Nowe słuchawki nauszne/wokół uszne, pod sprzęt przenośny/stacjonarny

[Slaviola]

Witam ponownie w tym dziale po dłuższej przerwie.

Ponownie noszę się z zamiarem kupna nowych słuchawek by wznieść się na wyższy poziom słuchania muzyki.

 

Zacznę od tego, iż nowe słuchawki będą grać z Onkyo Granbeat - 1szy DAP z funkcją telefonu.

Z pierwszych recenzji płynących prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni, wynika że Granbeat gra niemal identycznie jak DAP Onkyo DP-X1A - nie wiem czym różni się od DP-X1, bo w sumie nie słuchałem ani jednego, ani drugiego.

Mocy czy charakterystyka zgadza się co do "joty", więc odnośnikiem w tym przypadku będzie DP-X1A/X1.

 

Nowe słuchawki, z racji iż chciałbym przejść na wyższy poziom, może na planarne?

Aktualnie używam Sony MDR-Z7, B&W P7 - to nie są złe słuchawki, no ale jednak brakuje mi w nich czegoś, a kiedyś słuchałem LCD-3 z dobrego źródła i do tego chciałbym nawiązać .

Na pewno musiałby dobrze grać ze sprzętu przenośnego (chodź nie wykluczam że w przyszłości może zagrałyby z dobrym sprzętem stacjonarnym) jakim będzie Granbeat, chodź chciałbym je

napędzać z dziurki 2,5mm po balansie, a tu już mocy jest dość sporo (150mw na kanał).

Chciałbym by zgrywały się jak najlepiej z charakterystyką brzmienia DAPa od Onkyo, jak wspomniałem wcześniej nie słuchałem ani DP-X1, ani DP-X1A, jedynie z recenzji wynika, iż gra

stosunkowo analitycznie, jasno, z dobrą sceną, oraz separacją. Nie jestem pewien, ale według wielu recenzentów wynika, iż to jeden z najlepiej grających DAPów, chodź oczywiście

mogę się mylić (brakuje mu ciut mocy, jednak czytałem że to zdarza się tylko w wersji europejskiej gdzieś jest narzucony "kaganiec").

Czyli dobrze by było, by słuchawki było lekko przyciemnione oraz muzykalne, by dobrze podpasowały pod charakter gry Onkyo.

 

Oczywiście słuchawki muszą być wygodne, nie muszą być mega przenośne - z reguły będę słuchać w domu, jednak nie chcę aby byłeś jakieś mega toporne, bym nie mógł z nimi nigdzie wyjść XD.

Może chciałbym spróbować tym razem innej szkoły - zawsze posiadałem tylko dynamiki, więc może czas "przesiąść się" na planarne . Najlepiej otwarte, chodź jeśli byłyby półotwarte/zamknięte

a posiadały dużo "powietrza" i miały niezłą scenę, to też mogłyby być...

 

Ostatnio chwalone w różnych recenzjach MrSpeakers wywarły na mnie dobre wrażenie - model podajże Eter Flow, a jest jeszcze z dopiskiem "C", chodź nie wiem jaka jest różnica.

Są otwarte, mocowo do Onkyo powinno być ok, są planarne,, dodatkowym plusem jest to, iż już w "stocku" posiadają kabel zbalansowany 2,5mm jack, więc akurat pod Granbeat'a.

Oczywiście to tylko przykład, chcę się zdać na Was.

 

Jaką kwotę mogę przeznaczyć?

Cóż, jeśli będzie warto - sporo.

Oczywiście! przed zakupem chciałbym je przesłuchać, ale zakładam ten temat by mieć wstępnie 2, 3 lub może 4 modele, które będą w moim kręgu zainteresowania.

 

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Pozdrawiam.

 

PS: Miłego wieczoru życzy Sławek

Edytowane 28 Lutego 2017 przez Slaviola

[krzyszy691]

Oppo pm-1 mogą konkurować z Flow Eter tylko ceną, słuchałem ich we Wrocławiu na spotkaniu z cyklu "Audiofil" (hotel Qubus) wszyscy byli oczarowani i zachwyceni ich dzwiękiem, jednak zauważyłem że mają wadę obraz dzwiękowy był prezentowany z ujmą dla środka sceny dzwiękowej, brzmiało to efekciarsko lecz mało naturalnie, zwłaszcza przy nagraniach "on live".

Jeśli chodzi o oznczenie litera C przy flow eter - to słuchawki typu zamkniętego (closed). Są 2 zdjęcia na ich stronie, wyraźnie widać inną obudowę więc grać będą inaczej - cena ta sama.

Edytowane 28 Lutego 2017 przez krzyszy691

[Compton]

Hifiman Edition X.

[Slaviola]

Oppo PM-1 to chyba dość wymagające słuchawki, i coś czuję że aby wydobyć z nich 100% to potrzeba solidnej "stacjonarki", no ale mogę się mylić...

Compton - napisze proszę coś więcej

[Compton]

Planarne, wygodne, łatwo napędzalne.

Ładna barwa, fajna przestrzeń, przyjemna góra, porządny bas.

Etherów nie słuchałem, ale one są pewnie jaśniejsze, szczuplejsze i z analitycznym DAPem mogą nie stworzyć wymaganej przez Ciebie synergii. Chyba że najpierw MrSpeakers a do nich dobrać grajka.

[Slaviola]

Uhu... rozumiem.

Nie - grajka zmieniać dla słuchawek nie będę, bo dla mnie liczy się mobilność i uniwersalność.

Dziękuję za propozycję. Już zabieram się do lektury. Nocka mi zejdzie na czytanie recenzji o HiFiMAN Edition X

Na pewno wrzucam je do koszyka "trzeba posłuchać".

[Compton]

To poczytaj i posłuchaj.

Dla mnie HE-X są idealnie skrojone "out of the box".

Takie HEk wymagają w/g mnie np. lekkiej korekty górnego pasma, ale to sobie zrobiłem lampkami i jest MEGA!

[Slaviola]

No no... nie powiem, jak tak czytam i czytam to coraz bardziej przekonuje się do HE-X, muszę pp zakupie tylko ewentualnie dorobić/dokupić kabel zbalansowany, by "wyciągnąć" z nich jak najwięcej.

 

Pytanko mam do Ciebie Compton jeszcze jedno: czy prócz różnic konstrukcyjnych model V2 różni się czymś od pierwszej edycji? Czy jest jakaś różnica w SQ?

[Compton]

Nie wiem. Nie słuchałem V2. Ale na to pytanie może odpowiedzieć Ci kolega @Noah.

[Slaviola]

Ok, thx

Jeszcze jedno: Jakbys mial wybrac kabelek zbalansowany, to jakiego materialu bys do tych HiFiMANow wybral: srebro, miedz, a moze hybryde?

[Compton]

Posłuchaj najpierw na tym kablu co bedziesz miał i zrobisz ruch w te stronę, na jakim Ci będzie zależało.

[Slaviola]

Oki, tak zrobie.

Na razie dziekuje Ci za wszystkie odpowiedzi. Nadales mi dobry kierunek, ktory najprawbopodobniej poskutkuje zakupem HEXami

Compton

 

Jeszcze jedno:

Czy HEksy nadadzą się do szybszych kawałków? Jak tak czytam, to wszędzie piszą że są świetne w spokojnej muzyce, przy szybszym tempie są troszkę "nudne"... ja nie słucham jakiegoś dubstepa czy hardcora, jednak czasami lubię posłuchać dobrego house czy trance, to w takim przypadku również dobrze się spiszą?

[Teti]

tylko pamiętaj że to słuchawki otwarte i racze nie będą się nadawały na jakiekolwiek wyjścia

[Slaviola]

Tak, wiem.

Jednak wolę mieć konkretną scenę i dobre napowietrzenie aniżeli "pogłos" i uczucie zamknięcia jak w słuchawkach typu "closed".

Z tego co wiem mało jest słuchawek zamkniętych oferujących zbliżone napowietrzenie co słuchawki otwarte.

Ja z reguły słucham w domu, także... będzie ok

Edytowane 1 Marca 2017 przez Slaviola

[Slaviola]

Tak jeszcze z ciekawości:

jak się mają HE-Xy do Audioquest Nighthawk?

Ktoś może z Was porównywał oba te dwa modele?

[Slaviola]

Ponawiam pytanie:

Jak się mają HE-Xy do wszędzie chwalonych Audioquest Nighthawk?

Z wszelakich recenzji wynika, iż to dość podobne granie, jak i tonalnie tak i jakościowo, no ale wolałbym usłyszeć to od Kogoś, kto porównywał je ze sobą "sztuka do sztuki"...

[munken]

Ponawiam pytanie:

Jak się mają HE-Xy do wszędzie chwalonych Audioquest Nighthawk?

Z wszelakich recenzji wynika, iż to dość podobne granie, jak i tonalnie jak i jakościowo, no ale wolałbym usłyszeć to od Kogoś, kto porównywał je ze sobą "sztuka do sztuki"...

Nighthawki są OK; basu nie brakuje, ale też nie jest on dominujący, generalnie są ciemne i jak dla mnie bardzo przyjemne. Dodatkowo to jedne z najwygodniejszych słuchawek. Nighthawki są półotwarte, ale moim zdaniem niewiele dźwięku z nich wycieka. Chciałem je kupić, ale po odsłuchaniu bowersów p7, myślę o tych ostatnich. Gdyby nie to, że są niewygodne ("imadło") już bym je miał. Nie znając HE-xów, polecam nighthawki. Możesz do nich dokupić dragonfly i uzyskasz niezły dźwięk bezpośrednio z laptopa (słuchałem w takim zestawieniu).

 

Ponawiam pytanie:

Jak się mają HE-Xy do wszędzie chwalonych Audioquest Nighthawk?

Z wszelakich recenzji wynika, iż to dość podobne granie, jak i tonalnie jak i jakościowo, no ale wolałbym usłyszeć to od Kogoś, kto porównywał je ze sobą "sztuka do sztuki"...

Nighthawki są OK; basu nie brakuje, ale też nie jest on dominujący, generalnie są ciemne i jak dla mnie bardzo przyjemne. Dodatkowo to jedne z najwygodniejszych słuchawek. Nighthawki są półotwarte, ale moim zdaniem niewiele dźwięku z nich wycieka. Chciałem je kupić, ale po odsłuchaniu bowersów p7, myślę o tych ostatnich. Gdyby nie to, że są niewygodne ("imadło") już bym je miał. Nie znając HE-xów, polecam nighthawki. Możesz do nich dokupić dragonfly i uzyskasz niezły dźwięk bezpośrednio z laptopa (słuchałem w takim zestawieniu).

 

Jeszcze jedna rzecz: jeśli słuchasz B&WP7 i czegoś Ci w nich brakuje, to możesz być z nighthawków niezadowolony. "Lepsiejsi" znawcy dźwięku słuchawek niż ja, będący na odsłuchu, po porównaniu P7 z nighthawk, wskazywali jako zwycięzcę P7.

Przy okazji mam do Ciebie pytanie o P7: czy te słuchawki dopasują się z biegiem czasu do głowy słuchacza? Ja po ich założeniu miałem to nieprzyjemne uczucie "imadła". Pozdrawiam

[Slaviola]

B&W P7, to dobre słuchawki, jednak brakuje w nich powietrza, czuć że dźwięk wydobywajacy się z tych słuchawek za bardzo "ciśnie" na słuchacza. Sam dźwięk natomiast jest wysokiej klasy, grają troszkę jak świetne kolumny stereo. Dla mnie niestety to już nie te granie... a no i mam dość spore uszy, co po kilkunastu minutach po prostu czuje dyskomfort. Chętnie odsprzedam, jak nowe, grane może z 30 godzin...

 

Słyszałem że Nighthawki to trzeba dobrze wygrzać by zagrały na swoim, świetnym poziomie.

[lolomanolo]

NH to bardzo specyficzne granie, takie hate it or love it. Napewno strojenie bardzo odstaje od szeroko rozumianego audiofilskiego, stad tak spolaryzowane opinie. Masz tu na forum watek nh w ktorym poruszono chyba wszystkie kwestie z nimi zwiazane. Dla mnie z jasnym przestrzennym zrodlem najlepsza opcja w pieniadzach za jakie mozna je kupic.