Skocz do zawartości

Test słuchawek Focal Listen


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

Do Carbo Tenore ich nie odniose bo tych nie znam. Ale charakter brzmienia Meze i Listen jest dalece odmienny.

Meze to takie zamniętę połączenie NighHawk i HD650 ale w dużym uproszczeniu i ze sporo mniejszą przestrzenią. Z kolei Listen to takie małe T1 / DT880 w uproszczeniu ale z fajnym rytmicznym basem i słodszą średnicą (oczywiście w uproszczeniu te opisy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te słuchawki na morele nadal są po 599zł. Chciałem polować na meze 99 na forum jak będą poniżej 1k, teraz mi namieszalilście tymi focalami (bardziej Synthax niż maciux;) Mógłby których z szanownych kolegów odnieść brzmienie jednych i drugich do carbo tenore które bardzo mi odpowiadają? bo przesiadanie się z tenorków na hd330 coraz częściej powoduje u mnie niesmak... byłbym niezmiernie wdzieczny za punkt odniesienia. grałyby z xduoo x3.

nie słuchałem meze, natomiast hd330 nie mają nic wspólnego z Listenami spokojna głowa :)

z pamięci to tenore to nie ta szczegółowość co FL i dużo większa przestrzeń w nagraniu, mniej za to środkowego basu.

Sub bas w niektórych realizacjach i jak się ma awersję na nie go - męczy!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meze nie mają tak dobrej góry jak Listen, no i bas w Meze jest z rodzaju męczących, czegokolwiek byś nie puścił to on próbuje grać po swojemu, doprawiać go od siebie, co jest męczące dla mnie. Listen są jednak generalnie jaśniejsze i mają mniej "body" niż Meze, ale to wszystko zależy od tego, do czego się je podepnie, bo nieźle się skalują.

Edytowane przez szwagiero
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedzi choć szkoda, że tak mało odniesienia do tenorków. Z opisów, recenzji wyczuwam, że to właśnie meze mają podobną ilość i charakterystykę basu co tenore, obawiam się zbytniego odchudzenia brzmienia, większość recenzentów podkreśla, że bas jest w odpowiedniej ilości i nie wlewa się na pozostałe pasma. Jeśli chodzi o FL to kuszące są z opisu i przede wszystkim sporo tańsze, stąd dylemat.

 

Synhax, nie miałem przyjemności odsłuchiwać słuchawek które przytoczyłeś jako przykłady, ale Twoja recenzja FL jest bardzo zachęcająca:)

 

hibi - nie jestem pewien czy to tenorki mają znacznie większą przestrzeń i mniej środkowego basu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadam! Dalej we własnym domu, nawet powiedziała, że to dobrze, że kupiłem słuchawki!

...bo przez najbliższe 4 miesiące w łóżku w nocy, w ramach atrakcji, to, za karę, będę tylko słuchał muzyki...

Edytowane przez Brzoznik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadam! Dalej we własnym domu, nawet powiedziała, że to dobrze, że kupiłem słuchawki!

...bo przez najbliższe 4 miesiące w łóżku w nocy, w ramach atrakcji, to będę tylko słuchał muzyki...

 

To teraz kup otwarte i niech słucha z Tobą. Też jej się coś należy... :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tadam! Dalej we własnym domu, nawet powiedziała, że to dobrze, że kupiłem słuchawki!

...bo przez najbliższe 4 miesiące w łóżku w nocy, w ramach atrakcji, to będę tylko słuchał muzyki...

 

To teraz kup otwarte i niech słucha z Tobą. Też jej się coś należy... :)

Hmmm, właściwie to miałem ochotę na somic v2;) niestety moja nie lubi słuchać muzyki:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tadam! Dalej we własnym domu, nawet powiedziała, że to dobrze, że kupiłem słuchawki!

...bo przez najbliższe 4 miesiące w łóżku w nocy, w ramach atrakcji, to będę tylko słuchał muzyki...

 

To teraz kup otwarte i niech słucha z Tobą. Też jej się coś należy... :)

 

Właśnie, teraz jest ewidentnie pokrzywdzona. W nocy ani chłopa ani muzyki... :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko moim bardzo skromnym zdaniem: rację mieli ci którzy pisali, że chudo i bez basu, jak i ci ,którzy twierdzili, że basu jest w sam raz. Zależy przede wszystkim od rodzaju muzyki i realizacji (potem pewnie od preferencji a najmniej od toru). Jak słucham jazzu i podobnych, country/folki/wokalizy itp. basu jest absolutnie w sam raz, taki możdżer, danielsson, fresco - the time np. to nawet bym powiedział dużo (prawie łezki w oczach, jak to brzmi na tych słuchawkach!!!). Odpaliłem na******l np Architects czy taki Thy catafalque to niestety jest bardzo anemicznie... przyznaję się bez bicia, zrobiłem kanapkę X3 z Q1,bass boost i jest bajecznie;)))) Gdyby te głupie Q1 się lepiej kanapkowało z X3 (czy czymkolwiek innym) to bym tak chyba używał, przepinając słuchawki między dziurkami. Ale może jednak RB dla X3?

Średnica i góra zachwycająca. Scena słabiutko w porównaniu z tenorkami...

 

P.S. W sumie fajne te słuchaweczki;) Mniej wygodne od HD330 czyli tak sobie. Dla mnie wokółuszne, pałąk o dziwo nie ciśnie raczej nacisk padów dla mnie nieprzyjemny. A mam raczej małą głowę (i uszy). Ale muszę usłyszeć jak meze 99 brzmi, bo inaczej mnie poskręca... Kupię mojej, żeby nie była pokrzywdzona...;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy najmniej od toru, dobre słuchawki mają to do siebie, że jednak dobrze przekazują charakterystykę toru, a Listen to jednak niezłe słuchawki są.

 

moje zdanie jest bardzo, bardzo skromne, bo się nie znam;) ale jakoś tak jestem przekonany do tego sądu, poprze mnie ktoś?

Edytowane przez Brzoznik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam wrażenie, że Listen bardzo reagują na to do czego je podepniemy. Różnica między Mojo a iPodem jest bardzo duża, dla przykładu na Pansach HD-10, Denonach MM400 czy MOE2 taka duża nie była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że jest sporo niedrogich słuchawek, które podpięte do sprzętu kilkukrotnie droższego, dopiero pokazują, na co je stać. Mało kto jednak mając drogi sprzęt podpina do niego tanie słuchawki, a czasem można się zaskoczyć, bo te tańsze bywają lepsze od 2-3x droższych. Nie patrząc daleko, wczoraj podpiąłem Beyery DT-150, którymi mało kto się już interesuje, bo są tanie i niewyględne, a z Aune S6 zagrały niesamowicie i choć było kilka aspektów, które nie były mistrzostwem świata, to i tak jest mega pozytywnie zaskoczony. Najważniejsze, to znaleźć synergię w całym torze i to bez względu na cenę, cena jest zupełnie nieistotna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat DT-150 znane są z tego, że mają duże wymagania prądowe i że grają obłędnie z odpowiedniego toru (patrz przygody kolegi tybysha).

Oczywiście zgadzam się, że charakter źródła ma spory wpływ na odbiór słuchawek, chodziło mi tylko o to, że ,w moim odczuciu, te pozostałe kwestie mają jeszcze większe znaczenie. Ale to przecież bez znaczenia czy troszkę istotniejsza jest synergia czy preferencje czy realizacja nagrania. Zgadzam się bezwarunkowo: charakter źródła też ma tu duży wpływ. Nie wiem jak wielki bo nie mam możliwości sprawdzić, wy macie:) pozdrawiam z bananem na buzi. I już się nie mogę doczekać, aż w domu znów nałożę wypasione nowe FL na moje przygłuchawe uszy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Im trzeba czegoś z mocną, dociążoną, energiczną średnicą, inaczej będzie anemicznie. Sam bas jest fajny, ładnie mruczy, ale trochę wyższe rejestry z deczka anemiczne i pomocy od źródła potrzebują. Ale góra... Ja pierdziu, genialna, na meecie tylko słuchałem kawałków z duża ilością tłuczenia w talerze - genialnie separuje dźwięki, czyściutko wszystko, a przy okazji zero sybilacji, pod tym katem rewelka, zachwyciłem się ich górą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im trzeba czegoś z mocną, dociążoną, energiczną średnicą, inaczej będzie anemicznie. Sam bas jest fajny, ładnie mruczy, ale trochę wyższe rejestry z deczka anemiczne i pomocy od źródła potrzebują. Ale góra... Ja pierdziu, genialna, na meecie tylko słuchałem kawałków z duża ilością tłuczenia w talerze - genialnie separuje dźwięki, czyściutko wszystko, a przy okazji zero sybilacji, pod tym katem rewelka, zachwyciłem się ich górą.

 

No niestety do ciężkiej muzy nadają się średnio, gitary brzmią mocno anemicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do bardzo ciężkiej muzy to DT150

 

Pod warunkiem, że dysponujemy naprawdę solidnym wzmacniaczem i godzimy się na ich raczej stacjonarny charakter i regularną wymianę zużywających się w szybkim tempie padów. Wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne.

 

Ja konsekwentnie i z dużą przyjemnością wygrzewam swój mózg do brzmienia FL, Fiio Q1 bardzo szybko wróciło do szuflady, już na bardzo niewielu albumach przeszkadza mi odchudzenie (np Dream Theater - Metropolis pt2 poddałem się przy trzecim kawałku mimo, że uwielbiam tę płytę i nie jest za ciężka). Czekam aż całkowicie przestawię się na Focale i wtedy przesłucham dla porównania moje stare słuchawki, liczę na efekt "OMG jak ja mogłem tego słuchać"...

Edytowane przez Brzoznik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności