Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

[HELP] Przebieg POK z Allegro przy oszustwie.


Coven

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jakiś czas temu założyłem temat, w którym pisałem o swoim zawodzie na świerzo zakupionym Iconie HDP. Jako że sprzedający się nie odzywa, ze względu na wykryte wady postanowiłem udać się z tym na policję. Zebrałem już odpowiednie dokumenty, które wylistowane były TUTAJ a nawet więcej. Zanim się jednak udam z tym na policję, chciałbym zapytać, czy ktoś z Was miał już z tym do czynienia (otrzymanie przedmiotu niezgodnego z umową) i jaki był przebieg całej sytuacji? - Chciałbym wiedzieć czego się spodziewać i/lub otrzymać ewentualnie jakieś rady.

Historia w dużym skrócie:

Zakupiłem DAC/AMP NuForce Icon HDP, którego badałem przez 14 dni (sprzedającym była firma), by w razie jakichś nieścisłości odesłać go na mocy "prawa odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni", wyniki tych badań / testów możecie poznać TUTAJ. Gdy termin dobiegał końca, próbowałem dogadać się ze sprzedającym, ale to nie poskutkowało (brak jakiejkolwiek odpowiedzi). Założyłem więc spór opisując zaistniałą sytuację i na 2 wiadomości ode mnie dostałem odpowiedź tylko na pierwszą, która była zwykłym wykręcaniem się.

Moje oczekiwania:

Allegro podaje, że gdy da się im nr śledztwa (czy coś w tym rodzaju), to w przypadku otrzymania przedmiotu niezgodnego z umową oddaje 50% ceny, co by mnie satysfakcjonowało, bo prawdopodobnie bez problemu sprzedałbym Icona za drugą połowę jako uszkodzonego (powiedzmy, że w jakimś sensie jest). Tylko teraz pytanie, co mogę zrobić właśnie z tym przedmiotem, gdy śledztwo nadal trwa, a Allegro oddało swoją część?

 

Z góry Dziękuję.

Edytowane przez Coven
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najprostszym przypadku jak np wpłacisz i nie dostaniesz przedmiotu to idziesz na policje, przyjmują zeznanie i do 30 dni dostajesz pocztą potwierdzenie z numerem sprawy i to przesyłasz do allegro które wypłaca pieniądze.

 

W tej konkretnej sytuacji może to jednak być trudne ze względu iż przedmiot dostałeś tyle że uważasz że jest z nim coś nie tak. Policja musi przyjąć Twoje zeznanie bo wszystko muszą przyjać. Pytanie tylko czy nie dostaniesz odpowiedzi że sprawa nie nosi śladów przestępstwa co jest wielce prawdopodobne w tym przypadku bo tak naprawdę sprzęt musiałby zbadać biegły sądowy co wiąże się oczywiście z oddaniem sprawy do sądu cywilnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najprostszym przypadku jak np wpłacisz i nie dostaniesz przedmiotu to idziesz na policje, przyjmują zeznanie i do 30 dni dostajesz pocztą potwierdzenie z numerem sprawy i to przesyłasz do allegro które wypłaca pieniądze.

 

W tej konkretnej sytuacji może to jednak być trudne ze względu iż przedmiot dostałeś tyle że uważasz że jest z nim coś nie tak. Policja musi przyjąć Twoje zeznanie bo wszystko muszą przyjać. Pytanie tylko czy nie dostaniesz odpowiedzi że sprawa nie nosi śladów przestępstwa co jest wielce prawdopodobne w tym przypadku bo tak naprawdę sprzęt musiałby zbadać biegły sądowy co wiąże się oczywiście z oddaniem sprawy do sądu cywilnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twoich badań/testów wynika, że sprzęt nie gra tak jak się spodziewałeś, więc uznałeś, że jest zepsuty. Nie zmieściłeś się w 14 dniowym terminie, więc jest zepsuty, sprzedawca mówi, że nie, więc pójdziesz na policję. Ciekawe to, ciekawe jak się sprawa potoczy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@_dorian_

 

Sęk właśnie w tym, że wyrobiłem się w terminie - jakieś dwa dni wcześniej przed zakończeniem napisałem do sprzedawcy w tej sprawie.

Co do wymienionej "niezgodności przedmiotu z umową" - nie zwracam przedmiotu dlatego, że nie gra tak jak oczekiwałem, tylko dlatego, że posiada wady, które nie były wymienione w opisie aukcji i mogą być powiązane z potencjalnym grzebaniem w sprzęcie (z czego wynikać może niezadowalająca jakość dźwięku). Niestety, ale nie starczyło mi czasu na wysłanie go do kogoś, kto mógłby porównać go ze swoim egzemplarzem, ale jak policja i allegro nic nie da, to tak zrobię, aby dowiedzieć się czy przynajmniej gra jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki skorzystania z POK

W Programie Ochrony Kupujących możesz uzyskać do 10.000 zł rekompensaty za nieudane transakcje przeprowadzone w Allegro. Możesz ubiegać się o rekompensatę w wysokości:

  • 100% ceny przedmiotu, jeśli nie otrzymasz opłaconego towaru.
    Przykłady:
    Cena przedmiotu wynosi 3.500 zł - możesz otrzymać 3.500 zł.
    Cena przedmiotu wynosi 12.000 zł - możesz otrzymać 10.000 zł.
  • 50% ceny przedmiotu, jeśli otrzymany towar będzie niezgodny z opisem oferty.
    Przykłady:
    Cena przedmiotu wynosi 3.500 zł - możesz otrzymać 1.750 zł.
    Cena przedmiotu wynosi 25.000 zł - możesz otrzymać 10.000 zł.


    Uwaga! Starannie wybierz typ nadużycia. Jeśli będzie niezgodny z opisaną sytuacją, pracownik Allegro może zmienić kategorię zgłoszenia, rozpatrując wniosek.

Jednym z najważniejszych warunków skorzystania z Programu Ochrony Kupujących jest zgłoszenie sprawy na Policję i dostarczenie nam pisemnego postanowienia o wszczęciu dochodzenia/śledztwa w odpowiednim terminie.

Programem są objęte wszystkie umowy kupna-sprzedaży, w których zapłaciłeś przelewem bankowym, przekazem pocztowym, za przesyłkę pobraniową, przez PayU, a przedmiot został przesłany pocztą, firmą kurierską lub drogą elektroniczną. Nie możesz skorzystać z POK, jeśli przedmiot odbierałeś osobiście, płacąc przy tym sprzedającemu.

Jeśli umowa realizowana była przy użyciu usługi PayU, w skład rekompensaty może wejść również koszt wysyłki towaru nawet do 100 zł.

Program nie obejmuje następujących sytuacji:
  1. Sprzedaż odbyła się "poza Allegro" (np. kupiłeś przedmiot pomimo przegranej licytacji).
  2. W chwili zakupu sprzedający miał przewagę komentarzy negatywnych i/lub neutralnych nad pozytywnymi.
  3. Naruszałeś zasady Allegro i/lub nie uregulowałeś wszystkich należności wobec serwisu.
  4. Nie podałeś poprawnych danych kontaktowych.
  5. Jesteś w trakcie prowadzenia Dyskusji zgłoszonej we Wsparciu pozakupowym w Allegro (Moje Allegro > Moje zakupy > Wsparcie pozakupowe > Lista dyskusji).
  6. Działałeś z intencją nabycia towaru wadliwego lub niezgodnego z opisem.
  7. Otrzymałeś inne środki rekompensujące stratę związaną z przedmiotem objętym Programem (np. zwrot pieniędzy od sprzedającego lub rekompensatę w związku z ubezpieczeniem karty kredytowej).
  8. Oferta nie była zgodna z Regulaminem Allegro i/lub przedmiot znajdował się na liście towarów zakazanych.
  9. Dokonałeś płatności gotówką przy odbiorze osobistym przedmiotu.
  10. Miejsce odbioru towaru znajdowało się poza granicami Polski.
  11. Towar uległ zniszczeniu lub został zagubiony podczas transportu z winy przewoźnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kony74

 

Czytałem to już wcześniej. Wszystko się zgadza i mam jak najbardziej prawo do ubiegania się o rekompensatę.

No cóż, dam jeszcze trochę czasu aż sprzedający coś odpowie (bodajże 30 dni powinien max trwać spór), jak nie, to idę na policję i zobaczę co oni mi tam powiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Coven napisał:

@_dorian_

 

Sęk właśnie w tym, że wyrobiłem się w terminie - jakieś dwa dni wcześniej przed zakończeniem napisałem do sprzedawcy w tej sprawie.

Dlatego ja w takich sytuacjach, gdy sprzedawca nie odpowiada do końca dnia, następnego mu odsyłam sprzęt wraz z oświadczeniem. Kontaktowałeś się z nim w tej sprawie, ale czy wysłałeś oświadczenie o odstąpienie? Te przepisy są tak skonstruowane, że lepiej dmuchać na zimne i nie dać się wziąć na przeczekanie przez sprzedawcę albo wykręty, że on nie miał realnej szansy się zapoznać w tym czasie z twoim odstąpieniem. 

A jeśli jest faktycznie w jakimś stopniu uszkodzony i tego dowiedziesz to wiadomo, że wciąż przysługuje Ci rękojmia i nie poniesiesz kosztów wysyłek i ekspertyz. 

Ja nie wiem po co Ty chcesz iść na policję, poza tym, że chcesz stracić dzień i cofnąć się w czasie o 20 lat. Policja nie zajmuje się reklamacjami, dostaniesz odmowę wszczęcia postępowania i to po miesiącu najszybciej.

Edytowane przez _dorian_
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na policji może być ciężko. Miałem kilka razy sytuację gdzie wyraźnie przedmiot był niezgodny z umową, byłem w sumie z dwoma przedmiotami (potem się zniechęciłem) i usłyszałem, że wszczęli by śledztwo gdybym przedmiotu nie otrzymał (jako oszustwo), ale ponieważ otrzymałem przedmiot, a uważam, że jest niezgodny z umową, to pozostaje mi założenie sprawy cywilnej przeciwko sprzedawcy, bo oni "nic nie mogą zrobić". Zresztą do zgłoszenia oszustwa przy niskich kwotach też bardzo skutecznie zniechęcają. Jak trafisz na życzliwego policjanta, to może coś doradzi, ale takie coś jest dla nich czasochłonne, "niska szkodliwość" i psuje statystyki.

 

Bądź pewny, że zachowałeś całą korespondencję ze sprzedawcą łącznie ze zgłoszeniem rezygnacji w ciągu 14 dni, gdzie sprzedawca ci odmówił prawa do zwrotu i jak nic nie pomoże, to zgłoś to do sądu elektronicznego. Wniesienie sprawy jest nieporównywalnie tańsze niż w tradycyjnym sądzie, a taki straszak może pomóc w dopięciu swego.

https://www.e-sad.gov.pl/

Edytowane przez sn4ke
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezygnacja powinna na pewno być na tyle czytelna w treści, żeby mówić o ustawowym prawie do zwrotu. Można też profilaktycznie dopisać, że sprzęt nie spełnia oczekiwań i zostanie odesłany w niezmienionym stanie tak żeby sprzedawca się nie czepiał, że coś było majstrowane. A przy jakichkolwiek podejrzeniach jak najszybciej zgłosić wszystko łącznie z fotkami. Miałem taką sytuację ze starymi słuchawkami, gdzie podejrzewałem uszkodzenie przetwornika, od razu zgłosiłem, ale poprosiłem Perula o sprawdzenie. Wykluczył uszkodzenie (problem po mojej stronie) i "umorzyłem" swoją reklamację. Testowanie przez 2tyg bez zgłoszenia przy podejrzeniu awarii jest trochę nie teges.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam na pytania:

 

Po pierwsze:

Tak, wysłałem oświadczenie o odstąpieniu od umowy (w tytule i pierwszym zdaniu wiadomości), gdzie też opisałem dlaczego to robię. Na maila mi nie odpowiedział, ale jak otworzyłem spór, to raczył to zrobić. Poniżej znajdziecie moje oświadczenie (zdj. nr 1), odpowiedź sprzedającego (zdj. nr 2) i moja odpowiedź (zdj. nr 3), na którą nie dostałem jeszcze odpowiedzi.

 

1. http://i.imgur.com/fzuJmLK.png

2. http://i.imgur.com/Scm6gLx.png

3. http://i.imgur.com/DZO9AU5.png

 

Nie złośćcie się na mnie, jeżeli źle to rozegrałem - to dla mnie nowość. ;)

 

Po drugie:

Mała wartość? :blink: Panie, toż to mnie kosztowało tyle co dobry biurowy laptop! :P

 

Po trzecie:

Trzymałem go do samego końca licząc, że coś się objawi. Przypomnę też, że K701 miałem od drugiego tygodnia z tych 14 dni i testowałem ten zestaw do samego końca, aby obyło się bez pomyłek.

 

W każdym razie, jedynie na czym mi zależy to odzyskanie pieniędzy, sposób w jaki tego dokonam jest mało ważny. Liczyłem na pomoc ze strony allegro (oddadzą 50%, jak zgłoszę sprawę na policję), ale skoro mówicie, że guzik z tego będzie...

 

Zostaje jeszcze kwestia sprawdzenia urządzenia u kogoś, kto posiada sprawny egzemplarz, bo jeżeli dźwiękowo by grał jak fabryka dała, to sprzedałbym go z wypisanymi, wykrytymi wadami by nie mieć potem problemów.

 

Any ideas?

 

 

Edytowane przez Coven
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A facet się z tobą umawiał, że ty usłyszysz różnicę pomiędzy zakupionym sprzętem a Fioo? Jeżeli dobrze doczytałem, to jedyną metodą pomiarową było twoje ucho, masz na nie jakiś certyfikat? Nie wiem czy możesz zrezygnować z umowy bez podawania przyczyn, bo jeżeli nie, to powyższe powody mnie nie przekonują. Ot, się zawiodłeś i dokąd nie udowodnisz, że sprzęt był modyfikowany, to tylko kwestia zbyt wielkich oczekiwań, a nie braków w umowie. Ludzie na forum piszą (w wielu miejscach), że różnice w sprzęcie nie są łatwe do wychwycenia dla niewprawnego ucha.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dojdzie do patowej sytuacji, to nie licz na specjalną pomoc ze strony Allegro. Oni nie są stroną w tej sprawie - świadczą jedynie "platformę" do przeprowadzenia transakcji. Policja też nie pomoże w tej sytuacji. Sprawa nie ma znamion przestępstwa i raczej będzie umorzona. Stracisz tylko czas i zyskasz dodatkową frustrację. Gorąca głowa nie sprzyja rozsądnemu załatwianiu spraw. Zluzuj konie ;).

Jeżeli zmieściłeś się w 14 dniowym terminie odstąpienia od umowy, to wystarczy samo powiadomienie sprzedawcy o tym fakcie.

Jednak tutaj może być mały problem (z potwierdzeniem otrzymania z jego strony), bo przepisy mówią o tym, że możesz je złożyć na formularzu albo w innej, najlepiej pisemnej formie i wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru; możesz też złożyć je osobiście w lokalu przedsiębiorcy, za potwierdzeniem dostarczenia. Niektórzy sprzedawcy umożliwiają odstąpienie od umowy za pomocą swojej strony internetowej. W takim przypadku muszą potwierdzić otrzymanie oświadczenia,  np. wysyłając e-mail do konsumenta.

Nie musisz podawać przyczyny odstąpienia. Pamiętaj też o tym, że w przypadku zakupu rzeczy, termin na odstąpienie od umowy biegnie od dnia następującego po dniu, w którym rzecz została wydana/dostarczona. Ponadto jeżeli ostatni dzień terminu na odstąpienie od umowy jest dniem ustawowo wolnym od pracy, niedzielą lub sobotą, termin ten wygasa wraz z upływem ostatniej godziny następnego dnia roboczego.  Co ważne, jeżeli konsument nie został poinformowany przez przedsiębiorcę o prawie odstąpienia od umowy, prawo to wygasa po upływie 12 miesięcy od dnia upływu powyższego terminu. Jeżeli jednak konsument został poinformowany o tym przed upływem tego terminu, termin do odstąpienia od umowy upływa po 14 dniach od udzielenia konsumentowi tej informacji.

Ważne - masz w tej sytuacji obowiązek zwrócenia rzeczy lub przekazania jej osobie upoważnionej przez przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie, jednak nie później niż 14 dni od dnia, w którym odstąpiłeś od umowy, chyba że przedsiębiorca zaproponował, że sam odbierze rzecz. Do zachowania terminu wystarczy odesłanie rzeczy przed jego upływem.

Acha i nie daj się nabrać na tłumaczenia typu - umowa zawarta na odległość drogą aukcji publicznej - wyjątek ten nie obejmuje serwisów aukcyjnych typu Allegro.

Teraz najważniejsze - możesz powołać się na powyższe przepisy pod warunkiem, że sprzedawcą jest przedsiębiorca/firma.

 

Jeżeli ten warunek w tym przypadku nie jest spełniony, to zostaje droga odwołania się z tytułu rękojmi.

