o9d6 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Witam, posiadam DT 770 w wersji 80-ohmowej i mam do nich kartę dźwiękową na USB Maya U5. Fakt, że między integrą z płyty głównej, a Mayą bardzo wyraźnie słychać różnicę, nie tylko w jakości, ale i we wzmocnieniu to szukam czegoś, co w pełni dopieściłoby moje Beyerdynamiki. Sens w tym, że wszystko z czego wychodzi dźwięk to komputer stacjonarny. Rzadko, ale jednak obórka audio/video, trochę częściej granie, ale najczęściej słuchanie muzyki (sporo posiadam we FLACu, a nawet sporą cześć w 24-bitach). No, i fakt faktem, że średnie zarobki w Polsce nie są jak wiadomo wygórowane, a audiofilski świat jednak wymaga sporych wydatków, dlatego na taki wzmacniacz mógłbym przeznaczyć coś koło 500 zł, ale też kupno musiałoby wiązać się z tym, że rzeczywiście będzie słychać różnicę między Mayą U5, a nowym sprzętem, tak samo jak teraz między Mayą, a integrą. Dlatego pytanie do Was - czy warto się przesiadać na coś innego niż Maya, mają w sumie taki budżet? Czy słuchanie muzyki z czegoś za ok. 500 zł da wyraźnie większą różnice niż aktualna Maya? Szukam czegoś najlepiej na USB, oczywiście ew. może być coś na interfejs PCI do płyty głównej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LuQi Opublikowano 16 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Polecam połączenie DT770 z Geek Out 450. Świetne granie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.