dokładniejsze zdjęcia układów po lewej stronie wzmacniacza.

DSCN0608 (0).JPG

DSCN0610 (1).JPG

DSCN0612 (2).JPG

DSCN0613 (3).JPG

DSCN0630 (4).JPG

Edytowane przez inrobert
literówka w oznaczeniu modelu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.05.2017 o 16:29, michauczok napisał:

Bezpiecznik Ci poleciał (ostatnia fota, 1.6A) Ale bezpieczniki zwykle nie jarają się bez powodu.

Ten powód to raczej czynnik zewnętrzny, z sieci elektrycznej, czy może być też przyczyną być jakiś element samego wzmacniacza?

 

Dnia 21.05.2017 o 20:19, retter napisał:

W zasilaczu stadbaya więc było przecięcie zapewne.

Zasilacz to jest to wszystko na tym układzie scalonym na ostatnim zdjęciu? Przecięcie w rozumieniu przebicie elektryczne, czy to coś innego znaczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnie zdjęcie to moduł stadbaya (żadnych układów scalonych), masz tam bezpieczniki które dostały przepięcia (słownik poprawił) możesz zaryzykować i wstawić takie same albo ruszy albo rąbnie :D 

 

ale jeśli masz taką wiedzę oddaj go do serwisu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi. Spróbuję wymienić bezpiecznik. Zakładam, że jeśli nabędę pasujący gabarytowo bezpiecznik szklany z oznaczeniem T1.6AL 250V, to będzie odpowiedni, żadne inne parametry nie mają tu istotnego znaczenia? Czy też radzicie z jakiegoś powodu wymienić i ten drugi 2,5A, nawet jeśli drucik wewnątrz nie wygląda na przerwany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem ten bezpiecznik, ale od razu padł po włączeniu.

 

Z obserwacji mogę jeszcze dodać, że przy włożeniu wtyczki sieciowej do gniazdka w określoną stronę jest odczuwalne delikatne mrowienie na obudowie po delikatnym przyłożeniu palca. Tak było od samego początku jak go używam (kilka lat). Przy włożeniu wtyczki odwrotnie mrowienia nie zauważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukam pewnie jakiegoś punktu napraw, ciekawe ile biorą za obejrzenie takiego sprzętu.

 

Co do mrowienia, to jest ono ledwo zauważalne. Kiedyś czytałem, że nie jest to nic nadzwyczajnego w starych wzmacniaczach z wtyczkami bez wejścia bolca ochronnego i że jest zależne właśnie od ustawienia wtyczki, np. ten post i poprzednie w wątku.

Edytowane przez inrobert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.05.2017 o 19:57, inrobert napisał:

...

Co do mrowienia, to jest ono ledwo zauważalne. Kiedyś czytałem, że nie jest to nic nadzwyczajnego w starych wzmacniaczach z wtyczkami bez wejścia bolca ochronnego i że jest zależne właśnie od ustawienia wtyczki, np. ten post i poprzednie w wątku.

Zgadza się jest to dość częste dla sprzętów bez bolca, które są połączone przewodami (np RCA-RCA) z innymi sprzętami, które mają bolec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku występuje to, kiedy sam wzmacniacz podłączony jest do prądu. Dzwoniłem do serwisu i również o to pytałem – powiedziano mi też, że to częste zjawisko i że nie miało to wpływu na uszkodzenie sprzętu oraz że nie ma żadnego znaczenia dla użytkownika, czy używa wzmacniacza, wkładając wtyczkę w taki sposób, że to mrowienie występuje lub w taki, że nie występuje. Z posta podlinkowanego przeze mnie powyżej wynika jednak, że może to mieć wpływ na przydźwięk.

Edytowane przez inrobert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W twoim przypadku to spalony jest główny bezpiecznik wzmacniacza, stand by nie ma oddzielnego zabezpieczenia, ten obok 2,5A zabezpiecza gniazda wyjściowe, więc przygotuj się na najgorsze. Przede wszystkim trzeba go dokładnie pomierzyć idąc po kolei od transformatora(jeżeli jest uszkodzony to raczej nie warto brnąć dalej) mostka, kondensatorów, kolejne stopnie wzmocnienia. To że wzmacniacz kopie zdarza się może nie aż tak często, ale przeważnie jest to wina konstrukcji wzmacniacza na przykład filtrów zasilania które przenoszą jakieś śladowe napięcie na obudowę, albo brak symetrii transformatora co może spowodować obecność paru V AC a na dłuższą metę jakieś drobne uszkodzenie. Nie wiem czy wzmacniacz jest warty naprawiania bo nie należy do szczytów techniki i kupno podobnego jakościowo sprzętu może cię kosztować tyle co naprawa.

Tu masz serwisówkę:

https://elektrotanya.com/yamaha_ax-492.pdf/download.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PanWojtek napisał:

Przede wszystkim trzeba go dokładnie pomierzyć idąc po kolei od transformatora(jeżeli jest uszkodzony to raczej nie warto brnąć dalej)

Koszt transformatora jest duży?

Godzinę temu, PanWojtek napisał:

To że wzmacniacz kopie zdarza się może nie aż tak często, ale przeważnie jest to wina konstrukcji wzmacniacza na przykład filtrów zasilania które przenoszą jakieś śladowe napięcie na obudowę, albo brak symetrii transformatora co może spowodować obecność paru V AC a na dłuższą metę jakieś drobne uszkodzenie.

Czyli powoduje to obecność dodatkowego prądu nie tylko na obudowie, ale też np. niewłaściwe napięcie w jakichś elementach wewnątrz wzmacniacza, które może spowodować uszkodzenie? Skoro obrócenie wtyczki powoduje ustanie występowania prądu na obudowie, to ustrzeże też przed negatywnym wpływem, na jakieś inne elementy?

 

W przyszłym tygodniu planuję zanieść do serwisu, zobaczę jak wycenią naprawę. Taki używany wzmacniacz widziałem za ok. 400 zł do kupienia. Ciekawe co jest do wymiany i czy jakieś wymienione część mogą spowodować zmianę brzmieniową. Pasował mi dźwięk, najchętniej zostałbym przy takim samym.

Edytowane przez inrobert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według metki ma 250W ale pewnie trzeba by policzyć dla pewności na podstawie wielkości rdzenia, taki transformator o ile uda się znaleźć używany to od ok 50zł a nowy coś pewnie z 200, do tego dostawa, koszt serwisu i masz drugi wzmacniacz :ph34r:

Położenie wtyczki nie powinno być istotne, może masz większą wrażliwość na ładunek odpowiednio spolaryzowany :P

Jednym z elementów tego firmowego brzmienia Yamahy są kondensatory Nippon chemicon w Polsce praktyczne nie dostępne, ja wiem o tylko jednym sklepie w warszawie który ma jakieś resztki, niby największy producent na świecie ale zaopatruje raczej przeciwną półkulę i tylko hurtowo, widać tam tez sporo drobnych kondensatorów najniższego sortu Elny(stosowane zamiennie z nippon chemicon u japońskich producentów) które wyszły już z produkcji, w każdym razie warto żeby nie trafiły tam jakieś przypadkowe elektrolity

Edytowane przez PanWojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PanWojtek napisał:

Położenie wtyczki nie powinno być istotne, może masz większą wrażliwość na ładunek odpowiednio spolaryzowany :P

Czyli to pewnie innego rodzaju przypadłość niż podane przez ciebie sytuacje, bo u mnie położenie wtyczki powoduje, że to mrowienie na obudowie występuje (w minimalnym stopniu) lub nie występuje wcale. Na razie to sobie tłumaczę zgodnie z tym, co było napisane w podlinkowanym poście, czyli położeniem fazy. Facet z serwisu też nie był tym zdziwiony w rozmowie telefonicznej.

A jak już będę miał palce wrażliwe na polaryzację ładunku, to zmienię nick na Neo :P

 

3 godziny temu, PanWojtek napisał:

Jednym z elementów tego firmowego brzmienia Yamahy są kondensatory Nippon chemicon w Polsce praktyczne nie dostępne, ja wiem o tylko jednym sklepie w warszawie który ma jakieś resztki, niby największy producent na świecie ale zaopatruje raczej przeciwną półkulę i tylko hurtowo, widać tam tez sporo drobnych kondensatorów najniższego sortu Elny(stosowane zamiennie z nippon chemicon u japońskich producentów) które wyszły już z produkcji, w każdym razie warto żeby nie trafiły tam jakieś przypadkowe elektrolity

Dzięki za cenne informacje, będę wiedział na co zwrócić uwagę w serwisie. Skoro widać, że mam kondensatory stosowane przez Japończyków, to i tak nieźle, bo kupiłem wzmacniacz używany 5 lat temu na Allegro, nie widząc co w środku – równie dobrze mogłem mieć tam jakieś "wynalazki spod strzechy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiony w serwisie. Z tego co zrozumiałem, mostek prostowniczy uległ uszkodzeniu i przepuścił niewłaściwy prąd, co spowodowało uszkodzenie 2 tranzystorów bipolarnych NPN i 2 tranzystorów bipolarnych PNP. Mostek i te 4 tranzystory 100 zł, robocizna też 100 zł.

Serwisant stwierdził, że mostek padł "ze starości" i nie miało na to wpływu ułożenie wtyczki powodujące to drobne mrowienie na obudowie, ani też warstwa kurzu wewnątrz wzmacniacza. Pytałem go, czy jakoś można było temu zapobiec, ale mówił, że nie.

Załączam zdjęcia po naprawie. O ile dobrze rozumiem mostek jest w lewym górnym rogu płytki drukowanej końcówki mocy (patrząc na pierwszym zdjęciu). A te tranzystory w którym miejscu są?