Należy tutaj podkreślić, że nie ma znaczenia, czy sprzedawany towar jest nowy, czy używany, nie ma również znaczenia objęcie towaru promocyjną ceną. Ważnym elementem zasad reklamacji towarów przez konsumentów jest zasada domniemania niezgodności towaru z umową w chwili wydania. Domniemanie to działa przez rok od chwili wydania rzeczy. Dodatkowo przyjmuje się, że Kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy, a ujemne dla niego skutki prawne wywołują jedynie dwa elementy: świadomość, że rzecz zaoferowana do sprzedaży ma wadę i świadome w takiej sytuacji nabycie rzeczy wadliwej.

Tutaj moim zdaniem niepotrzebnie usiłujesz udowodnić to ze swojej strony. Takie udowadnianie w przypadku bardziej skomplikowanych urządzeń (np. samochodów, elektroniki) byłoby wyjątkowo trudne lub niemożliwe, co skutecznie blokowałoby możliwość dochodzenia roszczeń przez konsumentów, ograniczając ją do oczywistych przypadków.

To na sprzedawcy ciąży ten ciężar.

 

 

Jeżeli dojdzie do patowej sytuacji, to nie licz na specjalną pomoc ze strony Allegro. Oni nie są stroną w tej sprawie - świadczą jedynie "platformę" do przeprowadzenia transakcji. Policja też nie pomoże w tej sytuacji. Sprawa nie ma znamion przestępstwa i raczej będzie umorzona. Stracisz tylko czas i zyskasz dodatkową frustrację. Gorąca głowa nie sprzyja rozsądnemu załatwianiu spraw. Zluzuj konie ;).

Jeżeli zmieściłeś się w 14 dniowym terminie odstąpienia od umowy, to wystarczy samo powiadomienie sprzedawcy o tym fakcie.

Jednak tutaj może być mały problem (z potwierdzeniem otrzymania z jego strony), bo przepisy mówią o tym, że możesz je złożyć na formularzu albo w innej, najlepiej pisemnej formie i wysłać listem poleconym za potwierdzeniem odbioru; możesz też złożyć je osobiście w lokalu przedsiębiorcy, za potwierdzeniem dostarczenia. Niektórzy sprzedawcy umożliwiają odstąpienie od umowy za pomocą swojej strony internetowej. W takim przypadku muszą potwierdzić otrzymanie oświadczenia,  np. wysyłając e-mail do konsumenta.

Nie musisz podawać przyczyny odstąpienia. Pamiętaj też o tym, że w przypadku zakupu rzeczy, termin na odstąpienie od umowy biegnie od dnia następującego po dniu, w którym rzecz została wydana/dostarczona. Ponadto jeżeli ostatni dzień terminu na odstąpienie od umowy jest dniem ustawowo wolnym od pracy, niedzielą lub sobotą, termin ten wygasa wraz z upływem ostatniej godziny następnego dnia roboczego.  Co ważne, jeżeli konsument nie został poinformowany przez przedsiębiorcę o prawie odstąpienia od umowy, prawo to wygasa po upływie 12 miesięcy od dnia upływu powyższego terminu. Jeżeli jednak konsument został poinformowany o tym przed upływem tego terminu, termin do odstąpienia od umowy upływa po 14 dniach od udzielenia konsumentowi tej informacji.

Ważne - masz w tej sytuacji obowiązek zwrócenia rzeczy lub przekazania jej osobie upoważnionej przez przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie, jednak nie później niż 14 dni od dnia, w którym odstąpiłeś od umowy, chyba że przedsiębiorca zaproponował, że sam odbierze rzecz. Do zachowania terminu wystarczy odesłanie rzeczy przed jego upływem.

Acha i nie daj się nabrać na tłumaczenia typu - umowa zawarta na odległość drogą aukcji publicznej - wyjątek ten nie obejmuje serwisów aukcyjnych typu Allegro.

Teraz najważniejsze - możesz powołać się na powyższe przepisy pod warunkiem, że sprzedawcą jest przedsiębiorca/firma.

 

Jeżeli ten warunek w tym przypadku nie jest spełniony, to zostaje droga odwołania się z tytułu rękojmi.

Należy tutaj podkreślić, że nie ma znaczenia, czy sprzedawany towar jest nowy, czy używany, nie ma również znaczenia objęcie towaru promocyjną ceną. Ważnym elementem zasad reklamacji towarów przez konsumentów jest zasada domniemania niezgodności towaru z umową w chwili wydania. Domniemanie to działa przez rok od chwili wydania rzeczy. Dodatkowo przyjmuje się, że Kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy, a ujemne dla niego skutki prawne wywołują jedynie dwa elementy: świadomość, że rzecz zaoferowana do sprzedaży ma wadę i świadome w takiej sytuacji nabycie rzeczy wadliwej.

Tutaj moim zdaniem niepotrzebnie usiłujesz udowodnić to ze swojej strony. Takie udowadnianie w przypadku bardziej skomplikowanych urządzeń (np. samochodów, elektroniki) byłoby wyjątkowo trudne lub niemożliwe, co skutecznie blokowałoby możliwość dochodzenia roszczeń przez konsumentów, ograniczając ją do oczywistych przypadków.

To na sprzedawcy ciąży ten ciężar.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pietern

 

Przeczytaj uważnie, a zauważysz, że chcę zwrócić sprzęt z całkiem innego powodu aniżeli moje wrażenia odsłuchowe.

 

@MGH

 

W takim razie co byś na moim miejscu w aktualnej sytuacji zrobił? Już się trochę pogubiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko do odstąpienia od umowy jest zazwyczaj specjalny formularz, chyba uniwersalny i do znalezienia w necie, ale prawnikiem nie jestem i może to co napisałeś też wystarczy. Jako powód wpisujesz, że nie spełnia oczekiwań, wysyła się ten formularz i sprzedający nie musi robić Ci łaski tylko czeka na odesłanie towaru. Tak to było u mnie.

Edytowane przez kony74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Coven napisał:

@Pietern

 

Przeczytaj uważnie, a zauważysz, że chcę zwrócić sprzęt z całkiem innego powodu aniżeli moje wrażenia odsłuchowe.

 

@MGH

 

W takim razie co byś na moim miejscu w aktualnej sytuacji zrobił? Już się trochę pogubiłem.

Powiedz czy kupiłeś od osoby prywatnej, czy od firmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Coven napisał:

@Pietern

 

Przeczytaj uważnie, a zauważysz, że chcę zwrócić sprzęt z całkiem innego powodu aniżeli moje wrażenia odsłuchowe.

 

@MGH

 

W takim razie co byś na moim miejscu w aktualnej sytuacji zrobił? Już się trochę pogubiłem.

Powiedz czy kupiłeś od osoby prywatnej, czy od firmy?

Niezależnie od tego powinieneś się zwrócić do powiatowego rzecznika praw konsumenta. Urzęduje w każdym urzędzie miasta. Na 100% potwierdzi Ci jaka droga dochodzenia praw będzie najlepsza i pomoże wypełnić dokumenty.

 

Edytowane przez MGH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam,
pisząc ten komentarz chcę przestrzec Wszystkich przed olbrzymią stratą czasu, stratą wewnętrznego spokoju (nerwów:) i ogromnego zawodu:(
Program Ochrony Kupujących portalu Allegro, to moim skromnym zdaniem, ma stwarzać pozory bezpiecznych i udanych zakupów i tak ten program Allegro przedstawia i tak go reklamuje gwarantując satysfakcję z zakupów.
Wszyscy wiemy, że przy problemach z transakcją wpierw otwieramy dyskusję i rozmawiamy.
Jeżeli na tym etapie nie dojdziemy do wzajemnego zrozumienia i porozumienia to absolutnie nic nie wskóramy ubiegając się o rekompensatę z POK Allegro. 
Wszyscy wiemy, że warunkiem jest zgłoszenie sprawy na Policję. To wymaga przygotowania w formie papierowej wszystkich dokumentów w sprawie. Skan całej aukcji, skan wykonanego przelewu, skan całej rozmowy mediacyjnej, ew. skan wymienionych maili z zapytaniami przed zakupem. Z tymi dokumentami idziemy-jedziemy na Policję i tu czekamy, czekamy i czekamy aż któryś z Policjantów wezwie Nas na wysłuchanie.
Świadomie piszę wysłuchanie bo w pierwszej kolejności Policjant z pionu do walki z Przestępczością Gospodarczą rozmawia z Nami o problemie i stara się skierować Nas z problemem prosto do Sądu aby nie przyjmować zgłoszenia i nie nadawać biegu sprawie.
Po 30min. rozmowy jesteśmy pouczeni o odpowiedzialności za składanie zeznań i zaczyna się od nowa, krok po kroku z jednoczesnym notowaniem Naszych wypowiedzi, właściwe składanie zeznań. Z podpisami trwa to 1,5-2 godz.
Po około 30 dniach otrzymujemy na adres domowy informację z Policji o wszczęciu postępowania sprawdzającego w przedmiotowej sprawie.
Robimy skan zawiadomienia, wypełniamy wniosek do POK, wysyłamy komplet i w nadziei, że to to już koniec i już dostajemy pieniądze z Programu na Nasz rachunek - otrzymujemy informację z Allegro, że...
Niestety nie możemy przyznać Ci rekompensaty z Programu Ochrony Kupujących. Twój wniosek nie spełnił jego warunków.
Powód odrzucenia: Sprzedający odrzucił złożoną przez Kupującego reklamację.
Zgodnie z prawem to Sprzedający decyduje, czy uzna reklamację, czy też ją odrzuci. Nie mamy uprawnień pozwalających na zobowiązanie Sprzedawcy do zachowania zgodnego z roszczeniem Kupującego.
Jeśli Kupujący nie zgadza się z decyzją Sprzedawcy może dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
To mój przypadek, wnioski musicie wyciągnąć sami.
Kto przeczytał do tego miejsca - podziwiam:) Spokoju życzę:) Pozdrawiam serdecznie:)  

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Confused 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, vonBaron napisał:

Lepiej to skasuj bo zacznie się roić od cwaniaków którzy będą myśleli że nic im nie grozi.

A że alledrogo to syf to wiadomo nie od dziś.

 

Ale to niekoniecznie co piszesz.  Przede wszystkim autor wpisu nie napisał czy Policja w toku przeprowadzonego postępowania sprawdzającego, stwierdziła że doszło do przestępstwa, czy też niej. Bo jakoś o tym nie ma słowa w całej historii. A mam nieodparte wrażenie, że takiego stwierdzenia ze strony Policji brak. I w tym tkwi sedno problemu. Rozżalenie autora wątku można zrozumieć, odrzucono reklamację, czuje się  oszukany.  Ale trzeba trzymać się faktów. A my nie znamy całego tła historii. Allegro gwarantuje wypłatę, jeśli doszło do przestępstwa. A niezgodność woli sprzedającego i kupującego, niekoniecznie jest równoznaczna popełnieniu przestępstwa. Wizyta na Policji kogoś kto jest przekonany o tym że został poszkodowany, pomimo jego wewnętrznego przekonania, nadal nie jest równoznaczna stwierdzeniu o popełnieniu przestępstwa przez drugą stronę.

 

Dam Ci przykład, kupiłeś towar X, próbowałeś go zwrócić do 14 powołując się na zakup na odległość. Sprzedawca odrzucił roszczenie, powołując się na towar z grupy nie podlegającej zwrotowi ze względu na warunki higieniczne. Pytanie co teraz? Doszło do przestępstwa? Niekoniecznie, jest niezgodność woli stron, co rzecz jasna. Ale o przestępstwie trudno mówić. Ale dobra, kupujący czuje się oszukany, odrzucono jego reklamację, idzie na Policję, składa zeznanie. Policja wszczyna postępowania wyjaśniające. I co, można w związku z tym mówić o przestępstwie? Nadal niekoniecznie, nadal to tylko kwestia braku zgodnej woli stron. Czy Allegro powinno oddać pieniądze, bo kupujący czuje się pokrzywdzony i był na Policji?

Odpowiedź jest raczej jasna.

Oczywiście, to tylko przykład, pierwszy lepszy. Nie wiem jak było w tej konkretnej sytuacji, bo nie mamy pełnego do niej wglądu. I właśnie dlatego że nie mamy pełnego obrazu sytuacji, nie powinniśmy ferować wyroków i uderzać w wysokie tony o tym czy tamtym.  Brak porozumienia stron, to jeszcze nie jest automatycznie przestępstwo. Przyznam szczerze, że osobiście nie przepadam za takimi dyskusjami, bo zawsze są obarczone dużą dozą niewiedzy. A niewiedza prowadzi do konfliktów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest moim celem bronić allegro, ale sam korzystałem w ciągu kilku lat ze 3 razy z programu ochrony i za każdym razem otrzymywałem zwrot pieniędzy. Ostatnia sytuacja z tego roku. Zwróciłem towar do 14 dni, a pieniędzy nie dostałem. Kontakt ze sprzedającym się urwał i nie reagował nawet na założony spór. Złożyłem wniosek do POK i nawet nie musiałem iść na policje bo mi zrobili przelew bez tego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności