Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

troche o kablach zasilających..


m@tys

Rekomendowane odpowiedzi

 

A Pani jest po prostu handlowcem... wcisnie Ci wszystko co chcesz uslyszec a Ty lykasz jak pelikan :)

Jest możliwość wypróbowania i przetestowania w systemie rzeczy, które sprzedają, więc nikt mi nic nie wciśnie. Jak mi się coś nie podoba, to mogę odesłać bez żadnych konsekwencji.

 

To też należy do technik sprzedażowych. Demonstrowanie pewności i zaufania do klienta, że się zna. Jeżeli się znam, to usłyszę. Ja się nie znam, a słyszę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A Pani jest po prostu handlowcem... wcisnie Ci wszystko co chcesz uslyszec a Ty lykasz jak pelikan :)

Jest możliwość wypróbowania i przetestowania w systemie rzeczy, które sprzedają, więc nikt mi nic nie wciśnie. Jak mi się coś nie podoba, to mogę odesłać bez żadnych konsekwencji.

 

To też należy do technik sprzedażowych. Demonstrowanie pewności i zaufania do klienta, że się zna. Jeżeli się znam, to usłyszę. Ja się nie znam, a słyszę. :)

 

W przeszłości wiele rzeczy w ten sposób - za kaucją - pożyczałem i potem oddawałem, jeśli mi się nie podobały. Zawsze starałem się ufać własnym uszom, a nie sugestiom sprzedawców. Jak mi się coś nie podobało, to po prostu oddawałem to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, jeden ulegnie, drugi nie, ale u wszystkich pozostanie miłe wrażenie. Oceniam, że to kluczowe w handlu tego typu konfekcją.

 

 

PS. Sobie tu harcuję i się mądruję, ale dopiero później zajrzałem do cennika. I kiedy przestałem się śmiać, to uznaję, że jednak są rzeczy na niebie i ziemi o których strach pomyśleć.

Edytowane przez Pietern
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, jeden ulegnie, drugi nie, ale u wszystkich pozostanie miłe wrażenie. Oceniam, że to kluczowe w handlu tego typu konfekcją.

 

 

PS. Sobie tu harcuję i się mądruję, ale dopiero później zajrzałem do cennika. I kiedy przestałem się śmiać, to uznaję, że jednak są rzeczy na niebie i ziemi o których strach pomyśleć.

No ale po co sprzedawac kabel za 5 stowek, kiedy mozna za 36 tysi? Wystarczy jeden deal na 2 miechy i sa odrobieni.

Klasyczny przyklad zagospodarowania poletka z pogranicza voodoo.

Zaznaczam jeszcze raz, ze ja nie neguje wplywu trudnych do ustalenia przyczyn powodujacych zmiany w dzwieku (sam tego doswiadczylem)...ale grunt jest grzaski, a temat zabawny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Bywalec

 

Oczywiście, jeden ulegnie, drugi nie, ale u wszystkich pozostanie miłe wrażenie. Oceniam, że to kluczowe w handlu tego typu konfekcją.

 

 

PS. Sobie tu harcuję i się mądruję, ale dopiero później zajrzałem do cennika. I kiedy przestałem się śmiać, to uznaję, że jednak są rzeczy na niebie i ziemi o których strach pomyśleć.

No ale po co sprzedawac kabel za 5 stowek, kiedy mozna za 36 tysi? Wystarczy jeden deal na 2 miechy i sa odrobieni.

Klasyczny przyklad zagospodarowania poletka z pogranicza voodoo.

 

EDIT: Jeszcze jedną rzecz dodam - na początku może: bardzo dobrze znane w marketingu jest podejście, kiedy "prestiż" (cudzysłów jak najbardziej zamierzony) produktu buduje się przez sztucznie wywindowaną cenę (niekiedy kilka-kilkanaście razy wyższą, aniżeli produkt de facto powinien kosztować, nawet z uwzględnieniem bardzo wysokiej, specyficznej dla danego sektora marży). Jak to się ładnie mówi, tutaj mamy idealny case tego :)

 

Ponadto - dokładnie o tym pisałem w swoim poście kilka stron wcześniej. Pogranicze poletka, gdzie różne firmy przygotowują wywar z węża z innymi poletkami, gdzie znajdują się podobni magicy, sprzedajacy swoje cudowne wynalazki jest naprawdę świetnym miejscem do zarabiania kasy i - nazwijmy rzeczy po imieniu - naciągania klienta na kupowanie rzeczy, które tak naprawdę nie działają. I żeby nie było, że neguje wpływ kabli, to myślę, że tutaj wyraziłem swoje zdanie (w bardzo, bardzo dużym skrócie) na ten temat: http://forum.mp3store.pl/topic/145099-troche-o-kablach-zasilajacych/?p=1434784

 

I żeby nie było - przeczytałem sobie całą stronę z linka, jakiego podał Wulkan i jest tam naprawdę pocieszny bełkot audiofilsko-marketingowy. Konkretów: zero. A odnośnie tego, co napisał powyżej Audionanik - nie dość, że sprzedadzą kabel za taką kwotę, to ciekawe czy wcześniej wzieli dotację na firmę na rozwój technologii, bo odrobieni to pewnie już są. A jak się da naciągnąć jakiegoś jelenia - to jest dodatkowy bonus. Nie no, obrotność się jak najbardziej chwali. Szkoda tylko, że potem ogólna opinia przez takie firmy o całym sektorze hi-end jest taka, jaka (pośród niektórych) jest.

Edytowane przez Swordfish_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, pewne rzeczy zostały już tak dawno odkryte, że można je odkrywać na nowo udając, że wcześniej nikt tego nie zrobił. Weźmy tę nieszczęsną miedź. Dziesiątki lat temu ustalono, że optymalna miedź do przewodzenia prądu elektrycznego to nie jest czysta miedź. Ma jakieś tam domieszki, w sumie poniżej 1% innych pierwiastków, ale ma je zamierzenie - i z tego się robi kable zasilające - te normalne, cywilne, energetyczne, zwał jak chciał. Jest nawet oznaczenie kodowe tego stopu, ale nie będę teraz szukał - wiedza ogólnodostępna.

 

Niemniej, w latach chyba 80-tych, a może wcześniej, zaczęto używać miedzi 4N, zwanej też OFC, co miało podkreślić skuteczność odcięcia w procesie produkcji od dostępu i wbudowywania tlenu, ale jest jeszcze jeden aspekt - czysta miedź jest metalem bardzo odpornym na zginanie i chyba o to najbardziej w kablach OFC chodzi, a są nimi kable typowo użytkowe, bo mikrofonowe i słuchawkowe. Odpowiednio splecione w linkę druciki można giąć tysiące razy w dopuszczalnym zakresie i kabel się nie ułamie. Oczywiście, że ktoś próbował, pewnie marketingowcy, upiec więcej pieczeni na fakcie użycia OFC, np. że prąd płynie bez przeszkód, a to zapewnia, że żaden szczegół nie zostanie zagubiony ani zniekształcony. Oczywiście to wszystko jest tylko kolejnym poziomem bajdurzenia w odmętach voodoo. Natomiast niewątpliwie istnieje coś takiego jak brzmienie danego pierwiastka. Ten sam kabel z wtykami złoconymi i rodowanymi tego samego producenta gra mi inaczej. Zresztą, skoro każdy pierwiastek ma swoje charakterystyczne widmo w zakresie fal optycznych, to czemu ma nie mieć w zakresie fal akustycznych? Co na to nauka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakowóż, co by tu nie pisać, nawet bez zakupu kontakt z tym produktem dał mi na tyle energii, że do teraz mam radochę. Nawet pomyślałem sobie, że po wpięciu tego w system zmianę powinni odczuć nawet pracownicy elektrowni. I mam nadzieję, że to nie koniec technologicznych rewolucji, bo są jeszcze górnicy, albo ryby (jeżeli to elektrownia wodna). :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co na to nauka?

To samo, co na działania, które uprawia profesjonalny "nos" w branży kosmetycznej, czy kiper w winiarskiej (tu jak wiadomo nawet kształt naczynia ma niepodważalny wpływ na smak trunku).

Nie chodzi o to, że ta sfera w audio nie istnieje - istnieje i im wyższej klasy składowe toru, tym bardziej owa sfera dochodzi do głosu.

Ja konsument, nie zgadzam się tylko z ewidentnym naciąganiem odbiorców, z tym skokiem na kasę organizowanym przy współudziale samozwańczych, złotouchych znafców-recenzentów.

Jak komuś wystarcza schiit vali, o2, czy wino kadarka to nie ma problemu, ale jak ktoś poszukuje bardziej wysublimowanych doznań to staje się też łatwym celem dla naciągaczy - bo na odbiór dobrego dźwięku trzeba czasu i doświadczenia, tak jak na "odezwanie się" klasowych perfum.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie porównuje nawet rodowanych do złoconych, bo jeszcze by mi się spodobały i mój portfel znowu miałby przesrane -_-

Co do tego planuje żyć w niewiedzy, bo wtyki rodowane trochu droższe, a ja sporo kablami żongluje :\

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crysis94-> Wtyki wtykami, ale powiem Ci, że po wymianie gniazdka w ścianie z Legranda na topowego Oyaide z rodowanymi stykami, nie ma jakiegoś powalającego efektu, jak mówili mi zaprzyjaźnieni audiofile. O wiele większa różnica jest np. po wymianie bezpiecznika w odtwarzaczu CD.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crysis94-> Wtyki wtykami, ale powiem Ci, że po wymianie gniazdka w ścianie z Legranda na topowego Oyaide z rodowanymi stykami, nie ma jakiegoś powalającego efektu, jak mówili mi zaprzyjaźnieni audiofile. O wiele większa różnica jest np. po wymianie bezpiecznika w odtwarzaczu CD.

To pomysl ze setki razy bardziej kolosalne zmiany otrzymasz jak wymienisz cala instalacje w domu na chocby taka biede jak furutech.

Koszt pewnie bedzie nizszy niz niektrie chwalone przez Ciebie kable. A zysk duzo wyzszy.

Wiec nie wiem czemu zajmujesz sie polsrodkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Crysis94-> Wtyki wtykami, ale powiem Ci, że po wymianie gniazdka w ścianie z Legranda na topowego Oyaide z rodowanymi stykami, nie ma jakiegoś powalającego efektu, jak mówili mi zaprzyjaźnieni audiofile. O wiele większa różnica jest np. po wymianie bezpiecznika w odtwarzaczu CD.

To pomysl ze setki razy bardziej kolosalne zmiany otrzymasz jak wymienisz cala instalacje w domu na chocby taka biede jak furutech.

Koszt pewnie bedzie nizszy niz niektrie chwalone przez Ciebie kable. A zysk duzo wyzszy.

Wiec nie wiem czemu zajmujesz sie polsrodkami...

 

Dlatego, że niewykluczone, że ponownie będę się przeprowadzał. I to już w stosunkowo bliskiej przyszłości.

Edytowane przez wulkan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Dnia 19 maja 2017 o 12:14, chronic_pl napisał:

jesli kiedykolwiek w zyciu uslysze, ze kabel sieciowy gra - wtedy nie zwlocznie zglosze sie do najblizszego psychiatry :)

Gra. I to są często zmiany STRUKTURALNE w dźwięku całego systemu (potrafią być większe, niż w przypadku interkonektów i kabli głośnikowych).

Ale naturalnie istnieją kable sieciowe, przy których wymiana na nie, potrafi być niewyczuwalna w dźwięku. Także... wszystko trzeba wypróbować na swoim systemie i nie można się kierować radami innych ludzi (no, ale tak jest też w przypadku interkonektów, czy kabli głośnikowych).

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zaczynam się rozglądać za lepszymi kablami zasilającymi. Przegrzebałem allegro i w oko wpadły mi te kable:

http://allegro.pl/enerr-delight-animus-audiofilski-kabel-sieciowy-i6859273602.html

http://allegro.pl/kabel-zasilajacy-furutech-fp-3ts20-alpha-occ-1-5-m-i6859239308.html

http://allegro.pl/supra-lorad-mkii-2-5-wattgate-1-5m-i6852500073.html

Poszukuję kabli do tego co w podpisie. Jeden kabel = max 500zł, używki jak najbardziej wskazane. Czy w ogóle jest sens pakować się w droższe kable zasilające czy lepiej zostać z tymi stockowymi przy sprzęcie który mam?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, vonBaron napisał:

Zaczynam się rozglądać za lepszymi kablami zasilającymi. Przegrzebałem allegro i w oko wpadły mi te kable:

http://allegro.pl/enerr-delight-animus-audiofilski-kabel-sieciowy-i6859273602.html

http://allegro.pl/kabel-zasilajacy-furutech-fp-3ts20-alpha-occ-1-5-m-i6859239308.html

http://allegro.pl/supra-lorad-mkii-2-5-wattgate-1-5m-i6852500073.html

Poszukuję kabli do tego co w podpisie. Jeden kabel = max 500zł, używki jak najbardziej wskazane. Czy w ogóle jest sens pakować się w droższe kable zasilające czy lepiej zostać z tymi stockowymi przy sprzęcie który mam?

 

Zdecydowanie warto! Z tych, które podałeś, wybrałbym Suprę, gdyż to bezpieczny wybór do zróżnicowanej elektroniki.

Od siebie dodam jeszcze kabel Transparent Audio PowerLink Plus. To bardzo uniwersalny kabel. Sprawdzi się zarówno przy źródle dźwięku, jak i wzmacniaczu. Za 500 zł spokojnie go kupisz. Chodzi mi o tę wersję (bez puszek; oczywiście wtyk do prądu inny-europejski) z około 2002 roku: img-2021.jpg

Edytowane przez wulkan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, vonBaron napisał:

A możesz coś napisać o tych dwóch pozostałych kablach? Miałeś z nimi styczność? Co swojego wnoszą do dźwięku?

Miałem do czynienia z wyższymi modelami firmy Enerr: Symbol (ale nie Hybrid), Magic Gate Hybrid i Black Pearl Hybrid.

Do dźwięku wznoszą sporo energetyki, dynamiki, ale nie jest to typowo wygładzone i "równe" granie. Słuchałem ich jako główny kabel sieciowy, doprowadzający prąd do filtra sieciowego IsoTek GII Sigmas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności