_dorian_ Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Ktoś próbuje wirtualnie nie dostać wpyer***lo polskim klubem w Europie jak Legia? Z serią niby jestem od lat, ale tak naprawdę w wiele odsłon grywałem tylko po kilkanaście godzin, wiele rzeczy mnie irytuje, jak zmiany w taktyce i treningu od wersji kiedy królowały suwaki, ale summa summarum jedyna gra, do której wciąż mnie trochę ciągnie w wolnym czasie. Więcej napisze jeśli ktoś w ogóle grywa a nie tylko w te szczelanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ybybu Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 (edytowane) W football managerze 16 mój Śląsk Wrocław był całkiem solidnym klubem w Europie. Dawno nie zaglądałam do tej kariery. Dwa razy wygrana LM, Eklasa 8-9 ligą w Europie. Ja standardowo grałem pod robienie $$$. Po 150 mln funtów na oknie transferowym to takie minimum teraz. Edytowane 9 Listopada 2016 przez Ybybu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_dorian_ Opublikowano 9 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Fiu Fiu Ja nigdy nie rozkręciłem tak żadnej kariery, bo rzecz w tym, że jestem zbyt drobiazgowy jeśli chodzi o analizę przeciwnika i później sam mecz, a to jest strasznie czasochłonne, a dwa to, że bardziej interesuje mnie sytuacja w horyzoncie czasowym do około 3 lat i potestowanie różnych klubów, które w danym sezonie mnie najbardziej interesują. Nie sięgam też z reguły po żadne sztuczki z wyrywaniem jako pierwszy newgenów, czy jakieś taktyczne 'exploity' silnika meczowego. Więc bardzo skromnie- chyba największym moim osiągnięciem długofalowym był awans AFC Wimbledon z League 2 do League One w 3 sezony i w ostatnim wywalczenie awans do Championship w FM14. Śląskiem Wrocław w FM16 zagrałem tylko jeden sezon, pokonując w eliminacjach do LE FC Zurich i odpadając w ostatniej rundzie z kimś z Turcji, później na koniec sezonu zajęcie 4 miejsca bez żadnych wzmocnień pierwszej 11-tki. Chętnie zobaczyłbym screeny z Twojej kariery Śląskiem, wyciąg z historii rozgrywek i transferów oraz obecny skład. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ybybu Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 (edytowane) Na Facebooku masz grupę football managera.Wpisz Bonk w wyszukiwarkę i wyskocza Ci moje screeny.Ja właściwie robiłem 2-3 taktyki. Zmieniłem tylko krycie poszczególnych zawodników przed meczem.No i moja kadra to około 100 zawodników. To już drobiazgowość? (Okno transferowe grałem czasem 2 dni)Większość z wolnego transferu i od razu szła na wypożyczenie. Traktuje tą grę jako przede wszystkim rozgrywkę ekonomiczną, póki masz mały budżet na płace nie jesteś w stanie konkurować z najlepszymi.Jeśli możesz dać zawodnikom 1mln £ miesieczniej to wiedz, że jesteś na dobrej drodze do światowej dominacji.Podziwiam jednak twoje tułanie się po klubach. Ja tak nie umiem. Poniżej aspekt ekonomiczny. Sportowy (Real to jeden z najlepszych klubów w Europie ) I profil najlepszego z moich napastników. Edytowane 9 Listopada 2016 przez Ybybu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_dorian_ Opublikowano 9 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Ładnie, znalazłeś kogoś w ogóle z większym budżetem od Ciebie? No i jak wygląda ta cała sprawa z reputacją ligi po takim sukcesie jednego klubu, bo jak to wprowadzili to nadal się nie orientuje jak to z tym jest. Gdzieś czytałem, że mimo wszystko i tak jest problem ze sprowadzeniem gwiazd, co generalnie ma sens jeśli poza tobą reszta ligi bardzo odstaje poziomem. No ja mam tak, że jak za łatwo idzie i zaczynam osiągać jakieś nadludzkie rezultaty to zaczynam narzekać na brak realizmu i odechciewa mi się kontynuowania takiej przebojowej kariery, dlatego takie 3-5 lat to powinno być optimum dla mnie w jednym klubie, ale tak jak mówię nawet tego progu nie przeskoczyłem, bo raczej zaczynam od początku różne kariery aby potestować taktykę, silnik meczowy, no i ogólnie resztę mechanizmów w grze na przykładzie różnych klubów, o ile mnie nie zawiedzie ta odsłona to może w końcu zdecyduję się na jeden save i dekadę na nim, ale z przeskoczeniem co najmniej raz do innego lepszego klubu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ybybu Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Finansowo byłem w top10 na świecie. Z reputacja jakoś podobnie. Co do ligi. Ekstraklasa ssie. Ja już właściwie jestem obrzydliwie bogaty, stąd też zacząłem wypożyczać zawodników za darmo (pensje płacił Śląsk) do klubów Eklasy. Legia zrobiła na moich zawodnikach ćwierćfinał LE. W Europie grają 3-4 polskie zespoły, głównie w grupie. Czasami ktoś wyjdzie. Co do zawodników, większość moich piłkarzy to odrzuty z Barcy, Realu i Premier League. Nie chciałbym tu teraz sklamać (Nie mam dostępu do seva) Ale LM wygrałem z 7-8 zawodnikami z wolnego transferu w składzie Jeśli zaś idzie o brak realizmu to właśnie o brak realizmu walczyłem Choć masz rację, że gra robi się nudna. Ja miałem przy okienkach napady beznadziei jak trzeba było znaleźć 100 zawodnikom klub na następny sezon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Mam FM 2016, na liczniku równe 264h gry...nie grałem polskim klubem. Ogólnie grę oceniam na 5/10 - wciąga ale ma całkowicie niedopracowany silnik meczowy. Zamiast wypuszczać co roku nową wersję z tymi samymi błędami mogliby zrobić jakiś patch do poprzedniej wersji. Już FM2007 miał lepszy silnik meczowy niż FM2016 (bramki z niewyobrażalnej odległości, ten sam zawodnik w jednym meczu potrafi trafić nam bramkę z 45m z wykorzystaniem idotycznej interwencji naszego bramkarza, w przypadku gdy naszym idzie za dobrze a przeciwnik złapie np. 2 czerwone kartki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbon315 Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Coś się pykało nie tak dawno temu. Ostatnio z tego co pamiętam to grałem Realem i był sezon 23/24. Może ktoś uznać, że samograj taki jak Real nie daje satysfakcji, ale nie zgodzę się z tym. Akurat dla mnie największa frajda to wychowywanie nowych zawodników. Kupujesz młodzika co ma z 16 lat i tworzysz z niego legendę piłki nożnej. W zasadzie zawsze opieram zespół na wychowankach i nie robię wielkich transferów, chyba że nagle jakiś mały klub woła 50 milionów euro za przyszłą gwiazdę co ma obecnie 15 lat... Chyba nigdy nie zrozumiem mechaniki transferów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 9 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 (edytowane) Ja zawsze gram drużyną z ostatniej ligi angielskiej, największą frajdę daje mi rozbudowa stadionu, obiektów, szkolenie młodzieży, sprzedaż talentów Wolę ukończyć sezon w połowie tabeli ale zarobić kilka milionów niż awansować aby później sprzedać 3-4 kluczowych zawodników z powodu braku środków finansowych. Edytowane 9 Listopada 2016 przez tybysh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_dorian_ Opublikowano 9 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 To jest Siara. Siara właśnie został trenerem QPR =) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ybybu Opublikowano 10 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Coś się pykało nie tak dawno temu. Ostatnio z tego co pamiętam to grałem Realem i był sezon 23/24. Może ktoś uznać, że samograj taki jak Real nie daje satysfakcji, ale nie zgodzę się z tym. Akurat dla mnie największa frajda to wychowywanie nowych zawodników. Kupujesz młodzika co ma z 16 lat i tworzysz z niego legendę piłki nożnej. W zasadzie zawsze opieram zespół na wychowankach i nie robię wielkich transferów, chyba że nagle jakiś mały klub woła 50 milionów euro za przyszłą gwiazdę co ma obecnie 15 lat... Chyba nigdy nie zrozumiem mechaniki transferów. Mechanika transferów to chyba największa pięta Achillesowa. W mojej karierze Angel Correa odszedł na wolnym z Atletico i chciał 800 tysięcy miesięcznie. Przez pół roku chciałem go zakontraktować (żądania mu delikatnie spadały w dół). Ostatecznie na moje 500tys funtów się nie godził, Ale poszedł grać gdzieś do Argentyny za 60 tys. Ja wiem, że piłkarze chętniej wracają do ojczyzny, ale tutaj to trochę patola. To samo z młodzikami. Jeśli ty chcesz kupić to musisz wyłożyć 20 mln, a za chwile go jakiś Bayern kupuje za 5. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karbon315 Opublikowano 10 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 20 milionów to można przeżyć, ale jak wołają w 2020 kwoty w okolicach 100 milionów to można paść ze smiechu... Ponoć w FM17 poprawili to, ale zagram dopiero jak wyjdą wszystkie patche. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_dorian_ Opublikowano 10 Listopada 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 To prawda transfery to porażka, a jeszcze większa później podpisywanie kontraktu z zawodnikiem, chyba dlatego tak mało ich przeprowadzałem zawsze. FM kompletnie sobie nie radzi z tą mechaniką, gracz zawsze musi płacić więcej od AI i tak jakby każda zmiana klubu dla zawodnika miała się wiązać z większymi zarobkami, bez znaczenia, że gość po 30-tce, za rok kończy mu się kontrakt i w ogóle nie gra, niby nie zawsze tak jest, bo zdarzały mi się dość realistyczne nabytki i kontrakty, ale od czego to zależy nie wiem, brak jakiejkolwiek przejrzystości w tym. Dla przykładu teraz w 17tce parę dni temu zacząłem grać Lazio i szturm na moich zawodników jest obłędny, angielskie kluby chcą połowę moich zawodników z 11-tki, oczywiście na początku oferują około 60% wartości rynkowej gracza i resztę w ratach i klauzulach, potem takie Man City czy Chelsea targują się ze mną o każdy grosz kiedy w rzeczywistości takie transfery podbija się co kilka milionów, no i ostatecznie kończy się zerwaniem negocjacji. Zawodnik przychodzi do mnie wściekły, że on chce iść grać do lepszego klubu, i to taki o profesjonalnej osobowości z kilkoma sezonami spędzonymi w klubie, więc mu obiecuję, że jak przyjdzie dobra oferta to go puszczę, bo co mam zrobić innego, z niewolnika nie ma zawodnika :> No i przychodzi oferta o 0,5-1 mln lepsza i znów nie dochodzimy do porozumienia a zawodnik wpada w furię, że nie dotrzymuję obietnic, komedia. Dalej, ja próbuję sprowadzić Ranocchię do Lazio, nie gra w Milanie, zarabia jakieś ~80tys euro/tyg, kontrakt kończy mu się po sezonie, żąda ode mnie 125tys i daje się zejść do 120tys, komedia2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ybybu Opublikowano 10 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Ja pamiętam jak chciałem jakiegoś Czecha zakontraktować zarabiał 10 tysięcy. Chciał 70 - mając 29 lat. Nie dałem mu kontraktu, a później biegał gdzieś w lidze czeskiej za 5 tysięcy miesięcznie. Inna sprawa to długość kontaktu. Podpisują 5 letni, a po 2 latach obrażają się bo chcą nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 11 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Dlatego ja ostatnio oddałem za darmo mojego wychowanka, 7 lat w klubie, świetne staty (jak na 3 od dołu ligę angielską). Czemu go wykopałem a nie przedłużyłem kontraktu? Chciał tygodniowo tyle kasy co 4 pozostałych kluczowych zawodników. Musiałbym rozgrywać dodatkowo 7-8 sparingów z mocnymi klubami na początku sezonu żeby tylko zarobić na 1 zawodnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.