Skocz do zawartości

Dobor wzmacniacza do kolumn | VINTAGE


Carmazine

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Jestem w trakcie kompletowania swojego nowego toru audio, na który miałem plan doskonały. Tak oczywiście mi się tylko wydawało.

 

A więc...

Plan zakładał kupienie kolumn neutralnych, takich które grają równo i są przejrzyste. Inne aspekty których oczekiwałem, chciałem kreować odpowiednim doborem reszty toru...

Do neutralnych kolumn chciałem więc dobrać wzmacniacz który gra ciepło i muzykalnie dla czerpania większej przyjemności przekazu. Ukoronowaniem miał być dobór szczegółowego źródła (DAC bądź karta PCI) dla wyciągnięcia na wierzch smaczków i detali.

 

Nad wyborem kolumn myślałem dobry miesiąc śledząc rynek... Poza wymaganiami o których wspomniałem wcześniej musiały być to te większe konstrukcje z racji wielkości pomieszczenia mieszkalno\odsluchowego. Rozgladałem się więc za staruszkami z nie najniższej półki których "fejm" jeszcze nie ogłosił drogimi.

Wybór padł na Dual Cl 730...

 

Cóż... W jakimś stopniu chodziło mi o właśnie taki dźwięk... Tylko nie myślałem że będzie on jednocześnie taki suchy i jednocześnie tak mało uniwersalny.

Na wzmaka mam 400\450zł i musi być on prawdopodobnie z ery kolumn by to zagrało kompletnie... Do tego kolumny są wymagające mocowo i tu znowu nastaje problem.

Ciepło musi grać w pełnym tego słowa znaczeniu... Tu na myśl przychodzą luxmany...

Z tym że...

Próżno szukać luxmana który będzie trzymał "za mordę" te kolumny w tak skromnym budżecie...

 

Szukam więc alternatyw.

Wymagania priorytetowe to wspominana muzykalność i ciepło połączone z mocą.

 

Sprawa nie prosta... Im więcej czytam tym bardziej głupieje heh

 

Ostatnio odnalazłem HITACHI HA 6800 który jest z tamtej ery, ma obiecujące parametry i jest mało znany przez co też tani.

Z tym ze mało znany oznacza również iż mało jest o nim informacji.

 

Jeżeli więc jest tu ktoś kto potrafi wyciągnąć jakieś wnioski patrząc na schemat tego klocka to będę bardzo wdzięczny.

 

Każda opinia, rada czy propozycja również jest mile widziana.

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Jestem w trakcie kompletowania swojego nowego toru audio, na który miałem plan doskonały. Tak oczywiście mi się tylko wydawało.

 

A więc...

Plan zakładał kupienie kolumn neutralnych, takich które grają równo i są przejrzyste. Inne aspekty których oczekiwałem, chciałem kreować odpowiednim doborem reszty toru...

Do neutralnych kolumn chciałem więc dobrać wzmacniacz który gra ciepło i muzykalnie dla czerpania większej przyjemności przekazu. Ukoronowaniem miał być dobór szczegółowego źródła (DAC bądź karta PCI) dla wyciągnięcia na wierzch smaczków i detali.

 

Nad wyborem kolumn myślałem dobry miesiąc śledząc rynek... Poza wymaganiami o których wspomniałem wcześniej musiały być to te większe konstrukcje z racji wielkości pomieszczenia mieszkalno\odsluchowego. Rozgladałem się więc za staruszkami z nie najniższej półki których "fejm" jeszcze nie ogłosił drogimi.

Wybór padł na Dual Cl 730...

 

Cóż... W jakimś stopniu chodziło mi o właśnie taki dźwięk... Tylko nie myślałem że będzie on jednocześnie taki suchy i jednocześnie tak mało uniwersalny.

Na wzmaka mam 400\450zł i musi być on prawdopodobnie z ery kolumn by to zagrało kompletnie... Do tego kolumny są wymagające mocowo i tu znowu nastaje problem.

Ciepło musi grać w pełnym tego słowa znaczeniu... Tu na myśl przychodzą luxmany...

Z tym że...

Próżno szukać luxmana który będzie trzymał "za mordę" te kolumny w tak skromnym budżecie...

 

Szukam więc alternatyw.

Wymagania priorytetowe to wspominana muzykalność i ciepło połączone z mocą.

 

Sprawa nie prosta... Im więcej czytam tym bardziej głupieje heh

 

Ostatnio odnalazłem HITACHI HA 6800 który jest z tamtej ery, ma obiecujące parametry i jest mało znany przez co też tani.

Z tym ze mało znany oznacza również iż mało jest o nim informacji.

 

Jeżeli więc jest tu ktoś kto potrafi wyciągnąć jakieś wnioski patrząc na schemat tego klocka to będę bardzo wdzięczny.

 

Każda opinia, rada czy propozycja również jest mile widziana.

 

Pozdrawiam

A pisałem wszędzie że sprzęt duala tak brzmi... :D . "A nie mówiłem" :D . Moja rada. Sprzedaj te kolumny bo to kolumny decydują o dźwięku toru. To one mają najwięcej do powiedzenia. Żaden wzmacniacz tego nie zmieni i nadal będzie to grać sucho. Ten hitachi niby fajny tylko on ma tranzystory typu mosfet których nawet podróby dzisiaj kosztują krocie za sztukę. Myślę że na te duale jakiś chętny powinien się znaleźć. Ile dałeś za te duale?

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, mam mieszane uczucia co do sprzedaży.
Nie stwierdzam iż, nie są to kolumny dla mnie. Patrząc na moje upodobania dźwiękowe myślę że mogą się okazać strzałem w... może nie 10 ale w mocną 8 heh...

Poprawkę muszę brać na to, iż aktualnie mam je podłączone do wzmacniacza który mi pozostał z dawnego bieda zestawu i grał on zawsze sucho i jednocześnie ostro na górze.

Więc na dziś dzień słucham ich skrajnie suchych, a nadal coś mnie trzyma przy nich...

 

Przekonałem się też na własnej skórze iż po sparowaniu ich ze wzmacniaczem na tranzystorach tego typu jak ma Hitachi dźwięk poszedł mocno w stronę, której po części się spodziewałem...

Brakowało oczywiście nadal kilku aspektów na których mi zależy, ale wydaje mi się że kwestia reszty toru tu dużo zmieni...

 

Mimo konstrukcji zamkniętej, bardzo problematyczny był dla mnie bass w odbiorze... Schodził jak szalony robiąc sieczkę w pokoju i był odwzorowany wzorowo, jednak brakowało tego hmm... "drive"? czy jak to się mówi. Płaski na górze i subowy na dole, O!... Na wzmacniaczu obecnym było zupełnie odwrotnie.... wręcz buczy i prawnie wcale nie "miętosi". (po czym też stwierdzam iż są to kolumny dobre do kreowania)

Wczoraj otworzyłem po raz pierwszy kolumnę i się wyjaśniło co może być przyczyną tego... poprzedni właściciel i nieumiejętne wygłuszanie.

Kolumna jest po brzegi wypełniona watą co jest dla mnie błędem. Z tego co kiedyś czytałem im bardziej głośnik ruchliwy tym więcej wypada dać wygłuszenia. A w CL 730 noskotonowiec zbyt ruchliwy nie jest.

Tu widzę sporo manewru i sądzę iż samym doborem wygłuszenia mogę sporo poprawić w tym zakresie. (seryjnie nie są wygłuszone wcale)

 

Mniej pewnym aspektem (o ile mniej pewnym się opłaca być...) jest góra i średnica.

Śerednica daje ciary przy wokalach czego oczekiwałem, super odwzorowanie i miłą barwę... przy czym potrafi to się wszystko również przekształcić w nieprzyjemny dominujący szelest...

Góra tak samo, raz się gubi a raz nie. Potrafi zrelaksować... przy czym, potrafi też brzmieć max metalicznie/kłująco i rozbryzgiwać dźwiękiem zamiast go podawać.

Średnice i Wysokie chciałem ogarnąć za pomocą mocno dokładnego źródła które z tym "tranzystorowym ciepłem", muzykalnością i dynamiką dadzą coś przyjemnego i dokładnego w odbiorze...

 

Muszę również wspomnieć o tym jak zadziwiająco dużo dla tych kolumn oznacza ustawienie.

Na podłodze grają jak muszla klozetowa, na niskich i pochylonych podstawkach Duala (tylko że od innego modelu) poprawę słychać od razu. Gdy ustawi się je na ciężkich drewnianych i wypełnionych pufach, a "tweeeter" jest na wysokości uszu podczas siedzenia to ta suchość zyskuje w mych uszach...

Wydaje mi się że gdyby ustawić je jeszcze nieco wyżej, dociążyć czymś od góry i pokombinować z wygłuszeniem to będzie miodzio.

Do tego wyślę zwrotnice do spa a te komiczne terminale na kabel max 1mm wymienię.

 

Odpowiadając na pytanie ile za nie dałem myślę iż okazji nie stwierdzisz.

Kolumny są w bardzo dobrym stanie, z przesyłką wyniosły mnie równe 700zł.

 

Co do HITACHI HA 6800 uważam iż nie ma co się przejmować tranzystorami, to wytrzymałe bestie i dobrze znoszą bieg czasu.

Niewiadoma jest dla mnie taka czy gra on ciepło i muzykalnie...

A wiem że prosta konstrukcja końcówki = słabe brzmienie. Czego nie potrafię stwierdzić bo nie ogarniam schematów. A to zawsze jakiś trop...

Edytowane przez Carmazine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A wiem że prosta konstrukcja końcówki = słabe brzmienie. Czego nie potrafię stwierdzić bo nie ogarniam schematów. A to zawsze jakiś trop...

To złe wiadomości masz.

 

Tranzystorami w hitachi należy się przejmować. Może i taki sprzęt nie powinien się zepsuć, ale jednak czasami się psuje i ten hitachi jak się zepsuje to będzie albo na części albo na śmieci.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ReduktorSzumu wspominał chyba o tym w odcinku o Polskich wzmacniaczach. I w nich to jest prawda. Żeby prosta końcówka dobrze grała to musi być skonstruowana prosto do bólu. Jak JLH1969. W Polskich wzmacniaczach było głębokie sprzężenie zwrotne i bardzo często para komplementarna na wyjściu (czego ja nie lubię). Dodatkowo jeszcze słaba jakość elementów, bardzo prosta konstrukcja końcówki i słaby wzmacniacz gotowy. Nawet najprostsza końcówka mocy, ale skonstruowana zgodnie z całą wiedzą jaką posiadamy dzisiaj (np. o sprzężeniu zwrotnym i o parach komplementarnych) może dać bardzo dobry dźwięk. W latach 60, 70 jeszcze nie było takiej wiedzy. Jeśli szukasz ciepłego dźwięku to droga raczej nie prowadzi przez Duale (chyba że przez serię suwakową np. cv120 reszta to chłodno grające sprzęty).

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam bardziej neutralności z nutką ciepła a nie ciepła ostatecznego... Jednak przy suchości CL, która przerosła me oczekiwania wzmacniacz musi grać mocno "soczyście" dla satysfakcjonującego efektu moim zdaniem.

 

RS powiedział coś w stylu "konstruktorzy starali się maksymalnie uprościć konstrukcje, co nie wróży dobrze" więc trochę przekręciłem, ale zwróciłem na to uwagę bo dotyczyło to wzmacniacza Hitachi właśnie... Z tym że jeszcze starszego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam bardziej neutralności z nutką ciepła a nie ciepła ostatecznego... Jednak przy suchości CL, która przerosła me oczekiwania wzmacniacz musi grać mocno "soczyście" dla satysfakcjonującego efektu moim zdaniem.

 

 

Piszesz 2 różne rzeczy w jednym zdaniu...Poszukaj starych amplitunerów telefunkena (seria concerto, concertino), wzmacniaczy jvc, wzmacniacza fera. To chyba najtańsze, ale całkiem nieźle i ciepło grające wzmacniacze.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi przychodzi pisanie o dźwięku. Często walnę jakiegoś bubla i mam tego świadomość.

 

Ogólnie z TFK jedyny który mnie zainteresował i mieścił się w budżecie był model HR5000... Szukałem też SABY i nie znalazłem nic lepszego niż 9241.

Z JVC nawet nie wiem czego szukać...

 

Ogólnie wydaje mi się że jak jednak iść w starocia to ten HITACHI był najlepszym pomysłem mimo iż ryzykownym... z tym że już nie jest do kupienia.

 

Ogólnie na każdym forum inne śpiewki... przekonany nawet byłem do Sony TA-F444E.

Edytowane przez Carmazine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi przychodzi pisanie o dźwięku. Często walnę jakiegoś bubla i mam tego świadomość.

 

Ogólnie z TFK jedyny który mnie zainteresował i mieścił się w budżecie był model HR5000... Szukałem też SABY i nie znalazłem nic lepszego niż 9241.

Z JVC nawet nie wiem czego szukać...

 

Ogólnie wydaje mi się że jak jednak iść w starocia to ten HITACHI był najlepszym pomysłem mimo iż ryzykownym... z tym że już nie jest do kupienia.

 

Ogólnie na każdym forum inne śpiewki... przekonany nawet byłem do Sony TA-F444E.

A czemu tylko ten telefunken? Widzę że chcesz pomocy, ale masz już jakieś swoje typy? Może napisz co jakie wzmacniacze amplitunery Cię zainteresowały, bo ja coś polecam, a ty że to jest "be" ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to że jest "be" ale po prostu nie znam się na sprzęcie i jedyne co mogę to poradzić się kogoś, sprawdzić parametry i czytać koślawe zagraniczne opinie (o ile takie znajdę) posługując się od biedy często "tłumaczem google"... Wertuje od może dwóch miesięcy by dobrać wszystko jak najlepiej pod siebie, często pęka +70 ston na portalach ogłoszeniowych i widuje ciągle to samo i jednocześnie nic... żadnych konkretów.

 

Na tą chwilę nie mam żadnego kandydata... Chciałbym luxmana ale ciężko z cenami, fajnie grał Scott R357 mimo rzeźby która ukazała się pod drewienkiem i go zwróciłem... Podoba mi się ITT 8033 ale ktoś chyba oszalał bo ceny zaczynają się od 700zł. Wspomniany Sony TA-F444E robi na mnie wrażenie ale jak jego "ciepło" się ma do starszych kolegów nie wiem... No i ten nieszczęsny brzydal Hitachi mi zaimponował bardzo parametrami. Z tym ż jedyne co i nim znajdywałem to "gra dobrze" i nic o barwie... Do tego był to jeden z tańszych klocków... Ogólnie przez niego dostałem jakiejś blokady na mierzony parametr. Moc miał full wystarczającą, szumy 0,008, pasmo 1hz do 200khz i współczynnik tłumienia 70 a to przecież rocznik 81... Tranzystory tego typu jak w R357 którego słuchałem i na nim było super ciepełko...

Ogólnie powiedziano mi żebym szukał samego wzmacniacza a nie ampli bo to lepsza jakość w cenie...

Mam pier#olnik w głowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to że jest "be" ale po prostu nie znam się na sprzęcie i jedyne co mogę to poradzić się kogoś, sprawdzić parametry i czytać koślawe zagraniczne opinie (o ile takie znajdę) posługując się od biedy często "tłumaczem google"... Wertuje od może dwóch miesięcy by dobrać wszystko jak najlepiej pod siebie, często pęka +70 ston na portalach ogłoszeniowych i widuje ciągle to samo i jednocześnie nic... żadnych konkretów.

 

Na tą chwilę nie mam żadnego kandydata... Chciałbym luxmana ale ciężko z cenami, fajnie grał Scott R357 mimo rzeźby która ukazała się pod drewienkiem i go zwróciłem... Podoba mi się ITT 8033 ale ktoś chyba oszalał bo ceny zaczynają się od 700zł. Wspomniany Sony TA-F444E robi na mnie wrażenie ale jak jego "ciepło" się ma do starszych kolegów nie wiem... No i ten nieszczęsny brzydal Hitachi mi zaimponował bardzo parametrami. Z tym ż jedyne co i nim znajdywałem to "gra dobrze" i nic o barwie... Do tego był to jeden z tańszych klocków... Ogólnie przez niego dostałem jakiejś blokady na mierzony parametr. Moc miał full wystarczającą, szumy 0,008, pasmo 1hz do 200khz i współczynnik tłumienia 70 a to przecież rocznik 81... Tranzystory tego typu jak w R357 którego słuchałem i na nim było super ciepełko...

Ogólnie powiedziano mi żebym szukał samego wzmacniacza a nie ampli bo to lepsza jakość w cenie...

Mam pier#olnik w głowie...

Nie znam scota, ale mam itt 8033 i wcale nie gra tak super jak wygląda. Powiedziałbym że gra powyżej średniej, ale nie jest to jakieś super granie.

 

Ten model sonego to w środku "bida z nędzą" nie chodzi o końcówkę która też jest bardzo prosta, ale np. o małe trafo, małe kondensatory itd. http://www.hifi-pictures.net/amplifiers-home/Sony%20TA-F244E/amp.htm model 444 wygląda tak samo (mają nawet wspólną serwisówkę).

 

Co do parametrów...wbrew temu co się powszechnie mówi i się wpaja nasze ucho słyszy zniekształcenia od 5% wzwyż więc jak nawet wzmacniacz ma zniekształcenia na poziomie 1% albo nawet 3% to można to "olać". Ważniejsze od ilości zniekształceń jest ich typ. Największy wpływ na brzmienie mają harmoniczne i zniekształcenia TIM. Im mniejsze zniekształcenia TIM tym lepiej (wzmacniacz nie brzmi wtedy "ostro jak żyletka"). Co do harmonicznych to w skrócie lubimy parzyste harmoniczne a nie lubimy nieparzystych. "Prawdziwe" 30W spokojnie wystarczy do domu.

 

Często amplituner to końcówka taka sama jak w pokrewnym wzmacniaczu + dołożona sekcja radiowa.

 

Współczynnik tłumienia jak jest duży to też brzmi to tak "dziwnie" nie wiem jak to opisać...bas jest taki twardy, a jak jest mały (np. 10-20) to bas jest rozlazły i misiowaty.

 

Nie czytaj for. Od tego jest w głowie jeszcze większy ******...nik Często wypowiadają się tam osoby które mają omawiany wzmacniacz jako swój pierwszy albo 2 (w Polsce tym pierwszym była pewnie jakaś unitra, a oprócz ws354 wszystkie unitry to syf). Piszą tam też ludzie którym często mam wrażenie "siadł słoń na ucho".

 

Poza tym wzmacniacze na mosfetach mają takie charakterystyczne trochę "zamglone" na górze brzmienie. Problem ten znika jeśli mają bardzo duży prąd spoczynkowy (np. wszystkie konstrukcje Passa).

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym to jest takie "oszukane" dual mono bo przy "prawdziwym" dual mono powinny być 2 transformatory. Dual mono to w teorii 2 monobloki w jednej obudowie ze wspólnym przedwzmacniaczem (jeśli jest).


Sonego akurat nie słuchałem ani nigdy na oczy nie widziałem, ale z tego co wiem to takie cukierkowe granie do bólu i do przesady. Jedni to ubóstwiają a inni nienawidzą. Na pewno nie jest neutralny.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz się zdecydować co chcesz bo jeśli kolumn nie chcesz zmieniać to z neutralnym wzmacniaczem może być sucho. Z ciepłym będzie neutralnie. Ciepłego grania raczej z tego nie zrobisz... Większość wzmacniaczy ma trafo na oddzielnych uzwojeniach więc to nie jest jakiś wyczyn ;) . Mnie też kręcił ES, ale przestałem czytać fora i dobrze mi z tym. Poszedłem w DIY i widzę że bardzo dobrze na tym wychodzę. Co do tych oddzielnych uzwojeń...sam widzisz jakie ******ły piszą na forach. Oddzielne uzwojenia trafa miała nawet większość Polkich unitr ;) tak jest po prostu zbudowane 95% wzmacniaczy.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PONOĆ :D . To ważne ;) . Chwalone były (i są dalej) też wszelkiego rodzaju nady np. 314, 320 itd. Co ja się nie naczytałem. Brytyjski król...akurat :D . Kupiłem okazyjnie 314, podłączyłem i co? No niestety ****o ;) tak dosłownie grał. Także z opiniami na forach lepiej sobie dać na wstrzymanie. Zresztą napisz do Patrykusa. Nie dawno tez miał rozterki sprzętowe, przechodził przez to co ty czyli jeden wielki mindfuck. Kupił sprzęt i jest zadowolony ;) . Myślę że jako że przechodził to co ty niedawno to się dogadacie ;) .

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc jak nie fora to hmm... czym się kierować?

 

Też słyszałem sporo dobrego o brytyjskim graniu a nigdy go nie doświadczyłem... CA Azury chwalone są równie mocno jak NAD.

 

A "Partykusa" chętnie bym zawołał do tematu by wypowiedział się publicznie, tylko nie wiem czy jest taka opcja na forum jak "wołąj" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję opisać brzmienie które było by dla mnie idealne, posługując się "słownikiem audio" z audiofanatyka...

 

Tak więc:

Góra - ciemna, rozdzielcza, z tendencją do analityczności

Średnica - podkoloryzowana... angarzujaca... muzykalnie ocieplona

Niskie - responsywne, nie dominujące, trochę kontrabasowe trochę na mocną stopę... na pewno potrafiące zejść z jajem

 

Tylko czemu ja to pisze... Nie wiem, heh

Edytowane przez Carmazine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oskar

może być ciepła nie męcząca i szczegółowa ( jeśli analityczna w sensie że krystaliczna to raczej nie ciepła)

Co do Duali CL nie ujednolicał bym ich bo nie każde graja chłodno jak seria 7xx, Jak dobierze odpowiedniego wzmaka to będzie ok.

Niektórzy piszą ze zaczyna się od kolumn,budowę toru, kupił człowiek kolumny i każą mu je sprzedać. Chyba nie tedy droga.

dobrym wyborem był by tu luxman., scott, saba Zastanawiam sie jak by sie zgrał z nimi CR5950

Edytowane przez amrowek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności