Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Recenzja Beyerdynamic T5p v2


EvilKillaruna

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ wstęp do recenzji piszę praktycznie na sam koniec, często mam możliwość przedstawienia przedsmaku tego, co będzie czekało czytelnika w następnych akapitach. W tym wypadku chciałbym przekazać pewien morał ogólny, ponieważ niniejsza recenzja jest myślę najlepszym dowodem na to, że nawet kilkakrotne mniejsze bądź większe sparzenie się na produktach danego producenta, niekoniecznie może oznaczać powtarzalność takiego doświadczenia w absolutnie każdym kolejnym spotkaniu. Tym razem dobitnie przekonałem się o tym spotykając z „prawie” flagowym modelem Beyerdynamica – przenośnymi, acz pełnowymiarowymi, T5p drugiej generacji.

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-beyerdynamic-t5p-2nd-gen/

 

 

sOS1ZoM.jpg

 

Serdeczne podziękowania dla pana Leszka Grzędy, dzięki któremu recenzja ta mogła dojść do skutku.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dziękuję serdecznie, dzięki recenzji kolegi właśnie zdecydowałem się na w.w. słuchawki, co było jednym z mych lepszych kroków zakupowych w mojej audio story.

Bardzo cenna uwaga o impedancji, coby była jak najniższa, by basu im nie dodawać, bo mają go w obfitości i celem jest jego kontrola - od małej impedancji na wyjściu słuchawkowym poczynając. Próbowałem ich z Beyerdynamic a200p (równe dość granie) , dragonfly black (granie rozrywkowe) , corda meier quickstep (po L9 z iPhone 4s) - (procent funu dalej rośnie). Wszystkei te źródła maja bardzo małą impedancje wyjściowa, więc nie dodają basu tym czułym słuchawkom. Spiąłem także Ibasso T5 z iPodem touch6 - ilość basu także nie zwiększyła się, był ładnie kontrolowany. Nie słuchałem ich jeszcze z klonem , klon najlepiej brzmiał (iPad - dragonfly black - źródłem ) z dt1990pro. Nie wiem, jak tam z impedancją u klona będzie, dowiem się nausznie, jak posłucham. Stacjonarne słuchanie u mnie utrudnione jest, bo siedzeć muszę, a nie mogę, bo biegam za swoimi dziećmi, a jak już śpią, to siedzieć też mi trudno, bo muszę się położyć ze zmęczenia. Klonowi stacjonarnie zrobiłem piękne miejsce przy biurku i od tamtej pory (ze dwa tygodnie) nie udało mi się go posłuchać.

Z touch6 i iPhonów nie słuchałem jeszcze także T5pv2, bo od razu chciałem poprawiać brzmienie. Ale to nadrobię bez trudu.

Pragnałem mieć zamkniętą wersję dt1990pro (aby żonie w salonie towarzyszyć wśród metalowej ściany huku, której ona by nie była zmuszona słuchać) Myślałem kupić dt1770pro, ale mnie kolega @Szakowski, który chyba jest prawdziwym audiofilem zgodnie z opisami @Rolandasingera, sądząc po statusach, wrażliwa, artystyczna dusza, właśnie ten kolega zniechęcił mnie do zakupu dt1770pro za pomoca mchu. Ciagle mi pisał meh, meh, z błędem, myślałem przedawkował szkocką, a tu okazuje się, po wnikliwym sprawdzeniu, ze ten meh, co innego znaczy w języku młodzieżowych sztangistów. Jakoś tak pisało...

No to nie mogłem kupić dt1770pro, skoro prawdziwy, romantyczny audiofil do mhu je porównuje.

Mała wskazówka , a jaka cenna! Także @ Szakowsky dziękuję Ci audiofilu i znawco języka młodzieżowych sztangistów. Dam Ci chętnie 5 laików, jak znajdę jakieś Twoje posty, bo w statusach nie mogę.

Bowiem w cenie dt1770pro, o jedną butelkę szkockiego mhu droży moży, nabyłem wzmiankowane t5p v2, co czyni mnie razem ze słomą, która mi z butów wystaje audiofilem pierwszej klasy. Nerki nie sprzedałem ino słuchawki celem zanabycia, t5p v2 niemniej słuchawki droższe mam od środka lokomocji i nie mam tu na myśli deskorolki ani nawet rowera czy skuterka, ale prawdziwy pełnokrwisty samochód produkcji niemieckich inżynierów a jak.

Także na koniec zakrzynkę z radości, bo mam Opla i tesle, Deutschland Deutschlans uber alles. I jak tesle dożyją pełnoletności, jak Opel, igła, Panie (trochę może pordzewiała) , to dopiero będę kontent.

Kometarz trochę długi i nie na temat, ale jak audiofil, to i pisanie musi być pełne retoryki wszelakiej, niekoniecznie o dźwięku, po przecież i tak ostatecznie, wszystko gra.

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Oczywiście.

U mnie do pełnego zadowolenia jednak nie doszło. Szukam tfu, szukałem bowiem zamkniętej wersji dt 1990 pro. T5p v2 nią nie jest, bo basu ma znacznie więcej. Pierwsze co zrobiłem w dt1990pro to zmienilem pady z balanced (więcej basu ) na analitical (równe granie, basu mniej). Dlatego też, podle moich gustów, łeb w łeb wolałem dt1990pro. Stąd t5p v2 nie miały u mnie racji bytu i oddałem w dobre ręce. Ale rzecz ma drugie dno jeszcze. Moje źródełka, za wyjątkiem klona niską miały impedancję wyjściową i nie podbijały tp5 v2 basu ( nie to co klon) - bardzo czułym na to. Niemniej o ile - w różnych konfiguracjach - DFB , a200p, ibasso t5 (z iPod touch6) czy corda meier quickstep - L9 - iPhone 4s - ładnie grają z dt1990pro i pewnie te 90% z nich wyciągają (z klona lepiej jeszcze) to nie da się tego powiedzieć o t5pv2. Grało ładnie, ale czuło się, ze słuchawki nie rozwijają skrzydeł na moich przenośnych torach (a klon dyskwalifikacja całkowita, niesluchalne - za duża impedancja, bass boost). Ergo - na moich torach lepiej grały mi dt1990pro, to po co miałem trzymać t5p v2 ? Jasno Jakub i Piotr Ryka pisali, że pragną doborowego towarzystwa. Ja nie mam hajendów, wiec nie mogę napędzić na odpowiednim poziomie hajendów - t5p v2.

Owszem z telefonu i taczki grały wybitnie i z dongla od Apple, ale słuchawki do telefonu za kilka k? To nie ja.

Ich nabywca zapewne da im doborowe towarzystwo i zagrają na 100% - u mnie grały pewnie na 70%. To szkoda było i ich i mnie. Taka prawda. Bez hajendu w towarzystwie nie ma hajendu...

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Trzeba eksperymentować w poszukiwaniu. :)

 

70% to za dużo od ideału. Ja też przez chwilę o nich myślałem. Do przenośnego grajka, nie telefonu.

One z przenośnych grajków grają pięknie (pod warunkiem niskiej impedancji ) i zostałyby ze mną, gdyby nie to, ze z moich źródełek lepiej kapkę pod mój gust grały dt1990pro. Ale t5p v2 skalują jeszcze bardziej - zapewne... taki pisali recenzenci bogaci w hajendowe sprzęty jak Evilkillaruna czy sam maestro Ryka. Moje źródełka całkiem zacne, ale nie hajendowe napewno. Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności