davv2704 Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Hej Są tu fani muzyki Depeche Mode? Dziś jest oficjalna premiera płyty Co o niej myślicie ? Ja jestem trochę zaskoczony, ale z drugiej strony te brzmienia są.. nowe? Niby płyta nie jest w stylu lat 80/90, ale trzeba przyznać, że każda piosenka jest inna. Kawałki są mocniejsze/lżejsze w różnym tempie i to sprawia, że nie jest monotonnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ma_x_ym Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Właśnie słucham... bilet na Narodowy w szufladzie, jest dobrze, lepsza niż poprzednia tak na szybkie przesłuchanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkos Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Dużo w niej elektroniki. Bit momentami jest mocny. Ja jestem po dwóch odsłuchach. Nie jest źle , ale... Myślę, że trzeba się trochę osłuchać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davv2704 Opublikowano 17 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 (edytowane) Płyta jest niezła, tylko ten przesterowany wokal Dave'a. Pewnie tak chcieli, ale w niektórych piosenkach jest to bardzo uwydatnione Mi osobiście bardzo podobają się piosenki "No More" i "Fail" Edytowane 17 Marca 2017 przez davv2704 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkos Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Jest trochę inaczej, ale to i tak ich styl. Elektronika przede wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 https://www.discogs.com/Depeche-Mode-Spirit/master/1149714 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkos Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Najbardziej napaleni już kupili Teraz trzeba się osłuchiwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slaviola Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Ja już zakupiłem sobie we flacu na HDTracks, całkiem fajne kawałki, bardzo elektroniczne. Szkoda że nie ma w DSD, bo jednak to jest przepaść między tymi formatami, bo np. album Michaela - Thriller w DSD brzmi przepięknie, znacznie lepsza scena, no i w ogóle... PS: szkoda że "normalnej" muzyki w DSD jest jak na lekarstwo :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davv2704 Opublikowano 17 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 A oryginalna płyta (cd) jest jakości Flaca czy DSD? Szczerze to nie wiem co to DSD. Zawsze myślałem, że Flac jest formatem bezstratnym (brzmi jak oryginał) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slaviola Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 A oryginalna płyta (cd) jest jakości Flaca czy DSD? Szczerze to nie wiem co to DSD. Zawsze myślałem, że Flac jest formatem bezstratnym (brzmi jak oryginał) Poczytaj sobie o DSD, w necie jest sporo artykułów o tym, to chyba "najlepszy" dostępny format. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davv2704 Opublikowano 17 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Coś czytałem, ale rozumiem, że większość płyt nie jest nagrywanych w tym formacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 A oryginalna płyta (cd) jest jakości Flaca czy DSD? Szczerze to nie wiem co to DSD. Zawsze myślałem, że Flac jest formatem bezstratnym (brzmi jak oryginał) Płyta CD to płyta CD - 16/44. Mówimy,że bezstratnie skompresowany FLAC jest w jakości płyty CD, jeśli również jest 16/44 (no i oczywiście jest to rip z CD lub przygotowane w studiu pliki ,z reguły z plików wyższej rozdzielczości). Widzę,że na HD Tracks jest DM w jakości 24/44. Czyli dziwnie bo jak już idziemy w High Resolution to 24/96. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Generalnie trzy czwarte płyty bardzo dobre. Jak na ostatnie płyty DM - rewelacja. Poza tym zauważyłem, że miejscami lecą w klimaty rocka elektronicznego z lat 80-tych. Takie zagrywki w stylu Klausa Schulze mi się rzuciły na ucho. Fajna płytka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redflow Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Wolałbym żeby cała płyta brzmiała, jak otwierający Going Backwards, wtedy ocena byłaby natychmiastowa. A że nie jest, to sobie album kilkanaście razy przesłucham, może wtedy Spirit, jako całość, polubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slaviola Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Osobiście bardzo bym chciał aby DSD się bardziej rozpowszechniło, bo dla mnie brzmi dużo lepiej aniżeli flac, na dobrych słuchawkach i konkretnym DAPie rozwala mózg! Michael - Thriller to petarda w tym formacie, można słuchać i słuchać... na HDTracks mało jest muzy w DSD, większość jakaś filharmonia czy typowy classic, to nie dla mnie :/. Tutaj jest tego sporo w DSD: http://store.acousticsounds.com Niestety, nie można kupić w Polsze, tylko USA/Canada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Generalnie trzy czwarte płyty bardzo dobre. Jak na ostatnie płyty DM - rewelacja. Poza tym zauważyłem, że miejscami lecą w klimaty rocka elektronicznego z lat 80-tych. Takie zagrywki w stylu Klausa Schulze mi się rzuciły na ucho. Fajna płytka. To muszę powrócić do tej płyty. Dziś wysłuchałem kilku utworów z Tidala i jakoś mnie nie przekonała. Jakość też.... A może już zapomniałem, jak byłem ich wielkim fanem. Ale chyba na Violator skończyłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soundman1200 Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 Jedynie mnie na razie rusza kawałek Where the Revolutions...w starym stylu utrzymany....problem z Depechami jest że przyzwyczaili nas do super przebojów...za wysoki poziom mieli,ciężko to utrzymać ciągle... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkos Opublikowano 17 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2017 To prawda. Hitów tam jak na lekarstwo. Dla prawdziwego fana jednak to wystarczy. Trudno jest utrzymać najwyższy poziom przez tyle lat. Fajnie, że i tak tworzą dalej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arturos1967 Opublikowano 18 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 Płytę przesłuchałem kilkunastokrotnie dzięki uprzejmości znajomych którzy mieli ją już od tygodnia. I jak nie przepadam za popem to tego się słucha ze sporą przyjemnością a nawet frajdą. (Płyta podoba się nawet mojej 13-letniej buntowniczce, która " tylko szanuje King Crimson" ) Ewidentne 2 pierwsze kawałki i piąty dla mnie się korzystnie wyróżniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkos Opublikowano 18 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 Czy to jest pop? Oj, chyba nie do końca. Mam podobne zdanie, co do wyróżniających się kawałków:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arturos1967 Opublikowano 18 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 W zamierzchłych czasach mojej wczesnej młodości to byłby czysty pop. Ale rzeczywiście dzisiaj na tle "dokonań" współczesnych gwiazdeczek może taka muzyka uchodzić za wyrafinowaną i słuchaną wyłącznie na Warszawskiej Jesieni ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawkos Opublikowano 18 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 W latach 80 to się kawalifikowało trochę pod synth-pop. Teraz jednak w dzisiejszej muzie to faktycznie jest to produkt niszowy. I nie każdemu to podejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 18 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 Płytę przesłuchałem kilkunastokrotnie dzięki uprzejmości znajomych którzy mieli ją już od tygodnia. I jak nie przepadam za popem to tego się słucha ze sporą przyjemnością a nawet frajdą. (Płyta podoba się nawet mojej 13-letniej buntowniczce, która " tylko szanuje King Crimson" ) Ewidentne 2 pierwsze kawałki i piąty dla mnie się korzystnie wyróżniają. Co 13latka wie o muzyce i przeszłości..że obecne kapelki to tylko cienie gigantów z dawnych lat.. http://www.spidersweb.pl/rozrywka/2017/03/17/depeche-mode-spirit-recenzja/ DM kiedyś zaliczano nawet do New Romantic (Beksiński puszczał ich w audycji Muzycy Nowego Romantyzmu). Ale w sumie jest to taki synth pop, ambitny zresztą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arturos1967 Opublikowano 18 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 Płytę przesłuchałem kilkunastokrotnie dzięki uprzejmości znajomych którzy mieli ją już od tygodnia. I jak nie przepadam za popem to tego się słucha ze sporą przyjemnością a nawet frajdą. (Płyta podoba się nawet mojej 13-letniej buntowniczce, która " tylko szanuje King Crimson" ) Ewidentne 2 pierwsze kawałki i piąty dla mnie się korzystnie wyróżniają. Co 13latka wie o muzyce i przeszłości..że obecne kapelki to tylko cienie gigantów z dawnych lat.. http://www.spidersweb.pl/rozrywka/2017/03/17/depeche-mode-spirit-recenzja/ Wie niewiele, ale z dużą satysfakcją obserwuje jak od jakiegoś roku cofa się w czasie ze swoimi fascynacjami muzycznymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davv2704 Opublikowano 18 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2017 (edytowane) Ja powiem tak. Według mnie na każdej płycie DM (nawet jeśli nie jest ona utrzymana na poziomie Violatora o ile tak można powiedzieć) są kawałki, które są bardzo dobre. Wiem, że są ludzie którzy słuchają tylko te starsze płyty, ale może czas się przełamać? Ta płyta jest naprawdę dobra i mimo że nie ma tych lini basowych ze starszych płyt to i tak przyjemnie się słucha. Jest dynamicznie, basowo, elektronicznie, czasem wolno, ale nie monotonnie, a synthy urozmaicają w stereo więc... Polecam usiąść wieczorem, otworzyć browara, zgasić światło i wsłuchać się w nowy krążek DM Edytowane 18 Marca 2017 przez davv2704 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.