Nauszne, mobilne; dylemat w granicy 200zł

[Sopel808]

Cześć!

Pomimo wielu wątków o podobnej tematyce, trudno znaleźć pokrywający się z własnym problemem. Dlatego otwieram kolejny, ale do rzeczy.

 

Poszukuję słuchawek mobilnych, lepiej otwartych, od biedy zamkniętych - nausznych. Posiadam odtwarzacz iPod Touch 4G, oraz Sandisk Sansa Sport. Słuchawki w głównym przeznaczeniu - tramwaj/dotarcie do pracy i na uczelnię.

Granicę chciałbym postawić na kwocie 150 zł, lecz w przypadku znacząco pozytywnej różnicy - poszerzę gotówkę do 200 zł.

Na co dzień w domu korzystam z CAL! oraz bardzo sporadycznie z K518, lecz owe AKG ze względu na krótką regulację pałąka, są na mnie "na styk" na największym poszerzeniu, co nie zawsze gwarantuje wygodę...

Dlatego powyższy model odpada w przedbiegach. Kolejny stracony z listy to KOSS Porta Pro, ze względu na wygląd i nie do końca zadowalającą wygodę użytkowania.

 

Pozostały mi: v-Jays oraz Sennheiser PX100-II

 

Czy oprócz dwóch wymienionych, możecie cokolwiek polecić? v-Jays delikatnie zniechęcają przez swój niewymiarowy kabelek.

Słuchana muzyka to w większości rap, oraz w pewnej mierze rock.

 

Pozdrawiam i liczę na pomoc

[paratykus]

Nie wiem czy polecić, ale jeśli szukasz czegoś małego, pokroju :"Pozostały mi: v-Jays oraz Sennheiser PX100-II" to ja ostatnio ( bo też jestem na etapie poszukiwań małych, mobilnych i tanich nausznych) kupiłem w TK Maxx malutkie, nauszne Nixon Loop "za całe" 39 zet

 

Opis:

http://supersklep.pl/i141438-sluchawki-nixon-loop-yellow

 

Ja sobie upolowałem czarne :

 

 

I tak jak mówiłem - 39 zet.

 

Silikonowe poduszki są spoko.

Mają ruchomość w płaszczyźnie poziomej rzędu 5 stopni.Niby niewiele, ale coś tam ta ruchomość daje.

Leciutkie (65 gram), bardzo dobrze przylegają do głowy.

Góra ( z DX80 ) potrafi być sykliwo-szeleszcząca (szczególnie blachy perkusji ), wokal blisko ( to na plus w kwestii "intymnie" śpiewa mi do ucha ),

bas lepszy niż w pchełkach, a tego głównie szukałem.

 

Ogólnie to za 39 zet - klękajcie narody

 

Jeszcze kiedyś ( też w TK Maxx ) za 39 zet kupiłem Maxell HP MIC :

 

http://agdlab.pl/aktualnosci/Maxell.HP.MIC.lekkie.sluchawki.nauszne,7145

 

Wygoda znacznie gorsza niż w Nixonach.Niby małe, ale bardzo odstają od głowy.Bas lepszy, ale szczegółowość znacznie gorsza.

 

Piszę o tym, bo to teraz takie moje hobby : wyhaczyć tanie, fajne i malutkie nauszne

 

( w TK-eju już mi wszyscy mówią po imieniu )

Edytowane 17 Lipca 2016 przez paratykus