"To już jest koniec, nie ma już nic ..."

[Gość]

Nie bądźmy też radykalni w drugą stronę Drobne usprawnienia brzmienia czasem są na plus.
Jakby wszystkie kobiety przestały się malować, bo to oszukiwanie, to wielu z Was by się krzywiła wychodząc z domu

[Arthass]

No tak jak napisałem, tam gdzie ma to uzasadnienie - nie ma problemu. Dla przykładu muzyka elektroniczna - ok. Kobieta, która się maluje dla podkreślenia swojej naturalnej urody - ok, kobieta zaszpachlowana tak, że nie widać jej zza tony kosmetyków to już autoparodia. To nie chodzi o stosowanie auto tune, tylko o zastępowanie autotunem braku jakiegokolwiek talentu.

Edytowane 24 Sierpnia 2016 przez Arthass

[roger987]

Nie ma takiego kozaka co pociagnie auto-tun`em renesansową harfę albo klawesyn, dlatego mam spokój :)

 

btw jak słyszę w radiu hard auto-tune`a jak np cher albo lil wayne, to po prostu wychodzę z pomieszczenia, nie jestem w stanie tego zmieść, tak mnie to wk@!ia

[ma_x_ym]

@Arthass like za RATM, świetna płyta, świetny przykład.

[Arthass]

Nie ma takiego kozaka co pociagnie auto-tun`em renesansową harfę albo klawesyn, dlatego mam spokój :)

 

btw jak słyszę w radiu hard auto-tune`a jak np cher albo lil wayne, to po prostu wychodzę z pomieszczenia, nie jestem w stanie tego zmieść, tak mnie to wk@!ia

Dla mnie największym kuriozum jest 40-50 letni piosenkarz disco-polo, z oponami brzusznymi jak kobieta w 7 miesiącu, śpiewający głosem 16 letniej dziewicy. Jak widzę te teledyski to po prostu nie wiem czy się śmiać z czy płakać z takiego plastiku. To jest już sztuczność pociągnięta do granic możliwości.

[ma_x_ym]

Na szczęście są jeszcze tacy ludzie jak Steve Albini, którym do dziś zdarza popełnić świetną realizację.

Świat idzie w dziwną stroną, audio nie jest tu wyjątkiem. Dobrze, że parę płyt się zachowało, jest z czego czerpać wzorce, a my wiemy jak oddzielić ziarna od plew

[Gość]

Na shoucie pisałem.

Ostatnio w "cięższym" graniu się pojedyncze jaskółki pojawiają, które coraz lepszymi realizacjami wzbudzają nadzieje na lepsze jutro. Polecam nowego Townsenda

A co do tematu stricte, Cher to się w sumie dziwię, bo ona dobrze śpiewa - uwielbiam "If I Could Turn Back Time".