 

DSCN0632.JPG

DSCN0633.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie w innym temacie ale prosze o pomoc mam radio http://www.emmerson.com.pl/m-450 w seicneto 900 i chce kupicte głosniki http://allegro.pl/glosniki-samochodowe-pioneer-ts-g1031i-190w-10cm-i5619128739.html?snapshot=MjAxNy0wNi0wM1QyMDoxNDozMC41OTlaO2J1eWVyOzJjMzkzMDg1Y2NiYzc1NWNlZmU3N2NjODkyNTdjMWVlYjk0YWQzZDQ4Mjc3MjE3ZDcxZDkzZjM3NTJkYzI0NDA%3D.moje pytanie jest takie czy to radio obsluzy te łgosniki i bd dobrze grało prosze o odpowiedz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje oko to chyba ten nowy mostek trochę inny i nie wiem czy też nie mniejszy mocowo niż oryginalny, nie zaszkodziło by dokleić mu jakiś mały radiatorek, na wpadek gdyby w przypływie emocji zachciało ci się dyskotekowego grania ;) mniejsze nagrzewanie mostka ograniczy prawdopodobieństwo uszkodzenia struktury krzemu i przebicia, może nie od zbyt dużego napięcia, ale w większości przypadków jest lepiej niż bez :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym nowym mostku jest symbol B80C5000/3300, ze znalezionych informacji wynika, że ma maks. napięcie wsteczne 160V, średni prąd 5A, natomiast stary mostek miał oznaczenie S4VB20 – odpowiednio 200V, 4A. Jakaś różnica w praktyce?

A te tranzystory bipolarne już widzę, że są nowe, z nowym smarem silikonowym przy radiatorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mocny serwisant :D . Mostki prostownicze nie palą ze starości. W środku są diody krzemowe które są długowieczne. To nie kondensatory że tracą pojemność z upływem czasu. Najprawdopodobniej miałeś po prostu skok napięcia w sieci. Zrób zdjęcie tych tranzystorów co wstawił ten "serwisant". Jak wstawił podróby to długo to nie podziała. Pierwsze głośniejsze granie i po tranzystorach. Ja w podobny sposób zjarałem sobie zasilacz w tv. Kup lepiej jakąś listwę zabezpieczającą. Ochroni to chociaż w jakimś stopniu sprzęt przed takimi właśnie sytuacjami.  Jak wybierałem to trochę poczytałem o tych listwach. Polecam acar 504wf. Teraz tak się zabezpieczyłem że mam w domu taką listwę do kompa i w obu pokojach :) . Zresztą z tego co wiem to takie przepięcia u nas są dość częste i zdarzają się nawet kilka razy dziennie.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nic niezniszczalnego, struktura krzemu bywa porowata i uszkodzenia się zdarzają w wyniku zmian strukturalnych nie jest to zużycie sensu stricte, ten mostek ma 3,3A bez radiatora, z radiatorem 5A więc jak wspomniałem radiator nie zaszkodzi ;) Mostek może wpłynąć na brzmienie jeżeli ma czasy przełączania różniące się znacznie od pierwotnego.

Tranzystory warto obejrzeć czy nie trafiły ci się tanie chińskie podróbki, bo pożegnasz się szybko ze wzmacniaczem.

W listwy przeciw przepięciowe, to ja osobiście nie wierzę, warystor za kilka groszy w przypadku prawdziwych skoków napięcia wyparuje dosłownie w chwilę, a jeżeli nie ma uziemienia o bardzo niskiej impedancji to efekty mogą być żadne, zwłaszcza przy impulsach równoległych, pozatym za napięcie odbiegające od normy odpowiada finansowo dostawca. Ważne żeby przewody były grube i połączenia odpowiednie, żeby nie powodować iskrzenia i miały niską rezystencję złącza, wtedy przynajmniej nic nie popsuje dźwięku.

Jak umiesz posługiwać się lutownicą to możesz zrobić mały tuning i zainwestować w diody MUR860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 6.06.2017 o 16:22, PanWojtek napisał:

Ważne żeby przewody były grube i połączenia odpowiednie, żeby nie powodować iskrzenia i miały niską rezystencję złącza, wtedy przynajmniej nic nie popsuje dźwięku.

Wzmacniacz jest na stałe podłączony do starego przedłużacza 2-gniazdowego, który ma przewód mniej więcej takiej samej grubości jak sam wzmacniacz. Czasem tam jeszcze wpinam lampę, ale akurat wtedy wzmacniacz nigdy nie jest używany. Co do iskrzenia, to chodzi o takie występujące przy wkładaniu wtyczki, czy o jakieś przeskoki iskry nawet kiedy wtyczka jest już w gnieździe?

 

Dnia 5.06.2017 o 22:00, Oskar2905 napisał:

Zrób zdjęcie tych tranzystorów co wstawił ten "serwisant". Jak wstawił podróby to długo to nie podziała. Pierwsze głośniejsze granie i po tranzystorach.

DSCN0637.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności