Skocz do zawartości

Audio podsumowanie 2016


Szakovsky

Rekomendowane odpowiedzi

W ubiegłym roku miałem ciekawe przeżycia słuchawkowe, zaskoczenia miłe...

NightHawki najbardziej muzyczne i gęsto grające słuchawki ever jakie słyszałem, w dodatku wygodne i lekkie. Góra bije Audeze ...

Okazało się że druga wersja T1 rev2 podeszła mi tak dobrze,że stały się dla mnie wzorcem, zaskoczenie

tym większe bo wersja T1 rev1 była tak nieprzyjemna dla mnie....

Najśmieszniejsze że mnie już nie stać na T1 rev2... :unsure:

AKG K702 ...myślałem że jasne,chude i mało basowe....stare wspomnienia z Q701 z przed 3 lat, największe zaskoczenie roku!

Są wspaniałe i ******ste....bez konkurencji do 2tys zł. Sporo lepsze dla mnie od Q701...

Focale Listen, tanie i mało wygodne dla dużych głów...

Dźwiękowo a głównie technicznie biją na głowę większość średniej klasy słuchawek, wyrazistość,jakość basu, przejrzystość przekazu....

Szacunek w tej cenie...

Smutek na koniec roku ,stać mnie jedynie na Pionnery za 90zł...ale dobre są ,to też zaskoczenie, miłe..dają frajdę słuchania. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PM3 są akurat droższe od HD600 i nie porównywałem bezpośrednio.

 

No wiadomo, że wzrost ceny nigdy nie jest wprost proporcjonalny do jakości. Takie HEki są 6 razy droższe od PM3 ale lepsze może z 3-4 krotnie.

 

 

Pisałem o HD800. Literówka, psia mać... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Thomm,

W sensie?

 

 

Że nie zawsze dużo droższe znaczy dużo lepsze?

 

Bo takie PM-3 (fakt, portable) nie dużo odstają sonicznie od HD600/HE1000 będąc od nich kilka razy tańsze. I tak tylko się zapytałem.

 

:)

 

To prawda, ale prawda względna :) Bo czy słuchawki za 100/200 (Somic)

są 5 razy gorsze od tych za 1000 (AKG) itd.

Do tego dochodzi czynnik warunków odsłuchowych, czy jesteśmy w stanie ocenić

słuchawki w warunkach wystawy nawet słuchając 15min ? Pobieżnie pewnie tak,

ale czy potrafiłbym ocenić że dane słuchawki są najlepsze, nie ?

Ja miałem to szczęście aby posłuchać starego i nowego Orfiego jednocześnie,

i tu dopiero możemy powiedzieć że są do siebie dość podobne, nieznaczna

różnica w większej ilości basu i góry w nowych. Różnica w cenie :)

A mi bardziej podobały się stare.

Edytowane przez saudio
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje zabawki do 2 000 zł.:

- Mojo - wspaniały DAC i AMP w jednym BEST BAY za 1 ..... pln

- Focal Listen - mega słuchawki do 1K zł głównie mobilnie ale w domu też dają radę jak potrzeba wyciszenia :D

- vsonic GR07 CL - za .. zł, doki wymiatają takie lepsze FLe

- K702 studyjne (wymagają dobrego touru i albumów dobrze wydanych), produkcja chińska w obecnych cenach. BEST BAY

 

zostaję przy ziemi, dronem nie zamierzam być :)

 

a

- Focal A80 - droższe ale tutaj to zrozumiałe - mega sprzęt do salonu np.

 

Powoli temat zamykam, zostanie muzyka.

Rozczarowanie to ceny DAPów z wifi. Może w tym roku rynek się nasyci i ceny zejdą na ziemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to był rok rewolucji mentalnych na następujących polach:

1. Słuchawki - powrót na półkę premium, ogarnięcie ulubionego modelu z kategorii "do 800zł" i koniec zainteresowania wypustami słuchawkowymi za dowolną kasę.

2. Wzmacniacze słuchawkowe - przejście na sterowanie symetryczne słuchawek. Nie powiem, że tak jest lepiej, ale że tak wolę - żeby nie było. ;)

3. Stwierdzam, iż od czasów wynalezienia WM8740 i CS4397 nic świat cyfrowego audio dla mnie nie przyniósł. Natomiast Sabre... to podobno atrakcyjny pracodawca. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny rok żonglerki sprzętem - nawet nie wiem z czym wszedłem w ubiegły rok ;) . Zacząłem go z wysokiego C (dosłownie - c10), a później systematycznie się downgrade'owałem. Dzięki temu na własne uszy przekonałem się, że pieniądze nie grają (ale nie że nie grają roli, tylko dosłownie ;) ), także pozbyłem się ciśnienia (a może nigdy go nie miałem), w szczególności na drogie dapy. Ostatnio zainteresowały mnie discmany, co zaowocowało zakupem jednego i mam cichą nadzieję, że z nim wytrwam.

 

Ale ogólnie to fajny rok - sporo sprzętu posłuchałem, dwa fajne meety zaliczyłem, duużo ciekawej muzy też się przewinęło :) .

 

Zobaczymy co przyniesie 2017 r. - może w końcu spróbuję jakiegoś playera ze streamingiem...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w roku 2016 zdałem sobie sprawę z wagi toru i synergii. Na przykładzie Deckarda z LCD i Mojo z RS1. I ,,antysynergii" w innych przypadkach.
Pożonglowałem trochę słuchawkami, wkręciłem się w vintage i znalazłem ideał jeśli chodzi o otwarte - K500EP. Im dłużej je mam tym grają mi lepiej - dzisiaj rano Ryu Goto na skrzypcach zagrał mi w pokoju :) 3D pełną gębą. Z zamkniętymi nausznikami trochę gorzej - Fischery grają naprawdę dobrze, ale usłyszałem pewne cechy gdzieś indziej i mi ich brakuje. Myślę o powrocie do Oppo PM-3 albo o kupnie T70 i YH-100.
Parcie jest jednak mniejsze na słuchawki, bo chciałbym znaleźć jakieś świetne combo pod AKG i na tym się raczej skupię.
Kupiłem sobie też gitarę elektroklasyczną Yamahę SLG-200N. Super gitara, dawno mnie sam instrument tak nie wkręcił. Na co dzień pracuję w muzycznym, więc w sumie sporo tego sprzętu tam jest i trochę na niej nie gram, a szkoda.
Kabelków bym sobie kupił albo coś DIY zrobił. No generalnie było dobrze i mam nadzieję, że będzie lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2016 roku przebrnalem przez kilka dobrych DAPow, m.in Dx80,Fiio x7 ze wszystkimi ampami , Opus #1, Dp-x1 az w koncu zrozumialem ,ze do spotify ( co sprawdza mi sie najlepiej w kwestii portable) wystarczy moj iphone 6s i genialne flc8s. Przyszedl czas na stacjonarke, pojawil sie burson do moich ukochanych Hd800 . Tak wiem,ze wielu hd800 nie nawidzi, ja je uwielbiam i basta.

Szczerze, nie mam planow na zmiany w 2017. Nie mam watpliwosci,ze jest ogrom sprzetu grajacy lepiej niz moj zestaw, pytanie tylko czy ja go potrzebuje ? NIE! teraz slucham juz muzyki i tylko ona mnie interesuje. Udanego 2017 dla Waszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jedziemy z tym koksem.

Najpierw cytacik z mojego świeżego statusu :

 

"Najważniejsza jest Muzyka.Choćbyśmy do swoich klocków-srocków, dapów-strapów, słuchawek i innych zabawek wrzucili : diamentowe styki i złote czy też platynowe guziki to jak muza i mastering jest do dupy i tak będzie z tego kilo kupy.A dobre granie ? Nawet na grzebieniu jest Słuchanie. Analizy, porównania nie zastąpią nam Słuchania.

Czas spier...la Panie Bracie. Niby chwila i nie ma Cię ;)" - końcówkę przerobiłem :P

To były tzw. rymy częstochowskie.Inne być nie mogły, bo ja z dziada-pradziada z tej pipidówy jestem.Normalnie madelikarz pełną gębą.Przyszliśmy na te ziemie z terenów obecnej Austrii w początkach XVIII wieku.I zostaliśmy.

 

W sumie to nihil novi sub sole, bo mój punkt pierwszy :

"1.Słuchajmy muzyki na sprzęcie, a nie sprzętu na muzyce." cały czas na czasie. Dwa pozostałe również.

 

Tak więc co mnie się objawiło w minionym już (2016) roku ?

 

Objawiły mi się dwie rzeczy :

 

1. Przypadkowo wszedłem w posiadanie stareńkiego cd-ka Technicsa ( dane w stopce ) który zmołotał na wejściu DX80 pod względem dynamiki ( na 32 ohmowych słuchawkach nie jestem w stanie wyjść poza 3-ą kreskę w 10-o stopniowej skali głośności) i przyjemności odsłuchowej.

Zacząłem drążyć temat i okazało się, że w lutym 2016 "Mrówek" założył temat o vintage na naszym Forum.

Ukłony Panie Kolego :)

 

Ponieważ szlaki nieufności co do dziadków miałem przetarte powyższym Technicsem, a po drodze zawitał jeszcze u mnie cd Sanyo "pokryty mchem", tak więc zacząłem czytać sobie wątek o vintage i robiłem różne skoki w bok do innych wątków w necie których jest wiele, a imię ich Legion :D

 

I tak jakoś "mi się napisało" do Oskara, który razem z "Mrówkiem" brylował w wątku vintage.

 

No ... Nie wiem co napisać.Będzie krótko : Oskar to jest Gość - normalnie ... smoking, muszka i lakiery jeśli chodzi o vintage.

Cierpliwość na poziomie Buddy, kultura osobista na poziomie Dalajlamy, niżej zejść się nie da.

 

Prowadzony za rączkę kupiłem stary wzmak, kolumny DIY, a na przypieczętowanie tej drogi gramofon.

I słucham jak ten pojeb-idiota już ze dwa miesiące z kolumn, bo tak się porobiło, że żona ma w łaskawości swej wyeksmitowała z naszej sypialni, która to po remoncie i przemeblowaniu stała się moją osobistą dziuplą odsłuchową.

 

Sorki, że nie piszę konkretów : herzów-srerców i innych duperców, ale ...

No cóż... Jak myślałem, że na słuchawkach słucham dużo ( a tor i słuchawki jest dosyć wypasiony:patrz stopka - zdążyłem zanim Fatso się zbiesił i przestał składać, zanim Michauczok się zbiesił i przestał strugać ) tak na kolumnach słucham na okrągło.

Co to znaczy "na okrągło" ? To znaczy, że jak wchodzę do dziupli ( co ma miejsce wiele razy dziennie ... ) to natychmiast odpalam zabawki vintage-DIY .

 

Obsłuchałem się jak świnia grzmotu, ale ciągle mi mało.

Pisząc ten post słucham sobie jednocześnie audiobooka "Odyseja Kosmiczna 2001" co wcześniej musiałoby iść z dapa lub fona na słuchawkach w koju.

Teraz widzę, że ta opcja była do dupy, ale wiecie ... to moja definicja dupy i mojego słuchania.

 

Kwestia mitologii ustawiania kolumn, monitorów odsłuchowych, trójkątów równobocznych i innych trapezów i dżezów.

 

Będzie doświadczenie praktyczne - zagrać pokój :

 

zasłonami, regałami, obrazkami na ścianach, dywanami i innymi duperszwacami, a będziesz czerpał pełnymi garściami z odsłuchu kolumn zarówno siedząc przy monitorze komputerowym między kolumnami klepiąc ten post, jak i siedząc ( leżąc) na fotelu odsłuchowym, 2,5 m od kolumn, które są rozstawione ok. 3 m od siebie.

 

The end ... mógłby teraz nastąpić, ale jeszcze raz muszę podziękować:

 

"Mrówkowi" za założenie tematu, a Oskarowi za kilka godzin czasu, który mi poświęcił i dalej poświęca.

 

Córka pyta właśnie , co ja właściwie piszę :

Drodzy Moi ...Piszę właśnie to : jeśli masz możliwość odpalenia Muzy na kolumnach, albo na słuchawkach - wybierz kolumny.

 

Amen.

 

Wiem, przekreśliłem się jako słuchawkowiec na Forum.

Spoko, biorę to na klatę.Nie ma to, a tamto, że przestanę słuchać ze wzmaka słuchawkowego, przez daca na słuchawy, bo już dawno przestałem.

 

Jeśli ktoś chce skonfrontować swój tor z ideologią vintage-kolumny-wzmak to serdecznie zapraszam do mnie na odsłuchy.

 

To pisałem ja : trzeźwy Paratykus co od wczoraj, od godz.20:00 pije "Staropolankę".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie niewiele się działo, chyba czas na jakieś zmiany

 

 

Nawet chyba sam nie wiesz, jak wielu na nie czeka ..:-)

 

Myku już nawet modeli w profilu nie wpisuje, tylko wpisał kolory, co by nie trzeba było poprawiać co chwilę. Cwaniak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zasadzie w tym roku zakupiłem HD600 do skromnej kolekcji. Początkowo miałem zapędy na kupno jeszcze czegoś z serii k7 i może jakiegoś kombo w stylu Aune X1s. Ale ostatecznie zdałem sobie sprawę, że mam tylko jedną parę dżinsów, a sprężyny w tapczanie już dają o sobie znać i wziąłem na wstrzymanie. Może w tym roku coś jeszcze sprzedam/dokupię, a może nie. Bo tak sobie myślę, że i tak nie wykorzystuje potencjału tego co mam. :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie 2016 był sporym zaskoczeniem pod względem sprzętowym (i dużym skokiem przy okazji, bo nie planowałem zmian), ponieważ wcześniej znałem tylko kilka par słuchawek dynamicznych ze średniej półki (zwłaszcza HD650 i Q701, które posiadałem na początku roku), a w związku z meetem w Poznaniu i zakupami sporo się w tej kwestii zmieniło. Na początku roku sytuacja zmusiła mnie do zakupu źródła z wyjściami symetrycznymi, a później to już jakoś poleciało w stronę tego co mam obecnie w stopce. W sumie najlepszą decyzją sprzętowo/słuchawkową było zakupienie Staxów, które okazały się po prostu niesamowite - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zestaw, który mam, kosztował praktycznie tyle samo co HD650 i AMP (sprzedane krótko po zakupie elektrostatów). Z tym wiąże się też dodatkowy wniosek, który ten zakup tylko potwierdził, czytanie o sprzęcie, a jego słuchanie to dwa strasznie odległe światy.

 

Ale i tak najbardziej cieszę się z tego, że wraz z zmianami w sprzęcie słuchałem (dzięki streamingom) i kupowałem mnóstwo muzyki. Bo po co sprzęt skoro nie mamy czego na nim słuchać ;)

Edytowane przez kopec23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://hifiphilosophy.com/wydarzenie-nagrody-podsumowanie-roku-2016-hifi-philosophy/ - macie tu podsumowanie znanego powieściopisarza ;)

 

Generalnie z całej plejady zainteresowały mnie słuchawki Technicsa, słuchałem ich chyba na AVS i pamiętam, że "przystanąłem" w nich na dłuższą chwilę, co zdarzyło mi się na tej wystawie jeszcze tylko na stoisku Sony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby w pełni wykorzystać zestaw stereo (wzmak, DAC, CD, komp, kolumny) trzeba przygotować pokój odsłuchowy. A nie ma takiej możliwości, kiedy jest on uniwersalny. Przekonałem sie o tym. Mam niezły komplet stacjonarny ale pokój kuleje. W sumie i tak gra dobrze ale mogło by lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności